Skocz do zawartości
Forum

resia18

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez resia18

  1. Pyramidonki trafiły do nas w odpowiednim momencie, to znaczy w okresie przeziębienia. Podałam go zaraz mojej córeczce, smak syropu przypadł jej do gustu ponieważ jest słodziutki, taki miodowy jak sama stwierdziła. Kłopoty z zatkany noskiem ustały, co jest dla nas bardzo ważne, gdyż lepiej się jej oddycha i nie budziła się często w nocy z płaczem z powodu zatkanego noska. Nastąpiła zauważalna poprawa z odksztuszaniem już po pierwszym dniu stosowania . Pastylki pomogły jej na ból gardełka. Bardzo jej smakowały ze względu na karmelkowy smak. Zaczęła traktować je jak cukierki, więc musiały zniknąć z widoku. Świetnie uzupełniają się z syropkiem. Uważam je za udany i przede wszystkim skuteczny duet, który zagości w naszej domowej apteczce. Uważam testowanie obu produktów za udane i w naszym przypadku był to strzał w dziesiątkę, ponieważ pomógł nam przejść ten okres bez wizyty u lekarza i kolejnego antybiotyku.
  2. Dziękujemy za możliwość przetestowania Nestle Jogolino. Testowanie- zaczęłyśmy od deserku malinowego. Pierwsza łyżeczka dotychczas nieznanego smaku- ogromne zdziwienie, oczy jak pięciozłotówki, część jogurciku przełknęła a resztę zatrzymała w buzi by zapoznać się z nowym smakiem. Zazwyczaj jest to moment decydujący czy jemy dalej czy wypluwamy i kończymy zamknięciem buzi jedzenie. A tu niespodzianka przełknęła i z taką radością otworzyła buzię by dalej kontynuować jedzenie. Zjadła cały deserek ze smakiem, na końcu niezadowolenie, że to już koniec. Morelowy jogurcik został równie dobrze przyjęty. Myślę, że Nestle Jogolino zagości u nas, gdyż jest bardzo smacznym i pełnowartościowym deserkiem, nie ma konieczności przechowywania go w lodówce więc można go zabrać na spacer. To bardzo fajna przekąska nawet do bardzo wybrednego smakosza jakim jest moja córeczka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...