Kornelia0805

Dzieki za slowa otuchy, grunt ze to juz za mną :) choc mojego partnera jak jak sie rozplakalam to musialam niezle uspokajać bo myślałam ze ich tam pozabija... Sliv nic sie nie bo to tylko jeden taki, a polożne super mile I kochane I przy cc tez wszyscy super. Pani Anestezjolog jak robila mi wkłocie w kregoslup to nawet nie poczulam. Jestem w profamilii I jest świetna opieka sala 2 os z łazienka wiec duzy komfort :) Daniela Ewa trzymam kciuki. Napewno wszystko bedzie dobrze :) nie taki diabel straszny jak go maluja :) A foto dodam dopiero z komp bo tel nie chce współpracować :(

Nie moge cos zdjęcia dodac :( Sliv ja właśnie leze w rzeszowie. Olga1 cc samo w sobie ok wszystkie przygotowania I znieczulenia tez zupełnie bez problemu :) piersze godziny po nie bolaly bo znieczulenie I leki. Pozniej juz gorzej ale glownie jak sie ruszalam. Teraz jest zle bo strasznie boli ale zaraz maja przywieźć Zosie wiec myśle tylko o niej :) Martwie sie ze nie daje rady chodzic ale ponoc to normalne. U mnie zaczelo sie odejsciem wod plodowych ok.4.40 rano a o 9.40 Malutka byla na świecie. Przetrzymali mnie dlugo na IP bo byly 4 rodzace I mialam "przygody" nieprzyjemne I przeboje. Wiec złapały mnie mocne skurcze I zanim cc to sie umeczylam I jeszcze przez to ze tak dlugo to chcieli mnoe dac na naturalny mimo przeciwskazan. A ta "przygoda" to MYSZ !!! Ja na badanie gin na IP a tam po pokoju biega szara polna MYSZ! I lekarz z mezem jakiejs Pani ja lapali... pozniej tez mnie dr zestresowal ze za malo przytylam w ciazy I jakies dziwne komentarze. Az sie poplakalam jak wyszlam. :(

Dzien dobry Dziewczyny :) Dziękuję bardzo za mile slowa :) A to.moja kruszynka :)

Witajcie :) Ja juz rodzilam malusienka Zosie 2390 g I 49 cm. O 5 rano odeszly mi wody a o 9.40 na swiece byla Zosia. Mialam wkoncu cc. Juz jestem spionizowana I po prysznicu o poki co jest naprawdę znosnie z bolem. Gratulacje dla nowych Mamus buziaki.

Dzien dobry Dziewczyny :) BEATA trzymam kciuki I powodzenia :) Ja od 3 mam brzuch jak kamien I bardzo bola mnie plecy na dole I jakieś pojedyncze skurcze mam.. termin na 17.08 .. do szpitala mam godzinę I zastanawiam sie czy powinnam jechać czy to tylko te przepowiadajace... jak myślicie? Na ostatniej wizycie Pani dr mowila ze nie wie czy dotrzymam 2 tyg bo juz szyjka skrocona I rozwarcie. .. strasznie sie denerwuje. ..

Iwcia mi koleżanka polecała ,, Jedz pysznie razem z dzieckiem" ponoc po prostu pyszne proste przepisy. Ja dzis od 3 do 17 miałam skurcze, a pozniej taki napiety brzuch. Ale skurczy teraz nie mam i strasznie sie denerwuje bo Malutka jest taka drobna w zeszlym tyg tylko 2100g wiec mogłaby jeszcze podrosnąc. Na dodatek moj partner przylatuje dopiero w sobote rano i juz wogole rycze mi sie chce. I nie wiem czy do szpitala jechac czy czekac... A co do leczo takiego mi smaka narobilyscie ze tez musialam dzisnugotowac.

Rybcia przecudowny kącik dla Twojego Maleństwa. U mnie też gin oprócz kwasu foliowego nic nie zalecał, teraz też się martwię tymi DHA... ale chyba nie ma co popadac w paranoje. Też mam ciągle bezsenne noce, pomaga mi muzyka dla kobiet w ciąży z youtuba, o dziwno nawet Malutka wtedy się uspokaja :) Dziewczyny też tak Was piersi przy końcówce bolą? Mam dziś wrażenie ze zaraz mi je rozsadzi.

Dzieki za podpowiedzi z rozkiem niby takie oczywiste a jakos nie wiedzialam :) Justynka ponoc tylko w Polsce jest tak surowa dieta Mamy karmiacej. Koleżanka z Hiszpanii mowila ze tam nawet pomarańczami sie zajadaja, ponoc tez duzo zależy jak urozmaicona byla dieta w ciąży. Tez mam na poczatku zamiar zacząć delikatnie a pozniej juz zeby Malutka przyzwyczajac powoli do wszystkiego :)

Czy do szpitala trzeba szykowac rozek ? Jesli Niunia w foteliku bedzie ?

Cześć dziewczyny :) Można sie do Was na ostatnie przebiegi załapac ? Mam termin na 20.08 a moja Malutka juz sobie chciala pozwiedzac swiat ale sie udalo ja jeszcze namowic na brzuszek :) tylko kaza teraz odpoczywac ...ehhh a ja usiedziec nie mogę na dupci I juz wariuje...