Skocz do zawartości
Forum

daria321

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez daria321

  1. Byłam na tej izbie przyjęć pojechalakm już dla świętego spokoju , zrobili mi ktg. Ale na szczęście wszystko ok. Oczywiście co się okazało ze bóle okresowe które miałam od jakiegoś czasu to właśnie skurcze :d ( na ktg też czułam te bóle i twardniejie brzucha i ktg wykazywalo skurcze w tym czasie ) ale mały się rozbrykal przy ktg:d także chyba się zdenerwował ze mamusia go ze snu wybudzila i tu męczy z jakimiś urządzeniami :) na szczęście wszystko ok . Lekarz tylko niemily jak nie wiem, łaskę robił ze w ogóle mnie zbadal... :// no ale coz, najważniejsze ze serduszko poprawnie bije:) lobuziak mały nastraszyl mamusie...
  2. Renata, przeszli. Swedzialo noc wczesnej a wczoraj to już chyba po prostu się naczytalam głupot i mnie nagle wszystko zaczęło swedziec i bardziej w głowie mnie chyba swedzialo niż rzeczywiście tam :p sądzę że może sobie czymś wcześniej podraznilam albo co. :) no a przy cholestazie jednak z tego co czytałam na forach jak dziewczyny miały to raczej swedzi tak nie do wytrzymania a mnie tam raptem troszkę zaswedzialo. Ale postanowiłam się wziąć za ten swój kilkudniowy ból Brzucha w dodatku mały nie jest tak aktywny jak do wczoraj np. Jest nadzwyczaj spokojny. Zadzwoniłam do przychodni u siebie czy mogę zrobić ktg przyjechać no to pani zapytała co mi dolega , powiedzialamm że ruchy słabsze ale wyczuwalne, brzuch od kilku dni boli, na to ona ze mogę przyjechać ale ona z tymi dolegliwościami to i tak mnie wyślę na ip i tak. Ale teraz to już całkiem oglupialam... Wydawało mi się że takie pobolewania są normalne na tym etapie i chciałam zwyczajnie zobaczyc na ktg co tan slychsc i czy to skurcze czy nie. A ona mnie już nastraszyla. I teraz nie wiem już co robic, czy jechać czy nie jechać też nie chce zrobić panikary z siebie no bo jednak dzidzia ma mniej miejsca i może ma się prawo jakoś bardziej niemrawo ruszać
  3. A Ty Mokka lezysz na Jaczewskiego w Lublinie z tego co kojarzę ?:) ładnie Twoja cierpliwość wystawiają na próbę.. już pewnie Nie możesz się doczekać jak będziesz tulic swoje maleństwo :)
  4. Maaaadziulka, mam to samo. Mały mocno naciska na szyjke i przez to mam wrażenie że zaraz miałoby mi rozerwać spojenie a synek miałby wylecieć jak z procy:p Aha, kochane miałam Was też spytać o taka dolegliwość, która nie wiem czy należy do ciazowych ale mianowicie poprzedniej nocy miałam okropny swiąd skóry u stop( w sensie spodow) pół nocy się przedrapalam tam i teraz już się położyłam i znów czuje ze zaczyna mnie swedziec. Naczytalam się właśnie w necie o cholestazie że tak się może objawiać i już oczywiście się przestraszylam, no ale wiadomo jak to info z neta na nas działa, dlatego chciałam Was się spytać czyy może któraś się z czymś podobnym spotkała ??
  5. Andzia ! Kornelcia jest przeurocza! Aż chciałoby się ja schrupac :) Roksi, a nie jutro miałaś odbierać ją ze szpitala ? Cóż to oczywiście lepiej ze dziś już ja będziesz tulic w domku :* cieszymy się razem z tobą :) i cyknij nam foteczke jak już Laurka będzie w domku :) Kurczę dziewczyny od przed wczoraj męczą mnie takie okropne bóle brzucha jak na okres, tzn one są oczywiście do wytrzymania ale żeby aż 3 dni ? Raz zoladek, a raz podbrzusze jak na okres albo czasem jakby mi się mocno na 2ke do kibelka chciało. Nie wiem czy mogłabym się w jakiś sposób tym nie pokoic, czy to normalne . Nie wspomnę już ze apetytu nie mam wcale przez te boleści nawet nie czuje głodu ale coś czasem wcisne w siebie. Masakra:/
  6. Hej dziewczyny :) ja dziś pół nocy nie przespalam w żaden sposób nie mogłam się ułożyć, miałam ciągle wrażenie, w każdej pozycji ze nie mogę oddychać. Chyba mały mocno mi na coś uciekał, co mi to utrudnialo. No to megomega gratulacje kochana ! :* daj znać w wolnej chwili co u Was no i czekamy na fotkę małej. A Andzia i Veronika też chyba jeszcze nie pokazywały swoich pociech ? W ogóle Verka to się chyba dluuugo nie odzywala :( ciekawe co u niej i Orianki. Ja też mam mnóstwo śluzu ! Ciągle latam i patrzę czy to przypadkiem nie czop albo coś :d wcześniej też miałam dużo ale teraz to już masakra :)
  7. Ja też po wpisie wnioskuje ze megomega jeszcze nie urodziła :) także czekamy na dalsze info co i jak. Rondo kochana !.trzymaj się ciepło ! Wierzę że jest Ci bardzo ciężko po tym wszystkim co przeszlas, ale wierzę też ze uporasz się z tym wkrotce:) ignesse ma rację. Zabieraj małą do domu do mamy , mama na pewno Ci pomoże w opiece nad Laurka. A sądzę że wśród bliskich, u siebie we własnym domu będziesz lepiej dochodzić do siebie i wkrótce wszystko się ułoży :) oby tylko ten Twój nieluby nie robił żadnych problemow, bo mam nadzieję że wspiera Cię w tym wszystkim ? Buziaki i przytulasy kochana !:*
  8. O Roksi się odezwała :) kochana opowiadaj co u Was:) Dziewczyny, zaopatrywalyscie się w śpiworki do wózków na zimę ? Sama jeszcze o tym Nie myslalam, a w sumie może jednak by się przydał ? Dajcie znać czy macie, jeśli tak to jakie? Może mamuski które już mają dzieciaczki mają jakieś doświadczenia w tym temacie ?
  9. Megomega! Trzymamy kciuki o czekamy na relację :* ! Cioteczki forumowe czekają na następną pociechę ! :)
  10. Jak Wy odczuwacie te skurcze dziewczyny ? :p jesteście w stanie do czegoś to porównać ? Ja od jakiegoś czasu odczuwam dosyć częste stwardnienie brzucha i od kilku dni boli mnie co jakiś czas brzuch jak na okres albo też jakby mi się chciało...eghmm... Kupe :p no ale w rzeczywistości wcale się nie chce.No ale te byle trwają tak ciągiem po kilka dobrych minut. :p no i czasem czuje taka jakby kolke w brzuchu . Nie mam pojęcia które to są skurcze a które nie i czy w ogóle są :p jeśli chodzi o biegunki również ostatnio często mi towarzyszą.
  11. Dziewczeta, nica zdaje się wspomniała ze jej zaprzestala siara z piersi lecieć. A jak jest u Was ? Macie ja regularnie ? Ja kurczę na początku ciąży i w trakcie cały czas miałam plamy na pizamie po nocy. A teraz to w zasadzie wcale mi nie leci. Naprawdę baaaardzo ale to bardzo sporadycznie. Mam nadzieję, że to nie jest znak ze nie będę miała pokarmu po porodzie ?
  12. megi.madzia ja od tej lampki sama na początku zastanawiałam sie, czy nie będzie zbyt mało światła dawać, bo w Ikei sprawiała właśnie takie wrażenie, ale ze względu na niską cenę zdecydowałam się zaryzykować i jestem mega pozytywnie zaskoczona. Wszystko idealnie widać co się dzieje w łóżeczku a i nawet poza nim :) oczywiście to światło jest takie przyciemnione , ale na tym mi zależało właśnie żeby w nocy mogła się palić bez nadmiernego oświetlania małemu oczek :) naprawdę polecam
  13. Coś się nasza Roksi zbyt długo nie odzywa :( Faith, czy ty masz z nią jakiś kontakt ? Co u tych dwóch krolewn słychać ??
  14. Panna_anna a więc wszystko wskazuje na to, że Twój gin miał chyba rację mówiąc ze laDa moment urodzisz:) trzymamy kciuki i czekamy na relację jak dalej się sytuacja rozwinie ! Dużo siły kochana i wytrwalosci :) !
  15. Dziewczyny ja po wizycie, szyjka zamknjeta, wizyta ... 10 grudnia ! Ciekawe czy dotrwam :dd Hehe, my dziś zakupiliśmy furę dla malego riko nano, a w zasadzie to zadatkowalismy w sklepie, mają nam przywiezc w ciągu 2 tyg :). Fajny, zwrotny, duża gondola a na tym nam zależało :) poniżej wstawiam fotke wozka, który niebawem u nas będzie :) i kacik, który przygotowałam dla mojego maluszka w naszej sypialni :) całuski :**
  16. A my 110 cm w brzuszku, 167 wzrostu, +11 kg od początku ciąży :)
  17. Ojejujejujeju ! Ależ ona jest przeslodka !!!!!! Na pewno po mamusi taka urocza :)))!!! Gratulacje !
  18. Inferno, myślę że każda z nas już na końcówce dopadaja różne refleksje jak to będzie po porodzie :) ale jestem pewna ze zarówno Twój jak i nasi pozostali partnerzy staną na wysokości zadania i tyle ile będą mogli tyle przy malenstwach pomogą, a i w innych obowiązkach domowych nas odciaza :) w każdym razie - głowa do góry, nie ma co się na zapas martwić, zobaczymy jak to będzie po porodzie :) zawsze mamy też siebie tutaj, możemy się pozalic, poplakac, poradzić :) po to tu wszystkie jesteśmy :** Roksi kochana, jesteś mega silna istotka:* podziwiam Cię za to siłę ! Laura ma szczęście ze ma taką mamusie :) powiedz czy są jakieś wstępne informacje kiedy ewentualnie moglybyscie wyjść do domu ?:) czekamy z niecierpliwością na fotke Twojego cukiereczka :** ! Trzymaj się mocno ! Dziewczyny, kolejny wieczór, pora prawie iść spać i czuje już ze kolejną noc będzie nie przesłana. Zgaga znów się zaczyna, mój brzuszkowy urwis niewyobrazalnie się rozpycha i wkłada mi swoje stopki w zebra ! Jak ja to przeżyje :((((((((
  19. U Ciebie Ignesse 23 dni do porodu na suwaczku też ładnie wygląda :d nic się Nie zapowiada na to, że Oskar postanowi wcześniej zaskoczyć rodziców ? :) a jeszcze o lucys, Ona się tak kłóci o to cc, bo sama będzie mieć cc na własne zadanie :) ( dojrzalam to na styczniowkacg, u których się regularnie udziela :)) więc takiej się i tak nie przegada i tak :) każda ma swoje zdanie, a nikt nikomu Nie narzuca go:) Mnie od kilku dni męczą mega uderzenia gorąca i kilka razy w ciągu dnia dół brzucha pobolewa jak na okres. A wlasnie, któraś wcześniej z mamus pytała tych co już są mamami kiedy zaczął Wam się okres po porodzie ?
  20. Fiolet, oj mojemu brzuszkowemu malenstwu do spokojnego duuuzo brakuje. Naweet teraz rąk harcuje, że co chwila pojawia się gulka na brzuchu :) w zasadzie to mam wrażenie jakby wcale nie spał, tylko robił sobie krótkie drzemki :) mam tylko nadzieję że po porodzie trochę bardziej będzie mamusie oszczedzal i jednak trochę w ciągu doby przespi:) a teraz to tłumacze sobie ze daje znać ze mu mało wygodnie i chce już wyjść na zewnątrz :)
  21. mokka tak patrzę na Twój suwaczek i na odległość słyszę jak tykasz jak bomba:d chwila moment i Ty zostaniesz mamusia :) ale super dziewczyny ! Już tak blisko.. A w kwestii opadania brzucha. Jest jakoś tak okreslone, kiedy on powinien się obniżać ? Mi mama i przyjaciółką ( z tą drugą nie widziałam się trochę) to ciągle powtarzają ze mi opadł i prawdę mówiąc sama to zauważyłam. Cycki już tak nie leżą na nim , a i rękę mogę prawie ze na płasko położyć tu przy mostku. A wcześniej to mogłam ja tak tylko na brzuchu polozyc ( oczywiście mówię o pozycji stojącej)
  22. Lucys - Hola, hola chyba troszkę przesadzasz :) nie wiem czy zauwazylas, na tym forum panuje przyjazna atmosfera, i nie chcemy tu takich niemiluchow Twojego pokroju, a przynajmniej , żeby tak się tu wypowiadaly :) mamy teraz powód do świętowania przyjścia na świat Laury , i proszę nie psuj tu żadnej z nas humoru:)
  23. Lucys, właśnie na Twoim miejscu przeczytalabym kilka razy coś, zanim do tego się odniosę :) bo Cytrynowka już wcześniej wspomniala, że przecież Ignesse wyraźnie oddzielila grupę kobiet które chcą cesarke na zyczenie , od tych które te cesarke muszą mieć wykonana ze względu na wskazania medyczne ( cytuję Ignesse"Oczywiście nie mówię o przypadkach o ktorych piszecie gdzie ma to medyczne uzasadnienie"). Osobiście podzielam w 100 % zdanie Ignesse! Tym bardziej jeśli kobieta jest pierworódka i jeśli z własnej woli, że strachu o bol kombinuje jak może, żeby tylko mieć cesarke. Dla mnie cc to OSTATECZNOSC ( tylko jeśli było by takie wskazanie przed lub w trakcie porodu), chce rodzić naturalnie! Jeśli nie było by mi dane , ok, ale jeśli bozia da mi na to siły i predyspozycje to nigdy w życiu nie chciałabym cc ! Roksi kochana !!! Tak się cieszymy mamy już kolejnego grudniowego dzieciaczka :* daj znać w wolnej chwili co u Was, jak przebiegł porod, jak malutka się ma i w ogóle jak się czujesz :* dawaj też fotkę :) chcemy poznać Laurke!:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...