Skocz do zawartości
Forum

Ciaza316

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ciaza316

  1. Monimoni Nati powodzenia!!! Marcówki kibicują z wirtualnych trybun! Ciąża teraz doczytałam że ty też niewyspana, witaj w klubie;) tylko nie martw się za bardzo tym zabiegiem, wszystko będzie dobrze, będziemy z Wami! Dobrze, że lekarz to zauważył i chyba lepiej że teraz niż pozniej, dziecko jest taki nieświadome, łatwiej to przejdzie niż kilkulatek. Misiakowata jak tam wizyta mamy? koniecznie zdaj relacje. Mam nadzieję że miło spędzacie dzień! Ajka jesteś dzielna i tak trzymaj. Jeżeli kochasz swoich synków tak samo (chyba nie ma innej opcji) to nieważne którego jak karmisz. Może czasem poprzytulaj troche więcej Bartka żeby miał bliski kontak z mamą i będzie git! A zmęczeni rozumiem, nie mam co prawda bliźniaków, ale Ksawi w sumie też jest jeszcze malutki, nie wszystko rozumie i czasem mi cieżko, brakuje dodatkowej pary rąk i cierpliwości. Trzymaj się! O tak, niewyspana, przez to roztargniona, rozdrazniona, biore sie za 5 rzeczy na raz i nic nie koncze. Ale dzis Mala spala wiecej wiec od razu czlowiek inaczej sie czuje. Ale z drugiej strony jak sie obudzilam to nie moglam zasnac. I wez tu dogodz czlowiekowi... Dzieki za wsparcie:* Ja nie wiem jak Wy wszystkie sobie radzicie z dwojka, czy to blizniaki czy nie... Szacun
  2. czarna.ana Ajka ja tak jak reszta mam podziwiam Cie za opiekę nad 2 szkrabow i kp nieważne czy z piersi czy z laktatora. Jesteś wspaniałą mamą! Po prostu czasami trzeba odpocząć od dzieciaczkow choćby i ze 2 godzinki. Ciąża mój brat miał operacje na przepukline jak miał roczek. Po znieczuleniu jak się wybudzal był bardzo wesolutki i uśmiechnięty chciał się przytulac pamiętam to jak dziś bo wydawało mi się ze jest pijany - takie porównanie sobie jako dziecko znalazłam ;) a blizna jakoś tak się goila ze jak miał nascie lat to nie było jej praktycznie widać. Tez mi się wydaje ze dla rodziców to często większy stres niż dla dziecka. Będzie dobrze wszystkie tutaj będziemy za Was trzymać kciuki! Fajnie ze brat tak dobrze to zniosl:-) Dzieki bardzo za slowa otuchy:-) duzo dla mnie znacza
  3. MamaMi1 My dziś już po szczepieniu starszej. Była bardzo dzielna, rozpłakała się dopiero przy wkłuciu. A przed nią 5-latka histeryzowałą jeszcze przed wejściem do lekarki. Moja dzielna królewna! Druga królewna była z nami i jeszcze babcia mojego męża, czyli prababcia dziewczynek-do pomocy. Ale poradziłabym sobie sama. Nieraz to wolę nawet sama iść, żeby sobie zrobić po swojemu. Coś tam mi pomogła, nie powiem. Bo dwójkę ciężko ogarnąć. Ale...te rady! Ma zimne ręce, napewno jej zimno. A mała w ubraniu jak na pole. Albo, załóż jej czapeczke, jak to bez czapeczki-a jesteśmy w pomieszczeniu. Albo zrobiła mi ochrzan, że ja sie rozebrałam do koszulki, ze przeziebie sie, ze zapalenie piersi...a jestesmy w przychodni. Po czym poszła i zarzuciła mi bluze na ramiona, a mi gorąco. ludzie sie gapią. ehhh Wiem że to z troski, ale nie lubie byc traktowana jak dziecko-a sama jestem ze swoimi dziećmi! ehh Czasem to wole naprawde sama sobie gdziec jechac i isc, jak np wczoraj na bioderka. Dziś wiedziałam ze bede przy starszej do szczepienia, dlatego sie zgodziłam. cała pomoc babci, to było 10 minut trzymania Antosi na rękach, jak starsza była szczepiona. hmmm...chyba kolejnym razem sie zastanowie, czy jednak potrzebuje az tak pomocy :-))) Ach te szczepienia. Moja babcia te same rady daje :) I tez narzuca kazdemu swetry, koce ;) ha ha
  4. niuska_aw Ciaza316 niuska_aw kamillla Ale ciąży córcia ma pewnie pachwinowa przepuklinę i dlatego operacja.mojej szwagierki corka jak byla malutka to miała operacje, rok miała wlasnie na przepuklinę pachwinowa.nastepnego dnia juz byly w domku, teraz w Polsce podobno sie to juz zalicza jako zabieg a nie operacja z tego co mi mąż szwagierki mowil. Także bedzie dobrze chociaż sama bym wariowala gdyby toska miała mieć operacje Ja też miałam przepuklinę pachwinową i w wielu 6 lat miałam operację. ciąża tulę mocno i trzymam kciuki za malutką. To tak wyszla w tym wieku? Dziekuje za wsparcie:-) Wyszła chyba trochę wcześniej, ale też czekaliśmy na operację. Fajnie że twoje maleństwo teraz będzie już ją miało i niczego nie Będzie pamiętać. Ja pamiętam do dziś, pamiętam jak mi dali zastrzyk usypiający,jak powoli zasnęłam, a nade mną było kilku lekarzy. Potem już się obudziłam i miałam krew podawana. I pamiętam że pierwszy dzień taka bardzo ciężko było chodzić, chodziłam przy ścianie. dlatego właśnie bałam się cc, która w rzeczywistości jak dla mnie była o niebo lżejsza. Maluszek tego wszystkiego nie będzie przeżywał, bo nawet jeszcze nie chodzi, także się nie martw. Po paru dniach wyjdziecie do domku. Ja mam tylko niedużą Bliznę w pachwinie. 6 lat, to juz wlasnie swiadoma jestes, pamietasz. Ojj. Ja bylam bardzo czesto w szpitalu do 5 roku zycia. Pamietam wiele rzeczy, dlatego tak boje sie szpitali, a jeszcze jak na zlosc traumatyczny porod mi sie trafil :/
  5. ajka88 Dzięki dziewczyny, na was mogę liczy. I macie racje muszę trochę odpuscic i odpocząć inaczej zwarjuje i się wykoncze. A sposób z tymi nakładkami wypróbuję. Ciąża rozumiem twój strach, mój synek tez będzie miał zabieg tylko inny. I chociaż wszyscy mówią że to nie operacja a tylko zabieg kosmetyczny. To i tak mnie to przeraża, że będą go kuli i pobyt w szpitalu. Narazie czekamy na wizytę. A jesli mozna spytac co to za zabieg? To nic przyjemnego, patrzec na taka mala istotke, ktora nie zdaje sobie sprawy z tego co sie dzieje, czasami placze, a Ty wiesz, ze nic nie mozesz zrobic. Ale damy rade :) To dla ich dobra :)
  6. kamillla Ciaza316 kamillla Ale ciąży córcia ma pewnie pachwinowa przepuklinę i dlatego operacja.mojej szwagierki corka jak byla malutka to miała operacje, rok miała wlasnie na przepuklinę pachwinowa.nastepnego dnia juz byly w domku, teraz w Polsce podobno sie to juz zalicza jako zabieg a nie operacja z tego co mi mąż szwagierki mowil. Także bedzie dobrze chociaż sama bym wariowala gdyby toska miała mieć operacje Dzieki Gronek, Kamila, Misiakowata :-* Kamila a wiesz jak Mala zniosla czas po operacji? Beda ja usypiac, strasznie sie tego boje. wieszz co dopytam sie ich i Ci napisze. z tego co pamietam to Amelka dobrze ja zniosla, na drugi dzzien jakby nigdy nic sie zachowywała:) Dzieki Kamila :* Dobrze, ze tak bylo z Amelka :)
  7. mamamisiowa Ciąża Ty też się nie łam, współczuję Ci strasznie. Może to marne pocieszenie ale Wy jako rodzice przeżyjecie to bardziej patrząc niż dzieciątko. Po wszystkim poprzytulasz i zapomni ale rodzic nie zapomina. Dobrze, że wiadomo o co chodzi i można temu zaradzić póki nie kuma co się dzieje. Dziekuje :* tak, z tego wszystkiego dobrze, ze tak wczesnie to sie dzieje. No i witam weekendowo :) Wow! Mala zasnela po 21, karmienie o 3:40, 7:20 i potem ok 10 sie obudzila :) Akurat jak tata mial nocna zmiane to taka grzeczniutka. Kochana moja :) Od razu i ja lepiej sie czuje :) Ale maz mnie drazni, ciagle palant :P Ide czytac, milego dnia kochane :* a moze i kochani tez, Marcepany :)
  8. ajka88][quote~kalae ajka - jesteś najlepszą mamą na całym świecie, to że nie karmisz piersią nie sprawi że będzie inaczej. Przytulam A czemu tak w sumie karmisz jednego a drugi mm? Bo tak jakoś nie pamiętam. Bo może spróbuj na zmianę ich karmić?[/quote Bartek od samego początku był na nie z piersią, a ja się przy tym za bardzo nie upieralam. Człowiek taki otumaniony po tym wszystkim, że łatwiej było nakarmić jego butelką. Teraz tego żałuję, bo jeszcze niedawno to z nudów pociumkal pierś a teraz to już nawet nie chcę jej dotknąć. Ja mu odciagam pokarm, rzadko dostaje mm. Takie pudełko sztucznego to nam starcza na 2-3 tyg. Ale już mam dość tego laktatora i mycia butelek, i ten stres aby zdarzyć zanim się obudzi. Mam nadzieję że to nie depresja :-( Jak Ty sobie radzisz z dwojka. Kochana. Blizniaki to kupa roboty, a Toboe zobacz jak dobrze idzie. Rozumiem Cie z tym mm bo moj czasami mowi zebym gdzies wyszla to on da butle, a ja jakos nie chce dac mm. Probowalisny moje odciagniete ale srednio zdalo to egzamin. Podziwiam Cie za to ze odciagasz ten pokarm. Zajmuje to kupe czasu
  9. ~przyjazna Ciaza316 strunka7777 Ciaza, bedzie dobrze, zobaczysz. Teraz toboczekiwaanie i operacja spędzają sen z powiek, ale zobaczysz, ze jak będzie po wszystkim, to bedzie tylko wspomnieniem. Głowa do góry!!! Dziekuje :-* staramy sie o tym nie myslec ale tak sie boimy bo beda ja usypiac i po tez specjalna pielegnacja tych okolic przez jakis czas. No i teraz kazda zmiana pieluchy to stres jak to wyglada Ciąża po zabiegu będzie wyglądać elegancko, będą dwa lub trzy szwy. Naprawdę nie martw się aż tak bardzo. Wiadomo strach jest , bo o dziecko jest największy, ale zrobią i będzie po kłopocie. Mam nadzieje. Jeszcze z mezem sie poklocilam. On obwinia mnie ze mam humory, ze sie czepiam, a sam cholera nie lepszy. Ale mnie wkurzyl. Siedze z Mala w nocy, pol dnia jak jest w pracy, wychodzi sobie na zajecia, czasem na piwo i kurka jeszcze sie dziwi ze ja taka rozhwiana skoro tyle sie Mala zajmuje, nikogo nie mam do pomocy oprocz niego. Spie po kilka godzin na dobe i jak tu tryskac humorem. Dupek piep**ony. Palant! Sory;-) musialam
  10. ajka88 Dziewczyny wczoraj dopadł mnie kryzys i juz nie mam sił. Jestem chyba wyrodna matką, nie daje rady. Bartek wczoraj mi płakał a ja go nie podnioslam, totalna znieczulica. Dobrze że był mój M inaczej dziecko by się zaryczalo :-( jak ja wam zazdroszczę tego snu po 5-6 godzin, u mnie jak raz w tygodniu jest 3 to jest cud. Tak to śpię w nocy 1 -1,5 h, nie daje radę. Poryczałam się przy laktatorze, aż się mąż przestraszyl. Mam takie wyrzuty sumienia że nie karmię Bartka piersią że to porażka, nie umiem sobie z tym poradzić. Wbilam sobie że to przez to on jest taki placzliwy i nerwowy, mam problemy z brzuszkiem i kupka. A Odwrotnosc Miłosza który cieszy się ze wszystkiego, a płaczę jak musi długo czekać na cyca. A dodatkowo Bartkowi poswiecam mniej czasu bo jego może każdy nakarmić, i jak chce dwóch naraz to Miłosz do cyca a Barka karmi mąż, moja siostra lub mama. Każdy mówi że mam sobie odpuścić ale ja nie potrafię,twierdzę że zabrałam mu coś bardzo ważnego. I po prostu już nie będzie między nami takiej więzi jak z Miłoszkiem. Co o tym pomyślę to łzy w oczach, jestem taka zła że bardziej nie walczyłam o to na początku, teraz to on nawet nie chce piersi:-(Wyzalilam się wam to może będzie mi lżej Az mi sie smutno zrobilo jak czytam Twoj post. Kobieto, starasz sie jak mozesz. Kazdy ma gorsze chwile. Ja tez co chwila czuje sie za cos winna, hormony szaleja. Ciezko czasami niektore rzeczy przetrawic... Mam nadzieje ze wyjdziesz z dolka i bedziesz cieszyc sie macierzynstwem.
  11. Aga2801 Strunka, kotka współczuję przygód nocnych. Mój łobuziak dziś mnie przestraszył. Słyszę o 1.30 ze kwęka na cyca i chce go karmić a tu dziecka nie ma. Okazało się że był w połowie łóżka i to w poprzek. Przekręca się na bok i dźwiga głowę do góry. Ciąża najważniejsze że wiedzą co małej jest. Zrobią operacje i wszystko będzie dobrze. Im wcześniej tym lepiej. Trzymamy kciuki :*. Misia udanego dnia z mamą i obyscie się dogadały. To mialas niespodzianke;-) Dzięki za kciuki :-*
  12. strunka7777 Ciazs, przyslaniam tetra lub szalem przed słońcem. Ech, co za noc! Musze Wam sie pożalić. Młoda od północy do 3.00 kurna nie zasypiała. A co zasnela, ja ją do łóżeczka, to co chwile alarm. Nic nie pomagalo. Ani noszenie, tulenie, ani cyc, smoczek :( byla najedzona jak dzika swinia, a i tak nie dalo sie dobrze uśpić :( A potem? Jak juz dobrze spala, to młody po 4.00 wstal i zaczął swoje... Ze siku, kupa :( i chce swoje rybki do zabawy :( mię dalam sie wciągnąć w zabawę. I znow kaszle... :( meczyl się długo, ja przy okazji tez. Ech... Ale w koncu zasnal. Takze pospalam!!! Normalnie rześka jestem i skacze jak rusalka na polanie! Przepraszam, ale tak sie nasmialam przy Twoim poscie;-) Cos ta noc nie byla najlepsza. Moja rankiem co godzine by jadla, a jak zasnela to takie dzwieki wydawala ze spac sie nie dalo... Ty jeszcze masz 2 dzieci do obrobienia...
  13. nati91 Współczuję Wam tego usypiania, u mnie od jakiegoś czasu już jest kąpiel - cyc - sen. Jak nie zaśnie na cycu, to zaraz w łóżeczku. Po przewijaniu też sama szybko zasypia, ale pod warunkiem, że jest ciemno. Jak jest jasno i się rozbudzi to dupa. Dlatego mam nadzieję, że teraz nie zrobi mi kupy Ciąża nie martw się, choć wiem, że nawet jakiś prosty, rutynowy zabieg dla rodzica musi być okropny. Będzie dobrze! :* Sylwia my też się śmiejemy, że następne dziecko będzie wpadką :p Iza tak trochę jest, bo mieliśmy jeszcze dwa miesiące poczekać, a w sumie wyszło na to, że pierwsza owulacja po ślubie i od razu dzidziuś :) wszystko przez to, że miałam bardzo nieregularne cykle i nie ogarnęłam do końca, no ale i tak byliśmy przeszczęśliwi :) Dziś wyruszamy do Czech :) także nie będzie mnie przez weekend. Trzymajcie kciuki za moją drużynę, bo to kwalifikacje do drużynowych mistrzostw Europy Trzymam kciuki:-)
  14. Izabel82 Dziewczyny no nie wiem co jest grane? Usypianie małej na noc to jakiś koszmar? 2-3h po kapaniu cyc raz jeden raz drugi i tak wokoło..., raz padnie o 24 a raz o 23 ... Zawsze spała po 4-5h tego pierwszego snu a już dobry tydzień max 3h a czasem tylko 2 :( poza tym piersi mi zmalaly (jakbym jakieś wielkie miała) prawie do rozmiaru przed porodem i mam schizy że może mleka mam mniej, że ona się nie najada, tak się cieszyłam że udało nam się kp, że przybiera a teraz mam dość serdecznie... Izabel, wiesz co jest najlepsze? Ze pytasz i czytasz a i tak nikt nie zna odpowiedzi:-( ja tez tak czasami mam. Mi piersi tez juz zmalaly troche i bardziej jakby sflaczale sa troche. Wizytorka mowila ze to nie przeklada się na ilosc mleka. I rzeczywiscie widze ze leci... Moze jest zmeczona i tak wisi na cycu i nie moze zasnac? Moja dzis tylko na rekach. Co odlozymy to placze, po kilku minutach karmienia placze. A widze ze jest bardzo zmeczona i nie idzie spac... Mnie cycek pod spodem piecze po karmieniu. Cos to oznacza?
  15. ~misiakowata Nio karmione teraz Sylwia stosunki z nama mam czysto telefoniczne.Jutro pierwszy raz zobaczy wnuka ...pomijajac zdjecia z czasu jak mial niecaly tydzien..slysze,ze sie cieszy..no zobaczymy jutro... Ja nie prasuje..jedynie jak lecimy do lekarza,kosciola...ciuszki piore w bobini albo dzidziusiu,ale w programie syntetyki a nie bawelna,bo w tym drugim pogniecione bardzo :)Mati odporny tam :) Pawel mnie przekonal po tym jak widzial jak chce byc mega mama i wszystko robic..nie da sie..wole ten czas prasowania spedzic na zabawie z małym :) on wtedy jest szczesliwy i widzi usmiechnieta mame a nie umeczona :) Dokladnie tak samo mam. Szkoda mi czasu naprasowanie bylo. Nic tylko stalam przy tej desce:P
  16. ~kalae AsiaR Dziewczyny a pasujecie jeszcze ubranka maluchów? Madiki oczywiście nie pytam :-P Ja juz nie prasuje. Ciaza tule __ Dziekuje
  17. KotkaB Ciaza316 A czy Wasze dzieciaczki drapia sie po twarzy, glowie? Moja szczegolnie jak spi to rusza tymi raczkami i jakby sie drapie. Zaczelam jej niedrapki zakladac na noc. I czy Wasze dzieci wydaja glosne dzwieki jak spia, szczegolnie w nocy? Normalnie jakby jakis niedzwiedz lezal w lozeczku :) Mój synek też ma podobnie. Potrafi się podrapać mimo obciętych paznokci. A w nocy można przestraszyć się jak zacznie skwierczyc :-D Zaczelam ubierac jej niedrapki na noc i chyba kupie wiecej pajacykow z oslonkami. Tez obcinam paznokcie co rusz a podrapana. I jeszcze taka sucha i zaczerwieniona buzke ma. Lekarz mowi ze to przejdzie...sama nie wiem. Nos i broda sa ok. Ja dzis spie w drugiej sypialni żeby się wyspac i bedzie mnie tylko wolal na karmienie:-)
  18. AsiaR Dziewczyny a pasujecie jeszcze ubranka maluchów? Madiki oczywiście nie pytam :-P Ja sie poddalam jakos po 2 tyg. Za duzo czasu mi to zajmowalo. Nie prasuje niczego praktycznie.
  19. niuska_aw kamillla Ale ciąży córcia ma pewnie pachwinowa przepuklinę i dlatego operacja.mojej szwagierki corka jak byla malutka to miała operacje, rok miała wlasnie na przepuklinę pachwinowa.nastepnego dnia juz byly w domku, teraz w Polsce podobno sie to juz zalicza jako zabieg a nie operacja z tego co mi mąż szwagierki mowil. Także bedzie dobrze chociaż sama bym wariowala gdyby toska miała mieć operacje Ja też miałam przepuklinę pachwinową i w wielu 6 lat miałam operację. ciąża tulę mocno i trzymam kciuki za malutką. To tak wyszla w tym wieku? Dziekuje za wsparcie:-)
  20. kamillla Ale ciąży córcia ma pewnie pachwinowa przepuklinę i dlatego operacja.mojej szwagierki corka jak byla malutka to miała operacje, rok miała wlasnie na przepuklinę pachwinowa.nastepnego dnia juz byly w domku, teraz w Polsce podobno sie to juz zalicza jako zabieg a nie operacja z tego co mi mąż szwagierki mowil. Także bedzie dobrze chociaż sama bym wariowala gdyby toska miała mieć operacje Dzieki Gronek, Kamila, Misiakowata :-* Kamila a wiesz jak Mala zniosla czas po operacji? Beda ja usypiac, strasznie sie tego boje.
  21. Sylwia921125 Ciaza a dlaczego operacja?? Tutaj dziewczyny pisaly, ze maluszki maja przepuklinke i zaklejaja pepuszki. Tule kochana :* Klaudia mam nadzieje,że synek szybko bedzie z Wami w domku. Jest bardzo dzielny i silny :) Bo to jest pachwinowa i wymaga operacji. Mam nadzieje ze nie będziemy czekac dlugo w kolejce... Ech
  22. strunka7777 Ciaza, bedzie dobrze, zobaczysz. Teraz toboczekiwaanie i operacja spędzają sen z powiek, ale zobaczysz, ze jak będzie po wszystkim, to bedzie tylko wspomnieniem. Głowa do góry!!! Dziekuje :-* staramy sie o tym nie myslec ale tak sie boimy bo beda ja usypiac i po tez specjalna pielegnacja tych okolic przez jakis czas. No i teraz kazda zmiana pieluchy to stres jak to wyglada
  23. mamamisiowa Ciąża mój ma tak samo! Doprowadza mnie to na skraj wyczerpania bo ja wtedy się budzę a on w dzień nie śpi, tzn nie śpi sam tylko na rękach. Drapie się po buzi ale jak mu cokolwiek próbuję założyć na rączki to ma takie nerwy, że trzeba ściągać. Dziewczyny jak wy sobie radzicie z tym zmęczeniem..ja podłamana, dopiero teraz od 6 rano zasnął w łóżeczku a ja bez śniadania, już mnie nawet nie ssie :( Mąż od 5 do 20 pracuje, no chyba się załamie. Czytam Was ale co chce coś napisać i mam czas to Wy już dawno po temacie Nocka okropna. Pierwsze 2 karmienia ok, nawet pospalam a pozniej od 4:30 juz malo co bo tak glosno byla i co chwila cyc. Moja ma buzie taka sucha i zaczerwieniona. Nie wiem co to jest. Lekarz mowi ze ok. A ona jak sie drapnie tam to jeszcze gorzej Ja tylko czekam na mojego to moze sie poloze
  24. Lilijka87 ~kalae Lilijka dzięki jak coś to się odezwę. A ta chusta jest taka sztywna czy nie? Bo tą co kupiłam to była strasznie sztywna. A jak patrzyłam na ytubie na filmikach to one nie są sztywne. Ty kupiłaś 4,6, a jaka wysoka jesteś? czy na to się nie patrzy? Nie jest sztywna. Mam 168 cm, choć mój mąż wmawia mi, że mniej! Wzrost nie ma znaczenia, tylko twój rozmiar. Na stronie Little frog mają tabelkę z rozmiarami chust i z danymi jaki typ wiązania nadaje się na rozmiar jaki nosi rodzic. Ja noszę 38/40 a kieszonka jest właśnie do max 38, więc bałam się, że chusta 4,2 m będzie za mała. I faktycznie mogłabym się nie związać bo na ogonie nie zostaje zbyt dużo materiału, jest tak akurat. Właśnie wróciłyśmy z kolejnego godzinnego spaceru w chuście :) jak będzie robić dłuższe przerwy między karmieniami to wydłuże trasy. Dzisiaj dłużej walczyła ze snem ale w końcu skapitulowała. Chusta 2:0 wózek. O rany! Jaka jestem szczęśliwa, że Ania zaakceptowała chuste! Ale fajnie z chusta masz:-)
  25. KasiaMamusia czarna.ana Monika91 Czarna.ana to jak to Twoje dzieciątko ma na imię, ze kochana tesciowa taka zbulwersowana? Nataniel To prawie "aniel" "anioł" jak dla mnie i teściowa opory ma? Laski a czy któreś dzieciątko z was miało temperaturę po szczepieniu? interesuje mnie po jakim czasie jeśli tak się stało... My po szczepieniu i już na szpilkach siedzę,nawet do spania już wyrko zrobiłam Skojarzone u nas 160x3 Pneumokoki 280x3 przełożyliśmy na 22czerwca(4tyg musi być odstępu to wychodzi nawet 5tyg) My mielismy szczepienie wczoraj. Dalismy paracetamol takze z ta temperatura wczoraj to nie wiem. W nocy i rano nie bylo temp, ostatnia dawke dalismy o 1 w nocy. Dzis jak pisalam Mala osowiala, zmeczona, ale juz teraz chyba ok. Temperatura raz 38, za chwile 37,3 takze skacze? Nadrobie Was jutro, ciagle do tylu. Milej nocy Marcoweczki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...