stardust.serw

Będę tu leżeć długo poronienie zagrażające ....... Będą nas podtrzymywać

[quote="Usmiech"]Stardust - Ja myślę, że on po pierwsze nie chciał Ci dowalić gdy jesteś w szpitalu, bo musiałby być najgorszym śmieciem, żeby to w tej sytuacji zrobić, i zwlekał czekając na, za przeproszeniem, "stosowny moment", po drugie bał się konfrontacji, bo chyba zdaje sobie sprawę jak bardzo się pogrążył. Panna też mu pewnie nieźle dowalała, skoro jest tak zdesperowana, że sama przylazła. Wstydu nie ma - olej co ludzie myślą, bo każdemu mogą puścić nerwy. Z resztą każdy potencjalny osądzający ma na pewno coś do ukrycia. [/quote ] Mówisz nie chciał mi dowalic to po co ta cała heca facet to swinia i tyle . Największe pretensje mam do siebie do nikogo więcej raczej.

Między niebem a prawda to nic mi się nie chce miłego weekendu Wam życzę.

Usmiech Stardust - Ja myślę, że on po pierwsze nie chciał Ci dowalić gdy jesteś w szpitalu, bo musiałby być najgorszym śmieciem, żeby to w tej sytuacji zrobić, i zwlekał czekając na, za przeproszeniem, "stosowny moment", po drugie bał się konfrontacji, bo chyba zdaje sobie sprawę jak bardzo się pogrążył. Panna też mu pewnie nieźle dowalała, skoro jest tak zdesperowana, że sama przylazła. Wstydu nie ma - olej co ludzie myślą, bo każdemu mogą puścić nerwy. Z resztą każdy potencjalny osądzający ma na pewno coś do ukrycia. W tym wszystkim ucierpiał najbardziej mój syn bo wszystko to widział. A on jest potencjalnym debilem tym bardziej że 4 lata temu mu odpuscilam . Zresztą jego sprawa!!!!

Agani4 Stardus, i bardzo dobrze, bo takie sprawy trzeba załatwiać z hukiem! Nie jesteś słabizna żadna, zeby ogon podkulić jak cię atakują! No nerwy mi puściły tym bardziej że na wczasy tu nie przyjechałam.

I dodam to co ona zrobiła to świństwo jednak bardziej zabolało mnie to czego on nie zrobił . Gdyby przyszedł i powiedział jak facet z jajami to ogarnelabym to na spokojnie. W szpitalu afera wybuchła i pomidorowa na ścianie . Wstyd ze szkoda gadać

Usmiech Miałam trzymać paszczę na kłódkę, ale nie mogę przestać o tym myśleć... Stardust, ja myślę, że ten wyrachowany babsztyl specjalnie przylazł podłożyć bombę, żeby wszystko wybuchło, żebyś wywaliła męża za drzwi i żeby mógł bez przeszkód i bez względu na wszystko bawić jej bękarty. Taki bydlęcy instynkt przetrwania. Ona próbuje się ustawić, bo nie chce być sama z bliźniakami. Ona chce tego, co masz Ty. Może to jakaś nic nie znacząca wpadka, a nie materiał na nową rodzinę kosztem Twojej własnej...? Oczywiście samotne matki są dzielne i dają radę, ale się przecież nie rozdwoją, żeby być i matką i ojcem. To już jest ich problem a w zasadzie jej firma jest moja niestety intercyza podpisana była ? Była więc w zasadzie zaczynają od zera jak chciała przytulić się do mojego stołka to upadek mocno ja zaboli.

nefer Jest mi nieziemsko smutno :( Wczoraj moja bratowa urodziła. Moje siostry przysłały mi zdjecia. Pulchna dziewczynka. Duza. Moja pierwsza mysl:"jakie to uczucie urodzic donoszone, żywe, pulchniutkie dziecko a nie 1,5- czy 0,5-kilowe jak ja?!" Dziewczyny dookoła mnie rodzą dzieci a ja zawsze problemy. Tak strasznie mi smutno. Łzy same lecą. Powiedziałam ze nie dam rady wiecej zdjeć. A jeszcze wszyscy sie beda tym zacieszac :((( a ja, jak taki wyrzutek co to nie potrafi dziecka donosić :(((((((( Tak o sobie nawet nie myśl dziewczyno ja wiem co przezywasz ale zacznij mieć na uwadze ze urodzisz 4 kg bobasa zdrowego który da Wam szczęście. I jeśli jeszcze raz usłyszę od Ciebie ze jesteś w czymś gorsza to przeloze Cię przez kolano i tak dupsko spiore że nie usiadziesz na te dwa poldupki przez rok.

nefer ~Bea.ta1 Nikaa76 Beata współczuję takich snów :) Może przed snem poczytaj o czymś śmiesznym, jakieś portale plotkatskie to i sny się zmienią. My kobiety w ciąży często mamy sny erotyczne ;) Ale to podobno normalne chetnie bym je zamienila na erotyczne, ale w tej ciazy moje libido spadlo do zera a tak serio bardzo martwie sie tym, co sie dzieje w Europie, przed ciaza tez miewalam rozne sny z racji moich historycznych zainteresowan, teraz staram sie unikac trudnych tematow, ale jak widac z miernym skutkiem :) chyba na dobranoc bede ogladac kabarety Ja mam swoj sposob na to co sie dzieje na świecie. Nie mam tv. Nie oglądam żadnych wiadomości. Nie czytam na necie. Jesli ktos nie powie mi o czyms, to nie wiem. Juz dawno stwierdziłam ze wiadomości w 99% składają sie ze złych rzeczy. Czasem tylko mówią o czyms pozytywnym. Ja zyje sobie w swoim świecie na ktory mam jako taki wpływ. Na to, co tam sie dzieje nie mam wpływu i nie mam zamiaru sie przez to stresowac. I słusznie

Zresztą z tą ciąża są same jaja ten z klinicznej idzie w zaparte ze to 13 ponad tydzień Ale przeziernosc ok Budowa organów ok nosek ok śliczne nóżki i rączki więc wizualnie czepiać się nie będzie nikt.

Nikaa76 Stardust z suwaczka Twego wynika że jesteś juz w 12tyg.i 2 dniu ciąży a wcześniej pisałaś że z usg wynika że to już o ponad tydzień starsza ciąża i że przelozylas badania genetyczne o tydzień. Czy wobec tego nie będzie za późno na to badanie? Kawa z mlekiem dobrze że już dochodzisz do siebie :) Kiedy Cię wypuszczą z tego szpitala? Mi na szczęście mdłości powoli odpuszczają. Mam nadzieję ;) Dzisiaj tylko przy myciu zębów troszkę wymiotowałam :/ Ale takie wymioty da się przeżyć Tu testy pappa są najważniejsze usg przeszłam książkowo. Więc nie robili już problemu jak usłyszeli ze usg jest ok

~Bea.ta1 stardust.serw Moniaaaa Aj laski macie się w tych szpitalach...ja nadal zdycham juz mysle czy nie zalatwic sobie czopkow Torecan...podobno działają cuda na mdłości, wczoraj znowu wymioty wieczorem a dziś od rana ciagalo mnie niemiłosiernie - zjadlam sera bialego z cukrem śmietaną i jog naturalnym i jakby chwilowo lepiej... Stardust pisz bo bez Ciebie to juz nie bedzie to samo forum...zawsze mozesz sie wygadac my Cię wesprzemy i razem z Tobą poprzeklinamy co niektórych Nie chcę przeklinac chce zapomnieć i mieć święty spokój. Wiem że długa droga przede mną ale nie dam się żadnemu skurwielowi. Jak mam płakać to ze szczęścia a nie przez żałosnego dupka który śmiał dziś napisać do mnie jak się czuje. jestes dzieki Bogu :) tupet to ten pan ma, nie ma co, rozmyslajac jeszcze wczoraj na ten temat doszlam do wniosku, ze nie moge rozgryzc roli tej panienki w tym wszystkim, moze nie chcial sie zdeklarowac i ona tym zalosnym czynem chciala go przymusic, nie wiem... gdyby jednak miala klase zostawilaby goscia i obie puscilybyscie go z torbami, bo teraz tego ja wiedzma mu zycze :) trzymaj sie i pisz :) Kawa z mlekiem gburowatosc lekarzy jest powszechna, kiedy miesiac temu moja kochana 80-letnia ciocia dostala zawalu lekarz powiedzial jej, ze zrobila to na wlasne zyczenie, bo nie mierzyla cisnienia coz... z glupimi nie da rady dyskutowac No u mnie jest spalony panienka podobno wypowiedzenie u księgowej zostawiła wczoraj i urlop do końca wykorzystuje. Dziś też dzwonił zaufany ludz i wiem że on zwalnia biurko. Z prawnikiem już rozmawiałam więc powodzenia im wszystkim życzę.

Moniaaaa Aj laski macie się w tych szpitalach...ja nadal zdycham juz mysle czy nie zalatwic sobie czopkow Torecan...podobno działają cuda na mdłości, wczoraj znowu wymioty wieczorem a dziś od rana ciagalo mnie niemiłosiernie - zjadlam sera bialego z cukrem śmietaną i jog naturalnym i jakby chwilowo lepiej... Stardust pisz bo bez Ciebie to juz nie bedzie to samo forum...zawsze mozesz sie wygadac my Cię wesprzemy i razem z Tobą poprzeklinamy co niektórych Nie chcę przeklinac chce zapomnieć i mieć święty spokój. Wiem że długa droga przede mną ale nie dam się żadnemu skurwielowi. Jak mam płakać to ze szczęścia a nie przez żałosnego dupka który śmiał dziś napisać do mnie jak się czuje.

kawa z mlekiem Ale mnie dzis lekarz wkurzyl. Jestem w tym szpitalu, od wczoraj rano nie wymiotowalam a ten mnie opieprzyl dzisiaj ze pije sok. Okazalo sie ze mam jesc suchary i pic wode i gorzka herbate. Powiedzial ze "skoro ja sie tak odzywiam to nie dziwi sie ze wymiotuje". A tak na prawde stal tylko sok pomaranczowy nic wiecej. Poczulam sie jak zla matka. Okropny gbur a wczoraj sami podawali mi diete zwykla i schabowego.dzisiaj ma byc lekkostrawna.nie powiedzieli mi o tym wczoraj co moge a czego nie a dzisiaj opieprzyl :/ Ja dostałam zjebke że wstaje do toalety mam dość dzwonienia za pigula jak chce siku :/

Dziękuję Ale nie teraz chce zasnąć obudzić się jutro z innym nastawieniem. Muszę Was przeprosić znikam z forum chyba nie powinno mnie tu być tylko pecha przynosze. Buziolki

saga Cześć wszystkim mamusiom! Stardust, nie wiem co napisać... faceci to mają wyczucie! Zamiast szukać na forach pomocy psychologicznej lepiej idź do jakiegoś poleconego! Szybciej staniesz na nogi! Wiem co mówie! Bo i tak niestety psychy nie da się oszukać i prawdopodobnie przed Tobą "klasyczny rodzaj żałoby". A im szybciej tym lepiej i dla Ciebie i dla Maluszka! Więc teraz spokojnie niech w szpitalu zrobią co mają zrobić a potem życie tylko i wyłącznie "po TWOJEMU"!!!!!! Ściskam gorąco! Masz rację Ale ja nie mam czasu rozpaczac na to przyjdzie czas później. Muszę być silna.

~Bea.ta1 stardust.serw ~Bea.ta1 stardust.serw Niech ten wózek w dupe sobie wsadzi dokladnie strasznie to dzis przezywam, wiesz, gdybys mieszkala gdzies blizej, to przyjechalabym do Ciebie i Cie wysciskala... Nie przezywaj jesteś w ciąży dziewczyno chyba nie ja pierwsza i ostatnia jestem w takiej sytuacji. Jakoś to przeżyje poszukam zaraz jakiegoś psychologicznego forum żeby tam się wyżyć a z wami będę żartować jak kiedyś. Chociaż niewiem czy będę miała tyle siły. kazda z nas rozumie Twoja sytuacje i przypuszczam, ze nikt nie oczekuje, ze bedziesz teraz zartowac, jestesmy na tym forum kilka/kilkanascie tygodni i jakby nie bylo stalyscie mi sie wiedzmy bliskie :) przezywam, bo nadal nie miesci mi sie we lbie takie skurwysynstwo :( Uwierz mi też nie Ale płakać nie będę. Dziękuję wam i jeszcze raz przepraszam was życie mi leglo w gruzach.

~Bea.ta1 stardust.serw Niech ten wózek w dupe sobie wsadzi dokladnie strasznie to dzis przezywam, wiesz, gdybys mieszkala gdzies blizej, to przyjechalabym do Ciebie i Cie wysciskala... Nie przezywaj jesteś w ciąży dziewczyno chyba nie ja pierwsza i ostatnia jestem w takiej sytuacji. Jakoś to przeżyje poszukam zaraz jakiegoś psychologicznego forum żeby tam się wyżyć a z wami będę żartować jak kiedyś. Chociaż niewiem czy będę miała tyle siły.

Niech ten wózek w dupe sobie wsadzi

~Bea.ta1 stardust.serw Pokazała mi papiery i SMS od mojego nawet z dnia w którym czekałam aż mnie przyjmą do szpitala. Nie twierdzę ze świat i faceci są wszyscy źli nie można nikogo jedna miara sądzić. Ale ten zasłużył wyłącznie na moją pogardę. wiesz co, ten facet to zwykly ch..j i dobrze,ze go przepedzilas, a tak ostatnio chetnie kupil wozek, ktorego nie chcial Ci pokazac - sorry ale utkwilo mi to w pamieci :( I wyobraź sobie ze czytając te smsy przypomniałam sobie o tym i wielu innych rzeczach. Powiedzmy to raz chuj zostanie nim raczej się nie zmieni.

Usmiech Co za szmata! I jeszcze żeby przyłazić do szpitala! Stardust, oszczędzaj nerwy, bo musisz chronić siebie i bobo. Odetnij się maczetą od złych myśli i skup się na dziecku. Myśl o tym jakie ono będzie fajne i ile radości wniesie do Twojego życia! Już tu nie przyjdzie bo strach mu nie pozwoli długa droga przede mną. Nie denerwuje się szkoda bobaska zabolało mnie serce i tyle. Zresztą ono jest najważniejsze potem się będę martwić co dalej. Przepraszam że Wam natrulam krwi Ale gdyby nie to roznioslabym ten szpital dzisiaj. Ostatnie trzy lata to horror myslalam że się skończył Ale ciąg dalszy niestety jest.

nefer ~czarnykwiat stardust.serw Moniaaaa Stardust przykro mi, że stało się to akurat w takim momencie...chłopy to jednak czasem mają nasrane we łbach...pardon my french grrr Jesli w grę wchodzi zdrada to Ci się nie dziwię bo zrobiłabym tak samo...choc ponoć potrafimy wiele wybaczyć (nie wszystkie oczywiście) Byłam pewna ze będę płakać Ale powiem Ci jedno Moniaaa bo podobnie mamy wychodzę z założenia ze wszystko w życiu jest ważne Ale ja też jakby nie patrzeć. Jestem twardą suka więc moich dzieci nic nie dotknie niedobrego a już na pewno nie durne tlumaczenia palanta którego kocham. Chciał to ma do mnie powrotu nie ma brama zamknięta. A dzieci mają być szczęśliwe. Nie zawsze brama zamknięta dla ojca oznacza, że dzieci będą szczęśliwe a wręcz przeciwnie. Czasami warto drugiej osobie wybaczyć, dac drugą szansę.... Brak ojca czy podział opieki jest to najgorsze co dzieci może spotkać a tym bardziej małe dzieci. Często dorastając obwiniają się za to. Ja nie znam Twojego przypadku, więc nie mam prawa Cię oceniać, ale jak już ochłoniesz pomyśl tak na spokojnie czy może jest szansa na to, aby dzieci miały jednak pełną rodzinę, czy może warto dać komuś druga szansę..... W przypadku mojego byłego meza i mnie oraz mojego partnera i jego byłej dzieci sa szczęśliwsze po rozstaniu. Nie widza kłócących sie rodzicow, nieszczęśliwych ze soba. Nie trzeba byc z kimś w imie jskiejs zasady, bo dla dzieci itd. Mysle ze Stardust nie podjęła tej decyzji w sekunde tylko przemyślała i miała juz zwyczajnie dosc kłamstw. Masz rację i to była trudna decyzja . Ale właściwa !!!!!

Pokazała mi papiery i SMS od mojego nawet z dnia w którym czekałam aż mnie przyjmą do szpitala. Nie twierdzę ze świat i faceci są wszyscy źli nie można nikogo jedna miara sądzić. Ale ten zasłużył wyłącznie na moją pogardę.

~czarnykwiat stardust.serw Moniaaaa Stardust przykro mi, że stało się to akurat w takim momencie...chłopy to jednak czasem mają nasrane we łbach...pardon my french grrr Jesli w grę wchodzi zdrada to Ci się nie dziwię bo zrobiłabym tak samo...choc ponoć potrafimy wiele wybaczyć (nie wszystkie oczywiście) Byłam pewna ze będę płakać Ale powiem Ci jedno Moniaaa bo podobnie mamy wychodzę z założenia ze wszystko w życiu jest ważne Ale ja też jakby nie patrzeć. Jestem twardą suka więc moich dzieci nic nie dotknie niedobrego a już na pewno nie durne tlumaczenia palanta którego kocham. Chciał to ma do mnie powrotu nie ma brama zamknięta. A dzieci mają być szczęśliwe. Nie zawsze brama zamknięta dla ojca oznacza, że dzieci będą szczęśliwe a wręcz przeciwnie. Czasami warto drugiej osobie wybaczyć, dac drugą szansę.... Brak ojca czy podział opieki jest to najgorsze co dzieci może spotkać a tym bardziej małe dzieci. Często dorastając obwiniają się za to. Ja nie znam Twojego przypadku, więc nie mam prawa Cię oceniać, ale jak już ochłoniesz pomyśl tak na spokojnie czy może jest szansa na to, aby dzieci miały jednak pełną rodzinę, czy może warto dać komuś druga szansę..... Można dac druga szansę i ja dałam . Widać z mizernym skutkiem mówią kobieta zakochana kobieta zgubiona. To więcej się nie powtórzy. Widzisz piszesz nie chcesz mnie osądzać i dziękuję. Ja leżę w szpitalu PANIENKA TU BYLA Z info iż spodziewa się bliźniąt jest w 6 TYM TYGODNIU. TERAZ MOGA MNIE WSZYSCY OSADZAC

Agani4 Stardust, duzo mocy i siły, ciezko to zrozumieć wiedząc w jakiej sytuacji zdrowotnej jesteś. Z tego co pisałaś, to fajny chłopak z twojego syna, taki troche podobny do mojego najstarszego, i z jego powodu tez mi ciezko, po takich informacjach. Poradzisz sobie, masz charakter. Jak cos, to wal do nas śmiało. Mi serce w czerwcu pękło wiesz jak mój synek płakał kiedy dowiedział się ze dzieciątko nie żyje. Do dzisiaj dudni mi jego krzyk dlaczego ja znowu mam pecha. Ja to wszystko ogarne ale muszę to zoorganizowac tak żeby młodego to jak najmniej dotknęło.