-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez _Lenuś_
-
Antilope ja też mam 28 października genetyczne :) Ja biorę folik, 1x1 Duphaston, omegamed pregna DHA 250 mg. Dzisiaj mam takiego lenia, że do tej pory w łóżku leże :P Całe szczęście mdłości mi już przechodzą, są coraz słabsze i występują rzadziej więc samopoczucie jest lepsze :)
-
Masz spoko szefa w takim bądź razie :) Mój mi też powiedział, że nie jestem jedyna w tym zakładzie która jest w ciąży, i że to rzecz normalna i trzeba je rodzic bo kto będzie pracował kiedyś na nas :)
-
Zawiszka7 Słuchajcie dziewczynki właśnie dzwonił do mnie szef i krótko mówiąc każe mi dalej siedzieć na zwolnieniu i dbać o zdrowie i się nie przejmować pracą. A mi ogólnie strasznie głupio bo przepracowalam tylko miesiąc na umowie aczkolwiek w firmie juz ponad rok. No i po tym miesiącu od razu zwolnienie. A w sumie ja sobie myślałam że jeszcze na trochę wrócę jak lekarz pozwoli a teraz to nie wiem co mam robić. .. To super, że sam szef do Ciebie zadzwonił i okazał jakby nie patrzeć troskę. Każda by chyba tak chciała. Według mnie powinnaś siedzieć w domu, bo co jak co, ale w ciąży lepiej się oszczędzać i jesli masz taką mozliwość to z niej korzystaj :)
-
Dziewczyny mam wizytę 28 pa,ździernika, będę wtedy w 13t6d ciąży. Czy to nie jest za późno na usg genetyczne?
-
Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było. Źle się czuje, ciągłe mdłości, najgorsze to włączają się ok. 16 i tak do późnej nocy. Kilka razy wymiotowałam, odrzuca mnie od jedzenia, kompletnie nie mogę wąchać mięsa, bo masakra. Dieta lekkostrawna. Miałam wizytę 30.09 i dzidziuś ma się dobrze wtedy miał 2cm długości i serduszko pięknie biło. Następna wizyta 28.10, już nie moge się doczekać. Jestem na zwolnieniu, bo niedałabym rady chodzic do pracy, cały czas leże albo śpie, mam nadzieję, że te mdłości mi szybko przejdą.
-
Ja już też jestem po pierwszej wizycie. Moją fasolke już widać mierzy 8mm i widziałam bijące serduszko :) , jejciu cudowny widok. Termin porodu z ostatniej miesiączki to 5 maj :)
-
Witam wszystkie majóweczki :) Dziś mi przyszły wyniki bhCG, które wynosi 45 733. Z ostatniej miesiączki wychodzi, że jest to 7 tydzień. Byłam lutówką 2016, ale niestety w 8tyg. poronienie samoistne, była to moja pierwsza ciąża. Wierzę, że teraz się uda. Mam straszne mdłości, które trwaja całe dnie, bóle głowy, całkiem inaczej niż w pierwszej ciąży, gdzie te objawy były bardzo łagodne. Dość szybko ta druga ciąża, jestem zaskoczona z partnerem, ale się bardzo cieszymy. Trzymajcie kciuki za nas kochane. Jutro mam wizytę u ginekologa i USG, oby było wszystko dobrze.
-
Ja niestety też was opuszczam ;( Wczoraj na wizycie u mojej doktor usłyszałam, że dziecko przestało się rozwijać, nie widać akcji serca, odrazu łzy w oczach. Dostałam skierowanie do szpitala na oddział, natychmiast pojechałam, po 4 godzinach (dramat) przyjęto mnie. Pani doktor zrobiła USG i już w ogóle zarodka nie widziała (nie wiem czy to możliwe). Potwierdziło się ;( Nie zostawili mnie na oddziale, ponieważ powiedziała lekarka, że nikt mi zabiegu łyżeczkowania nie zrobi w nocy i żeby rano przyjechać. Masakra jestem załamana, po powrocie zaniosiłam się płaczem nie mogłam się uspokoić. Tak się cieszyłam na to maleństwo :( Życzę wam powodzenia kochane, abyście wy dotrwały do porodu :*
-
A ja idę na USG w środę, ciekawe jak tam moja fasolka :) Cieszę sie, że z waszymi jest wszystko dobrze :)
-
Mami gratuluję podwójnego szczęścia :)
-
Ja miałam wczoraj usg i serduszko bije :)
-
Dziewczyny, a jak to jest ze słońcem? Unikać go czy mogę sobie pozwolić posiedzieć na leżaczku?
-
Byłam dzisiaj u nowej Pani ginekologa z polecenia znajomych, zrobiła mi USG i wyszło, że zarodek ma 2,6 mm. Doktor stwierdziła, że jest to 4t1d ciąży. Mówi, że pęcherzyk i zarodek rośnie czyli jest wszystko ok. Ale badania dopiero zleci mi 14.07 kolejna wizyta. Wtedy będzie wszystko oczywiste. Jestem dobrej myśli...Okazało sie, że poprzednia ginekolog nie potrzebnie przepisała mi duphaston, są to tabletki na podtrzymanie, masakra normalnie, faszerowałam się nie potrzebnie tymi tabletkami :/
-
Czytam, że już nie które słyszały bicie serduszka, a ja mam wizytę 1.07 i tak się stresuje, im bliżej tym bardziej się denerwuje :( mój B. mówi, że będzie wszystko ok, a ja się zamartwiam... :/
-
Ja dzisiaj też cały dzień leżę jakaś osłabiona. Nic nie chce mi się robić. Najadłam się arbuza i boli mnie brzuch, nie zaszkodzi to maluszkowi?
-
kks dziewczyny mam problem z tym suwaczkiem... poniewaz mam juz go zrobiony ale nie umiem go teraz przezucic na parenting.. nie wiem gdzie mam go skopiowac.. pomozcie. :) Dajesz edytuj profil, zjedź niżej i masz tam pole podpisane SYGNATURA i tam wklej linka do suwaczka ;)
-
Współczuję. Powinnaś odpuścić sobie pracę skoro masz taką sytuację. Trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze.
-
Carolajna32 A masz jakiś problem z ciążą, ze jesteś na L4? Ja w kolejce u lekarza siedzę Nie mam żadnych problemów :) Poprostu w moim zakładzie nie ma stanowiska dla kobiet w ciąży.
-
Ryfcia Mami gratulacje :) Ja marzyłam o bliźniętach :) Ale chyba nie jest to mi pisane. Mnie też dziś boli kręgosłup chyba od tego siedzenia w pracy przy komputerze. Dziś siedząc w pracy poczułam,że powoli mnie zaczynają spodnie uciskać:) A Wy jak tam? Czujecie choć troszkę powiększający się brzuszek?? Ja juz jestem całe szczęście na chorobowym :) Pracuję fizycznie więc nie ma co ryzykować.
-
Cześ dziewczyny, ja dzisiaj kompletnie bez sił. Mam lekkie mdłości i bóle krzyża. Nie wiem dlaczego tak wcześnie ten krzyż się odzywa.
-
Ja pochłaniam słodkie, ale muszę przystopować bo obawiam się cukrzycy ;/
-
-
hmm..nie mam pojęcia czemu jeszcze u Ciebie jej nie widać :(
-
Witam wszystkie lutowe mamusie :) Jestem w ciąży po raz pierwszy, 15 czerwca w dniu moich urodzin zrobiłam sobie dwa testy ciążowe i oby dwa wyszły pozytywnie :) na drugi dzień mówie do trzech razy sztuka no i trzeci test też wyszedł pozytywny :) wieczorem pojechałam do szpitala zrobili mi betę ( 1303,9) i badanie usg było widać pęcherzyk, ale bardzo słabo. W środę 17.06 miałam wizytę u mojej ginekolog prowadzącej i wszystko dobrze się rozwija. Widziałam bardzo dobrze pęchezryk, a w nim moją fasolkę która mierzyłam wtedy 0,12 mm :) Termin porodu ustalono mi na 20 lutego :) To najwspanialszy prezent na urodziny jaki można dostać :)