Z tym l4 to oczywiście zależy od kobiety jak się czuje, same widzicie że na forum jedne czują się świetnie jak gdyby nigdy nic, a drugie leżą cały czas w łóżku,każda z nas jest inna, czuje inaczej i nie można nikomu z góry narzucać żeby pracował do końca ciąży jak już na samym początku czuje się jakby czołg po niej przejechał...napewno dobrze jest odczekać do 3-4 miesiąca, nooooo chyba że ma się kontakt z chorymi np. w przedszkolu, szkole w szpitalu, przychodni czy tak ja w domu starców to ryzyko zachorowania wzrasta wielokrotnie. Poza tym moja praca jest ciężka i stresująca. Nie wpływa to bynajmniej korzystnie na płód.
Ja wolałam nie ryzykować, dlatego jestem od 6 tyg. na zwolnieniu. W pierwszej ciąży pracowałam do 5 miesiąca, ale pracowałam w innym miejscu.
Teraz czuję się średnio dobrze mam 3 razy dziennie mdłości i nie mam sił na nic, wyostrzył mi się zmysł zapachu przynajmniej 10 krotnie.