Dziewczyny dzis jestem w 7 tyg.1 dzien.pojawilo mi sie brązowawe plamienie(ale takie lepkie jak ten śluz,który tez u mnie nie był biały tylko lekko żółtawy)-ale żadnych obajow jakiegos grzybka czy cos nie czułam.tak bardzo sie boje, nie chce trzeci raz przez to przechodzić.przeciez juz serduszko biło tydzien temu.pobolewa mnie brzuch i leżakuje -wizyta w czwartek o 16 :( plami któraś z Was?a mimo wszystko dzidziuś sie rozwija?