Skocz do zawartości
Forum

karolinka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez karolinka1

  1. Ja używam wkladek bo jak karmie z jednego to mi z drugiego leci. Ale kupilam sobie teraz takie badziewne, że chyba nie zużyje tylko kupię moje sprawdzone lansinoh. Zainwestowałam w staniki do karmienia bo te zwykłe to faktycznie porażka, a sportowych nie mam.

  2. Paulina11p a ty byłaś gdzieś z tymi plecami? Moja siostrzyczka też miala bóle w odcinku lędźwiowym i okazalo się że ma pekniety kręg po porodzie. Nie chcę Cię straszyć, ale czasem warto sprawdzić a ty masz co nosić na co dzień więc musisz być na chodzie.

  3. Paulina11p może potrzeba ci jeszcze czasu i zapomnisz a pragnienie 2 dzidziusia zwycięży. Zawsze możes chyba sobie załatwić cesarke drugą. Szkoda że musicie być sami, mam nadzieję że uda wam się tak zrobić żeby być jednak razem z ojcem tu albo tam. Czasami warto się poświęcić ale być razem.
    To faktycznie jesteś mega chudzinka, Tymek wyciaga widać co najlepsze. No ale dzidziusie najważniejsze teraz.

  4. Mi też waga stanęła i ani drgnie, liczę że czym ciepłej tym dłuższe spacery i więcej ruchu może to coś da. No i może się zmotywuje do ćwiczeń.
    Franek w dzień śpi naprawdę dużo tak że mam czas dla siebie. Czasem to 6 drzemek miedzy 6 rano a 19 i to takich 45 minut a jedna nawet 2,5 godziny. Ale nie ma takiej rutyny jak bym chciała bo czasem spi o 19 a czasem 21. Nocne picie później najczęściej o 24, 3, 5, 6 wstaje. Ale ogólnie jest ok.

  5. zakropkowana ja daję na żądanie, czasem się uda przeciągnąć co 3 godziny a czasem po 1 już jest ryk i nie da się nie dać. Ale staram się przeciągać puki nie płacze bo jak dam za czesto to mu się ulewa.
    lilus3mój też się śmieje w głos ale częściej piszczy a później się z tego cieszy. Rosną te nasze skarby...

  6. Oooo z tym leżeniem na brzuszku to tak jak ja co chwila go tak kładę ale chwilka i jest foch mimo, że próbuję go zabawić. Ostatnio nauczył się chwytać bo dotychczas tylko tak uderzał rączką w np zawieszine zabawki a teraz juz potrafi złapać i probuje włożyć do buzi wszystko. Choć jeszcze musi dojść do wprawy :-D

  7. Hej dziewczyny. Jak po świętach? Oj nasz Franek chyba nie lubi dużych skupisk rodzinki. Wszyscy chcieli go bawić nosić ...i przez ten nadmiar wrażeń nie potrafił zasnąć a czym bardziej był niewyspany tym miał z tym trudniej i wyszło na to że w pierwszy i drugi dzień zmykaliśmy z imprez bo byl mega płacz. A w domu aniolek cichutki... no ale cóż.
    Pestkowo ja też mam ten dylemat religijny. I cennik u mnie podobny 1000 zl na 5 lat, 800 zł na 3 lata hormonalne i 500 zł na 5 lat ale nie hormonalna.

  8. Hej :-)
    Moje dzidzia zaszczepione. Do ostatniej minuty się wahałam, rozmawiałam jeszcze z mamusiami u lekarza, wcześniej wyczytałam co moglam i stanęło na tym 5w1, a byłam pewna tego szczepienia refundowanego ale kurcze nawet znajomi lekarze są za. Na szczęście na razie nic się nie działo Franek nawet nie miał zaczerwienienia ani gorączki. Ale musiało straszenie boleć bo bardzo się rozplakał. No i nadal mam stresa w tym temacie.
    Ale...dziś znalazłam coś ciekawego. Nie wiem czy ogląda któraś z was Doriskę na YouTube. Ona wrzuciła film o robieniu tatuażu i poleca tam maść dla dzieci znieczulającą miejsce do szczepienia. Bardzo ciekawa rzecz. Po tym jak widziałam jak bolało szczepienie naprawdę taka maść wydaje się zbawieniem. Czy któraś z was słyszała ? Poleca?
    Franek okazało się w 8 tygodniu ma 5600 g i 62 cm czyli podwoił swoja wagę od wyjścia ze szpitala :-)
    No i ja zapytałam o czerwone kropki na buzi które wyskoczyły Frankowi i pediatra na to: no to co że są, pewno coś pani zjadła ale on musi się przyzwyczaić, to nie powod żeby coś eliminować w diecie....

  9. Hej mamusie. Jak tam samopoczucie? Dogadzacie sobie trochę (fryzjer,kosmetyczka)? Czy brak czasu... ja nawet ni wiem kiedy tem czas ucieka. Dni są bardzo podobne, wstajemy, przebieramy, bawimy, spacer, mama gotuje obiad, zabawa, kąpiel i spać ... a między tym picie i spanie oczywiście. Jak mam tylko okazję to uciekam na zakupy choćby jedzeniowe. A wlosy farbowałam sama jak mały poszedł spać żeby nie siedzieć u fryzjera.
    Poza tym teraz mamy dużo odwiedzin. Przeważnie kuzynów i ciotek z ktorymi nigdy się nie spotykamy bo mały ma prawie 2 miesiące...A jak to u was wygląda? Co przygotowujecie? Długo siedzą u was goście?

  10. zakropkowana dziękuję, a wiesz że u nas podobnie dziś 5.20 i dzidzia jęczy i stęka... dopiero o 12 bąba w pampers aż na plecy po 2 dniach i 3 nocach. Dlatego też kupię na wszelki wypadek katater na takie dni bo mi szkoda jak tak się siłuje.
    I chyba w tym częstym piciu będzie problem...bo on co dwie godziny chce pić, najada się tak że ulewa a papelki co raz wieksze :-) i później problem z kupą...
    A mówią małe dzieci małe problemy a człowiek codziennie nad czymś kombinuje...
    A te rady faktycznie człowieka dobijają...trzymajcie się mamuśki w kupie siła ; )

  11. zakropkowana ja dziś też się martwię bo mój nie zrobił kupki już drugi dzień i noc ale nie płacze i gazy też puszcza ; ) ale chyba kupię to co proponujesz. Czy twoj po zastosowaniu zrobił też kupkę czy to jest tylko na gazy?
    A co do skazy...czasem tak jest że gdzie pójdziemy do lekarza czy położnej tam inna teoria, dlatego my matki czasami intuicyjnie same musimy działać. Uważam że jeśli zauważyłaś poprawę po ograniczeniu jakiegoś skladnika w diecie to coś w tym jest, ewentualnie sprawdzisz jak go wprowadzisz na nowo czy wrocily objawy.
    Dziewczyny i przesunęłam termin szczepienia z dziś na 8. Bo straszenie się boje. Po drugie już nic nie wiem. Rozmawiałam dziś z kuzynką lekarką której dziecko miało powikłania po szczepieniach i ona mimo wszystko poleca 5w1. Bo i tak mniej podobno powikłań niz po zwykłych... po prostu jej malutka byla wczesniakiem i tak zareagowała. Bylam zdecydowana na NFZ a to że ona i tak poleca to mnie zastanowiło...

  12. Ilona81 dużo zdrowia życzę, to Cię dopadło choróbsko podłe. Ale trzymaj się, dasz radę :-)
    Powiedzcie dziewczyny czy też macie fizia na punkcie kupowania rzeczy do dzidziusiów? Ja jak kiedyś byłam uzależniona od kupowania dla siebie to teraz nawet nie mam ochoty dla siebie czegoś szukać a Franek ma już tyle ciuchów że sama wiem że przesadzam. Ale naprawdę nie mogę przejść obojetnie...
    zakropkowana jesli jesteś zmuszona wprowadzić kozie mleko do jadłospisu a nie lubisz to polecam zacząć od budyniu troche smak zagłusza, ja w taki wlasnie sposób polubiłam kozie. Może tobie też posmakuje.
    Miłego dnia mamuśki :-)

  13. Margaretka_29 ja jestem zadowolona z wkładek Lansinoh czasem też im się zdarza odkleic ale są bardzo chlonne i miękkie a nie takie sztuczne.
    U mnie waga caly czas do góry szybuje a my tylko na cycu...ostatnio bylo 4300 a teraz to nie wiem bo wizyta dopiero 8.03.
    A zielona kupka jest ok, jest zawsze wtedy kiedy wprowadzamy do jadłospisu coś nowego do czego dzidziuś musi się przyzwyczaić albo po prostu coś ciężkiego i wieksza ilość do mleczka przeszła. U mnie jest po ryżu choć nie mam pojęcia dlaczego dzidziuś źle reaguje. Trochę ma znacznie to co jemy.

  14. Dzięki dziewczyny to ja może też zaczekam do skonczonego 8 tygodnia. Będę trochę choć spokojniejsza bo to praktycznie 2 miesiące.
    Tak z innej beczki, mają wasze maluszki znamiona na ciele? Moj ma na pleckach malutką plamke ja tez mam na plecach więc cos po mamusi mu się dostało :-)

  15. Monka98 boje się bo siostra szczepila 6 w 1 pneumokoki i rota. w wieku okolo 1 roku dziecko zaczęło miec jakby bezdech w trakcie placzu i tracilo przytomność. Neurolog stwierdził że to pochodna padaczki i na 100%po szczepieniu. Przyjaciółka szczepila identycznie i dziecko dostało paraliż połowy ciała, wyszło z tego po rehabilitacji ale ma problemy w szkole prawdopodobnie właśnie przez zmiany neurologiczne. Kuzyn który jest lekarzem identyczna sytuacja - paraliż dzidziusia, teraz jest ok wszystko wróciło do normy po rehabilitacji. Jestem za szczepieniem ale boje się strasznie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...