Skocz do zawartości
Forum

daria321

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez daria321

  1. Ignesse, o bujaczku w poprzednim poście miało być do Ciebie :) przepraszam za pomyłkę, to dlatego że myslalam w tym czasie co u Roksi:)
  2. Hej kochane :*! Ja w zasadzie dopiero teraz zwlekam się z łóżka ! Nieźle dziś poleniuchowalam. Spałam do 12 !!! Ale to dlatego że wczoraj byliśmy w kinie na Listach do M 2 ( super film ! Polecam ), a noc miałam praktycznie nie przespana, bo miałam tak okrutna zgage, jakiej jeszcze nigdy nie miałam. Najmniej odczuwalam ja w pozycji.... Stojącej no masakra co się z nami teraz dzieje na końcówce. Oby dotrwać do konca, ja już tak się nie mogę doczekać :) wczoraj byliśmy z mężem też w restauracji i obok nas siedzieli ludzie z takim malenstwem . No stawiam, że więcej niż 2 tyg nie mialo. Mamunia Go karmiła i Tak w sumie dopiero po chwili do mnie doszło, że przecież ja też za chwilę będę mieć takiego maluszka w swoich ramionach. Ahhh. Roksi, ten bujaczek jest super. Słyszałam o nim same dobre opinie, no ale ta cena trochę powala :p a dlaczego niezdecydowaliscie się w wkoncu na tą chustawke mammaro czy jakoś tak? Kiedyś chyba rozwazalas jej wybór ;). Ciekawe jak tam Roksi kochana, nic się chyba dziś jeszcze nie odzywala ? Czy coś przeoczyłam? Daj znać co u Was :*
  3. Ignesse super ze wszystko ok z Oskarkiem:) a jak Twoja szyjka? Czy cos zwiastuje na wczesniejszy porod ?:) Masz jakąś fotkę buzki?:) pochwal się tu nam synciem !:)
  4. Dziewczęta, nie wiem czy ten temat był już poruszany, nie kojarzę w każdym razie. Czy kupowalyscie dla swoich pociech karuzele nad łóżeczka ? Jeśli tak to jaki był Wasz wybór ? Macie z klasycznymi melodismi z pozytywnie, czy raczej stawiacie na elektryczne z nagraniami i ewentualnie z jakimiś bajerami typu , projektor, czy lampka? Uściski dla wszystkich mam :**:**:** Ciekawe jak tam Roksi ??
  5. Ale wrze od rana na forum ! Roksi :***** !!! Trzymaj się ! Trzymamy kciuki , żeby było wszystko ok! Teraz niczym innym się nie przejmuj, myśl tylko o sobie i małej ! Na pewno wszystko będzie w porzadku ! Jesteśmy z Wami kochana :) Milan i Renatka, wszystkiego co najlepsze dla Was :** i przede wszystkim szybkich i bezbolesnych rozwiązań :) No dziewczyny. Wszystko postępuje szybciej niż myślałam:) jeszcze połowy listopada nie ma, a zapowiada się ze dużo grudnioweczek się rozpakuje wcześniej ! Najważniejsze aby nasze 'pakuneczki' były zdrowiusienkie :)
  6. Igness, ja nie pomogę bo nie kupowalm aczkolwiek rozważam taką możliwość. Ale nie byłam przekonana czy do końca jest to dobre dla maluszka ? Powinien leżeć na płasko zdaje sie. Chociaż taki klin może go uchronić przed zschlysnieciem się? Jak u Ciebie w szkole rodzenia położne zapatrywaly się na Ta poduszkę? Fiolet, dzięki :) nie mniej jednak mówię trochę panikuje bo nie wiem czego się spodziewać i mam obawy ze czegoś nie zauwaze, że to potem może dziecku zaszkodzić czy coś :pp ja też chcę sn! Cc to dla mnie ostatecznosc, gdyby były takie wskazania albo jakieś zagrożenie dla maluszka.
  7. Dziewczeta napadly mnie obawy, że nie rozpoznam skurczy i ze coś przeocze. Nie wiem czy jest to w ogóle możliwe ? Jestem pierworodka więc tak naprawdę nie wiem czego się spodziewać. Od kilku dni odczuwam ciągle twardnienie kilka razy w ciągu dnia. Ale zazwyczaj przez dłuższy czas mam brzuch jak skała a Nie np przez kilka sekund ? Czy w niedalekiej przyszlosci takie twardnienia brzucha mogą być tymi skurczami? Co do czopu też boję się ze nie rozpoznam. Ze dwa dni temu miałam taką sytuację ze bralam prysznic podmywallam się i nagle na rękę poleciał mi taki glut jakby ze jak wzięłam rękę w górę żeby zobaczyć co to takiego to aż taaaak się wyciagnal i dosyć sporo go pocieklo. Był on przezroczysty. Ale wydaje mi się że to zbyt wcześnie na ten czop, no nie?.
  8. Roksi! Jestem pełna podziwu względem Twojej postawy! Ja w takiej sytuacji chyba bym się zalamala psychicznie. Aczkolwiek wierzę że Ty też bardzo to przezywasz. Ale jesteś bardzo mądra ze starasz się to olac i nie denerwować dla maluszka i przede wszystkim siebie samej :) naprawdę nie warto ! Podjelas bardzo dobra decyzję, najlepsza w tym przypadku ! Gdybyś kolejny raz dała mu szanse, automatycznie czulby przyzwolenie z Twojej strony na takie sytuacje , a to jest niedopuszczalne ! Jako facet jest przegrany na całej linii, zobaczymy jakim będzie tatusiem. Teraz masz czas dla siebie, dla malej :) wszystko się jakoś ułoży :) pamiętaj że nie zostałas sama. Już niebawem Laura zasloni Ci swoją osobka cały świat :) jesteśmy z Tobą wszystkie całymi serduszkami ! Moc uścisków dla Ciebie:) Aga, ja rożek pralam , prasowalam i również zabrałam go ze sobą do szpitala, tzn naszykowalam do zabrania :). Z kosmetyków naszykowalam tak naprawdę tylko sudocrem, zasypke i krem na mróz wiatr + oczywiście pampersiaki rozmiar 1, chusteczki nawilzane, kilks pieluch tetrowych i jedna flanelowa :) na wszelki wypadek pozstym zabrałam też smoczek i jedna najmniejsza butelke. A no i kocyk taki nieduży :) na wyjście ubranka przysiezie mi chyba mąż w dniu wypisu :) za dużo by tego było, i tak mam 2 torby- jedna dla małego druga dla siebie. Dziewczyny chciałam jeszcze dopytsc nie wiecie jak to jest ? Czy do porodu mamy mieć swoje prywatne koszule czy dają jakieś szpitalne jednorazowe ? Jeśli swoją musimy mieć to czy musi być ona od razu rozpinana w biuście tak aby dziecko miało dostęp do cyca od razu po porodzie ?
  9. Dupa blada, nie da się dodać zdjęcia, znów jakis błąd wyskakuje :/
  10. Ausia w Holandii u znajomej jak rodziła też ja po kilku godzinach wypuscili:) ale tam jest takie coś ze potem położna do matki przychodzi np na 8 h dziennie przez kilka dni i zajmuje się dzieckiem a mama jeśli chce wypoczywa :) no i przy okazji dużo się uczy:d ale tam dziwnie jest.. mieli kontrolę w domu , dziecko musiało mieć swój pokoik zrobiony. Mało wizyt w ciąży miała u lekarza. Co kraj to inaczej. Ej laski patrzcie jak mi brzuchol wywalilo :d
  11. Ignesse też mam te stsniki z allegro najtańsze dwa :) zamówiłam je żeby mieć do szpitala, a później jak już będę znala całkowita objętość moich cyckow zamierzam zainwestować w lepsze :) ale oczywiście za duże są pod biustem. Natomiast z racji tego że są bez żadnych drutow, po prostu całe materiałowe to poproszę tesciowa, która szyję na maszynie żeby mi je "zwezyla" :) do szpitala myślę że takie wystarcza a poznniej się rozejrze :) ale ogółem to wcale nie są takie złe :) jak za 10 zł to bomba :d przypomnij mi jeszcze ignesse twój laktator, który polecasz to z canpol babies jest ? Co do ran na cycksch koleżanka wspominała że miała straszne rany iw jej przypadku położne kazały 'wietrzyc' cycki i smarować co najdziwniejsze własnym pokarmem z piersi :pp mam bardzo wrażliwe skutki i w ogóle wszelki dotyk czy ból sutkow w czasie ciąży był dla mnie tragedia, więc na samą myśl o ranach w tym miejscu się wzdrygam. Allllle my dla naszych maluszków wszystko przetrzymamy :)))
  12. A ja dupka w troki i 100 km na uczelnie pociągiem :(( jak o tym pomyśle to masakra:(( heeelp mee!! Jeszcze jak na złość mały nie dał mi usnąć do prawie 2, a o 5 pobudka.. żyć nie umierać normalnie ! Teraz też już nie śpi. Glomcia, nie jesteś sama :( mi też okropnie brzuch twardnieje i mam wrażenie jak by mnie rozrywalo od środka i chodzę jak pokraka, bo mały strasznie mi chyba główka naciska i mam wrażenie jakby miał zaraz wypasc. Więc już wyobrażam sobie miny tych wszystkich ludzi w stolicy widzacacego żywego, ociezalego wieloryba wlekacego się 0,01 km/h :ddd ehhhh taki już nas los ciezaroweczki, ale już nie długo :) Roksi, super ze już jesteś u mamy. Teraz już na spokojnie będziesz mogła się zająć ostatecznymi przygotowaniami do przyjścia na świat małej:))) torba spakowana??
  13. Matko ! Salceson z keczupem. Nie ma to jak dieta idealna dla kobiety ciężar ej, która powinna się zdrowo odżywiać!
  14. Znaczy no chodzi mi o to 1000 zł co potencjalnie ma być na jedno dziecko co miesiąc przez 12 miesiecy :) Nica555 oj ja wiem i znam ten ból co wspomnialas :) u nas z kolei tesciu miał do wykonania drobna robotke(zajmuje się remontami,wykonczeniami) przy oknach w naszej sypialni, która zajmuje dosłownie 20-30 min ( miał to zrobić na początku wwrzesnia co by jeszcze ciepło było ). W końcu się za to zabrał dzis, z tym że robotka wymagala otwarcia okien na osciez na jakieś 20-30 min , gdzie u nas było dziś 3 stopnie na plusie !!! Wyobraźcie sobie jak potem pizgalo w pokoju ! W dodatku jeszcze zamiast dokończyć dziś dosłownie chwilka mu została to powiedział że dokonczy jutro, bo rzekomo skończył mu się czas:/ po prostu masakra ! Nakurzylo się w pokoju jak nie sjen, posprzatalam, bo jak tu funkcjonować a jutro znów będzie syf:// i znów wyziebi mi pokoj...eghhh.. Dobrze przynajmniej ze nie obudził się po porodzie jak już maluszek będzie w domu, że coś jeszcze trzeba zrobić, kiedy przed ten było wiadomo że jest to do zrobienia i było na to tyle czasu... Ale coz to chyba zawsze tak jest ze w rodzinie się niczego nie można doprosic :)
  15. A jeszcze przypomniałam sobie co chciałam :d wiem że już temat był poruszany, ale być może któraś z Was ma jakieś odświeżone info jak sprawa się ma na dzień dzisiejszy. Mianowicie : coś nowego o nowym becikowym od 1 stycznia ? 1
  16. Renata, wszędzie dobrze ale w domu zawsze najlepiej :)) dużo zdrówka życzę :* Myszaczka wózek bardzo ładny. Te bebetto mają chyba duża gondole co jest moim zdaniem bardzo dużym plusem :) też się szykuje na bebetto ale torino sline bądź Adamex barletta albo adamex joggeer. 2 i 3 ogladalam na żywo i bardzo przypadły mi do gustu. Bebetto nie widziałam ale jest bardzo podobny z wyglądu i parametry ze tak powiem ma podobne :) Milak- masz extra idealny brzuszek, taka piłeczka :) a poza tym zgrabniutka tu i ówdzie:) sexi mama :) ten gosciu nie wie co stracił :// Mokka dzięki za info. Ja chyba jednak zdecyduje się na wszystkie swoje ubranka dla malutkiego. Niestety podkłady i wkładki laktacyjne dla siebie już zakupiłam :(( więc mam nadzieję że się nie zmarnuja. A wiesz może jak tam jest z odwiedzinami? Czy goście mogą wchodzić na salę gdzie leży mama z dzieckiem ?? Bo coś mi się obilo oo uszy ze właśnie panuje zakaz i jest specjalny pokój odwiedzin
  17. Do Grzegorza Pietrasa z położnictwa :) jeżdżę do niego na wizyty prywatne do internusu w Puławach, przyjmuje tam raz w tygodniu. Jestem z niego baaardzo bardzo zadowolona. Moja wizyta ostatnio trwała i niego 1,5 godziny :) usg to mi robił ponad 40 min. Ja na szkole rodzenia nie chodzilam. Dowiedziałas się tam czegoś konkretnego o szpitalu? Jakieś szczegółowe wytyczne co trzeba zabrać ze sobą do szpitala, albo czego Nie trzeba w sensie co zapewniają ??
  18. Ignesse, z głowy mi wylecialo zaktualizować dane :) nie mieszkam już w Warszawie - mam tam 100 km, więc rodzić tam nie zamierzam. Planuję w Lublinie( tu mam bliżej) na Jaczewskiego . Chociaż mam jeszcze od siebie porodowke 20 km od siebie gdzie notabene sama się urodziłam, to nie zdecydowałam się na nią ze względu na to że ma bardzo zle opinie. Zresztą mam parę znajomych to tam rodzilo i były przerażone. Natomiast w Lublinie na jaczewskiego też rodzilo sporo znajomych i naprawdę były zadowolone z opieki :) chociaż podobno często jest duży natlok i próbują Jeszcze odsyłać. Na szczęście lekarz który mnie prowadzi prywatnie pracuje też w tym szpitalu i babeczki które są jego pacjentkami są tam 'bezpieczne' pod względem porodu w tym szpitalu :) może któraś z dziewczyn zna ten szpital ??
  19. Ignesse, ile kosztuje taka położna na wyłączność ? To działa tak że jak zacznie się akcja porodowa, mąż zawiezie Cie do szpitala, informujecie ja i ona też tam się zjawia , chociażby to był środek nocy ? Pytam tak po prostu z ciekawosci :) i jak w ogóle wrażenia bardziej szczegółowe ? Zadawalas jej jakieś pytania, czegoś ważnego się dowiedziałas?:) może nas podszkolisz z czegoś :d hihihi:)
  20. Ja mam taki termometr do wody canpol babies w ksztalcie delfinka za jakieś 7 zł ze sklepu dzieciecego :) nie mniej jednak sądzę że po kilku kapielach same już będziemy umiały określić czy temp wody jest dobra :) dziewczyny rzadko miałam w ciąży zachciabki, ale dziś od rana chodziła za mną sałatka gyros więc wsiadlam w auto , pojechalalm do marketu po skladniki i jeeeeest salateczka!! Palce lizac!!! Oczywiście po przygotowaniu czuję się jakbym jakiś maraton przebiegla, ale coz to już nie ta sama kondycja :p i nawet przy robieniu sałatki mecze się jak nie wiem ! Reklamę coli widzialam, więc już powooli czuć ten świąteczny klimat, a w dodatku jak dziś weszłam do Tesco, Polki już się uginaly od ozdób świątecznych, to samo w Home and you całą świąteczną kolekcją :ddd a jeszcze za tydzień premiera listy do m 2 - też świąteczny film:dd jak zawsze lubilam zimę, a w zasadzie śnieg tak teraz wam dziewczyny powiem że się modlę żeby go nie było :dd wyobraźcie sobie spieszyć na porodowke ( ja mam 80 km) w śnieżyce i slizgawice:pp
  21. W kwestii tej krwi pepowinowej to slyszlalam że personel medyczny w Polsce nie jest ze tak powiem 'przyuczony' do pobierania tej krwi. Już na starcie mnóstwo przypadków było ze niedopowiednio ja pobierali, bądź nie przeprowadzali tego w dokładnej sterylnosci, co przecież jest bardzo ważne, bo jak taka krew na początku już jest zanieczyszczona to nie nadaje się do niczego. A to wystarczy np jak powiedzmy pielęgniarka wsadzi palucha do tego pojemnika co ja się przechowuje i już jest mnóstwo bakterii. Dlatego wielu ludzi jest zdania, że jest to wyrzucanie pieniędzy w bloto. Słyszałam też ze w przypadkach źle pobranej krwi czy coś wcale tej kasy nie zwracaja. Dziewczyny, kupowalyscie już termometry do mierzenia temperatury ciała dla maluszków ? Ja się czaje na termometr w lidlu. Moim zdaniem są tam spoko takie rzeczy elektroniczne i wcale nie drogie. Od 14 listopada ma być jakiś termometr na podczerwień w ich ofercie za całe 39 zł ! Fortuna, no nie ?:p także chyba się skuszę na niego. No chyba że może któraś z Was używała ich produktu o takim zastosowaniu i wcale nie ma dobrych opinii?
  22. Super ze Ori walczy ! Wszystkie jesteśmy dobrej myśli i wierzymy ze wszystko będzie dobrze :)) buziaki dla malutkiej i mnóstwo siły i wiary dla Ciebie ! Ciekawe jak nasze drugie forumowe dzieciątko się ma ? Ja migren odpukac jeszcze nie mialam. Natomiast dziś w nocy o 3 obudził mnie mały bo strasznie się kopal, i byłam przerażona bo było inaczej niż zwykle czułam jakby mi normalnie rozrywal wnętrzności a w dodatku bardzo dziwne uczucie w pochwie jakby, ktoś mi tam wsadził sznurek i ciagal nim na wszystkie strony .byłam już wystraszona że coś się dzieje niedobrego no ale mały się trochę uspokoił, zasnelam i teraz jest ok. Aczkolwiek powiem Wam dziewczyny ze najchętniej bym ciągle lezala, bo normalnie czuję jakbym wszystkie kości miała jak z waty, ciężko mi złapać oddech i w ogóle. Tak już bym chcilaa żeby mały się już urodził :(( wczoraj na listopadowkach urodził się kolejny maluch, dziewczyna prowadziła normalnie relacje z porodu na żywo na forum :d a dziś opisała dokładnie cały porod:) fajnie już niedługo my bedozemy zdawać relacje z naszych porodow:) Ignesse, co do laktatorow też muszę kupić, ale jeszcze nawet ich nie ogladalam w końcu muszę się za to zabrać. Ten Twój jest elektryczny chyba ? Właśnie ja się zastanawiam czy mam szukać elektrycznego czy ręcznego. Zastanawiam się jak to jest już po porodzie czy tego laktatora używa się tylko kiedy chce się odłożyć pokarm na czas kiedy mamusia musi wyjść czy może być aż taki nawal pokarmu ze trzeba będzie go ściągać? Aczkolwiek to drugie to chyba zależy indywidualnie od kkazdej kobiety i jej laktacji. Koleżanka moja przez cały okres karmienia 9 miesięcy użyła laktatora tylko raz, bo ciągle była z dzieckiem i nie potrzebowała więcej razy ściągać. Ja znów będę jeździć do szkoły więc jednak już trochę więcej razy będę pptrzebwoac. Sama nie wiem już czy ręczny czy elektryczny. Elektrycznym na pewno szybciej i wygodniej ściągnąć ten pokarm..
  23. Oo megomega rozwalilas mnie ta książka i nogami :dd no jakbym uslyszlaa coś takiego w swoim kierunku to nierecze za siebie :// i to jeszcze od księdza.. masakra. Ja też studiuje z tym że na prywatnej uczelni więc liczę na to że jednak przymkną oko wykładowcy na nieobecności itp, tym bardziej że szkola jak wiele innych szkol prywatnych ledwo ciuła, jest mega zadłużona i każdy student się dla nich liczy :) aczkolwiek no terminowo poród w grudniu , a grudzień styczen to już zaczynają się egzaminy. A w dodatku w tym roku mam też pisać pracę licencjacka, nie mam pojęcia w ogóle jak za to się zabrać, nie mam nawet bardzo kiedy a co dopiero jak się mały urodzi :( a to jeszcze na seminaria raz w tygodniu trzeba jeździć - 100 km w jedną strone. Nie wiem jak ja podolam szczerze mówiąc :ppp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...