
pysiunia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pysiunia
-
Renatka ja również ale coś z tą zadyszką jest na rzeczy ciekawe :) Witam wszystkie nowe przyszłe mamy i życzę Wszystkim żeby Nas już tylko przybywało :*
-
Daaga widzisz a ja nic niestety ale co tam jeszcze kilka dni i się zobaczymy a dokładniej mąż i ja zobaczymy maleństwo Zu2ia ja nie mam żadnych ale cała rodzina twierdzi ze wyglądam taaaaaaaaak pięknie ze to na pewno chłopak :P śmiać mi się troszkę z tego chce ale co tam najważniejsze żeby zdrowe było A do tego właśnie wrzątkiem oparzyłam sobie rękę zaraz zwariuję tak piecze ech
-
termin mam na 7 marca czy której marcóweczce nie było dane jeszcze posłuchanie serducha a jest w podobnym tyg?
-
No to z tych pierwszych marcóweczek jeszcze tylko ja nie słyszałam serduszka poprzednie usg 4/5 tydz. teraz 26 sierpnia chyba oszaleję no, my jesteśmy w połowie 10 tyg już, no ale niestety tak tu jest ze usg miedzy 10 a 13 tyg. Druga sprawa pytałyście kiedy powiedzieć w pracy. Mi to nic nie da bo dopóki nie jestem w 12 tyg ciąży nie potraktują mnie jako osoby szczególnie chronionej wiec nie ma sensu i trzeba czekać. Tak tu jest niestety że ciąża w UK do 12 tyg to nie ciąża, tylko się zastanawiam co niby ich zdaniem wrrr. Na razie na opiekę nie narzekam ogólnie jest ok i mam świetne położne. Martwię się tyko i wiem ze nic mnie nie uspokoi oprócz usg. Ps. jeżeli mi zeżre trzeci wpis to wyjdę z siebie i stanę obok
-
witamy, witamy :) Kinia śliczne maleństwo ale ci zazdraszczam, ja czuje się ostatnio przeważnie nie wyraźnie, pracuje bardzo dużo i na razie nie widzę możliwości zmiany, 8 h stania i chodzenia mnie dobija (jak za wolno bym chodziła zaraz byłaby awantura) jeszcze 3 tyg i im powiem ale nie wiem jak dam rade. Doła mam bo czasem muszę coś przesunąć ciężkiego czy podnieść obje się że szkodzę maleństwu :( staram si myśleć pozytywnie za dwa tyg - 2 tyg urlopu odpocznę troszkę :)
-
Justynka Emisia strasznie mi przykro, trzymajcie się dziewczyny <3 U mnie bez większych zmian czekam na ten usg i mnie nosi, w czwartek tak mi się kręciło w głowie że musiałam się zwolnić wcześniej. Martwią mnie upławy taki żółte ale babka powiedziała ze żadnych bakterii nie ma a ja czuję wyraźnie że jest infekcja nie mam pomysłu
-
ja tez jeszcze nie słyszałam serduszka, jestem przez to nie spokojna ale od 5 tygodnia nie miałam ponownego usg, ale już dziś właśnie przed chwilą odebrałam list ze szpitala 26 sierpnia, mam się zgłosić na badanie w końcu!!!!! Będę w 12 tyg jak na nie pójdę, bardzo się martwię, czy wszystko jest ok, wolałabym mieć jakieś dolegliwości ale oprócz sporadycznej zgagi, tkliwości piersi i wystającego brzuszka nic. Duzo mam pracy po 50h/na tydzień, dwa loty samolotem, boję się czy czymś sobie nie zaszkodziłam.
-
ja jestem w 9 tg i dziś mój brzusio wygląda jakbym była co najmniej w 5 miesiącu :P u mnie pierwsza ciąża i byłam bardzo szczupła przed zajściem w ciąże, teraz z małego B biust mam już prawie D to akurat koszmar bo jak się podczas snu przekręcę to od razu na baczność staję z bólu, a dodatkowo mój mąż twierdzi że mam ładniejszy tyłek podobno delikatnie okrąglejszy :P więc mi poszło wszędzie tylko rączki i nóżki dalej szczupłe :) mam pytanie kochane czym się smarujecie by uniknąć rozstępów ???? Oliwką czy czymś innym?
-
Karolka ja ci powiem ze też na razie muszę brzuszek chować i jeszcze do usg będę musiała czyli jeszcze z dwa trzy tyg a już ledwo kurtkę dopinam :P
-
Kinia między bogiem a prawdą sama nie wiem czemu na każdej wizycie to badanie stężenia dwutlenku węgla będę miała, samo badanie wygląda trochę jak dmuchanie w alkomat, myślałam że to dlatego że paliłam wcześniej ale każda kobieta tak ma więc jak to babeczka powiedziała żeby przestrzec też, jeszcze bardziej unikać zadymionych pomieszczeń itp Chcą niech robią nie zaszkodzi mi
-
ło matko kochana ale wypracowanie walnęłam
-
Kochane no i jestem po pierwszym spotkaniu z położną, rewelacyjna kobieta, w moim wieku najlepsze uśmiałyśmy się z tego bardzo. bałam się strasznie bariery językowej ale z tym też nie było problemów ogólnie wszystko zrozumiałam problem miałam tylko z terminami medycznymi po angielsku, ale tu pomógł tłumacz z którym się połączyliśmy. A więc co robiłyśmy: - ogólny wywiad, jak się czuję, co mi wolno czego nie, historia chorób rodzinnych, moich, męża i wyliczenie ryzyka ciąży- moja ciąża niskiego ryzyka a więc poród w szpitalu (mogłam wybrać czy chcę rodzić w domu) w "towarzystwie" położnej w razie komplikacji lekarz jest w pogotowiu. Wizyta trwała 2h - pobranie krwi, mocz i badanie zawartości dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu, mój nieznacznie podwyższony norma 0,7 - ustalony został termin usg ( za 2 lub 3tyg przyjdzie list z datą) , musiałam wyrazić zgodę na pierwszą część badania czy dziecko może być obciążone zespołem Downa, pierwsza część jest nie inwazyjna więc się zgodziłam, od stopnia ryzyka zależy czy jest wykonywane drugie badanie. Poza tym sprawdzą czy dzidzia rozwija się prawidłowo BMI - następna wizyta u położnej 14.09 Co dostałam: - ogromną teczkę z informacjami o mnie, przebytych chorobach, numer szpitalny, i wiele wiele innych - kartę którą wypełnia się i wysyła, otrzymam w zamian kartę uprawniającą mnie do darmowych leków w czasie ciąży i rok po jej zakończeniu - kilka ulotek, gazetkę dotycząca tego jak karmić, przewijać układać dziecko,itp - kilka bonów do realizacji w drogeriach na rzeczy dla maluszka, taki małe gifty Podsumowując jestem baaaardzo zadowolona, ze trafiłam do tej a nie innej położnej świetna kobieta -
-
gratulacje Agata !!!!
-
gapa jestem Witaj Ewa
-
Meysa widzę że idziemy praktyczne równo z terminem ja jutro zaczynam 9 tydzień wg @ a wg pierwszego usg dziś zaczęłam 8 więc troszkę rozbieżności mam myślę że przez zmianę klimatu poprzestawiał mi się cykl i stąd ta rozbieżność. Ja też mam bardzo duży brzusio, z wrażenia aż spytałam czy to normalne bo naczytałam się o zbyt dużej ilości wód i innych rzeczach :P ale jak to Pani dr ujęła ile kobiet tyle brzuszków i czasem się tak zdarza Śmiałyśmy się razem że nie muszę czekać mam w gratisie od razu
-
Hej dziewczyny, Sylwinka, pierwotniak dziękuję bardzo trochę się uspokoiłam :* Kalae ja też mam takie loty za każdym razem jak jestem w łazience :) Ja wizytę mam w poniedziałek rano zdążę przed pracą. u mnie też jeszcze nie wiedzą w pracy bo do trzeciego miesiąca przecież tutaj ciąża to nie ciąża wrrrrr. Trzymajcie kciuki żeby położna się fajna trafiła i żeby w końcu dali mi serduszka posłuchać bo zwariuję chyba. Mam nadzieję że zmniejsza mi liczbę godzin w pracy jak się dowiedzą bo w tym tygodniu zapowiada się prawie 50 przerobionych masakra jakaś, staram się oszczędzać jak mogę ale co 8 godzin stania i biegania to jednak 8 godzin. Byle do 3 miesiąca i będą musieli mnie brać pod uwagę
-
Ty kapusta a ja od początku ciąży zajadam się majonezem wszystko jem z nim, kanapki, sałatki nawet kotleta do obiadu A teraz już poważnie dziewczyny, jak wcześniej pisałam mieszkam w UK i tu jest trochę inaczej a dręczy mnie parę pytań, powiedzcie czy macie jeszcze taki bóle w podbrzuszu podobne ja przy okresie, i czy bolą was pachwiny i okolice bo takie bóle lub kłucia dokuczają mi dość często nie są uciążliwe bo nie boli mocno ale jest
-
hej kochane aleście się aktywne zrobiły, no my zaraz zaczynamy trzeci miesiąc według wyliczeń Pani dr z Polski jestem bardzo ciekawa co w poniedziałek powiedzą mi tutaj Ja robiłam podobny zestaw jak Bad.Woman a do tego jeszcze grupa krwi z fenotypem i cytologia, robiłam prywatnie nie dużo wyszło bo laboratorium miało fajny pakiet dla kobiet w ciąży
-
Ja za to chyba jak tak dalej pójdzie to do porodu pojadę jakieś +30 kg. Niestety w UK jest tak że do trzeciego miesiąca nie traktują ciąży jako ciążę, trochę mnie to wytraciło z równowagi bo to moje pierwsze maleństwo/a ;) Mam nadzieję że w poniedziałek już się dowiem, zresztą to pierwsze badania jakie mi tu robią, nie wiem czego się spodziewać. Dzięki Bogu że dowiedziałam się w Polsce na urlopie zrobiłam USG i wszystkie badania przewidywane do 10 tc. i dzięki temu wiem że jest ok Choć nie wiem czy tak macie ale z niecierpliwością czekam na to poniedziałkowe żeby sprawdzić że wszystko dalej dobrze jest
-
ja nie mam nudności sporadycznie mnie tylko zemdli i to tyle i dzięki za to bo niestety muszę chodzić do pracy :) za tydzień wizyta u położnej tu ona większością rzeczy się zajmuje i liczę że w końcu dadzą posłuchać mi serduszka naszego maleństwa i potwierdzą na 100% ilość maluszków :) nie wiem dokładnie dlaczego ale Pani doktor nie była pewna czy jedno czy dwoje :)
-
Hej dziewczyny cieszę się że jest Was już tyle, mam nadzieję że u Was się odnajdę bo troszkę przyznam zagubiona jestem a i czasem brak mi tu na obczyźnie kobiecego towarzystwa Mąż jest kochany jednak to facet Termin mam wstępnie ustalony na 11 marca wiec chyba już nie spadnę na luty