
Loma
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Loma
-
Mimka mi też ani kropla nie leci ale tak samo miałam w poprzednich ciążach, nie ma się czym stresować po porodzie będzie go na pewno pod dostatkiem.
-
Hesia gratuluję :) ja nadal w całości, w ciągu dnia mam delikatne skórcze a w nocy jak ręką odiął nawet do toalety za bardzo mnie nie goni idę tak kolo 2 potem 7 i koniec. No trudno czekamy dalej.
-
Daga w aptece są takie maści które łagodzą ból sutków trochę pomagają. Ja też miałam taki problem gdy karmiłam mojego pierwszego syna dosłownie krew mi leciała ale położna wytłumaczył mi jak mam przestawiać dzidzię i trochę było lepiej no ale i tak bolało mimo to karmiłam przez rok było ciężko ale dałam rade tobie też się uda :)potem to już czysta przyjemność :)
-
Klaudix ja nadal jeszcze jestem i cały czas czekam aż zacznie się coś dziać. Wczoraj kupiłam sobie w lidlu dużą piłkę taka do gimnastyki i od wczoraj na niej skacze i nie wiem czy to moje urojenia ale od rana mam skurcze tak co 20, 30 min. Trwają średno 15 sekund ale są lekkie na tyle lekkie że jestem w stanie normalnie funkcjonować. Zobaczę co będzie działo się w nocy i jutro dam wam znać ale obawiam się że to będzie fałszywy alarm no nic zobaczymy skacze dalej
-
Sandra gratuluję dużego synusia. Jak dla mnie potwierdziłaś słowa moich koleżanek które też miały zzo i tez były bardzo zadowolone ja też bym chciała ale w moim szpitalu to z tym różnie bywa ;)
-
Joanna trochę wizyt przed tobą ale dacie rade, te terminy wizyt są zupełnie nie logiczne chociaż i tak nie jest źle do lipca się wyrobicie :). Ja to dzisiaj na nic nie mam ochoty, mnie też dobijają pytanie typu "to ty jeszcze" no przecież do cholery mam jeszcze tydzień, no i moja mama codziennie dzwoni z rana czy jeszcze jestem czy czasem w nocy nie pojechałam. Juz mi tak ciężko, wiązadła mnie bolą i to bardzo czop odszedł mi po raz pierwszy 3 tygodnie temu, dwa tygodnie temu też odeszła taka większą ilość rozwarcie na 2cm a ja dalej łażę i nic chyba jak słoń dwa lata będę chodzić.
-
Mimka Niunia jeszcze ja z wami jestem. Wczoraj kupiłam sobie liście malin i ananasa już zaczynam świrować tak bym chciała mieć to za sobą. Wszystkim nowym mamusiom gratuluję :)
-
Cześć dziewczyny ja też dzisiaj miałam wizytę no i nadal po staremu czyli 2 cm rozwarcia na ktg żadnych skórczy nic tylko czekać termin mam na 26 wiec jeszcze trochę czasu mam chociaż myślałam że tak jak z poprzednimi dzieciami urodzę 10dni przed terminem no ale cóż ciąża ciąży nie równa. Aga twoja dzidzia naprawdę duża u mnie tydzień temu było 3,5 a ja juz jestem przerażona no ale cały czas biorę tą granice błędu :) oczywiście na moją korzyść.
-
Mimka jeśli chodzi o moje ciśnienie to wszystko jest ok ale faktycznie w nocy puchne i to tak że nie mogę zgiąć palców u rąk rano jak wstaje to moja buzia jest wielka usta nos normalnie jak paczek w maśle. Dokładnych wyników raczej ci nie powiem bo ciężko mi się doczytać bo mam wpisane tylko w karcie bo oryginał zostaje u nas w ośrodku zdrowia tak więc z tego co tu widzę to leukocyty 2.4 zalecenia crp 0.76 iw bakteriach mam coś napisane ale nie mogę się odczytać dzisiaj powtórzyłam badania zobaczę co tym razem wyjdzie.
-
Lutówka cudna ta Twoja królewna :)
-
Gratuluję wszystkim nowym mamusią i tym które juz są w domu razem z dzieciaczkami tak was czytam i jestem w szoku że takie duże dzieciaczki rodzicie ja mam nadzieje że mój Tymuś urodzi się z taką waga jaka na razie przewiduje usg czyli 3,5 kg ale to było we wtorek a u mnie żadnych oznak porodu jedynie co mnie niepokoji to to że pojawiło się w moich wynikach moczu białko a jak u was wyniki badań no i może któraś wie co to białko oznacza bo coś tam poczytałam że może to być oznaką zatrucia ciążowego
-
Nika zdjęcie boskie widać ze chłopak od początku chce mieć święty spokój przy jedzeniu :)
-
Marina Joanna cudne te wasze dzieciaczki
-
Cinka gratuluję dużej córeczki. Mam dwa porody za sobą ale nie wyobrażam sobie co musiałaś przejść jesteś naprawdę WIELKA. Jeśli chodzi o nóżki twojej córci to wiem że przy odpowiednim leczeniu i rehabilitacji będzie na pewno dobrze. Pracuje w przedszkolu i miałam taką Marysię 3 latkę miała podobny problem po urodzeniu, ale biegała, tańczyła bez żadnego problemu mimo że nóżki trochę jej "uciekały" dawała rade.
-
Dziewczyny Gratuluję cudownych dzieciaczów jak ja bym chciała też w takim tempie urodzić ale na razie to nic szczególnego się nie dzieje mam tam jakieś skurcze ale bardzo delikatne wczoraj odeszło mi trochę czopu no i chodzę jak kaczka nogi rozchodzą mi sie na prawo i lewo :) tak więc czekam a może dzisiaj męża wykorzystam seksualnie to coś sie ruszy ;)
-
Ja dzisiaj po wizycie. Lekarz stwierdził 1,5 cm rozwarcia poza tym wszystko ok, kazał się spakować i czekać. Dzisiaj podziękowała mu czekoladkami i zapytałam czy mogę dzwonić jeśli coś się zacznie powiedział że mogę zadzwonić ale nie daje mi 100% pewności że będzie ale ma 3 razy w tygodniu dyżur wiec jest szansa że się spotkamy. Bardzo bym chciała :) chociaż zdaje sobie sprawę że i tak częściej rodzi się z położną no ale nic zobaczymy co będzie. Jo_Anka ale musiałaś mieć nerwy nie zazdroszczę całe szczęście że wszystko skończyło się dobrze. Tez jestem ciekawa jak to jest z tą lewatywą, pytają się czy też po prostu ją robią ja w poprzednich dwóch ciążach nie miałam lewatywy ale teraz będę rodzic w innym szpitalu i nie wiem jak to będzie. No to tyle. Buziaki dla wszystkich dzieciaczków i ich dzielnych mam.
-
Nika Basias Gratulacje ale wam zazdroszczę, cudowne dzieciaczki. Nika mam nadzieje że i ja będę mogła za niedługo powiedzieć że poród szybki i sprawny ale jak na razie moja dzidzia nie wybiera się nigdzie choć nie ukrywam że już po mału mam dość :)
-
Lemoniada dzięki za porady na pewno spróbuję. Emma ja też tak teraz mam tak od kilku dni budzę się cała opuchnięta dołonie jak pączki zgiąć nie mogę no i w nocy budzę się i nie mogę się ruszyć bo mam tak ręce zdrętwiałe, potem w ciągu dnia wszystko no prawie wszystko mija wiec myślę że chyba taki urok końcówki ciąży.
-
Dzięki Anuś na pewno pójdę a czy tobie pomogła ta maść bo ja się boję że ja mam dość zaawansowane stadium mimo że pobolewało mnie przez kilka dni ale było do zniesienia ale dzisiaj to już masakra nie mam żadnego krwawienia ale boli jak diabli
-
Dziewczyny mam do was pytanie bo z tego co pamiętam to któraś z was miała problemy z hemoroidami, jak sobie z tym problemem dałyście rade bo niestety ten problem dopadł i mnie i to tak boli że usiąść nie mogę wizytę mam we wtorek to będę pytała o jakieś leki czy maści ale może wy mi wcześniej coś poradzicie, no i moja druga wątpliwość to jeśli nie przejdzie mi to przed porodem to jak ja urodzę? w poprzednich moich 2 ciążach nie miałam takiego problemu.
-
Ale się dzieje, ja mam termin na 26.02 i jak na razie to wszystko jest ok. Dziewczynom, które są w szpitalu życzę powodzenia na pewno będzie ok. Joanna twój Filipek na pewno jest cudowny, jestem w szoku że tak szybko się to u ciebie potoczyło ale tak widocznie miało być, teraz to najważniejsze żebyś ty szybko doszła do siebie. Ja wczoraj miałam wizytę i wiem że mój Tymuś już nisko mam się oszczędzać i odpoczywać no trochę z tym będzie problem ale z tego co czytam to jesteśmy już bezpieczne. Pozdrawiam was wszystkie buziaki :)
-
Przepraszam za moje bąbki miało być bombki :)
-
Nika32 bąbki bardzo ładne :) jeśli chodzi o mycie okien to ja umówiłam się z taką panią która przyjdzie i za mnie to zrobi bierze 10 zł za godzinę wiec myślę że 5godzin i będzie po wszystkim, miała być u mnie dzisiaj ale niestety musiałam przełożyć to spotkanie bo jestem od wczoraj w szpitalu nic poważnego ale lekarz na ostatniej wizycie stwierdził że jestem w grupie ryzyka przedwczesnego porodu i skierował mnie do szpitala na zastrzyki ze sterydów aby płuca dzidziusia były przygotowane gdyby coś się wydarzyło no i leżę od wczoraj i juz mam dość mam nadzieje ze jutro będę już w domku :)
-
Marlen no to ja chyba dzisiaj będę miała taki dzień. Jeśli chodzi o kościół to ja dopiero teraz jakoś daje rade ale pod warunkiem że sobie usiadę jeśli mam stać to od razu wychodzę. Na początku ciąży to wytrzymałam 10 minut i wracałam do domu :) teraz to raczej zawsze sobie usiadę bo brzuszek juz mam spory to każdy widzi i na szczęście mi ustępują
-
Cześć dziewczyny jakiś czas temu czytałam tu na forum że niektóre z was miały strasznie płaczliwe dni no i chyba mnie dopadło a zaczęło się już w nocy, przez sen strasznie się popłakałam. Rano odwiozłam moją 7 latkę do szkoły bo dzisiaj mają wyjazd do kina podczas czekania aż szczęśliwie wyrusza rozmawiałam z dziadkiem dziewczynki która chodzi razem z moją córcia do klasy. Agnieszka ma zespół downa i pierwszy raz jedzie na wycieczkę. Dziadek był strasznie wzruszony i zaczął mi opowiadać jak ciężka drogę przeszli aby aga była w takim dobrym stanie jak teraz. Podczas 20 minut opowiedział mi wiele wzruszających momentów ale najbardziej wzruszył mnie gdy powiedział o chwili w której aga walczyła o życie i jego córka podeszła do niego i powiedział ze Agusi rosną skrzydełka i chyba odejdzie. Razem z dziadkiem na tym parkingu płakałam jak bubr :) na szczęście Aga nie poddała się i jest razem ze swoją rodziną. Najpiękniejsze jest to że Aga w kasie przez koleżanki traktowana jest bardzo dobrze i chyba żadna z nich nie widziała jakiś ubytków w jej rozwoju. Moja córka tylko ciekawa była czemu ma jakiś taki dziwny aparat za uchem i tylko tyle :) Ale się rozpisałam no i chyba cały dzień będę płakać ech :)