-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kaskasto
-
Cosmo pokaż Kinię sukienkową
-
Moja propozycja to może nie prezent na Dzien Dziecka ale na to jak będzie starsze ;) np na 18 urodziny :) W pudełeczku pięknie ozdobionym zbieramy wszystkie ważne przedmioty z życia dziecka, na przykład test ciążowy kiedy dowiedziałyśmy się że maluszek mieszka pod naszym sercem, zdjecia z USG, na których to tak wypatrywałyśmy rączki, nózki, usteczka szkraba, może być CD z filmem z USG jeśli mamy, opaska ze szpitala, pierwszy kaftanik, buciki, ulubioną przytulankę, wspólne fotografie, mozemy spisywać też w pamiętniku ważne daty i wydarzenia, śmieszne powiedzonka, pierwsze słowa itp ..., do pudełeczka możemy schować pierwszy obcięty kosmyk włosów pociechy i wiele, wiele innych przedmiotów które są dla nas ważne. Gdy taki prezent damy dziecku myślę że będzie to dla niego wzruszająca i ważna chwila, pokażemy mu w ten sposób jak je bardzo kochamy, jak ważne jest dla nas ... jak zależy nam na tym aby te ważne chwile z dzieciństwa nie uległy zapomnieniu ... Pudełeczko można wykonać samodzielnie, oklejając kartonik zdjęciami rodzinnymi :)
-
monikouettePiotrusia Panna, znam ten tekst, wiesz, dokladnie taki sam ale po francusku... to mi uswiadomilo ze sa niestety na tym swiecei rzeczy, ktore przytrafiaja sie bez wyjatku, bez wzgledu na kraj, obyczaj... i wiem o czym piszesz ale mysle ze strach innych przez skrzywadzeniem nas jest tak wielki ze inni nie potrafia o tym mowic, wlasnie z obawy ze nas to zaboli jeszcze bardziej....caluje Cie mocno.... Dokładnie ... szwagierka poroniła, moja przyjaciółka poroniła ... ale nie rozmawiamy o tym ... nigdy nie zaczęłam rozmowy z nimi na ten temat ... właśnie z obawy ze je skrzywdzę, że zrobię przykrość .... jeśli one same zaczynają rozmowę to rozmawiam wtedy ... ale to rzadko się zdaża ... boimy się tego co nieznane ... boimy się zranić słowami te kobiety które poroniły ... a to nie powinno tak być bo rozmowa chyba pomaga ... bo dobrze jest się wygadać przyjaciółce, wypłakać w rękaw ... i ten kto nie doświadczył tego okrutnego przeżycia nie jest w stanie zrozumieć ogromu cierpienia matki po stracie aniołka ...
-
A mi się TADAM TADAM baaaaaaaaaaaardzo podoba sama często używam tego zwrotu jak chcę podnieść wznioslość chwili ;)
-
Antaliski wyglądają baaaaaaaaaaaaaaaaardzo zachęcająco ;) chyba się skusimy w najbliższym czasie :) Polejcie i mi szamponika
-
jupi jupi ale się cieszę, że krewetki zasmakowały
-
melduję że żyje ale czasu brak ... może wieczorkiem więcej popiszę ...
-
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
a nasz ucieka ... do sąsiadów przez płot :( i boję się że raz nie przyuważymy, jak ich pies bedzie latał :( i nieszczęście gotowe ... bo Perła jak widzi Bintka w zasięgu wzroku to szalu dostaje :( i zwiewa na pole za działką (w weekend chyba siatkę wreszcie na płot naciągną, to moze skonczy zwiewac na to pole) i Mik go musi gonić wtedy :( -
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
oj Iza :( -
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
no pięnie -
cieszę się
-
Tipsy akrylowe...
kaskasto odpowiedział(a) na Monmila temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
te robiłam wczoraj znajomej ;) żel natural pink i clear, szklany tips, końcówka z białego brokatu i niebieski bulionik jako paseczki :) klientka bardzo zadowolona :) -
Widzę Małgoniu że zasmakowaliście w krewetkach muszę twój przepis wypróbować :) bo jak wiesz ja robię inaczej ;)
-
bardzo ciekawe materiały ;)
-
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
Iza tulam :( ja też wierzę że Ptasiul wróci ... nasz Bintuś by siedział non stop na dworze ... ledwo wstaniemy a ten pod drzwiami już miauczy ... no ale nie moge go puscic na caly dzien jak jestesmy w pracy :( Gosiu jakiej firmy zwirek silikonowy kupujesz?? -
Osek jest na liście dzieci przyjętych do przedszkola :)
-
Oskar dostał się do przedszkola
-
Ewek poród w wodzie ... o tak ;) to jest cudowny wynalazek
-
Gosiu współczuję, ze musieliście zmierzyc sie z takim okrutnym losem ... :( Ale synek teraz na was patrzy z góry i jest napewno szczęśliwy, nie cierpi i chce aby mamusia się uśmiechała ... nie umiem sobie wyobrazić ogromu cierpienia jaki w sobie nosicie ... strata dziecka to najgorsze co moze spotkać rodziców ... [*] dla Aniołka ...
-
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
tyle że alergia na kota może też wyjść dopiero po jakimś czasie ... :( EHHH sama nie wiem juz ... chyba na konsultacje do naszej alergolog sie umowie ... -
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
mam nadzieje że Ptasiul się odnajdzie ... a ja nie wiem czy Oskar nie ma przypadkiem uczulenia na kota :( bo od jakiegoś czasu ma katar (tzn. w nosku cały czas mu cos siedzi i ciężko sie mu oddycha) na urlop jechal z katarem - w Alpach katar zniknął jakby ręką odjął - a po powrocie już pierwszej nocy w nosku mu furczało :( -
no i moja to za rozwiązanie wszelkich kłopotów, za to aby wreszcie porządna i cieplutka wiosna przyszła :) i za spełnienia marzeń :) Andzia dziękuję :) i gratuluję bliźniaków moim marzeniem (nawet teraz mając już 2 chłopców) jest mieć bliźniaki ;)
-
Tak więc udało mi się wybrać z ponad 1000 zdjęć - coś aby wam pokazać przepiękne Alpy :) mam nadzieję, że nie zanudzę was tymi zdjęciami :) wybrałam tylko 70 Osek wypatruje samoloty :) niedaleko było lotnisko jakies dla prywatnych samolotów :) i zabawy na podwórku ;) a to pożegnalny grill na takim placu zabaw dla dzieci, nieopodal strumyka i lasu :) fajne miejsce na rodzinne wypady :) byliżmy z moją kuzynką i jej rodzinką i Kasią z mężem i synkiem :) Mąż Kasi z Kambodży pochodzi :) a synek ma na imię Maddox :) Maddox Panie popijały szampanika z plastikowych kubeczków :-P Affenberg - góra małp. Na wejściu dostawało się garść popcornu i karmiło małpy :) Dzieciaki miały radości masę :) Oskar się małpki pytał czy go lubi, i czy z nami do domku pojedzie :roll: Mała malpka wyciąga rączkę po popcorn :) Jezioro Bodeńskie :) w tle widać Alpy Austriackie i Szwajcarskie (niestety trochę kiepsko bo mgła była :() Miejscowość Uberlingen Dolina Dunaju (Donautal) Tak mijała chłopcom droga :) Gospodarstwo agroturystyczne gdzie można było wydać maaaaaaaaaasę kasy na atrakcje ... pokarmić zwierzatka :), pooglądać maszyny itp :) Homberg - ruiny zamku w Tuttlingen Oskar i Julia Widok na klasztor w Beuronie Signmaringen - niestety nie udało się zwiedzić bo już zamknięte było :( Centrum miasta Tuttlingen :) gdzie mieszkaliśmy :) i moje przyjęcie urodzinowe nawet świeczki na Tiramisu były :P Różne widoczki po drodze :) W Tuttlingen jest takie miejsce gdzie Dunaj znika pod ziemią - nie dotarliśmy tam ;) ale odwiedziliśmy miejsce gdzie wytryska spowrotem I na koniec Dominik i Julia :) Dziękujemy za wytrwanie do końca :) Urlop był bardzo udany, pogoda dopisała (mimo że prognozy zapowiadały inaczej)
-
Kociaki i dzieci
kaskasto odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
oj co to za smutne wieści :( mam nadzieje że kocia się znajdzie ... a druga nabierze sił ... -
witam pourlopowo nie wiem co u kogo ... jak bedzie chwila to nadrobie zaległości ;)