
Kasik_81
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kasik_81
-
sheViolet doskonale Cię rozumiem :-( u mnie też zaczynało się od takich akcji a teraz już są gorsze epitety. Ja trochę żałuję że nie odeszłam jak Zuzia była mała może inaczej wyglądało by moje życie ale czy lepiej to nie wiadomo. Jedno wiem że jak już się raz zacznie rzucać epitetami to potem bardzo ciężko jest przestać.
-
Miśka81 kłócimy się o wszystko zazwyczaj o pierdoły ale najbardziej boli mnie jego brak zrozumienia że jestem zmęczona wstaję kilka razy w nocy na karmienie a w dzień nie mam kiedy odpocząć a on jest wielce zmęczony bo pracuje ostatnio powiedział mi że o co mi chodzi przecież chciałam mieć dziecko a on mu cycka nie da. cameom ja też zazdroszczę dziewczyną które karmią piersią bez problemów. Ja cały czas walczę o pokarm dwa dni było dobrze mały się najadał a wczoraj wieczorem musiałam dać mu butlę bo znowu pokarmu brakło ale po butli i tak wisiał jeszcze przez dwie godziny na cyckach dobrze że noc była spokojniejsza. Dziewczyny mam już laktator ale zupełnie nie wiem jak się zabrać do tego odciągania próbowałam i nic mi nie poleciało może trzeba poczekać aż piersi będą pełne. Jak wy się tym urządzeniem obsługujecie.
-
SheViolet ja też jestem już zmęczona tak jak piszesz cycki bolą mały ciągle wisi ale też jestem z siebie dumna bo po miesiącu męczarni mam w końcu tyle pokarmu że nie dokarmiam mm. Zakupiłam laktator spróbuje ściągnąć i dać młodemu w butli może wtedy na dłużej się naje bo teraz pomyka i usypia. Śliczne te wasze dzieciaczki :-) Dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje ale mój mąż tak działa mi na nerwy że udusiłabym gołymi rękami. Niby pomaga niby coś tam robi ale no właśnie jest to ale. Kłócimy się codziennie no i nie przebieramy w słowach jedno próbuje dopiec drugiemu. Jemu przechodzi ale mi nie i każde wyzwisko zapada mi głęboko. W ogóle to jest mi coraz bardziej obojętny. Dzieci powinny zbliżać u nas jest odwrotnie oddalamy się od siebie nawet nie chce mi się już walczyć o nas.
-
Justyna u nas powoli kp sie normuje ale idzie to opornie bo Michaś cyca traktuje też jak smoczka w ciagu dnia co godzinę wisi na cyckach. Przerwę ma tylko jak jesteśmy na spacerze i wtedy ładnie śpi nawet do 2,5 godz. W nocy je co 2 godz. bywało że i co 3h ale teraz rzadziej robi kupę więc od godz. 4 znowu co godz. bo męczy go kupka. Efekt ciągłego wiszenia na cycu to waga 5090 a przy wypisie 3426 czyli przez miesiąc przybrał 1600 a ja sie martwiłam że siebie najada bo mam za mało pokarmu :-) Czekam niecierpliwie aż to się wszystko unormuje. W porach aktywności noszenie na rękach trochę w leżaczku no i starsza siostra też czasem go zabawi.
-
Dziewczyny też mam ten problem zwłaszcza przy kichaniu lub kaszlu albo jak mam bardzo pełny pęcherz. Też czytałam żeby ćwiczyć mięśnie kegla jak przypomnę sobie to coś tam ćwiczę ale czy dobrze to wykonuję to nie mam pojęcia. I też mam nadzieję że z czasem to minie.
-
Miśka81 źle mnie zrozumiałaś to co napisałam to było z przekąsem bo mi też mieli wszyscy dookoła pomagać a jak przyszło co do czego to jestem sama i przy dwójce też nie jest lekko ogarnąć. Szwy miałam założone tylko rozpuszczalne i już ich nie czuję więc chyba sie rozpuściły. My dziś po pierwszej wizycie i wszystko jest ok. a Michaś waży 5090 :-) teraz za dwa tygodnie mamy szczepienie i w związku z tym mam pytanie czym szczepicie swoje pociechy bo ja zdecydowana jestem na 6w1
-
Oj dziewczyny zachowanie waszych mężów/nie mężów to jest klasyczny standard odstawienny przy pierwszym dziecku już pan i władca nie jest pępkiem waszego świata ale na pocieszenie to minie. To samo przechodziłam 6 lat temu po pierwszym porodzie też przepłakałam kilka dni a teraz mówiąc szczerze mam to głęboko w czterech literach czy mnie przytuli pocałuje wg nie liczę na żadne wyższe uczucia z jego strony i tu mam niespodziankę bo mój sam wychodzi z inicjatywą szkoda tylko że już teraz jest mi to obojętne. Co do pomocy to najlepsza zasada umiesz liczyć licz na siebie a wtedy się nie rozczarujesz:-) Kasik81 dobrze że się odezwałaś myślę o Was często coś ten rok nie jest dla Ciebie łaskawy życzę dużo zdrówka i trzymaj się kobieto. Daga81 odezwij się co u Was?
-
Gratuluje nowej mamusi:-) Dziewczyny mam pytanko skąd wiecie że maluch poróżnił całą pierś. Bo mój ssie co godzinę raz jedna raz drugą ale po pewnym czasie jest bardzo niespokojny przy cycku popłakuje szarpie sutki i krzyczy jak nacisnę to wypływa mleko ale zachowuje się tak jakby nie dojadł po 20 min. poddaję się i robię butlę raz wypije 30 ml raz 60 ml. Teraz wypil 60 ml ale i tak walczyl o cyca przy ktorym usnął. Czy to znaczy że mam za mało pokarmu?
-
No właśnie na kolejne wizyty położna zaprosiła mnie do siebie do przychodni ale ja wolałam nie ryzykować aby Michaś czegoś nie złapał, mi też wydało się to dziwne. Dziewczyny jak to teraz jest 6 lat temu chodziłam z córcia na bilans co miesiąc czy teraz też bilanse są ci miesiąc
-
Dziewczyny racja że nie ma co odpuszczać nawet parę złotych więcej na chodniku nie znajdziecie. My niestety łapiemy się tylko na jedno becikowe za bogate jesteśmy:-( szkoda wgl gadać na system pomocy rodzinie w tym kraju. Położna była u nas właśnie w drugim dniu po wyjściu ze szpitala i na więcej wizyt się nie zapowiada bo na odchodne powiedziała że jak będę mieć jakieś pytania to zaprasza do siebie do przychodni. Ale jakos mi nie po drodze chociaż przychodnie mam pod blokiem :-) Wybieram się za tydzień na pierwszy bilans. Kurczę jak te czas leci już miesiąc mija. Loki88 mój Michaś też chrumka ale wg mnie to normalne, czyszczę mu nosek frida i mija.
-
Dziewczyny jak często wasze maluchy chcą cyca. Bo mój w ciagu dnia to co godzinę dłuższą przerwę ma jak jesteśmy na spacerze to nawet i trzy godziny ale później znowu co godzinę i tak do wieczora. A w nocy karmię co 2 -3 h. Myślałam że nie dojada ale jak wczoraj dałam mu butlę to łyknął 60 ml a i tak chciał jeszcze cyca no i skończyło się to mega ulewaniem tak że miałam wrażenie że to co wypil z butli to oddal. Umęczona jestem tym ciągłym wiszeniem przy piersi no i już nie mówię że sutki bolą.
-
Cześć dziewczyny czytam na bieżąco ale już na napisane nie mam weny:-( opieka nad noworodkiem i moja pierwszoklasistką pochłania mnóstwo czasu a jeszcze trzeba w domu ogarnąć obiad jakiś zrobić i dosłownie padam na pysk:-( początki są trudne zwłaszcza że Michaś cały czas wisi na cycu. Do tego dopadło mnie przeziębienie gardło boli jak cholera ratuję się proszkami i syropem prenalen. Gratuluję nowym rozpakowanym :-) a za dwupaczki trzymam kciuki Też mam problem z ilością mleka jest go za mało i muszę dokarmiać ale i tak po butli domaga się jeszcze cyca. Właściwie to już sama nie wiem czy mam za mało pokarmu czy mały chce być blisko. Do tego dziś mam dola bo pierwsze święto wszystkich świętych jak mój tata zmarł a ja nie mogłam pojechać na grób i zapalić znicza no nic zmówiłam modlitwę i musi wystarczyć. Pozdrawiam wszystkie trzymajcie się:-)
-
Karolcia do czego się odnieść aby to opisać może w skali od 1 do 10 to co najmniej na 20 ;-) i nie ma się czym chwalić poza tym każda ma inny próg bólu ja napiszę tak bolało jak cholera i to jest delikatne określenie.
-
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych :-) SheViolet z espumisanem mam takie doświadczenia że jak podawałam trzy tygodnie to potem robiłam przerwę na dwa a w tym czasie podawałam coś innego. Bo przestawał działać lub nasilał objawy. Kasiek81 nie miej do siebie żalu tak normalnie jest nam się ciężko ogarnąć i wszystko w około do tego huśtawka nastroju i inne licho a co dopiero Ty po tylu przejściach. Daj sobie czas postaraj się wyluzować dzielna babka z Ciebie. Kobietki jak długo krwawiłyście po porodzie bo u mnie już 16 dzień zleciał i nadal się oczyszcza.
-
Izabela123 ja też na pepuch stosuje octanisept 2-3 razy dziennie delikatnie myje podczas kąpieli i osuszam ale u nas jeszcze nie odpada. Czytałam że wszystko zależy jak gruba była pępowina u nas była gruba aż tata miał problem aby przeciąć.
-
Witam mamuśki w ten słoneczny niedzielny poranek:-) Pogoda dziś zapowiada się bardzo ładna zatem dziś po raz pierwszy wyjdziemy na dłuższy spacer połączony z obywatelskim obowiązkiem oddania głosu. Cierpię na brak czasu i nie jest łatwo ogarnąć dwójkę poza tym dopadło mnie obniżenie nastroju i głównie chce mi się płakać. Ale nie daję się jak mogę bo nie ma czasu "na babskie łzy". Czas pędzi nie ubłaganie nawet nie wiem kiedy zleciały te dwa tygodnie. Pytanko czym smarujecie pupę przy zmianie pieluszki bo ja mam jak na razie bepanthen ale myślę na co by go zamienić. Pozdrawiam wszystkie serdecznie :-)
-
Miśka dziękuje za odp. niby to drugie dziecko i wszystko powinno być jasne a czasami to dopada mnie niemoc decyzyjna ;-) Kasiek kurcze ale masz pod górę nie ma słów aby Cię pocieszyć. Myślę o Was i przesyłam mnóstwo pozytywnej energii trzymaj się:-) Paula gratulacje :-) dwie piękne uroczystości razem Gratuluje kolejnym rozpakowanym i trzymam kciuki za te w dwupaku.
-
Mamuśki spacerujące mam pytanko jak ubieracie dzidziole tzn. czy zakładacie kombinezon zimowy czy ocieplany polarkowy.
-
martyna1 gratuluje :-) i współczuję takich przeżyć dobrze ze wszystko się dobrze skończyło. I nie zgodzę się że każda dostaje tyle ile jest w stanie znieść uważam że matka natura jest tu mocno niesprawiedliwa no ale cóż nie mamy na to wpływu. Prawdą jest z kolei że należy cieszyć sie że mamy zdrowe maleństwa i na tym się skupić. Mam pytanko mamuśki kiedy i jak planujecie pierwsze spacery z dzieckiem. Bo mi położna już kazała zacząć od 10 min. i to od razu na dworze a wyczytałam że zaczyna się od 3 tyg. zycia dziecka najpierw wietrzeniem w pokoju później werandowanie i dopiero spacer. No i weź tu bądź mądry :-(
-
Ja też mogę się już pochwalić 10.10. 2015 r. o godz. 15.50 urodziłam Michasia. Porodu nie będę opisywać bo szkoda gadać teraz jesteśmy już w domku i uczymy się siebie. Gratuluję wszystkim nowym mamusią :-) A za nierozpakowane trzymam kciuki:-) Kasiek81 trzymaj się na pewno wszystko będzie dobrze bo musi myślę o Was i mocno Cię ściskam:-)
-
mleczyk1 Dzisiaj 09.10.2015 o godz. 8:32 przez cc przyszedł na świat Milan. 3360g, 54cm, 9/10 .:* Gratulacje śliczny chłopczyk:-)
-
Kasiek81 w końcu doczekałaś się kochana serdeczne gratulacje i zdrówka:-) no i kawał ślicznego chłopa mleczyk będzie dobrze zobaczysz trzymaj się cieplutko :-) Miłego dnia wszystkim mamuśkom
-
cameom gratulacje i dużo zdrówka:) Pauuulalala dziewczyny mają rację dzidziol chwyta za mało pierś poproś o doradcę laktacyjnego puki jesteś jeszcze na miejscu. Trzymam kciuki aby się udało
-
Izabela123 5.10.15 urodzilam cureczke! Lenka 3400 54Cm Wywolanie Opowiem co i jak w bliskim czasie. Jestesmy zdrowe i szczesliwe, pozdrawiam i gratuluje innym mamom gratulacje i dużo zdrówka dla Was
-
mleczyk kurczę z tymi nogami to nieciekawie może zadzwoń do gina bo wg mnie to jest niepokojący objaw. Mnie co prawda też bolą ale stopy i są spuchnięte ale nie sinieją. Skonsultuj to może z lekarzem. Co do zarostu to zapewne tak zaczęły działać hormony i to powinno minąć. Rozstępami wcale a wcale się nie przejmuj bo któż ich nie ma. Ściskam mocno i przesyłam mnóstwo pozytywnej energii :-) dasz radę SheViolet śliczna kruszyna Oliwcia najgorsze masz już za sobą teraz cieszcie sie swoja obecnością:-) Kasiek81 trzymam kciuki silna babka jesteś :-)