Jedno z moich dzieci miało okazję przetestować syrop jak i karmelki do ssania.Syn wrócił z wycieczki z przeziębieniem więc wkroczyłam od razu do walki z pierwszymi objawami.Z podaniem syropu nie było problemu ,smak odpowiadał co do karmelków to były negocjacje bo smak w połowie zmienia się i dziecko protestowało.Podajemy syrop 3 dzień i jest lepiej.Infekcja nie rozwinęła się dalej a dziecko czuje się lepiej.Karmelki również zostały zaakceptowane przy kolejnych próbach podania.Jesteśmy zadowoleni z efektów bo zazwyczaj infekcje kończyły się zapaleniem ucha a tak tym razem jest sukces.