Skocz do zawartości
Forum

Molly32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Łódź

Osiągnięcia Molly32

0

Reputacja

  1. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Urodzić udało się w 3,5 godzinki :) Bez znieczulenia bo jak miałam o nie poprosić to zaczęły się bóle parte :) A w ogóle to miało być wywołanie oxytocyną ale też jej nie dostałam bo skurcze ruszyły tuż po przebiciu pęcherza płodowego. Chyba chłopak chciał już być z nami:)
  2. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Witajcie Kobietki Muszę się pochwalić że wczoraj czyli 14-go września o godzinie 14:03 na świat przyszedł nasz synek Mikołaj. Całe 60 cm długości szczęścia i 4260 g wagi do kochania:) Poród sn:) Termin był na 8 -go.
  3. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Tak.Mieszkam w Łagiewnikach i plan jest taki żeby nawet z zaskoczenia poród odbył się tam właśnie.A jak nic do wtorku się nie zadzieje to od środy mam leżeć :( Agnieszka82 molly Ty jesteś z Łodzi i bedziesz rodzić w Madurowiczu?
  4. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Hej Ja też mam termin na 8-go.Niestety mój synuś postanowił nie rodzić się"po dobroci" więc czeka mnie pobyt od środy w Madurowiczu.Całkiem ładnie to wygląda na tych zdjęciach.A Ty też masz się zgłosić po terminie czy będziesz w domu czekać? Agnieszka82 U nas dzisiaj słoneczko, ale o 18.00 już za zimno w ogrodzie sobie posiedzieć, a od jutra ma lać i zimno, buu:( Chyba będzie trzeba inna garderobę przyszykować dla małego na pobyt w szpitalu i na wyjście, bo szykowałam jak były upały, a teraz jesień nastała. monikalina fajna dziewczynka:) nutmeg ale na 4 piętrze gdzie leżałam też by się przydał remont, tam też leżą mamusie po cc, pokoje mogą być, ale w natrysku prawie bym orła wywinęła, zresztą łazienki wymagają generalnego remontu, no i jeszcze palą faje w jakimś pomieszczeniu gospodarczym, które jest w łazience dla pacjentek, więc smród jak cholera, szkoda, że nie zwiedziłam porodówki, za krótko byłam, personel bardzo miły, pielęgniarki nie wyganiają mężów, mogą siedzieć ile chcą, wiadomo, że leży się z innymi pacjentkami, więc zawsze trzeb a się zapytać czy nie przeszkadza, myślę, że do tej 22 spokojnie wystarczy, tyle, że ja nie leżałam na tej nowej porodówce, a tam jest inaczej, mniejsze sale z łazienkami, mamy razem z dzidziusiami i w ogóle, czyli tak jak powinno być. chuda mogą to być skurcze przepowiadające, albo tak jak piszą dziewczyny coś się zaczyna just.jot fajnie się czyta Twoje posty, budujące są i takie mega pozytywne. Polecam na odstresowanie i na poprawę nastroju obejrzeć serial Przyjaciele na Comedy Central, chyba się od nich uzależniłam w tej ciąży i można sie nieźle pośmiać:)
  5. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Już podrzucam fotkę:) Znalazłam w necie bo telefon mi się rozładował:( Ale są obydwa których używamy- to po lewej jest z Lidla (firma Milbona) a to drugie to z Biedrony. Tekst linka Klarita Molly32 Co to za mleko kokladnie? Mkzesz wrzucic jakas fotke?
  6. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Klarita a próbowałaś podawać dziecku mleko ale bez laktozy? Ja wiem że nietolerancja białka a cukru to dwie różne rzeczy ale natrafiłam rok temu na fajnego alergologa dla mojej córki który polecił właśnie spróbować takie mleko - twierdzi że u dzieci ze skazami bardzo często są one w parze a poza tym te mleka "oczyszczone" mniej wchłaniają się w jelitach a co za tym idzie nie uczulają jak zwykłe. My kupujemy takie mleko w kartonikach w Lidlu lub Biedronce (koszt około 3 zł).Można je spotkać też w innych marketach ale są makabrycznie drogie. Mała pije je litrami (kakao, budyń, płatki) i nie ma żadnej reakcji. Klarita rozi89 Szusterka ją rozumiem jeśli dziecko ma uczulenie itd to wtedy mówi się trudno ją mam koleżankę która ma dziecko 5 letnie i ona nadal daje jej mleko w proszku bo lekarka jej powiedziała że dużo dzieci ma uczulenie na krowie a sama nigdy jej nie podała i najsmieszniejsze jest to że jogurty jej kupuje ser biały je a kakao kaszki robi na mm. Rozi Ja co jakis czas robie proby podawania mleka krowiego (szkoda, ze twoja kolezanka tego nie robi) ale zawsze koncza sie zle. Co ciekawe mojemu dziecku nie szkodza juz tak produkty przetworzone tj. serki, jogurty itp. Inna sprawa, ze teraz wcale nie chce ich jesc a za to takie krowie mleko uwielbia i sie czesto o nie upomina. Co jakis czas mu dam i efekt niestety "kupiasty" :)
  7. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Rodziłam córcię 4 lata temu i muszę przyznać że porodówka była całkiem w dobrym stanie.Więc nawet jeśli nic nie robili to można uznać ją za ok:) Ale noworodkowy wymagał zdecydowanej poprawki:) A 'propos tycia: tak pisaliście o tych jagodziankach że właśnie skonczylam pieczenie bo nie mogłam się oprzeć.I teraz na pewno zjem ich za dużo i brzuch urośnie mi kolejny metr... ;) nutmeg82 Molly32 faktycznie w Madurowiczu panuje jeden wielki remont. Korytarze na wielu piętrach pokłute, spory bałagan. Oddziału poporodowego nie zwiedziłam, tylko porodówkę na 4 piętrze. Jeśli wyrobią się z remontem do września, to chociaż będziemy miały lepsze warunki :) Mam już 17kg na plusie, zastanawiam się dlaczego tak tyje, nie jem dużo..
  8. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Dzięki nutmeg za info o szpitalu.Od zawsze planowałam tam rodzić a tylko mnie utwierdziłaś w przekonaniu :) Mój GP mówił że aktualnie trwa też remont na oddziale poporodowym więc będzie nam miło i wygodnie. nutmeg82 charmingmi dobrze kojarzę, że Twój maluszek zmienił położenie? Czulas kiedy? I w których miejscach odczuwasz teraz ruchy? U mnie chyba nadal poprzeczne, przynajmniej nic nie czuję, żadnej zmiany. Łodzianki zwiedzalam dzisiaj porodowke w Madurowiczu i mam pozytywne wrażenia. Chyba się zdecyduje. Nikt akurat nie rodził, było cicho, spokojnie, kameralnie. Z Matką Polką mam inne wspomnienia, leżałam kilka razy, łącznie z porodem.
  9. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Moje szczęście w brzuchu waży już 1578 gram i z tego co wyczytałam (no bo przecież pytać nie mogłam) że jest płci męskiej.To już 3 raz kiedy się to potwierdza więc mogę spokojnie kompletować mu garderobę :) A na imię będzie miał Mikołaj :)
  10. Molly32

    Wrześniówki 2015

    To jakaś komedia-w kraju gdzie rzekomo mało jest urodzeń kształci się i wynagradza takich lekarzy... A może podczas porodu będą nam wmawiać że jesteśmy bezpłodne :)
  11. Molly32

    Wrześniówki 2015

    [/quote] Molly32, masz zdiagnozowane nadciśnienie, czy coś się pani doktor pomyliło? Niestety nadciśnienie oznacza ciążę powikłaną (patologiczną). Dziecko może się rozwijać prawidłowo pomimo nadciśnienia, ale nie zawsze tak jest.[/quote] Pani doktor nawet nie zapytała o to a akurat ciśnienie mam w normie, kontrolowane kilka razy dziennie.
  12. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Catarisa Molly32 może pani doktor wstawiona była. Catarisa poczytałam w międzyczasie opinie na jej temat.No nic dobrego nikt nie napisał więc można podejrzewać że chodzi cyklicznie wstawiona;) Jak jutro mój lekarz powie mi że wszystko ok to pierwszy raz napiszę skargę do szefa tej kliniki.Ta kobieta nawet krów chyba nie powinna diagnozować a co dopiero baby w ciąży... Aż z tej furii poszłam z córcią do Outletu Smyka i wydałam 200 zł na nią i małego :) A jak w domu policzyłam ceny przed obniżką to wyszło ponad 700 zł- taka przecena potrafi uskrzydlić ;)
  13. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Hej Kobietki A ja mam humor tak zjechany po USG że aż ciężko. Trafiłam na panią doktor która całe badanie słowa nie powiedziała a jak próbowałam zajrzeć w monitor albo o coś zapytać to go odwróciła jeszcze bardziej a pytania kazała zostawić dla GP.Na koniec stwierdziła że powinnam więcej pić (nawet nie pytając czy cokolwiek pijam) bo wg niej mam za mało wód i są w dolnej granicy i to 10 centyl- cokolwiek to oznacza.A potem ni z tego ni z owego zaczęła wydzwaniać na recepcję żeby pilnie skonsultował mnie położnik bo cyt." tu jest ciąża patologiczna-matka ma nadciśnienie i za wysokie BMI i małowodzie". Na szczęście położna na tej recepcji była trochę przytomniejsza i zapisała mnie do GP a nie kogokolwiek. A teraz czytam opis tego badania gdzie wszędzie wpisane że ciąża prawidłowa, dziecko dobrze dotlenione, przepływy prawidłowe. Czy ja się czepiam czy babsko jakieś"porąbane" ?
  14. Molly32

    Wrześniówki 2015

    Ja używałam Tomee Tipee przy córci u byłam zadowolona. Płynnie przeszło nam zmiana z cyca na butelkę (bo to kształtem podobne), szybko zaczęła sobie sama łapkami chwytać flaszeczkę, nie wytarły się napisy jak w niektórych butlach po dwóch wyparzaniach i przede wszystkim łatwo je się myje w środku bo szyjka jest mega szeroka. U nas Avent się nie sprawdził.Używałam też serii NUK (podobne kształty mają butelki z Rossmanna) i też było ok.
  15. Molly32

    Wrześniówki 2015

    nutmeg82 Zbazba, Agnieszka 82, Molly32 pierwsze dziecko rodziłam przez cc w Matce Polce. Teraz lekarz do którego chodzę karze mi rodzic SN, on pracuje w CZMP. Panicznie się boje naturalnego, mam złe wspomnienia. Rozważamy Madurowicza, tam podobno łatwiej o cc po pierwszym cięciu. Może coś wiecie na ten temat? :-) Ja rodziłam SN wtedy i teraz też mam nadzieję że nic nie stanie na przeszkodzie. Myślę że w Madurowiczu wszystko kwestia lekarza na którego trafisz. Mnie mieli chęć"pokroić" bo było już 2 tygodnie po terminie ale się nie zgodziłam (mój gin prowadzący też tam pracuje i trzymał moją stronę). Ale w tym samym szpitalu znajoma rodziła drugie dziecko i zalecali SN choć pierwsze rodziła przez CC raptem 1,5 roku wcześniej. Nie ma reguły...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...