Martynaa

Justi24 chcesz troszke? Pychotkaaa :P Pojadłam tak, że ledwo się ruszam.. katbe całkowicie masz racje.. mój m to już nie wytrzymuje, bo ja wszystko chce już, jak mi się umyśli.. a ja dzisiaj jestem wykończona.. w szkole miałam lekcje raz na parterze, raz na drugim piętrze.. i tak latałam po tych schodach, że przy piątej godzinie ledwo żywa byłam, a kręgosłup bolał mnie tak, że nie mogłam usiedzieć.. wychowawczyni bez wahania zwolniła mnie do domu, bo przecież wyglądałam jak żywy trupek.. I jeszcze ten nieszczęsny ucisk pod żebrem.. wykończe się, no wykończe..

tak szczerze, ten mikrus nie bardzo mi odpowiada.. cena MAXI COSI mura 4 troszke mnie przeraża.. Ale za to x-lander do mnie przemawia hmm..

No czasu bardzo mało.. Ja to się boje jak ja z tym wszystkim zdąże.. A teraz mykam na grillka - faszerowane ziemniaczki z pieczarkami i cebulką + jakieś mięsko tata pichci mmm..

Tasik, ale ci zazdroszcze, tez bym chciała zobaczyć takiego buziaczka mojego skarba ;))

Morrwa nie jesteś sama.. Też mam już dość tych wszystkich bóli, tego potwornego zmęczenia, chociaż prawie nic nie zrobie.. I trudności nawet przy zakładaniu butów.. To wszystko doprowadza mnie do nerwów i wyżywam się na kim popadnie.. A w kinach faktycznie teraz nic ciekawego..

Dziewczyny, jakie typy wózków preferujecie? Lipiec coraz bliżej, a ja nie mogę się zdecydować. Wraz z moim m myślimy o tych z dużą gondolą, mimo, że są ciężkie.. Mieszkam w domku i nie ma nigdzie potrzeby wnoszenia go, ale wiem, że będę zmuszona czasem podróżować autobusami, a tam taki ciężki wózek jest mało praktyczny.. A wy co myślicie? Jakie kupujecie dla swoich pociech?

a mi się załączył "Dzwoneczek".. Przecież to już tak blisko, a ja prawie nic nie mam!!! Mam tylko ciuszki dla malucha, takie na początek, chociaż i tak nie wszystkie! i becik i kocyk.. a reszta?! Zaczynam się bać, że nie zdążymy ze wszystkim.. Typ wózka mamy już upatrzony, choć jeszcze się wacham.. Będe musiała podróżować czasem autobusami, i z tym ciężkim miałabym wtedy problemy..

Dziewczyny, czytam ostatnio wasz wątek na bierząco.. Strasznie wam zazdroszcze, że macie już swoje kruszynki przy sobie.. :)) gratuluje świeżo upieczonym mamusią.. :))

Ooo może i mojemu się uda takie załatwić :)) było by miło spędzić ten pierwszy tydzień cały czas w trójke :))

Tasik Kurcze, no pokaż nam! Pokaż! Super, że wszystko ok. zanna jak to? nic o tym nie słyszałam! Wiesz coś dokładniej? Na jakie zaświadczenie ma dostać ten urlop czy coś?

A ja się troche boje co będzie jak skończą się wakacje.. Chcę być przy dziecku jak najwięcej.. Nieprzespana noc, po czym szkoła, dom, dziecko.. Myślę, że sobie poradze.. Musze sobie poradzić, ale to mnie przeraża, że tak dużo czasu będzie mój maluszek spędzał beze mnie.. :(( noi to, że Karol nie będzie przy mnie kiedy w nocy będe wstawać do małego.. to takie smutne będzie :((

Dobry dzeeń ;)) Tasik, czekamy na relacje! Wpadłam się tylko przywitać, mykam do szkoły, papa ;***

Dziewczyny, ja tylko na chwile jeszcze, by wam wszystkim życzyć dobrej nocki i kłade się spać.. nie usiedze, ani chwili bo boli jak cholera ;((

Secondtry, Justi24 a myślałam, że tylko ja sobie takie rzeczy wmawiam.. pare razy coś mnie tam u kuło i troche bolało a ja odrazu myśli, że rozwarcie.. Jeszcze na wizycie nie miałam badania ginekologicznego i się nie upomniałam i jak wyszłam od lekarza to znowu ta schiza wraca.. Scarlettj - mnie też swędzą i też rosną.. Fissanek w ruchu cały czas, a rozstępy jak były tak są i niestety, coraz gorsze :(( ale coś mnie ostatnio pokarmik nie zalewa - jak miło obudzić się w czystej koszulce.. ;)) Mummy witamy, witamy :)) powiedz nam coś o sobie! ty również masz termin na lipiec? kobitki szlag mnie trafia z tym bólem kręgosłupa.. No siedzieć musze zgarbiona (wtedy jakoś tak mnie boli), a jak leże to z podkulonymi nogami, bo inaczej rwie strasznie :(( noo coś strasznego.. A obawiam się, że już do porodu z tym lepiej nie będzie.. I cieszy mnie, że Wiktorek już taki duży (tak mi się wydaje) bo wypycha nóżki i pupke tak fajnie :)) i maminy instykt mi mówi, że niezłego giganta urodze

Morrwa super! :))

Iwa - T.M. - "Test Manninga (inaczej profil biofizyczny płodu) jest to sposób oceny stanu dziecka w łonie matki w ostatnich miesiącach ciąży. Za pomocą USG i KTG ocenia się ilość płynu owodniowego, ruchy dziecka i czynność jego serca. 10 punktów to najwyższy możliwy i bardzo dobry wynik, świadczący o tym, że dziecko świetnie się czuje i nic mu w danej chwili nie zagraża." 8/10 pkt to dobry wynik.. :)

Justi24 oj znam ten stres, mój mały jak pare godzin nie da znaku życia to ja świra dostaje.. ale ostatnio jest bardzo aktywny na szczęście :))

A ja już jestem :)) Byłam w Dąbrowie u mamy - dostaliśmy śliczny komplecik - pajacyk, koszuleczka i czapeczka! Ojjj słodziutki :)) Kregosłup mnie tak boli, że zaraz się przekręce, bolał już długo, ale z dnia na dzień jest coraz gorzej.. Just Rzeszów, Gmonia no to widzę, że faktycznie nie jestem sama.. Mi też już coraz ciężej się wstaje, nie raz potrzebuje kogoś pomocy, bo to tak kujeee! Karolek nie jest źle, jest dobrze! Nie przejmuj się nic, dotrzymasz. Teraz już będzie z górki do porodu, mamy już nie daleko! Jak ja lubie do Ciebie pisać.. Mój m ma na imię Karol ;pp wiesz - taki sentyment do twojego nicku hihi katbe gratuluje wyjścia z grona anemiczek! Ja niestety wciąż szpikuje się żelazem, a hb prawie nie wzrasta :(( A co do wag maleństw to chyba się nie ma co kierować za bardzo tymi wszystkimi wymiarami, bo często bardzo się mylą ;))

a jednak jestem jeszcze na chwilkę - tata auto myje ;)) dziewczyny od jakiegoś miesiąca miewam bóle kręgosłupa, a od paru dni kość ogonowa (czyli na samym dole kręgosłupa) odczuwam ból.. non stop! Jak siedzę, leże, obracam się.. a najgorzej jak wstaje albo siadam.. wy też tak macie?

Hej dziewczyny ! Ja tylko na chwilkę bo sprzątnąć musze i mykam do mamuśki (rodzice po rozwodzie i mieszkam z tatą).. Dziś dzionek bardzo ładnie się zapowiada :)) gdyby nie ten ból kręgosłupa.. a raczej kości ogonowej.. :(( dobra, mykam, bo zaraz tata sam pojedzie ;pp papa :** odezwe się potem :)

no ja też już idę szpać.. dobranocz! ;))

Ja też chodzę uśmiechnięta i dumna (mimo wieku), a co się będę ;)) wkońcu mam moją szóstke w totolotku w brzuszku! to moje szczęście przecież! :)) a i dzwoniła babcia mojego, uwielbiam tą kobiete! nie to co to teściowa haha.. D 1 przyjeżdża, mówi, że mam wciągać brzuch bo będziemy tańcować haha :))

Scarlettj tak, mało przebywała po za domem, bardzo dużo odpoczywała.. Noi grunt to pozytywne nastawienie - ona w ogóle się starała tym nie przejmować, była pewna, że będzie ok i tak było. Nazywana była przez nas żartobliwie "śpiącym słonikiem", bo grubiutka była, że hoho i nic tylko spała :))

zanna no to czekamy jutro na relacje! :)) ja dopiero na szkółke 12 maja .

Scarlettj tak, miała właśnie takie, ale o dziwo - wszystko przebiegło bez żadnych problemów! katbe mój m też jak ma katar, lub kaszelek to już jest obłożnie chory.. i nie może się z łóżja ruszyć, bo on umiera.. A teściowa, dzisiaj już nie dzwoniła ( i dobrze, bo i tak bym nie odebrała ;)) ). Za to Wiktorek dokazuje, że ojojoj.. tak tą pupke pcha pod te żebro, że już nie wiem jak mam siedzieć!