Skocz do zawartości
Forum

1groszek1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 1groszek1

  1. Piglet słodzinka z tej Twojej księżniczki,super juz trzyma piłeczke. Nasza Alicja skończyła juz 3 miesiące koncem grudnia i narazie nie ma ochoty łapać nic w ręce,jedynie pakuje je do buzi i tyle. Za to odkryła ze potrafi juz wydobywac z siebie dźwięki. Wkłada piąstki do buzi i gada jakoby chciała się kłocic haha Misia co do cellulitu to u mnie podstswą jest picie wody,no i jak nosze małą na rękach to robie z nią przysiady-takie z obciążeniem hihi
  2. Widzę ze większość dzieci juz 68 ciuszki nosi,nasza Alice na 62 ma dobre a i bodki rekawki podwijamy jeszcze. My dzis w samo południe bylismy na 20min spacerku ale teraz żałuję bo w wiadomościach wszędzie mowią o smogu i to praktycznie w calym kraju a na Śląsku sprawdzalam są też normy przekroczone...
  3. Witajcie. Dziewczyny które używają pampersow DADY to sa jakies rodzaje ze w jednych jest ten pasek w innych nie ma? Czy wszystkie mają? Ja narazie używałam pampersow oryginalnych Premium Care i Active Baby rozmiar 3 i roznics jaką widze to te Premium Care (żółto-kremowe op) tez maja ten pasek przesiusiania i są mniej chłonne niz te Active Baby (zielone op.) Ja weszlam na wagę wczoraj najpierw sama potem z młodą i wyszło ze wazy 6kg a dokladnie 5900 wiec od porodu czyli od 27 wrzesnia przybrala 2800 tylko ze ona orzez pierwsze 2 tyg.spadła z wagi jeszcze i potem dopiero nadrabiała.
  4. CUKINKA a przepraszam ze tak zapytam,karmisz MM czy na cycu? Jeeeej chcialabym miec taka nocke a nie tylko z malą.przy cycu i ani sie obrocic bo zaraz stęka...
  5. Cześć dziewczyny. Od porodu praktycznie mnie tu nie było ale brakuje mi tych pogaduszek i porad wiec wracam jak syn marnotrawny :) Nasza młoda daje popaliç,od urodzenia zasypia tylko przy cycu o z cycem a jak tylko zabiore to w.momencie sie budzi. Zasypia jedynie w foteliku i to trzeba ją nosić udawając wyjście na spacer wtedy zasnie na jakies 15-20min. Z racji tego codziennie po 2-3 razy wychodzimy na spacery i wtedy po przyjsciu do domu spi we wozku po 3-4 godziny. Ehhh bardzo absorbująca na nasza lalunia hehe. Widzę że kwestia szczepień u Was tez była. My od urodzenia czyli od 27 wrzesna nie szczepolysmy sie na nic. W listopadzie mloda miala planowale ale w aptekach nigdzie nie bylo 5w1 i doktorka kazala poczekac do grudnia az w koncu jest po Nowym Roku a szczepionki jak nie bylo tak nigdzie niema. W lutym mamy kolejna wizyte i chyba zdecydujemy sie na te 6w1 bo tak czekac w nieskonczonosc tez nie dobrze. TOTEK super zdjecia,sama zrobilas to ze stopkami czy zagonilas meza do sesji? Miska chlopaki faktycznie bardzo podobni do siebie :) Pauka goń tego swojego, angażuj go w różne sprawy moze z czasem zateskni za wspolnym spedzaniem czasu. Ja mojego M tez nieraz gonie udawając ze cos musze zrobic np.pranie se wywiesic czy coooos i wciskam mu Alice na rece i ide. Tylko ze on tez zakochany w niej bez pamieci to nie protestuje ale szybko odklada na przewijak albo do fotelika i z nią gada hehe. Ok koncze bo znudzi sie Wam czytanie takich flakooooow ;)
  6. Czesc dziewczyny. Meldujemy sie i my ze szpitalnej sali. Alicja przyszla na swiat 27.09 o godz. 9.15 51cm i 3050g 10pkt. Z racji iz po cesarce mam troche komplikacji po znieczuleniu nadal leze plackiem,glowa boli nie pozwalają wstawac musze plasko leżeć. Chcialam zdjecie dodac ale nie umiem z tel. Pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za resztę nierozpakowanych. Widok maluszka jest cudowny i choc cierpienie i bol przeslania mi troche radosc to staram sie trzymac dzielnie. CC to nic fajnego ale nie bede was straszyc. Pierwsza cc przeszlam duzo lepiej niz teraz druga. Nigdy wiecej cc za zadne skarby!
  7. Dziewczyny nie nadrobie tych stron kilku ale melduje sie ze wlasnie wstalam po nocy spokojnej jak nigdy. Zero skurczy zero wstawania na siku po prostu cos cudownego. TERAZ zrovoe moim dzieciaczkom jakies kanapeczki jak wstana beda miec gotowe no i po 6 zbieram sie do szpitala. Dziś mam mieć te cc zobaczymy jak to będzie. Zaczynam dzis 38+1 wiec rez jestem przed terminem ni ale cóżm Tak lekarz zdecydowal. Trzymajcie kciuki. Odezwe sie jak bede mogla.
  8. Izu88 na 7 rano we wtorek mam cc. WawAnia ja tak sobie myślę zeby jutro zadzwonic na oddzial i zapytam chyba jak to jest bede wiedziec przynamniej co i jak. Fajnie jakby tatuś mogl kangurowac kruszynke.
  9. Wogole dziewczyny znowu mówicie o lewatywie a ja jestem jakas dziwna. Boje sie jej jak ognia... Ciekawe czy teraz beda chcieli mi ja robić czy mnie ominie przed cc. Mam sie stawic na 7rano na czczo i od wieczora juz nic nie jeść.
  10. Mamaminka moje dziecię w 33 wazyło ledwo 1700g a w 35 nagle 2700 ale lekarz mowil ze 500g jest błędu wiec obawiam sie kruszynki malutkiej... Co do znieczulenia to mialam od pasa w dół i od razu widzialam synka. Bólu nie czułam ale czułam jak mna szarpali zeby wyciągnąć bąbelka i w tym momencie zrobilo mi sie slabo i tlen mi zaraz dawali. Potem juz nie pamiętam co sie dzialo wiec musialam "spłynąć" obudzilam sie na sali pooperacyjnej. I potem te lezenie plackiem 24h i pierwsza pionizacja...wspominam okropnie. Po nogach ciekła mi krew w głowie jak w samolocie i kazdy krok to bol niesamowity...Tego sie teraz potwornie boje... We wtorek bedzie 38+1 mam nadzieje ze dzidzia podciagła z wagą. No i myślę czy moj M bedzie mogl po cesarce do nas wejść chociaz na moment... tez to jakos spedza mi sen z powiek.
  11. Maminka mam dokładnie to samo wskazanie do cc,moja blizna jest cieniutka i lekarz sie boi ze sie rozejdzie. Martwie sie tez wagą,aby za malutka ie była i wogole sie boje tej cc. Po pierwszej ledwo żyłam nie umialam chodzic ani wstać z łóżka.Ehhh Musze przestac myslec i schizowac bo padne na zawal szybciej niz urodze ;)
  12. Maminka ja mam termin na 10pazdziernika a do cc lekarz zapisał mnie na ten wtorek czyli i tak 2 tyg przed. Co do pieluszek to ja sama wycinalam taki kwadracik w pampersach,az wstyd bo smiesznie wyglada ale kolezanki mi mówiły ze ciężko dostać te huggisy żółte bo tylko one mają wycięcie na pępek a w szpitalu polozne wiecznie sapią o te pampersy wiec wolalam w domu juz powycinac i miec spokoj.
  13. Hej,dziewczyny ja wczoraj wieczorem takich skurczy dostalam ze stałam w kuchni trzymając sie blatu i ani kroku w przód ani w tył, beczałam z bólu ze aż mój M uciekl bo juz nie wiedzial jak mi pomóc i tak mnie wkurzal ze kazalam se iść. Potem w nocy pobudki co 15min i zas skurcz,ale jakos na śpiąco jak mnie brało to mniej bolalo choć i tak w kość dostałam. We wtorek mam miec CC obym wytrzymala do tego czasu... Jutro musze spakowac torbe juz tak na amen bo ciagle mi sie cos przypomina i wiecznie tam grzebie.
  14. Totek gratulacje. Odpoczywajcie z Franusiem a w wolnej chwili wrzuć zdjecie tego naszego pierwszego forumowego chłopca Agata Tobie również gratuluję. I rowniez czekamy na zdjęcie Blanki Ja jutro jade znowu na ktg ale z kazdym dniem czuje sie coraz gorzej. nie potrafię chodzic taki jakis ucisk mam ze momentami jabym z igły jakiejś dostała. Byle do wtorku... i tez przywitam swoją kruszynke. Dziewczyny jeszcze sie musimypamiętać trzymać razen,po porodze bedziemy miały na kogo liczyć i sie wspierać wzajemnie tak jak teraz :) Jesteście wszystkie skarbnicą wiedzy.
  15. Totek trzymam kciuki! Dasz rade :) Ja wczoraj bylam na wizycie lekarz zrobil mi ktg i wyszly lekkie skurcze. Ściągnął mi pessar (37+2tc) i kazal przyjechal jutro znowu na ktg jak skurcze wyjda takie same to we wtorek ide do cc a jak beda silniejsze to nawet jzu na weekend mnie polozy i do cięcia pojde. Takze jakos sie trzymam ale ciężko chodzic. Dzidzia ma juz glowke w kanale rodnym i uciska.Jak chodze to bol jest potworny. Dziewczyny ja sie booooooje.
  16. Hej dziewczyny,straaasznie dużo piszecie,co zdążę przeczytac chce coś napisać a tu zas kilka nowych stron ;) WawAnia jestem ciekawa Twojego przeczucia :) Zjadaj te pizze i ciesz sie jej smakiem hihi ;) Ja dzis robilam badania i hemoglobina ładnie poszla w gore za to erytrocytow jest mało wiec nie bardzo rozumiem jak to sie dzieje. próby watrobowe nadal złe...zero poprawy.Jutro wieczorem mam wizyte do tego czasu oszaleje. Dzis do poludnia bylam w parku na małej sesji zdjęciowej. Stwierdzilam ze jednak pstrykne kilka fotek.W sumie to juz osttni moment bo dzis zaczelismy 37+1tc. Nie jskies tam profesjonalne ale fotograf z zamiłowania mi je robił wiec czekam az je dostane i sie pochwale jesli ladne beda :) No a teraz po poludniu brzuch valy czas ni sie napina,do tego mam skurcze bolesne ze az w kroku boli, no i ten ból krocza..
  17. Mari83 gratulacje, odpoczywaj i ciesz sie maleństwem. Mój mąż pewnie tez by usiadł z wrazenia takze z emocji u mezczyzn widac wszystko możliwe Jeszcze raz gratuluje!!! Ja walizke spakowałam ale zas mam problem z ciuszkami na powrot do domu. moj mąż w zyciu nie wybierze co i jak i tak patrze na pogode i co chwila zmieniam i szykuje cos innego.w przyszly tydzien ma sie sporo ochlodzic no i znowu niewiem co naszykowac. Ehh.Ja dzis wiekszosc dnia lezalam ale potem musialam odkurzyć pomyc podlogi szafku kuchenne ogarnęłam i mysle poprasowac troche bo dzieciaki juz nie maja w czym chodzic... Mam nadzeje ze to nie ta energia ktorą dziewczyny dostaja orzed samym poroden bo ja musze jeszcze minimum tydzien wytrzymac. do srody... ciekawe jak tam moja wątroba.we wtorek zrobie wyniki to sie dowiem,ale stresa mam potwornego.
  18. Dzieki dziewczyny za odp.według waszych rad to chyba jednak nie wody sie sączą a jedynie upławy. Ja dossałan sie dzisiaj to pudelka z malinami.Mąż kupil na targu na koktail bo bardzo lubimy ale jak sie dorwalam to zjadlam wszystkie :) Te rzeczy dla dzidziusia drogie niestety,ale ta nasza radość bezcenna :)
  19. Piglet gratulacje!!! Maleńka jest prześliczna,taka kruszynka. Z tą wagą na usg widze ze niem sie co sugerowac. nieda sie tak dziecka zważyć w brzuszku. Totek ja tez mam bóle krocza tylko ja mam o tyle dziwnie ze nieraz ide i jest ok a w pewnym momencie jak mnie zakłuje to gwiazki widze i wtdy ani nogą nie mogę ruszyc. 26.08 jak bylam na wizycie to mialam juz rozwarcie na opuszek potem nadal to samo a teraz wizyta 21.09 i mam nadzieje dotrwac. Wogole dziewczyny które miały pessar wiecie moze jak wygląda odejście wód plodowyvh? Ja mam ten krazek ale od 2 dni mam zwiększona wydzieline raz przezroczysta a raz lekko żółta ale to nie mocz bo jest gęstsza i mysle co to.Nieraz mam wrazenie ze popuszczam i sie zastanaeiam czy to czasem nie wody mi sie sączą. Ruchy dzidzi czuje dziennie tak samo, wczoraj przelezalam caly dzien to i skurcze i twardnienia nawet byly rzadsze. Chce dotrwac do dnia wizyty bedzie wtedy 37+2 naraze 36+3...kazdy dzien sie liczy.
  20. Piglet powodzenia! Napisz w wolnej chwili co u Ciebie. Wszystkie trzymamy kciuki. Ja mam dzis noc pelna skurczy i sama sie zastanawiam co dalej robic. Od popołudnia mnie łapią non stop takie twardnienia brzucha jedne bolesne drugie mniej ale mimo to są. Przed godz.00 wzielam nospe polozylam sie mowie byle do rana a tu 3.30 i mysle co dalej.... az sie boje. Musze wytrzymac jeszcze chociaz tydzien. Mari napisz nam po USG co doktor powiedzial,ja wierze ze jak na badaniach wychodzi ok to jest ok i niepotrzebnie trzeba jeszcze myslec a moze jednak ne jest dobrze moze cos doktor przeoczył...po co! musimy bez stresu dotrwac do porodu i cieszyć sie maluszkami. Nigdy niema 100% pewności co do zdrowia ale musimy wierzyć i ufać lekarzom. Trzymam kciuki! Nic sporobuje sie położyć, moze przejdą te skurczeeeeee ehhh juz jestem zmeczona tą nocą
  21. Mari ja myślę tak jak dziewczyny, zapisz sie na wizytę do innego lekarza na lepszy sprzęt,lepiej się upewnić co i jak i być spokojniejszym bo na bank jest wszystko dobrze! Ja próby watrobowe mialam zrobione dlatego ze męczyła mnie potworna zgaga i nie potrafiłam jesc bo zaraz czulam sie potwornie pełna. Cholestaze doktor wykluczył bo nie mam typowych objawow swędzenia i bilirubina jest w normie natomiast Aspat i Alat duzo ponad normy do tego Crp podniesione i takim oto sposobem dowiedziałam sie o wątrobie. Mam leki ale słabo działają i teraz musze czekac az do wtorku i powtórzyć badania wtedy bede wiedziec co dalej ze mna. Dzis mamy 36+1 takze pocieszan sie ze juz blizej niz dalej.
  22. Pauka współczuję tego leżakowania,wiem jak to jest bo kilka tygodni temu też leżałam ze skurczami. Ja za tydzien bede robic badania krwi na te próby wątrobowe i zobaczymy co wyjdzie. stresa mam okropnego. A u Ciebie ciekawe co tam im się nie podoba. A chcialam zapytac czy serwują Ci tam jakaś specjalną dietę? Bo przy cholestazie wiem ze dietę trzeba trzymac...
  23. Totek ja oststnio moją lodowke tak musialam trzaskac bo raz działała raz nie.Teraz sie uspokoiła za to piszczy w nocy jak dziecko normalnie juz mnie wkurza. Oby jeszcze troche wytrzynaly te sprzęty bo wydatków teraz mamy od gromaaaaaa. Moja nic minęła tak sobie.Zoladek mnie bolał,zgage miałam potworna myslalam ze padne.Wypilam resztki syropu GAVISCON i mi przeszlo od razu. Ulga niesamowita. Dzis musze kupic w aptece kolejna butelke bo inaczej zadnej nocy nie przespie. Pauka a jak tam u Ciebie? Jak sie czujesz? Agitsguciop a Ty jak po urodzinkach? Ciacho zjedzone?
  24. U nas miał być Miłosz albo Wojtek, jak urodziłam to od razu wiedzieliśmy ze nasze dziecię ma taki poważny wyraz twarzy i bedzie Wojtek. A teraz spodziewamy sie dziewczynki i będzie Alicja-taka nasza mała Ala :) gdyby byl chłopiec to Grześ :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...