Skocz do zawartości
Forum

arwena89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez arwena89

  1. Oj dziewczyny, znam ten ból. Mój właśnie siedzi i gra w destiny na PS3, buzi nie da, nie przytuli bo go zaraz skilują. Dobrze, że są Marcóweczki :)
  2. Witamy nową mamę! :) ciekawe czy marzec co roku jest taki oblegany, bo to przecież pierwsze wakacyjne dzieci ;)
  3. Aha, jestem 8kg do przodu :( jeszcze nigdy tyle nie ważyłam :( Ale na wiosnę maluchy nas wyciągną przez kp, noszenie naszych kochanych ciężarów plus spacerki i szybko wrócimy do formy :)
  4. Wizyta u mojej ginki zaliczona :) ciśnienie w normie, mimo że po drodze sarna mi wyskoczyła przed auto i troche sie wystraszylam. No i mnie tez nie ominie ta nieszczęsna glukoza, u mnie nie wolno cytryny, tylko łyczek wody do przepłukania ust od tej słodyczy. No i chodzić nie wolno tylko siedziec na tyłku i czekać :/ jeszcze standardowo mam zrobić morfologię i bad. ogólne moczu, a po nowym roku konsultacja u okulisty czy mogę rodzic sn.
  5. Kulka mam to samo, co zmienie pozycje to Junior albo tez się musi powiercić albo pokopać albo przytuli się do pęcherza i muszę wstać na siusiu. Dobrze że jestem na zwolnieniu, bo w pracy mogłyby różne kwiatki powychodzić :P (pracuje w laboratorium weterynaryjnym i tam trzeba być mega skupionym, jakbym coś skopała to bym musiała wybulić 3 stówy od badania :/, a wypłata najniższa krajowa)
  6. Moje L4 płaci pracodawca, a potem im zus zwraca. Co do paczek świątecznych to w tamtym roku były koszyczki ze słodyczami, 2 lata temu dostali kasiorke, ale wtedy jeszcze nie pracowałam. Nie wiem czy w tym roku w ogóle coś na święta dostanę z pracy, jak mnie na wigilii firmowej nie będzie... Zu2ia dzieki za porady laktacyjne, chyba musze sobie gdzies to wszystko zapisać żeby do marca nie zapomnieć ;)
  7. Aniu przed Gackiem też miałam świetnego kocurka, na spacery z nami chodził wzdłuż drogi i niby go nie ciągnęło żeby przechodzić na drugą stronę, aż któregoś dnia jak miałam wyjeżdżać do pracy to znalazłam go rozjechanego przy samej bramie :( na drugi dzień przybłąkał się Gacek.
  8. Akurat kichnięcie to ostatni przykład. Standardowo boi się trząśnięcia drzwi, odpalenia samochodu i wieeeelu innych odgłosów. Od razu zwiewa do swojej kryjówki w szopie na drewno :) ale może dzięki temu dłużej pożyje, bo mieszkam przy drodze wojewódzkiej i kociaki niestety często giną pod kołami samochodów :(
  9. Temat o kociakach to ja swoim też się pochwalę. Tylko mój nie mieszka z nami w domu tylko na podwórku, a na zimę jest wpuszczany do piwnicy, bo on troche niecywilizowany jest. Klasyczna znajdka Gacek vel Cykor :P Gacek bo jak był malutki to miał nieproporcjonalnie wielkie uszy, a Cykor bo większego cykora od niego nie ma. Ostatnio wystraszył się mojego kichnięcia :P no i nie toleruje nikogo oprócz mnie, męża i moich rodziców. Teść próbuje go oswajać ale coś mu nie wychodzi.
  10. Martina mi też nic nie leci (jeszcze) ale ostatnio zauważyłam, że zrobiły mi się jeszcze bardziej napięte i prawie fioletowe od żyłek zaraz pod skórą. A mąż stwierdził, że jakby teraz przyjechał po półrocznym wyjeździe to by pomyślał że sobie silikony zrobiłam :P jakby takie ładne i jędrne mogły już zostać na zawsze to wcale bym się nie obraziła ;)
  11. Kalae ja też jestem z 20 listopada, tylko że urodziłam się w 37 tygodniu, bo moja mama miała stan przedrzucawkowy i jeszcze bylam sporo mniejsza jak na ten wiek ciąży: tylko 2250g. Ja mam termin na 30.03 i podoba mi się ta data, wolałbym nie rodzic w święta, bo wtedy na oddziale są tylko dyżury, a tak w ogóle swieta w szpitalu to nie święta.
  12. Bad.Woman może Maleństwo akurat obróciło się pleckami do brzucha i dlatego nie czujesz, spróbuj poleżeć w różnych pozycjach, jak będzie Jej niewygodnie to się zacznie wiercić. Nie wiem na ile Twoja Malutka jest zwykle ruchliwa, na mojego Juniora działa moja zmiana pozycji, wtedy zaczyna się tak wiercić, że aż mąż się dziwi że widać z zewnątrz :) jeśli piszesz że już tyle próbowałaś i nic się nie dzieje to może jednak jedź na IP, jak sprawdza że wszystko ok, to i Ty będziesz spokojniejsza. Twoje nerwy nie są dobre dla Małej.
  13. Cześć Dziewczyny! Ja dzisiaj byłam z Maluszkiem na USG genetycznym i niestety w poniedziałek muszę iść jeszcze raz, bo Mały źle się ułożył i nie można było dobrze zobaczyć buzi i serduszka. Reszta jest ok. Mąż dostał pochwałę, że ma dobry materiał genetyczny ;) no i mamusia oczywiście też :) Junior waży 513g, termin z USG jest taki sam jak z OM. Czyli ja będę jedną z ostatnich rozpakowujących się mamusiek (30.03.2016) Korzystając z tego, że udało mi się wyrwać z domu to po badaniu podjechałam do Tesco. Kupiłam 5 śpiochów i śpiworek do łóżeczka. Naliczyli mi ponad 50zl rabatu i chyba rzeczywiście w każdym Tesco można wyhaczyć coś innego. U mnie było ubogo jesli chodzi o chłopięce ciuszki, za to dla dziewczynki to bym mogła pół wypłaty stracić. Pewnie po nowym roku wszystkie sklepy będą robić wyprzedaże. Ja zawsze po świętach kupuje z przecen ciuszki dla chrześniaków na prezent na urodziny, wtedy mogę zaszaleć nawę w 5-10-15 czy w coccodrillo i nie grozi mi bankructwo ;)
  14. Mnie w ogóle bardzo niewygodnie siedzi się przed kompem. Mały zawsze daje mi nieźle popalić kopniakami, tak samo w samochodzie jak pasy się same dociągają to musze ten dolny luzować, dlatego teraz juz jeżdżę tylko jako pasażer Nie pamiętam która z Was wstawiła zdjęcie kombinezonu reniferka, też go oglądałam, ale jak zobaczyłam minę męża to odłożyłam i nie kupiłam :P (nawet dobrze zrobiłam, bo wtedy jeszcze nie bylo promocji). W ogóle to mam wrażenie, że do mojego męża nie dociera że będziemy mieli dziecko i że jak czasami gorzej się czuję to wolę więcej poleżeć, wg niego przesadzam. Chociaż wczoraj jak czytaliśmy razem forum lutówek i styczniowek to jakby coś tam dotarło, że nie zawsze wszystko jest ok i to czasem bez objawów może się coś dziać.
  15. Sylwia wszystkiego najlepszego!! Dżasta mam od wczoraj takiego samego rogala do spania tylko poszewkę mam w grochy. Jak sie nim pozawijam to tez wygodnie sie siedzi :) Dżasta gdzie te 7kg na plusie? Jaki masz brzusio malutki :)
  16. Madika, mój Maluszek też jest bardzo ruchliwy, wiec albo mało śpi albo wierci się przez sen :) wczoraj calutki dzień okładał mój pępek i na wizycie na usg potwierdziło się że leży po skosie, główką w lewej pachwinie a nóżkami przy pępku. Aż się moja gin śmiała że dawno takiego ruchliwego malucha nie miała (to już któraś wizyta z rzędu jak strasznie się wierci, przedostatnio w trakcie usg przekręcił się z położenia poprzecznego na główkowe :P) ja mam usg co wizytę i gin sprawdza czy Synuś nie owinął się pępowiną przez te fikołki.
  17. Asiakk trzymamy kciuki za Waszego maluszka! Medycyna idzie do przodu, trzeba wierzyć, że wszystko się poukłada!!
  18. Hejka Dziewczyny! Olka dobrze zrobiłaś z tym doktorkiem, a on też czujny, że dał Ci skierowanie do chirurga. Chociaż z tego co mówiłaś to mi bardziej na rwe kulszową pasowało, ale ważne że tego nie zostawili samemu sobie. Zbadają Cię dokładnie to lepiej postawią diagnozę. Dziewczyny ze zgagą, mnie częściej dokuczała około 4 miesiąca i zauważyłam ze bardziej mnie meczylo jak za dużo na raz zjadłam, albo posilki jak byly mocno doprawione na ostro albo kwaśno (tak jak chyba Iness pisalas) a pomagaly mi zwykle miętówki :)
  19. Olka ja się leczylam prenalenem, miałam syrop, tabletki do ssania i krople do nosa. Dodatkowo piłam litrami mleko z miodem i czosnkiem, tylko mleko nie może być gorące żeby miód nie stracił swoich właściwości, ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę albo drobno posiekany dodany do mleka i niestety trzeba zjeść to co zostanie na dnie szklanki. Ja co prawda nie miałam anginy (właściwie nie wiadomo co to bylo, alergia czy początki czegoś poważniejszego), ale mnie pomogło. Zrób wymaz z gardła i nosa i zanieś do labu na posiew w antybiogramem, bo możesz się nie obejsc bez antybiotyku, a w ciąży nie możemy sobie pozwolić na celowanie w ciemno z lekami. I przede wszystkim wizyta u giną i nie powinnaś chodzić do szkoły! Przeziębienie anginy jest niebezpieczne, a w ciąży musimy dodatkowo dbać o nasze Maleństwa.
  20. Wiedziałam że o czymś zapomniałam, wszystkiego najlepszego Renatki!! :)
  21. U ginekologa i tam gdzie są wizyty umawiane na godzinę to się nie czepiam, zazwyczaj trzeba czekać max godzinę, byle bylo gdzie usiąść.
  22. Uważam że powinno się ustępować kobietom w ciąży. Tak jak któraś z Was pisała, najwyżej ciezarna może grzecznie podziękować i odmówić. Ja się czułam dziwnie jak pojechałam raz z mamą do nowo otwartego laboratorium u mnie w miescie i ja poszłam na recepcje przychodni zapytać czy zrobia mi na ten sam dzień hormony tarczycowe (inne laby wysylaly próbki do Łodzi i wynik byl dopiero tydzień później), wróciłam do mamy zajmującej mi kolejke z karta ciąży w łapkach i sobie grzecznie czekaliśmy. Jak osoby przed nami zobaczyły kartę ciąży to od razu zaczely udawać ze mnie nie widza, a wczesniej normalnie rozmawilali ze mną i moja mamą. Nawet moja mama stwierdziła ze to dzwne zachowanie :\ kolejka wtedy byla baaaardzo długa i troche zaczynalo mi być słabo (mama w międzyczasie poszla na zakupy ryneczkowe) i zaczelam sie rozglądać za krzesełkiem, niestety wszystko zajęte przez zróżnicowane wiekowo towarzystwo. Nie lubię prosić o ustąpienie miejsca, dosyć sie naogladalam w tramwajach, innych przychodniach czy sklepach. Na szczęście jedna ze starszych pań zauważyła brzuszek i kartę ciąży i wpuscila mnie w kolejke od razu do labu. Bardzo milo mi się zrobilo, bo niewytrzymalabym następnego półtorej godziny w kolejce na stojąco bez śniadania do godziny 12.00. A jeszcze mam takie pytanko czy w kościele ludzie tez się tak dziwnie na Was patrzą? Bo ja mam wrażenie, ze niektóre "babcie" chca na mnie wymusić żebym im ustapila miejsca w lawce :o uprzedzając pytania: mąż zazwyczaj nie siedzi ze mną tylko stoi, a ja rozpinam płaszcz bo jej mi gorąco i brzuszek jest dobrze widoczny. A wymuszanie objawia sie tym ze "babcia" stanie akurat kolo tej lawki w której ja siedzę (ma mnóstwo innych do wyboru, ale chce akurat "tu", a ja zawsze siadam z brzegu bo czasem mimo miejsca w lawce robi mi się słabo i musze wyjść) nie lubię takich sytuacji bo jeszcze baba gapi sie na mnie i nie wiem czy mam jej sie tłumaczyć że jej nie ustapie bo jestem w ciąży i czasami slabo sie czuje czy co? Oj to się naprodukowałam ;)
  23. Oj Asik ale mi smaka zrobiłaś na milky waya :) Kamilla dzięki że napisałaś o tych wózkach. Ja jestem nastawiona na Sevillę, ale przez najbliższe 2tyg. do sklepu nie pojadę obejrzeć, bo mam się oszczędzać i dużo leżeć. A co do rogali z białym makiem to zajadam się nimi od niedzieli, mój tata miał służbowy wyjazd do Poznania i przywiózł takie prawdziwe z certyfikatem, mmmm, pycha. Te z marketów mogą się schować.
  24. Jeny, jacy ci lekarze nieraz wkurzający są... A wiecie co dziewczyny, ja ostatnio robiłam hormony tarczycowe w innym laboratorium niż zawsze i tam była taka magiczna karteczka, że kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki (niestety zanim sie dopatrzyłam to juz godzinę postałam w kolejce, bo tam zawsze tłumy są). Jedna kobietka wypatrzyła mój brzuszek i mnie wpuściła bez dalszego czekania. Laborantki jak mnie zobaczyły to prawie nakrzyczały że czemu nie zadzwoniłam do nich umówić się na godzinę i bez czekania wtedy wołają. Podpytajcie u siebie czy jest taka możliwość, bo nieraz to czekanie jest bardzo uciążliwe, a nieraz to nawet nikt miejsca niw ustąpi żeby sobie na siedząco poczekać. Z wyprawki do malucha tez jeszcze nic nie mam. Z mężem ustaliliśmy, że zaczniemy po Nowym Roku i staram się wytrwać do tego terminu. Na razie tylko oglądam wózki w Internecie i najbardziej podoba mi się camarelo sevilla Special Collection beżowo-brązowy. Moja mama widziała go na żywo i mówi że ładny, tylko najpierw chciałabym obejrzeć na żywo w sklepie, a mam nakaz "oszczędnego trybu życia" i mąż nie chce mnie zabrać do sklepu :( Ale się rozpisałam :)
  25. Dzieki Madika, spróbuje znaleźć taki bez witaminy B. Pewnie wszystkie magnezu jakie testowałam byly w komplecie z B6. Nigdy sama bym na to nie wpadła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...