Myślę, że "przekonywanie synka do siebie" to złe rozwiązanie. Niestety, potrzebne są tutaj bardziej zdecydowane działania. Nie może być tak, że źle się zachowuje i pozwalasz mu np. oglądać bajkę lub bawić się. Powiedz w takiej sytuacji, że będzie mógł robić to, na co ma ochotę, ale dopiero wtedy, gdy cię przeprosi.