-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kasia1983
-
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
roniafraniaTak patrzę na suwaczek - mamy dziś 3,5 rocznicę ślubu gratulacje FRANIU !!! ja niedługo będę obiadek robie Roniu rob szybciutko obiadek i wpadaj tu do nas za Toba tez sie stesknilam a usmialam sie jak przeczytalam co z Margolcia wczoraj wypisywalyscie. Brakowalo mi tego :))) -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
joanna28Kasia1983joanna28Oby kazdy miała takie podejście jak Ty !!!!!Mam Kasiu nadzieje ,że bedzie nam sie fajnie pisało :))Ja właśnie przyniosłam sobie przed kompa 5 kromaków,serek waniliowy ,grzańca(z prądem) a zaraz chyba zrobię kawkę (kolejną) bo głowa troszkę podbolewa-ale pogoda paskudna ,wiec pewnie dlatego....hmmm.... Ale Ci dobrze :) Tez mam ochote na jakis serek, smaka mi narobilas a nie chce mi sie do sklepu isc :( Musze czekac az m wroci z pracy to podjedziemy po zakupy. Napiszesz mi cos wiecej o sobie?? Ale konkretnie ,co byś chciała wiedzieć?bo jest tego trochę :)))))) No np czy masz juz dzieci.....a widze ze masz synka tak??? Jak dlugo starasz sie o nastepne i ogolnie cos o sobie. Wiek, zainteresowania :) -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
franiaKasiu, a ty w podpisie pod suwaczkiem ciążowym masz napisane, że "chyba będzie synuś". I będzie miał na imię Maja? We wrzesniu na usg tak mi gin powiedzial ale sie pomylil i bedzie ona :)))) -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Tak wlasnie sadzilam ze nie wytrzymasz zbyt dlugo :)))) w sumie to mialam taka nadzieje :) Co tam u Ciebie? Jak tam Jula? -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
franiaTak patrzę na suwaczek - mamy dziś 3,5 rocznicę ślubu Gratulacje Franiu!!! hehe ja jestem tylko odzwyczailam sie od takiego tempa i troche mi sie dluzej schodzi :) -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
joanna28Oby kazdy miała takie podejście jak Ty !!!!!Mam Kasiu nadzieje ,że bedzie nam sie fajnie pisało :))Ja właśnie przyniosłam sobie przed kompa 5 kromaków,serek waniliowy ,grzańca(z prądem) a zaraz chyba zrobię kawkę (kolejną) bo głowa troszkę podbolewa-ale pogoda paskudna ,wiec pewnie dlatego....hmmm.... Ale Ci dobrze :) Tez mam ochote na jakis serek, smaka mi narobilas a nie chce mi sie do sklepu isc :( Musze czekac az m wroci z pracy to podjedziemy po zakupy. Napiszesz mi cos wiecej o sobie?? -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Witam kobietki :) Mam nadzieje ze bedzie nam sie milo pisalo, postaram sie powoli Was poznac i z gory zycze aby wszystkim udalo sie zafasolkowac. Ja zaczynalam wlasnie na kreseczkach swoja przygode z parentingiem. Jak tylko bede mogla postaram sie Was wspierac i pomagac w chwilach slabosci. Roniu jak ten czas leci. Ola juz taka duza i jaka ona sliczna :) Dopiero co gratulacje byly jak sie urodzila. Patreenko a Tobie sie udalo widze :) GRATULACJE!!! DBAJ O SIEBIE I FASOLKE!! Jak sie czujesz?? Dbozuta dobrze ze umowilas sie na bhcg nie ma pewniejszego sposobu na sprawdzenie. Bede czekac z niecierpliwoscia na wynik. Trzymam kciuki za pozytywny. Franiu fajnie ze bedziemy mogly znowu sobie popisac. Brakowalo mi Ciebie. Nie wyglupiaj sie tylko pisz tu z nami. Co tam u Ciebie?? -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
Kasia1983 odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Witam!!! Kurcze jak sie ciesze ze bedzie mozna popisac na kreseczkach :)))) Jak by nie bylo od tego watku zaczynalam i strasznie mi go brakowalo :( Dziewczyny w dzien dobry tvn ma byc zaraz historia kobiety ktora 10 lat starala sie o dziecko. Tak dla info jak by ktoras chciala poogladac. Pozniej do Was wpadne i poczytam bo teraz jestem troszke zajeta. Jejku jak sie ciesze wreszcie bedzie spokoj :))) Pozdrawiam Was wszystkie!!!!! -
Cos pusto tu u nas ostatnio :( Widze ze Wam tez sie nic nie chce, miejmy nadzieje ze zima szybko minie i powroci nam energia do pisania i nie tylko :) Brakuje mi takich widokow i zielonej trawki, sloneczka ojjj chociaz na zdjecia sobie popatrze
-
Witaj Anetko nie pozostaje nic innego ja zyczyc Ci wysokich lotow i miekkiego ladowania :) Fajnie ze juz wracasz i bedziesz czesciej :) Buziaki dla Ciebie i Nicolki
-
Margolciu u nas tez zasypalo.....nie lubie zimy, najchetniej to bym ja przespala. Co do zgagi to powiem Ci ze ja juz nie wiem jak z nia walczyc, powoli chyba zaczynam sie do niej przyzwyczajac :( praktycznie nie ma dnia zeby mnie nie meczyla. Wlasnie jemy z Maja jabluszko zeby choc na chwile pozbyc sie pieczenia ale tylko polkne ostatni kens i znowu wroci. Co chwile mam wrazenie ze popuszcze bo mloda caly dzien mnie po pecherzu kopie. Usmialam sie z Twojego malego pomocnika :))) Dobrze ze lubi myc podlogi hehehehehehe
-
Witam porannie Zagladam z rana i widze ze wreszcie jakies dobre wiadomosc :) Ardharo fajnie ze wreszcie zajzalas do nas, ciesz sie ze trafilas na odpowiedzialnego lekarza i bedziesz mogla zaczac staranka :) Super!!! Margolciu no i juz wszystko jasne :) Fajnie ze juz znasz termin cc ale jeszcze nic nie wiadomo, moze Zosia sama postanowi wczesniej przyjsc na swiat, w kazdym badz razie jak sie nie zdecyduje to juz 18stego bedziemy ciociami. Jak sie ciesze!!!!!! Misiu a co u Ciebie? Kryzys minal? i jak tam Aga, nadal wychodza jej kasowniki czy spokoj? a ja sobie siedze i nic mi sie nie chce, po nocy to ciezko mi sie z wyra zwlec tak mnie cale krocze nawala a przekrecic sie z boku na bok to jakas masakra, jak babka 80 letnia :( najwazniejsze, ze jak wstane to juz jest ok ale nie chce mi sie nic robic Zycze milego dnia, piszcie co u Was
-
Jestem :) Nie obrazcie sie ale pozniej poczytam bo jakos tak mnie spanie cisnie ze zaraz zasne na siedzaco, to chyba ten spacerek tak na mnie zadzialal. Maja ok, plci nie zmienila :)))) Wazy 1329 wiec juz malutki klocuszek jest, nie dziwne ze caly czas ja czuje. Gin powiedzial ze nie bedzie olbrzymem ale taka calkiem normalna jak to sie kiedys dzieci rodzily bez witaminek hehe Mowi ze mniej wiecej jak Mati powinna byc czyli okolo 3 kg poza tym wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Sprawdzal jeszcze dzisiaj nadnercza i jest tylko raz okrecona pepowina wiec raz sie odkrecila, jeszcze raz i bedzie git :) A bo nie wiem czy pisalam ale ja przez cala ciaze tylko miesiac bralam witaminy, kwas foliowy to wiadomo ze tak ale witaminy powiedzial zebym dala sobie spokoj jak mu powiedzialam ze mam po nich straszny apetyt. No wiec to tyle acha i przybylo mi 7 kg od poczatku ciazy wiec jestem szczesliwa ze nie tyje tak jak z Matim :) No dobra a teraz ide sie rozwalic na wyrku poki m nie ma i nikt nie bedzie przeszkadzal bo Mati zajal sie grami.
-
Witam poniedzialkowo :) U mnie nic ciekawego oprocz tego ze dzisiaj do gina smigam ale nie wiem czy bedzie mi robil USG, moze tylko zerknie przez chwile jak tam Maja sie miewa. Ostatnio zaczela wiecej kopac, juz chyba podrosla bo czuje jej kazdy ruch, nawet jak spi i sie kreci :) Cieszy mnie to bardzo bo juz nie musze godzinami lezec i czekac az sie wreszcie poruszy. Mati poszedl do szkoly a ja juz na miescie bylam odebrac wyniki badan, udalo mi sie jednak pobrac krew w Sylwestra u nas w szpitalu wiec przynajmniej nie bede musiala dwa razy biegac do lekarza. Myslalam ze sobie autkiem pojade ale jakis tam pasek sie zespsul i musze czekac az m wroci z pracy i przywiezie mi nowy :( No coz znowu pieta palce ale to moze i dobrze bo ostatnio sie zasiedzialam i troche ruchu mi sie przyda. Poza tym siedze i sie nudze, zaraz chyba za sprzatanie sie wezme. Po weekendzie to nigdy nie wiem w co rece wlozyc. Jak m i Mati sa caly dzien w domu to mi sie nie chce nic robic a oni niestety nie naleza do porzadnickich. Margo czy ja dobrze zrozumialam te Twoje posty??? Podejzewasz ze on Cie zdradza?? i to z Twoja kolezanka???!!! Albo jestem lekko zamotana ale z tego co czytalam to tak to odebralam. Jak tam Zosienka?? Nadal kopie czy juz nabiera sil do porodu? Misiu ale Aga jest slodka :) Super filmik :) Gdzie sie podziewasz, pisz co u Ciebie. Deva super fotki, a Mamusia jaka laseczka eno eno nie pogadasz :) Napisz jak tam rozmowa z mezem i kiedy przylatujesz do PL. Anetko a Tobie to zazdroszcze, fajnie tak spedzic Sylwka w cieplym miejscu. Jak wrocisz to czekam na fotki z Wloch. Buziaki dla Ciebie i Nicolki. Jak wroce od gina to postaram sie cos naskrobac, teraz biore sie za ogarnianie chatki i obiadek. Do pozniej
-
Witam w Nowym Roku:) i znowu wolne, m jeszcze spi, Mati zostal u swojej chrzestnej na noc wiec mam chwilke na klikanie Margo nie martw sie Zosia juz pewnie lada dzien zapragnie tego swiata. Najwazniejsze ze jest wszystko ok. Co do Twojego m to znasz moje zdanie, juz nie zamierzam sie wysmetniac na ten temat bo nawet nie warto :( wrrrrr Piszcie jak Wam Sylwek minal, u mnie nawet, nawet. Pojechaismy do tesciow, zabralismy moich rodzicow i w sumie nie bylo zle. Nawet tance byly, oczywiscie ja nie tanczylam bo nie mam sily na skikanie ale inni dawali czadu :) O godz 00 otworzylismy szampana, popuszczalismy fajerwerki a pozniej bawilismy sie jeszcze do 4 nad ranem. W domu bylismy przed 5ta, spac poszlam kolo 6tej a w Nowy Rok wstalam o 14stej :)))) Pozniej zrzuce fotki z aparatu to moze cos tam wybiore i wrzuce. Teraz lece sniadanie zjesc bo zoladek juz mi do kregoslupa przyrosl. Buziaki dla Was i milego dnia
-
jestem :) Czekam na m az z pracy wroci i jade kupic szampana za 5 zl hehehe wreszcie bede miala okazje sie przejechac, bo jak jest mroz to mi nie wolno, bo jak to on ujal nie jestem jeszcze super kierowca i sie o mnie boi, woli jezdzic ze mna :) Margolciu wiesz ze zawsze mozesz na nas liczyc, ja mam taka cicha nadzieje, ze kiedys bedzie nam dane spotkac sie osobiscie. Szkoda ze to tylko internetowa znajomosc z checia bym Cie widziala u mnie na kawce :) Nie martw sie juz a co do gotowania to masz racje!!! Niech sobie sami robia, co Ty sluzaca jestes? Musisz teraz odpoczywac a nie przy garach stac. Poza tym nie raz pamietam jak pisalas ze nie ma Cie kto do lekarza zawiesc ale po siostrzyczke to bez chwili namyslu jedzie i do tego nie spi po nocy i nie jest zmeczony??!!!! Spalony jest u mnie ten czlowiek na calej linii. Mam tylko cicha nadzieje, ze jak juz zobaczy Zosienke to moze zmieni swoje podejscie do Was bo zaslugujesz na naprawde fajnego faceta i zycze Ci z calego serca zeby on sie wreszcie w takiego zmienil.......jak nie to go chyba pogryze!!!!! Witaj Ivonko :) Zapraszamy do nas, klikaj jak tylko bedziesz miala ochote :) Anya a co tam u Ciebie ciekawego??? Ardharo daj znac co sie dzieje :( Tak dlugo Cie nie ma, martwie sie. Wszystko ok???
-
Kurcze wlasnie sie zorientowalam ze nie zrobilam badan a jutro nie bedzie jak bo laboratorium nie pracuje. W poniedzialek ide do gina no i lipa po calosci. No coz umowie sie z nim najwyzej na jakis dyzur w szpitalu i podskocze z wynikami zeby sprawdzil czy jest ok. Pierdola ze mnie :( Dobra lece do tego sklepu bo juz pozno sie robi. Buziaki i milego popoludnia!!!
-
Witaj Jagus a w sumie to nic ciekawego, wlasnie mysle co na obiad zrobic ale nie mam pomyslu :( Musze do sklepu isc a nie chce mi sie wychodzic z domu bo zimno brrrr A co u Ciebie?? Jak chlopcy?
-
Margolciu az mna zatrzeslo jak przeczytalam co ten Twoj m wygaduje za glupoty!!!!!!!! Nie wierz mu on z pewnoscia tak samo bardzo pragnal Zosi jak i Ty. Pewnie chcial Cie zdenerwowac i dlatego tak powiedzial, faceci sa czasem wredni. Nie chce nawet myslec jak musialas sie poczuc slyszac cos tak okropnego. Jak bym tylko mogla go dorwac w swoje rece och pozalowal by ze mu to przez usta przeszlo!!!! A bratowa sie nie przejmuj tylko ja olewaj, widac ze nie jest zbyt madra kobieta, Jaga ma 100% racje. Czy ona nie wie co sie teraz na swiecie dzieje??!!! 3 tyg zna chlopaka i to tylko przez neta i spotyka sie z nim bez zastanowienia do tego w obcym kraju, a brat tez dobry bo dostarcza mu ja na tacy. Oczywiscie nie zycze nikomu zle ale lepiej uwazac niz skonczyc np w domu publicznym w Niemczech albo jeszcze gorzej......masakra!!!!!!!!!!!!!
-
W nadchodzącym Nowym Roku idźcie do przodu krok po kroku. Niech Was nadmiar kasy męczy i niech fiskus Was nie dręczy. Niech rodzina żyje w kupie resztę miejcie głęboko w d..ie :))) Wszystkiego dobrego życzy Basia z rodziną. WSZYSTKIEGO NAJ I SPELNIENIA WSZYSTKICH MARZEN!!!!!
-
No i polazl dalej wrrr ale mnie w...il Wywiad zrobil jak by co najmnie w FBI pracowal... a kto z kim? a po co? a dlaczego? a czyje to dziecko (o Mateusza chodzilo), strasznie zdziwiony byl chyba ze taka mloda mama hehe no i oczywiscie pytanie a gdzie maz??? juz mialam mu powidziec ze na dz...ki poszedl ale pewnie by odpowiedzial ze wszystko dla ludzi i ze on tez czasem chodzi :) Oj najwazniejsze ze juz po i rok spokoju a w nastepnym roku to mnie raczej w domu nie bedzie, tym razem nie mialam wyjscia bo Mati do komunii i chrzciny nas czekaja ale za rok mnie nie zobaczy. Jeszcze nosem krecil ze Mateusz nie ma wszystkich obecnosci w kosciele to mu mowie ze chory jest i ma zapalenie gardla ale co to dla niego przeciez dziecko moze chore do koscila chodzic..... Dobra koncze na dzisiaj bo m wrocil i obiadek trzeba podac a pozniej juz chyba nie bede miala kiedy wiec zycze Wam spokojnej nocki.
-
No i wreszcie cos sie dzieje :) Ja nadal czekam wrr jeszcze go nie ma i mojego m tez nie, znajac zycie ominie go przyjemnosc przyjmowania ksiedza. Kingusia gratulacje dla kolezanki, no trzeba przyznac ze sie pospieszyla ale najwazniejsze ze wszystko dobrze :) Jaga buziaki dla Mateuszka, biedny. Lepiej isc do specjalisty tym bardziej ze jak piszesz to juz 4 raz, nich sprawdzi co tam malemu dolega a ja bede trzymac kciuki aby to nie bylo nic powaznego. Misu u mnie tez lipa z kasa, jestesmy splukani na maxa ale na szczescie w srode beda jakies pieniadze wiec moze na szampana starczy :) Wiem ze nie powinnam pic ale chyba jedna lampka mi nie zaszkodzi jak myslicie??? Kurcze widze ze naprawde cienko w tym roku bylo z prezentami u nas tez nie bylo kolorowo ale m jakies zaskorniaki wygrzebal i dostalam fajowy blender, ktory z reszta i tak mialam w planach kupic do mixowania zupek i sobie koktaili wiec odpadl mi wydatek. Mam przyjemne z porzytecznym. Ja kupilam mu jaska, bo ciagle zabiera mi mojego. Swojego zostawil w UK i zestaw adidasa active bodies bo ten lubie najbardzie i w sumie on tez. Oprocz tego dostalam jeszcze sliczny obrus od tesciow, kosmetyki od moich rodzicow ale najfajniejszy byl prezent podpisany "dla brzuszka" sliczny rozowy pajacyk. Batman jest!!!!
-
Teresko napisz jak tam po szczepieniu?? Mala dzielna byla? Kurcze co nikt nic nie pisze? Gdzie sie wszystkie podziewacie?? Jaga, Ardharo, Anetko, Misiu, Kayu, Stysiu i cala reszta....gdzie jestescie??!!!! Piszcie co u Was? Ja wlasnie czekam na batmana, gdzies sie juz po bloku kreci bo widzialam jak wlazil do klatki ale zanim do nas dotrze to chyba sie zejdzie, zwlaszcza ze na 2gim pietrze zawsze obiadek i cos mocniejszego na niego czeka hehe widac niektorzy maja o czym z nim gadac bo u nas to zawsze tylko 2 minuty i juz go nie ma....i dobrze niech sobie chlopak poswieci, zgarnie kase i leci dalej :) Co go bede zatrzymywac jak biedak jeszcze tyle kopert musi zebrac :)
-
Witam z rana :) Dziewczyny a Wy to w nocy spac nie mozecie??? Matko o tej godzinie to ja juz ze 3 godzinny sen mialam :) Deva wspolczuje Ci sytuacji z mezem, kurcze strasznie dlugo to sie u Was ciagnie. Musicie wreswzcie konkretnie zdecydowac co dalej bo takie meczenie sie nie przynosi efekty.....ale prezent super :) Chociaz tyle Ci sie nalezy za te meczarnie. Fajnie ze Swieta ok. Buziaki dla Vicka i udanego Sylwka Margolciu oj troche nie milo ze strony Twojego ze nic kompletnie nie kupil :((( Wiadomo jak nie ma kasy to sie nie szaleje ale chociaz jakas symboliczna pierdolke, takie jest moje zdanie. Nie milo nic pod choinka nie znalezc :( Co do Sylwka to jeszcze poszalejesz!!!! Zycze Ci aby Zosienka zdecydowala sie wreszcie zobaczyc Mamusie na wlasne oczka i oby tatus nie siedzial tego dnia z piwkiem w reku. No a u mnie bez zmian, nic ciekawego. Zaraz ide do Mateusza kolegi po zalegle lekcje, pozniej jakis obiadek. No i dzisiaj ksiedza mamy....ojej jak sie ciesze wrrrrr strasznie szybko w tym roku postanowili kontrolowac wiernych. MILEGO DNIA!!!!
-
Margolciu wiem co czujesz, jak bylam w Anglii to strasznie mi sie tesknilo tym bardziej ze my praktycznie w kazdy weekend widujemy sie z rodzina a z moimi rodzicami to praktycznie codziennie. Na dluzsza mete nie wytrzymala bym bez nich. Ja z tym 36 tyg to tak zartuje ale wiem ze w 36 to juz bedzie spoko jak by Maja chciala juz swiat powitac. Mati urodzil sie w 37 tyg i przynajmniej nie byl klocuszkiem i porod mialam spoko. Margolciu a Ty co planujesz w sylwka...troche glupie pytanie zwlaszcza ze porod tuz tuz ale nigdy nic nie wiadomo, moze wybierasz sie na jakas potancowe hehe albo zamierzasz nam zrobic prezent na Nowy Rok i przywitac go z Zosia?? Martek jak spedziliscie swieta? Opowiadaj co tam sie dzialo ciekawego u Ciebie. U nas do poludnia byla spoko pogoda ale teraz zaczyna sypac. Moze chociaz na sylwka bedzie bialo.