Skocz do zawartości
Forum

gosienka90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szczecin

Osiągnięcia gosienka90

0

Reputacja

  1. Ciężko było i prawie ciągle płakałam, ale miałam olbrzymie wsparcie w rodzinie i najbardziej mi pomogły rozmowy z moim partnerem, jakoś sobie wszystko wyjaśniliśmy i to były lepsze rozmowy niż z psychologiem, teraz pół roku po stracie zaszłam w ciążę, to już 19 tydzień i wszystko gra, dalej myślę o aniołkach i wiem, że czuwają nad siostrzyczką lub braciszkiem, jestem dobrej myśli :)
  2. Hej, ja w zeszłym roku przeszłam coś podobnego, z tym, że ja byłam w ciąży bliźniaczej, gdzie jeden dzieciaczek miał własnie taką wadę wrodzoną jak Twój, a drugi teoretycznie był zdrowy, niestety ze względu, iż była to ciąża bliźniacza lekarze nie podejmowali się żadnych prób leczenia, myśleli, że jeśli chory obumrze to są szanse na uratowanie drugiego, niestety moi synkowie odeszli razem w 25 tygodniu. Niestety nie jest to wada która sama się wyleczy, jest to spowodowane pewnym zastojem w rozwoju pęcherza i nie wykształceniem się narządów odpowiedzialnych za opróżnianie. Jednak Ty się nie poddawaj, czytałam, że teraz w takich przypadkach są podejmowane pewne działania, np. mogą spróbować założyć cewniczek, przecież przeprowadzają operacje dzieciom jeszcze w brzuchu mamy ;) mi lekarze mówili, że gdyby to była pojedyńcza ciąża to były by większe szanse na pomoc. Dobrze, że lekarz od razu Cię pokierował gdzie trzeba, na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...