
kasiaaa2307
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiaaa2307
-
Dziś chyba się ochlodzilo i można będzie wytrzymać w domu uff :) ania125 ja jak miałam problem z ketonami to pomogły mi na noc jedzone orzechy włoskie. Przed snem jem garść, one są tłuste wiec powoli się uwalniają. Do tego oczywiście też jem kolacje - 2 kanapki grubej posmarować masłem. Tak mi podpowiedział diabetolog i na mnie podzialalo, może i Ty wypróbuj. Ewentualnie jak się budzisz w nocy to tez cos przegryz.
-
aneta123 ja wybrałam karowa, byłam w tym szpitalu na kilku oddziałach i bardzo podobała mi się opieką. Jednak porodówka jest tam podobno barfzo specyficzna no i dużo porodów, dlatego myślę że wykupie opiekę poloznej. Jutro zaczynam tam szkole rodzenia, może więcej się dowiem. A co do prowadzenia, jeżeli dobrze się czujesz to czemu nie. Powolutku, nie spisz się i nie stresuj. Moja koleżanka do samego końca prowadziła samochód.
-
To powiem Wam, że tutaj w warszawie opieka poloznej 1500 zł w większości szpitali. Jakąś masakra! Ale zastanawiam się bo jednak pewniej mieć kogoś tylko dla siebie. aneta123 ja od początku nie prowadzę samochodu. Najpierw zagrożona ciążą, potem brzuch mi twardniał, a teraz to bym chyba nie dala rady plus ja jestem mega rozkojarzona i bałabym się. Także ciesze się ze mąż mnie wozi jak trzeba :)
-
Cześć dziewczyny! Dziś zapowiada się kolejny upał! rewolucja mogłabyś opisać wrażenia z "wykupienia" poloznej? Miałaś ja do porodu czy po porodzie? Ja się zastanawiam nad taką opcja, jutro też zażywać szkole rodzenia wiec będę miała okazję popytać o szczegóły , ale jakbyś znalazła chwilkę opisz swoje wrażenia ;) Miłego dnia!
-
ewulka ale trafiłaś! dziś byłam w h&m w Wawie i także zero promocji. Może jeszcze się nie zaczęła - na to liczę Sukienki też sobie nie kupiłam, nic nie było, wszystkie raczej dopasowane albo ze sztucznego materiału. Chyba będę w bieliźnie chodzić!
-
To ja i się przyłączam do klubu. Pochodzę trochę biodra i plecy bbola. Chwilkę posiedzę tez.mi jakoś ciężko. Najlepiej mi lezec na lewym boku no ale ile można na jednym boku lezec :) dziś musze jechać jakaś sukienkę sobie kupić bo te upały zamecza. Brzuszek juz jest spory i w stare rzeczy już nie pasują. Miłego dnia dziewczyny!
-
ania125 ten lek mi lekarz przepisał i bez niego niestety traciłam ciążę. Ja go bbiorę od samego początku, jeszcze przed ciążą, bo miałam insulinoopornosc. W Polsce wiem ze się go nie praktykuje, natomiast czytałam badania chyba z Holandii, gdzie leczono kobiety metformina.
-
Magda.g może taka specyfika szpitalu. Tych cukrów nie masz najgorszych. Ja po 1h miałam 177 a po 2h mi jeszcze urosło do 202. Insuliny nie biorę, biorę glucophage który też obniża glukozę, ale przede wszystkim regularne i "mądre" posiłki, trochę ruchu i będzie dobrze :) otrzymasz glukometr i zobaczysz jak organizm reaguje na dane posiłki. Trzymam kciuki!
-
ewulka aż jutro zajrzę do h&m! Magda.g ja jak mi wyszły zle cukry to dostałam skierowanie do szpitala do poradni diabetologicznej ale "pobyt" tylko jednodniowy. Pogadanki z lekarzem i dietetykiem. Może coś podobnego u Ciebie się praktykuje? A wiesz jakie Ci te cukry wyszły? Nie ma się co martwić, dobrze że zostało to wykryte i będziesz kontrolowała cukier :)
-
Cześć dziewczyny, Ale upał! Aż chciało by się nad morze pojechać w taką pogodę. Także dziewczyny na wakacjach wypoczywajcie! Ja lezakuje na kanapie, czekam aż się ochlodzi na spacer. W poniedziałek zaczynam SR, zobaczymy jak to będzie :) Wczoraj odwiedził mnie brat z bratowa i ciastem, cukrzyca cukrzycą ale skusiłam się na jeden kawałek - m mmm!
-
lusia to teraz odpoczywaj i nie denerwuj się. Trzymam kciuki!
-
Ja przytyłam 4,5kg, moja ginekolog mówi ze z cukrzyca powinno się mało przybierać i ze jest ok. Także nie martwię się ze za mało. Barletta nie ma właśnie ładnych kolorów, są takie jasne nijakie, mi się spodobał taki jeansowy albo granat z pepitka.Ale bardzo spodobała mi się solidność wykonania, amortyzacja i lekko się bujalo. Pani w sklepie doradziła żeby wybrać wózek z większą gondola. Najlepiej na żywo zobaczyć i podotykac.
-
Jejku dziewczyny Wy już piszecie o pakowaniu torby, a ja jeszcze nic nie mam dla malucha. Dopiero wózek upatrzyliśmy, spodobał mi się Adamex Barletta, chyba mari miała wózek z tej firmy i była zadowolona? Jeszcze myśle nad kolorem. Szwagierka ma mi rzucić wyprawką więc jeszcze poczekam z własnymi zakupami. Czy u Was też taki upał? rozpływam się normalnie
-
mari w sumie faktycznie w dzisiejszych czasach to tego jajka w lodach nie ma :) Musze poszukać jakiś przepisów na sorbety domowej roboty, zwłaszcza ze sezon na truskawki
-
olga Może za malo plynow pilas Dziś? Zwłaszcza przy upale, kiedy się bardziej człowiek poci.
-
czytałam opis tych lodów i tam tą masę po dodaniu żółtek lekko się podgrzewa do 70 stopni, a salmonella ginie już w 60 stopniach. Dodatkowo można też sparzyć skorupkę, żeby być pewniejszym, ale już sama nie wiem. W sumie w takich kupczych lodach też używają surowych jajek. Może pokombinuję z domowymi sorbetami.
-
mari z surowym żółtkiem to chodzi o salmonelle? Czy o.cos innego?
-
ania125 mi póki co cukier się trzyma na dobrym poziomie, no chyba ze za duże przerwy zrobię to wtedy skoczy do 130. Ja znalazłam przepisy tylko ze że śmietanka 30% której nam nie wolno, ale chyba zrobię i zobaczymy jak tw cukry będą wyglądać. Liczę na te domowe lody, może pomogą przetrwać lato. Jak robie domowy budyń to cukry są ok
-
mari rozumiem Cię doskonale, bo i mój P nerwus i zastanawiam się jak to będzie. Teraz jest o wiele lepiej, więcej rozumie i jest bardziej cierpliwy. Ale czasem właśnie jak jest jakiś nadal pracy, a też prowadzi własną firmę to potrafi się wkurzyć o pierdołe. Teraz to przeczekuje, ale zobaczymy jak to później będzie. ania125 narobiłaś mi smak na lody tym bardziej ze gorąco!! Może któraś z Was robi takie lody domowe i ma sprawdzony przepis?
-
Hej dziewczynki, Ale macie tempo pisania! Może później uda mi się nadrobić. Ja to podziwiam dziewczyny ze wy jeszcze pracujecie, ja po dłuższym spacerze zmęczona jestem. A schody to mój najgorszy wróg! liza ewcia moja koleżanka zawsze mi powtarzała "teściowe to źle kobiety są" i najlepiej mieć je na odległość. Ja teraz mieszkam 200 km zarówno od moich rodziców jak i teściów wiec dla mnie rewelacja. Natomiast od września będziemy mieszkać z teścia mi po sąsiedzku i wiem ze nie będzie łatwo. Bo moja teściowa to wszystko wie i wszystko robi naj! Inaczej znaczy źle! Ale już bogatą o 3 letnie doświadczenie wiem ze trzeba to po prostu olać, a jak coś się nie podoba trzeba zwrócić uwagę. Ja mam o tyle lepsza sytuacje ze nie mieszkamy w jednym domu, tylko obok w blizniaku. Zawsze mogę "uciec".
-
Cześć dziewczynki, melduje się po IP. Mam się stawić jeszcze raz jutro. Tętno synka jest wysokie, tak w górnej granicy. Mniej więcej waha się ok 160 a czasem nawet do 180 dochodzi. Więc jutro kolejna kontrola. Niby powiedzieli ze wszystko ok, ale lekki stres ok jest. U Was jak jest z tym tetnem?
-
Cześć dziewczyny, Pojechałam na IP, z szyjka wszystko ok. Natomiast dziś mam jeszcze jechać na ktg bo cos serduszko momentami za szybko biło. Możliwe ze to z głodu bo siedziałam tam z 4 godziny, ale mam dziś tak dla pewności jeszcze raz się zjawić. Trzymajcie kciuki!
-
Cześć dziewczyny, Ja już po wizycie, niby wszystko ok ale podczas badania ginekologicznego stwierdziła że szyjka zamknięta ale troche skrócona i lekko miekka. Usg nie miałam, stwierdziła że niby szyjka pod kontrolą. No i tak się zastanawiam czy nie pojechać na IP i nie sprawdzić na usg ta szyjkę. chyba pojadę dla spokoju, no i nie chce zaniedbac :/ dodam że czuje takie klucie w szyjce.
-
ania125 narazie tez nie mówią mi nic bo chyba za wcześnie. U nas cc będzie jak dzidziuś będzie zmyć duży. Mi tylko lekarka napomknala ze w szpitalu w którym chce rodzic nieraz biorą juz od 36 tc na oddział i monitoruja. Ale czy wszystkie czy jakieś konkretne przypadki to nie wiem. Plus tak jak mówisz to łożysko się wcześniej starzeje. Myślę że narazie musimy uzbroić się w cierpliwość :)
-
Ja dziś poszłam na wizytę a wizytę mam jutro brawo ja! Ale to mnie zmylili bo zawsze mam wizyty co 4 tyg w czwartki, a teraz wyjątkowo dziś mojej dr nie było i zapisywali na piątek a ja przyzwyczajona jak w zegarku zwartej to czwartek! A na karteczkę jak byk napisane 29.06. Powinni uprzedzac ciężarne ze zmianą dnia pocieszam się ze oprócz mnie było kilka takich kobiet