Kasia1983

Witaj Kayu :) U mnie jak na razie ok tzn bez zmian, cyce bola a wieczorem jak stanik zdejme to mam wrazenie ze do ziemi mi sie wyciagna, takie jakies ciezkie i bolace :( wiem ze to norma, na szczescie nie jest to az takie straszne i w ciagu dnia prawie nie czuje. Jutro mykam na betke, zobaczymy czy wszycho gra. Jesli zle przyrasta to chyba sie zawyje. Jakies schizy mam ostatnio ze cos jest nie tak, we wtorek sie okaze...... Ja wczoraj u Tesciow nocowalam, fajnie tam jest :) Tez chciala bym mieszkac na wsi, spokoj, cisza, prywatny staw, wiec z Mlodym poszalelismy wczoraj troszke i plywalismy na pontonie. Woda 24 stopnie az wychodzic sie nie chcialo. Ogolnie relaxik hehe Co do opalenizny i przypieczonych plecykow to nie ma nic lepszego niz zsiadle mleczko albo maslanka, natychmiastowa ulga ale pewnie doskonale o tym wiesz a ja jak zwykle zamotana..... Pozdrawiam wszystkie babulcowe kolezanki i zycze Wam wszystkiego dobrego. Buziaki

Iga jasne ze pamietamy :)))) Milo Cie "widziec"

No a teraz mykam pod prysznic bo pot po tylku mi kapie, cos sobie moze obejze i pewnie zaraz zasne. Dobrej nocy moje pogaduchowe kolezanki. Buziaki

Hej Kayu i Patreenko :) Kayu nie jestem zla akurat to sa dziewczyny ktorym i tak bym sama powiedziala :) wiem ze one zle mi nie zycza :) Jak bys rozmawiala jeszcze z Margo i z Malenstwem to przekaz ze jak na razie nie dziekuje ale strasznie sie ciesze ze i mi sie udalo :) Super ze z Fasolinka Margo wszystko ok, wiedzialam ze jej tez sie wreszcie uda, tak bardzo pragnela tej Dzidzi, jak kazda z nas zreszta. Na wszystko przychodzi odpowiedni czas a najpredzej kiedy sie tego najmniej spodziewamy Patreenko fajnie ze wracasz ja juz kiedys sie z Toba witalam na kreseczkach ale widocznie przegapilas, napewno bedzie nam sie milo pisac, trzymam kciukasy za Twoje staranka i za szybkie zafasolkowanie. Kayu a Ty nic sie nie boj, bez staranek nic z fasolki nie bedzie wiec do dziela Kochana. Mam nadzieje ze z mezem juz lepiej i ze niedlugo i Wam sie uda chcie troche fluidow hehehe wreszcie i ja moge to napisac :)))) no to prosze: @#$%^*&())(*&^^&*^%$%^*&(&^%$&*(&&*(&()&(**&^%%$$%#@@#!!@#!##$%$^%$@$^%@#@#$%^*&(!@#$%^&*()_!@#$%^&*()_!@#$%^&*()_@#$%^&*()_+!@#$%^&*()_!@#$%^&*(!@#$%^&*@#$%^&* specjalnie dla Was

Mam nadzieje ze Margo szybko tu wpadnie :) u nas tez upal niesamowity, nie ma czym oddychac a ja tylko poczuje ze mi mokro to do kibelka lece jak ta powalona hehe Kayu nie wiem jeszcze kiedy, dzisiaj dzwonilam do mojej pani gin ale jest na urlopie 2 tyg a wiec chyba zaczekam a jak nie wytrzymam, to pojde do innego. W poniedzialek skocze jeszcze raz na betke zeby sprawdzic czy dobrze przyrasta, jesli tak to chyba zaczekam

Wiem Paula nie stresuj sie hehe ja nie z takich obrazalskich :)))) Dziewczyny chcialam Wam powiedziec ze jest zajebiaszczy watek Babskie pogaduchy, gadamy tam o wszystkim i o niczym. Jak ktoras ma chec to zapraszam

czy przytylam? no ostatnio to schudlam 5 kilo ale do mojej idealnej wagi jeszcze jakies 6 mi brakowalo ale ja sie nie przejmuje wielkoscia brzucha, oby tylko fasolka byla zdrowa to jest dla mnie naj naj naj w tej chwili wiecie jaki numer odwalilam :(((( znowu adrenalinka mi skoczyla. Glupia baba ze mnie, robie na obiad takie zajebiaszcze kielbaski meksykanskie z sosikiem, no i bylam przekonana ze nie ma na nich flaka bo nic nie chcialo zejsc, a teraz jak je do sosu wlozylam to patrze ze jakies dwukolorowe hehehehehehe flak sie kurczy!!!1 Idiotka!!!! teraz musze kazda po kolei wyjmowac i obiertac :((((

i mi tez hehehe dzieki :((((( nie no zartuje oczywiscie, tez nie sadze zeby to fasolka w takim tempie rosla i na blizniaki tez nie licze, ale jak by byly to miala bym podwojne szczescie :) tez brzuchol to pewnie tez wina przemiany materii chociaz musze przyznac ze od paru dni sie u mnie poprawia, nawet co dziennie chodze do kibelka, do tej pory zdazalo sie nawet raz na 3 a czasem i 5 dni wiec jest ok. Ja wlasnie obiadek gotuje, dzisiaj mam luzik, bo Mati zostal u Tesciow no wiec ja odpoczywam psychicznie. Mlody juz czuje ze nie cala nasza uwaga bedzie sie na nim skupiala jesli bedzie Malenstwo no i daje popalic wrrrr

Jeszcze jedno mnie zastanawia....ja mam juz taki brzuch jak z moim Matim w co najmniej 3 miesiacu a to dopiero 5 tydzien waze jakies 5 kilo wiecej niz wtedy i wiadomo cialo juz nie to ale troche mnie to zastanawia, A jak u Was widac juz cos????

Dziewczyny a wiecie jak to jest z badaniami??? Tzn dokladnie chodzi mi o to czy jak chodzisz prywatnie to juz za wszystko trzeba placic??? Nie pamietam juz jak to bylo w pierwszej ciazy bo chyba tylko ze 3 razy bylam prywatnie a normalnie chodzilam do przychodni

Ja mam wlasnie problem rozwiazany :) zadzwonilam do mojej ginki i mowie ze chciala bym na wizyte sie umowic ( ociazy nic nie mowilam) a ona ze teraz bedzie miala 2 tyg urlopu hehe problem z bani najwyzej jak nie wytrzymam to pojde do innego gina

Witaj Gosiu ja jeszcze nie dziekuje i nie widzialam fasolki :( z jednej strony bardzo bym juz chciala isc na usg a z drugiej strasznie sie boje i wiem ze i tak nie widac jeszcze serduszka bo za wczesnie :((((

paula219Dziewczyny....czy Wy miałyście już jakieś objawy tak na początku...czyli koło 4 tygodnia??? Bo mnie poza bólem piersi to nic się nie dzieje....może dopiero się zacznie dziać jak na USG będzie widoczna fasolka a nie tylko pęcherzyk?? czyli koło 6 tyg?? Paula mam dokladnie to samo i cala w strach ale z tego co pamietam w pierwszej ciazy tez nic mi nie dolegalo chyba nawet piersi mnie nie bolaly ale juz nie jestem pewna, teraz w sumie tez nie bola az tak bardzo (tylko przy dotyku i najbardziej wieczorem i w nocy) i boje sie ze HCG moze mam za niskie. Chyba w poniedzialek skocze zrobic powtorke

3 miesiace temu poronilam :((( zrobilam w sumie 8 testow z czego na kazdym byla blada kreska wiec bylam pewna ze cos jest ale w dniu spodziewanej @ zaczelam krwawic i niby po 2 dniach przeszlo ale juz bylam pewna ze nie jestem, pozniej byl spokoj, jakies 5 dni a pozniej znowu plamienia wiec zauwazylam ze cos nie tak i znowu test zrobilam i tym razem 2 kreska byla juz wyrazna. Po kilku dniach wrocilam do Polski i poszlam do gina i okazalo sie ze na USG nic nie ma. Zrobilam bete -34 wiec juz bylo po zawodach :((( pozniej po paru dniach znowu zaczelam krwawic i wyladowalam w szpitalu z podejzeniem poza macicznej. Na szczescie okazalo sie ze wszystko juz ok i nic nie zostalo, samo sie oczyscilo. No i teraz mam stracha, mimo tego ze jak na razie nie plamie ale jakies obawy sa i strasznie sie boje czy dobrze sie rozwija, chyba pojde dzisiaj do lekarza ale juz sama nie wiem, bo to za wczesnie na serduszko :( moze lepiej zaczekac

Czesc Aga dawno nie rozmawialysmy :( troche brakuje mi kreseczek ale to nie miejsce dla mnie, jak na razie nie dziekuje. Jak sie czujesz??? Co u Ciebie???

Hej Agusik :) jak na razie nie dziekuje ale kciuki sie przydadza. Pozdrawiam

hehehe Kaszaaaaaa nie jestes niedorozwinieta....ten sam problem mialam na poczatku, mozna podziekowac dopiero po napisaniu 20 postow, wiec wszystko z Toba w jak najlepszym porzadku Ja na razie nie dziekuje zeby nie zapeszyc ale mozecie trzymac kciuki za moja faoleczke :)

Ale tu cisz dzisiaj :((( nawet nie ma z kim pogadac, pewnie pogode ladna macie :) u mnie tez sloneczko daje ale nie chce mi sie tylka ruszyc, chyba sobie troche pospie.....

laninia a w ktorym jestes tyg??

Zosiu z moich obliczen przy 28 dniowym cyklu termin powinnas miec na 27 lutego.... Kaszaaaaaa moze idz wczesniej czasem taki sluz wystepuje przy stanach zapalnych abo Ty masz po prostu inaczej. Ja jak na razie zero jakich kolwiek dolegliwosci, znaczy piersi troche bola ale tylko przy dotyku i ze dwa razy zrobilo mi sie niedobrze ale to doslownie przez 5 sekund i przeszlo. Mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok i ze dobrze sie trzyma a objawy dopiero dadza popalic......

Witam wszystkie marcowe mamy :) serdecznie Wam gratuluje i mam nadzieje ze juz wkrotce do Was dolacze :))) Na razie jeszcze nie chce, zeby nie zapeszyc ale wszystko wskazuje na to ze jestem w ciazy. Ostatnia @ byla 11.06 i jak na razie cisza. Dwa testy pozytywne, beta 290 wiec jakis 4 tydz :)))) Trzy miesiace temu przeszlam co nieco wiec teraz wole jeszcze zaczekac.... Zycze Wam wszystkiego naj i przede wszystkim aby mdlosci szybko minely

Znalazlam na 100% 11stego

Ja jeszcze na monent poki mi sie miesko smazy napiszcie co sadzicie o tym wyniku....jest ok czy nie??? Ostatnia @ mialam 11 albo 14stego czerwca, kurcze juz nie pamietam ale ktorys z tych terminow.

Mykam moje kochane robic obiadek, dziekuje Wam za wszystkie slowa otuchy. Normalnie Was KOCHAM!!!! hehehehehe

Roniu a Ty juz lada dzien :))) Zycze Ci szybkiego i bezbolesnego porodu Kochana!!!! :*