Kasia1983

Witam weekendowo :)))) Marcoweczki co tu taka cisza???? Czyzby pogoda dopisywala??? Piszcie co tam u Was, jakies zmiany, inne objawy, jakies nowe USG???

Dziekuje Wam bardzo ze jestescie, jak czytam Wasze posty to od razu mi lepiej i nie czuje sie sama z miomi problemami. Kayu mdlosci???? Kibelek nie odpoczywa oj kochana czyzby jednak. Ale by bylo fajowo Margo a Ty sie nie przemeczaj!!! Odpoczywaj ile wlezie, jak bliscy tego nie rozumieja to zaraz tam wpadne i popeline zrobie hehe tylko Twoich dzieciaczkow mi szkoda, bo moglu by miec pozniej koszmary :( Jak tam zdecydowalas juz co z tym wyjazdem? Twoj przekonal sie ze moze jednak odpuscic czy nadal suszy Ci glowe?

Witam Was weekendowo :) Devachan oj rzeczywiscie tam nie tak sie dzieje, pozalatwiaj wszystkie sprawy zebys jeszcze Ty nie miala problemow z jego powodu. Kayu a ja wierze ze to jednak objawy ciazy :)))) Zycze Ci tego z calego serca Margo jestes??? cz meczysz sie znowu bidulo, wziela bym tych mdlosci od Ciebie chociaz z polowe zawsze we dwie bylo by nam latwiej, szkoda ze sie nie da...... Ardharo jak tam????? Patrycja ja ide na USG ale dopiero w nastepny poniedzialek....zreszta juz sama nie wiem, tzn nie wiem czy wytrzymam tak dlugo.... co do alkoholu to ja jak na razie nie za dlugo nie pije, bo od dnia kiedy na tescie wyszla mi blada kreska, stresa mam troszke bo wczesniej pilam bo nawet nie myslalm ze sie udalo....

Hejka dziewczyny :) Kayu, Ardharoi Igus nie martwcie sie Wam tez sie uda. Ardharo trzymam kciuki aby @ nie przylazla. Kayu nigdy nic nie wiadomo, powiem szczerze ze ja tez nie liczylam na plodne w tamtym miesiacu po prostu jak chcica byla to bylo cziki cziki. Tak naprawde to wiedzialam ze nie powinnismy bo mialam ta diagnostyke zrobic itp ale na zywiol poszlismy. Nawet nie spodziewalam sie ze sie uda. Wam tez sie uda a Tobie Kayu moze szybciej niz myslisz :) Troche mi teraz glupio Was pocieszac bo mi sie udalo i wiem jak to jest jak inne pisza, ze sie udalo a u nas nadal lipa :( Przesylam Wam troche fluidow aby szybciej i razem bedziemy pisac o objawach :#$%^&**(((*%^$%&&^%$%^*&(_*&$%^*&($%^^*&(*&$%^*_(&*$%^*&(_&*$%^^*&(_$%^^ U mnie impra imieninowa mojej Mamy a mi sie nudzi bo siedze o suchym pysku, Wy chociaz mozecie sie napic hehehehe ale pocieszajace co....przepraszam, glupie to bylo :(((((((

:))) oj tez by mi sie przydal taki detektor hehe ale bym sie upasla jak swinka, bo nic innego bym nie robila tylko siedziala na dupsku i sluchala :)))) Kurcze ja juz nie wiem co Ci powiedziec....wiadomo odpoczynek tez jest potrzebny ale jakies tam ryzyko tez istnieje. Tak w ogole to GRATULUJE 2 trymestru!!!!! Jejku jak to zlecialo!!!!! Teraz jest juz w sumie mniejsze ryzyko niz w pierwszym, Margo ja juz nie wiem.....pamietam tylko, ze jezeli juz sie zdecydujesz to co 2 godz trzeba zrobic przystanek i rozprostowac kosci zeby sie zakrzepy nie robily.

Halo witam sie z Wami ja jestem ze Skierniewic :))) Pozdrawiam Was serdecznie, jesli ktoras ma ochote pogadac to zapraszam na babskie pogaduchy :) Piszemy tam o wszystkim, dziewczyny super, ogolnie zajefajnie :))))

Stysiu a u mnie juz widac i to calkiem spory, z Matim mialam taki w 3-4 miesiacu. Rano w sumie prawie go nie ma ale po calym dniu jest juz pokaznych rozmiarow :))))

Ja to dzisiaj tylko podczytuje nie chce sie zaglebiac za bardzo w tematy bo sie wciagne a na 17sta mamy gosci a roboty jeszcze tyle ze masakra!!!! Tak wiec do jutra...moze do wieczora. Zycze Wam moje kochane milego dzionka i kochanych mezow hehehe

agaa875witam witam:) mozna dolaczyc?? Fajnie ze jakas nowa osobka do nas wpadla, pisz smialo kobieto u nas powinno byc Ci dobrze :)))) Witaj w gronie pogaduchowych kobitek :)

No widze ze wreszcie cos sie tu dzieje :)))) az milo na serduchu sie robi Devachan no niestety takie sa realia w naszych przychodniach, zreszta cala sluzba zdrowia o d...e potluc, co do Twojego no to masz dylemat...zezlomowac sie nie da ale wymienic na lepszy model.......hehe

Witam marcóweczki, co tam u Was??? Niezapominajko ja jeszcze nie mialam badan robionych wiec nie pomoge Ci z ta glukoza ale poczytaj w internecie, na pewno znajdziesz cos na ten temat. Joas ja jeszcze nie dziekuje hehehe to juz norma w moich postach, kazdej to samo odpowiadam :) az czasem juz mi glupio bo tyle gratulacji a ja swionka nawet nie podziekuje hehe ale za 1,5 tyg bede dziekowac podwojnie....mam nadzieje

Witaj Kayu :) Co tam u Ciebie??? U nas juz burz przeszla ale wczoraj niezle dawalo. Niebo bylo jasne jak w dzien, prawie jak fajerwerki :) Dzisiaj tez juz chlodniej, wczoraj to nie bylo czym oddychac. Biedna Margo, mam nadzieje ze lepiej sie czuje i moze zaraz do nas wpadnie.

Witam kobitki :) prawie cala noc nie spalam, tragedia...goraco jak cholercia i do tego burze. Nie to zebym sie bala, wrecz przeciwnie ale nie wiem co sie dzieje, ze spac nie moge :( Margo wspolczuje Ci tych mdlosci u mnie jak na razie nadal zero, zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej. Pij duzo!!!! Woda tez Ci nie podchodzi??? Patrycja co do inteligencji zaraz sobie poczytam hehe ciekawe czy serio to ma znaczenie, jesli tak to moze chociaz troche niech mnie pomecza :) ale tak mysle ze z Matim nie mialam ( 2 razy zwymiotowalam przez cala ciaze i to wszystko) a jednak inteligent z niego straszny, czasem jak cos powie to sama sie zastanawiam skad on takie slowa zna, najczesciej oglada discovery i animal planet (oprocz bajek oczywiscie) a pozniej zaskakuje hehehe Co do gratulacji to w nastepny poniedzialek skocze na USG i wtedybede juz przyjmowc gratulacje....mam nadzieje.

Margo masz racje, jeszcze nie widzialam ani konia ani slonia wymiotujacego z powodu ciazy wlasnie nie wiem co jest, ale praktycznie zero jakich kolwiek oznak ciazy :( wymioty 0, mdlosci 0, troszke cycochy mnie bola ale to tylko przy dotyku i wieczorem jak pozbede sie cyconosza no i brzuch mi wywala, z Matim mialam taki w co najmniej 3-4 misiacu, ale wiadomo juz nie to cialo no i troche wiecej wazylam teraz niz wtedy. Co do braku mdlosci to raczej nie dziwi mnie to bo z Matim tez nie mialam, ale moze jeszcze wszystko przede mna, w koncu kazda ciaza jest inna.

Stysia a kiedy idzisz do ginki??? Ja sie wlasnie zastanawiam czy czekac na moja, bo teraz jest na urlopie jeszcze 1,5 tyg wiec jak by co to dopiero w nastepny poniedzialek moge isc....moze to i dobrze bo przynajmniej wiem ze powinno byc juz serduszko wiec jak go nie bedzie to juz nikt mi nie powie ze za wczesnie poszlam

Dziewczyny ciesze sie bardzo ale jeszcze nie dziekuje...najpierw musze na USG skoczyc. Jak sie okaze ze wszycho gra to bede dziekowac :) Olusia jak Ci idzie????

Ustawienia (na gorze w zakladce, pierwsze z lewej) edytuj podpis, wklejasz skopiowany adres, zatwierdzasz no i gotowe :)

Witam :))) Olusia najlepiej kliknij na suwaczek innej forumowiczki i tam wpisz sobie swoje dane, pozniej kopiujesz adres url i wklejasz w swoim podpisie

Siema Laseczki!!!! U mnie pogoda super!!! Co tam u Was??? Ja tylko na chwilke, bo zaraz z Mama na zakupy mykam, jutro imieniny robi i musze troche pomoc kobiecie. Pozniej moze wpadne.

Witajcie :))) juz troszke pozno i pewnie nikogo nie ma ale co tam, ja przyzwyczajona prowadzic monologi hehe Margo jeszcze nie dziekuje ale ciesze sie ze sie cieszysz :)))))) Fajnie ze juz jestes, jakos tak pusto bez Ciebie bylo i juz nie moglam sie doczekac kiedy Ci tego neta podlacza. Teraz to sie zagadamy :)) Kaszaaaaaa zrobilam suwaczek :) Nie bylo mnie, bo troche spraw do zalatwienia mialam no i jeszcze dzisiaj pierwsza lekcje kursu na prawko ale teraz juz bede czesciej. Stysia GRATULUJE z calego serducha!!!! Fajnie ze tez masz na marzec :) Dbaj o siebie i pisz jak tam objawy :) No i najwazniejsze, nic sie nie martw...latwo mi mowic skoro sama sie martwie :((( DAMY RADE!!!!!

Witam sie wieczorowa pora...w sumie to juz nocna :))) Margo tak sie ciesze ze juz jestes od razu cos sie dzieje :))))))) Nie dziekuje jeszcze ale po pierwszym USG (jesli oczywiscie bedzie ok) to sie napijemy hehehehehehe....soczku, tylko ze Twojej fasolce chyba nie podchodzi, ale cos sie wymysli :) Kayu co u Ciebie??? Kaszaaaaaa jak na razie nic sie nie martw, niech maz zrobi grupe krwi i bedzie wszystko jasne. Margo ma racje, w iekszosci przypadkow to nie ma znaczenia, na szczescie medycyna znalazla na to sposob. Sama mam 2 pary w rodzinie, ktore maja konflikt a dzieciaczki zdrowiutkie i zero problemow :) Aldonko fajnie ze wpadlas tu do nas :) Jak sie czujesz??? Pewnie malenstwo niezle juz kopie mamusie?? Buziaki dla Was wszystkich i spokojnej nocki

No rzeczywiscie Kayu troche wolno przyrastalo...ja poki co nie bylam jeszcze na USG a sama beta to troche malo zeby sie nie martwic, zreszta ja to pewnie nawet jak lekarz mi powie ze wszystko ok to i tak mnie nie przekona. Po tamtej akcji to juz na kazdy bol itp sie reaguje, zreszta co ja bede Ci mowic jak Ty sama doskonale o tym wiesz. Staram sie jak moge nie myslec ale sie nie da, nawet nieswiadomie to robie. Dobra koniec smutow!!! Bedzie dobrze wierze z calego serducha!!! Juz sie nie martwie i nie stresuje hehe Kayu u Ciebie tez bedzie ok zobaczysz, jak tylko zaczniesz staranka to daj znac, bede trzymac kciukasy Zapomnialam Wam powiedziec ze dzisiaj mam pierwsze wyklady na prawko, wreszcie sie zebralam, w sumie to juz miesiac temu sie zapisalam ale jakos mi ucieklo z pamieci. Wlasnie Mama mi przypomniala, bo pewnie bym nie poszla z tego wszystkiego. Zastanawiam sie tylko czy to dobry okres na robienie prawka, bo jak by nie bylo dodatkowy stres

Witajcie marcoweczki :) ja dzisiaj odebralam wynik kolejnej bety i jest 4210 :))))) ale jestem szczesliwa

Cherry jeszcze nie dziekuje, chociaz ten wynik utwierdzil mnie w przekonaniu ze wszystko jest jak na pazie ok ale wole jeszcze nie zapeszac

Ok Kayu bede pisac :) Wlasnie wynik odebralam, ale sie stracha najadlam!! Czy oni nie wiedza ze kobiet w ciazy nie wolno denerwowac!!!! Dobra do rzeczy...ide do przychodni, mowie ze chce wynik, podalam nazwisko no i ona mi daje, a tam.......290,6. Patrz i niedowierzam, mowie do Mamy ze ladna lipa, ze znowu cos nie tak i ze wcale nie przyroslo. TRotalna zalamka, ale sobie mysle, kurcze cos nie tak bo wynik identyczny jak ostatnio, patrze na date a tam 13 nie 20sty. Zglupialam :((( Wracam sie i pytam o co chodzi, przeciez tydzien temu odebralam wynik wiec skad maja jeszcze jeden a ona oglada, pyta o nazwisko jeszcze raz i mowi ze ostatnia litera sie nie zgadza i ze pewnie nie byli pewni nazwiska wiec na wszelki wypadek wydrukowali 2 z roznymi.....ulga niesamowita, no i jeszcze podaje mi wczorajszy wynik ktory wlasnie przyszedl a tam piekne 4210!!!!! Jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie!!!! Troche za duzo szczegolow opisala chyba, ale jeszcze nie moge w to uwierzyc :)))