Witajcie. Prosze o pomoc po krotce Wam opowiem i proszę o rady. 17 maja miałam @ do 23 maja , 31 maja kochałam się z M i po całym zdarzeniu oznajmił mi ze chyba mu się " ulalo" ale nie był pewien .... ok 4 czerwca zaczęły mnie boleć piersi i były nabrzmiale , 6 Czerwca cos mnie natknelo i zmierzyłam sobie temp. Był stan podgorączkowy i został aż do teraz , powyżej 37 . Poz tym jestem wiecznie zmęczona i rozdrazniona. Cieszyła bym się z ciąży ale nie pokoji mnie jeden fakt 10 czerwca robiłam test i był negatywny, @ ma być 17 czerwca. Czy jest jeszcze szansa na ciążę czy juz nie? :-( acha sprawdzałam sobie nawet krocze i wargi są jakieś dziwne ciemne sorry za szczerość ale jestem strasznie ciekawa co mi napiszecie? Z góry dzięki ! Acha mam już dwoje dzieci ale obie ciążę były różne