Kasia1983

doniaKasia1983Doniu mi to wlasnie wyglada na 4 tydz a wiesz moze od ktorego dnia mam liczyc??? chodzi mi czy od pierwszego dnia ost cyklu czy od owulki bo juz zglupialamformalnie to nie wiem, ale za to wiem, ze jak ja mialam robiona krew to bylo to 13 maja i wtedy bylam w 5 tc... od owulacji :) bo teraz jestem w 14tc (12) wiec chyba i u Ciebie od owulacji :) Czyli z moich obliczen to dokladnie 3tyg i 2 dni czyli BHCG tez ok :)))

Dziekuje Roniu tylko tak mysle czy to nie za wczesnie bo juz raz sie nie udalo ale teraz jestem dobrej mysli bo jak na razie nawet nie plamie a tamtym razem to juz w terminie @ zaczelam krwawic.....moze bedzie dobrze :)

Doniu mi to wlasnie wyglada na 4 tydz a wiesz moze od ktorego dnia mam liczyc??? chodzi mi czy od pierwszego dnia ost cyklu czy od owulki bo juz zglupialam

To moj wynik i dwa testy

Zaczekam z tydzien, no moze krocej (bo pewnie nie wytrzymam) i pojde do lekarza, jak sie okaze ze wszystko gra to bede najszczesliwsza kobieta na swiecie :)

290 :)))))))

Dziekuje wszystkim za mile slowa i za to ze mnie wspieracie, bardzo chce zeby bylo ok ale wole sie jeszcze nie nastawiac....dzisiaj o 11stej bede miala wynik bety....zobaczymy Devachan mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy, postaram sie Ci pomoc jak tylko bede potrafila Kayu pewnie dla Mlodego to koszmar, smutno tym bardziej ze to jego pasja, to musi byc straszne.....nawet nie bede nic wiecej pisac bo nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic..... co do staran to wlasnie smieszne jest to, ze dalismy na luz w tamtym miesiacu a tu taka niespodzianka, nawet by mi do glowy nie przyszlo ze @ sie opozni, zycie czasem zaskakuje, oby jednak Wam sie ulozylo i zebys doczekala sie malenstwa, tego Ci zycze z calego serducha

Tylko blagam nie gratulujcie jeszcze co najmniej przez 2 tyg

Nie chcialam nic jeszcze mowic bo to roznie moze byc ale nadal nie mam @. Dzisiaj zrobilam bete, jutro mam miec wynik. Tak bardzo chce dzidzie i jednoczesnie strasznie sie boje tego co moze sie stac..... 2 testy pozytywne wyszly.....

Przykro mi Kayu nie wiedzialam o Twoim synku, moj tez mial operacje w tamtym roku, na szczescie to nie bylo nic strasznego. Udala sie za pierwszym razem i teraz mam juz spokoj. Mam nadzieje ze z Twoim Mlodym tez juz wszystko ok najgorsze juz chyba macie za soba. Jak zadzwonisz do Margolci to pozdrow ja ode mnie i napisz pozniej co u niej bo ja tez sie martwie jak tam po tej przeprowadzce sie czuje.

Kayu, Margo gdzie jestescie!!!!!????

Devachan az mi slow zabraklo wspolczuje Ci Nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu i nie chce Ci nic doradzac, bo to Twoje zycie i zrobisz to co uwazasz za sluszne. Jezdzenia po pijaku nigdy nie popieralam, dla mnie tacy ludzie sa po prostu chorzy, nie panuja nad tym co robia i powinni chodzic na terapie!!!!! Dzieki Bogu dziecko z nimi nie pojechalo chociaz tyle dobrego widze w tej calej sytuacji. Najgorsze jest to ze jedziesz trzezwy, przepisowo itp a taki czubek i tak moze w Ciebie walnac!!!! Zycze podjecia slusznej decyzji. Trzymaj sie, jestem z Toba

Kayu nie martw sie na pewno wszystko sobie wyjasnicie, nie ma zwiazkow idealnych. Wiem ze czasem juz tracimy sily do walki i wszystkiego nam sie odechciewa ale jesli sie kochacie to zawsze warto walczyc o swoje szczescie. U mnie tez nie zawsze kolorowo bylo, raz nawet juz papiery w sadzie wyladowaly hehe ale nastepnego dnia moj M pojechal je zabrac hahahahahaha jak dzisiaj sobie to przypominamy to mamy z tego kupe smiechu. Do wszystkiego trzeba dorosnac, nam zajmowalo to wyjatkowo dlugo bo darlismy koty jakies 10 lat prawie. Jak na razie jest spoko ale tez nie wiadomo kiedy znowu ktores z nas odwali cos co drugiemu sie nie spodoba, tak wiec.....wszystko sie moze zdarzyc. Trzymam kciuki aby Wam szybko minely nerwy i polecam szczera rozmowe bo nie ma nic lepszego....tylko na spokojnie, bez wyrzutow i wypominan BEDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!

mialo byc palaszuje oj chyba sie jeszcze nie wyspalam....

Hej Kayu ja to kawy nie pijam wcale ale herbatke wypijam z rana. Niedawno wstalam i wlasnie sniadanie paszaluje. Co tam znowu Twoj m odwalil?? Mam nadzieje ze wojna szysko zakonczy sie pokojem :)))) i nie tylko.....:)

Kayu na poprzedniej stronie hehe

hehehe wlasnie zostalam siedzacym biegaczem hahahahaha

Moj 1000 post!!!!! Za nasz dzieci, te ktore juz mamy i te jeszcze nie narodzone!!! Za spelnienie marzen i za mezow aby byli wyrozumiali, troskliwi i kochani!!!! NO WIEC TOAST SZAMPANEM, A DLA TYCH CO NIE MOGA PICOLO NO I COS NA OSLODE, CHYBA ZE KTORAS NA DIECIE CZESTUJCIE SIE DZIEKI ZE JESTESCIE!!!!!!!!!!!

Witaj Kayu dzieki za mile slowa, jak na razie jeszcze sie nie martwie bo dzisiaj dopiero 30 dzien cyklu a u mnie to roznie bywa ostatnio byl 24 ale wczesniejszy az 34 wiec to jeszcze nic pewnego, nadal czekam na @ i mam nadzieje ze sie doczekam..... Najgorsze jest to ze przestalam plamic :( i ze nic kompletnie mi nie jest, piersi w normie nawet nic nie boli i jakies male :( brzuch nie boli wcale i to wydecie ktore mam zawsze przed @ tez minelo ale tym akurat najmniej sie martwie bo to moze przez to ze ostatnio nie jem bialego pieczywa. Jakos trzeba sie pocieszac hehe a co u Ciebie?? Fajnie ze juz za miesiac mozesz zaczynac, bede trzymac kciuki

wlasnie mnie muli na zoladku bleee ale ja jestem glupia moglam uwazac!!!!

Hej Ardharo fajnie ze juz jestes :) pisz czesciej bo strasznie tu pusto ostatnio :( no coz trzeba zrozumiec innych, wakacje no i wreszcie pogoda super, nic dziwnego ze na forum pustki. Wkurzylam sie dzisiaj i zrobilam tesciora no i jestem zalamana......znowu blada kreska, boje sie ze bede przechodzic przez to co wczesniej chyba ze @ wreszcie przylezie i bedzie wszystko jasne, bo w te blade krechy juz nie wierze......

Roniu widze ze juz tylko miesiac Ci zostal SUPPPER!!! Juz niedlugo bedziesz tulic kruszynke :) Jak sie czujesz Kochana?? Napisz czasem co u Ciebie

Oj bidulo widze ze nieciakawy ten Twoj facet :(((( az nie wiem co Ci napisac ale moze i lepiej ze lecisz jak pobedzie sam to moze zrozumie wreszcie niektore rzeczy, chociaz takie typy maja z tym ciezko, oby tylko awantury Ci nie uzadzil dzien przed :(( Co do Malego to fajny z niego brzdac, a o takich perypetiach z nocnikiem to tez juz slyszalam, sama nie mialam z tym za ciekawie i czasem mysle ze gdybym sie nie uparla to chyba Mati do dzisiaj z pielucha by ganial bo mojemu M bylo wszystko jedno :( na szczescie teraz sie zmienil i juz jest ok ale dlugo nad tym pracowalam. Kazde z nas chcialo postawic na swoim i awantury straszne byly, czasem nawet wyzwiska ale jakos to przetrwalismy. Kiedys Tesc zaznaczal w kalendarzu dni kiedy sie klocimy hehe cale miesiace byly pozakreslane hehe Co do dietki to bede wdzieczna :) a z testem jeszcze zaczekam ze 2 dni bo wlasnie jakos dziwnie brzuch zaczal bolec jak by miala przyjsc @ wiec oby

Ardharo kabina super, moja Mama sie nad taka zastanawia ale u nas tylko 90x90 sa a tez potrzebuje 80x80, a jak tam u Ciebie, tez ostatnio cisza, nic sie nie odzywasz. Co do tego brzucha to ja tak mam co miesiac, wygladam jak co najmniej w 4 misiacu ciazy ale po @ przechodzi

Margo przepraszam z calego serca za tego byka