Skocz do zawartości
Forum

Ann_G

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Białystok

Osiągnięcia Ann_G

0

Reputacja

  1. Hejka kobiety, poczytałam troche się dzieje... :) U nas została oficjalinie Michalina, w opozycji do Antoś wszystkich... hehe, chociaż mąż średnio zadowolony z imienia. RudaMaruda aparatka z Ciebie daje słowo, szkoda że ja nie pomyślałam o jakimś pościku z sali operacyjnej, miałam taką anastezjolog żeby mi chyba oczy wydrapała. Niewiem czy pisałam tak mi dała znieczulenie że leżałam 3 dni plackiem z bolem głowy tak ogromnym że myśłam że mi czaszke rozsadzi. Na szczescie przeszlo... My cyckamy sie caly czas, wychodzimy z mm, do ktorego to Michalina zapałała ogromną miłością w szpitalu. Ale było ciężko pokarm pojawił się dopiero ok 3 doby po cc, a słyszałam że może być rówież dopiero ok 5, mała obrażała się najpierw na jeden cyc, potem na drugi. Teraz jest już ok, choć widać że ma gazy, bóle brzuszka, a ja już naprawdę nie jem nic co mogłoby jej szkodzić, ale chyba tak jest na początku i tyle.
  2. No i post ucieło, ale głównie chodziło o to że muszę dokarmiać bo pokarmu brak a małej się to bardzo podoba.ale pociesza mnie fakt że leżę z kobietką która czwórkę wykarmiła maturalnie a piątego musi też dokarmiać, może to przez upały.
  3. Hej kobiety, leżymy sobie z dzidzią upał taki że usmażyć się można, pokarmu narazie brak
  4. Ja byłam w szoku bo usg miałam robione co 3 tyg, a ostatnio co tydzień i nie przez hednego lekarza, 3 razy byłam na prenatalnym na naprawde dobrym sprzecie i nic nikt nie wypatrzył z ta pepowina. Daniela strasznie Tobie wspolczuje, mnie tez brzuch boli bardzo morfina nic nie pomogla, nie kojarze zeby przy pierwszym tak bylo. Masakra. Ale żeby was rozweselić, dziś jak czekałam na ip na przyjecie, to przede mną była babcia staruszka na wózku, śmierdziało na cały korytarz. I co się okazało babcia sobie wsadziła dezodorant wiecie gdzie :p.... i zatyczka jej została i wdało si€ zakarzenie. Nie miogliśmy się powstrzymać od śmiechu, i na dodatek jej córka miała w naszej restauracji wesele syna w ubiegłym roku więc znamy się... Hihi, ale brzuch masakra jak boli, mam nadzieje ze nic mi tam nie zaszyli.
  5. Dziewczyny ja już po :), malutka 3400 i 56 cm, dobrze ze dziś poszłam, bo 2 ray była owinięta pepowiną i wody były zielonkawe. Przed cc 2 godziny ladowali mi kroplowki naskurczowe i nie powiem poczulam poczulam skurcze. Teraz powoli odchodzi znieczulenie, tylko ukrop straszny. Powodzenia kolejnulym z kolei. Morfine dostalam wlasnie
  6. ewulka ja też założyłam noc dzień, ogólnie fajne ale potwierdzam to co pisze kasiaaa2307, ja mam akurat od południa mieszkanie więc jest dosyć jasno ale sąsiadka ma od północy i wydaje mi się że trochę u nuej ciemnawo, ale to rzecz gustu. No i one nie zaciemniają wcale w opcji noc, a teraz na upały przydałoby się. :)
  7. Kurde ucieło mi większość postu i wyszłam na głodomora... Ania 125 powodzenia!!!! Co do tej kroplówki przed cc to mój gin powiedział że też będę miała, powiedział że dzięki temu ścienia się dolny odcinek macicy i lepiej ciąć. ??? Lusia współczuje stresów, mój też w 19 tyg mnie nastraszył że szyjka się skraca, i skurczy dostałam z nerwów. Następnego dnia powiedzieli że wszystko jest ok. Teraz też niewiem czy mnie nie wkręca z tymi przepłwami, żeby przed urlopem załatwić temat i mieć mnie z głowy. :p
  8. Dziewczyny dzięki za wsparcie, narazie to mi głód najbardziej doskwiera
  9. Już wiem... nie bardzo najwyżej rano lekką zupkę, i weź wytrzymaj do 14.30, no to już żadne zbędne kilogramy mi nie grożą. :)
  10. Hej Kobietki! Gratulacje mamom Zuzi i Zosi, strasznie już wam zazdroszczę, że macie wszystko za sobą. Marikaa jak zupa smakowała, mam nadzieję, że tak tyle się namęczyłaś z zacierką. Podziwiam :) Ja jestem w szoku bo wyobraźcie sobie idę dziś na cesarkę. ;) Wczoraj miałam wizytę, mój lekarz jeden już mnie zostawił, przekazał synowi, i teraz syn też idzie na urlop i ma dyżur dziś a potem dopiero 13.08 ostatni przed urlopem, termin mam na 8.08 i chciałam czekać aż sama się akcja rozwinie, ale po wczorajszym usg stwierdził że przepływy są już takie sobie i że w zasadzie nie ma na co czekać jeszcze cały tydzień. A jak pisałam po perypetiach z poprednim porodem, poronieniu, i 7 miesiącach leżenia w tej ciąży, mam stracha i zdecydowałam że pójde dziś. Ale boje się bardzo... Trzymajcie kciuki. 14.20 mam się stawić w ip, i oczywiście z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy mogę coś dziś jeść :p, coś wiecie na ten temat może. Hehe
  11. Ja szczęście w nieszczęściu już w 6 tygodniu, ale faktycznie stres mnie nie opuszczał jeszcze dwa tyg. temu. Tym bardziej że plamiłam aż do połowy kwietnia, cały czas hormony łykałam, jak pisałyście o nospie na bóle jak prawie przez całą ciąże ładowałam forte 3 x dz na skurcze, plus papaweryne. Chyba nigdy tyle leków nie brałam co w tej ciąży. Ale są też plusy, wyleżałam się za całe życie chyba, przeczytałam tony książek, nauczyłam się robić torty, oczywiście stąd te 18 kg bo degustowałam :), i odpoczęłam psychicznie od pracy, bo moja z kolei była bardzo stresująca i też miałam żal do siebie że wtedy jak źle się czułam to nie miałam czasu pójść do lekarza. Ale teraz to już skupiamy się na porodzie i laktacji :)
  12. Zupa jagodowa jak wyżej. Ja piszę tyle ze strachu. Najpierw bałam się czy donoszę w ogóle więc siedziałam cicho. Żeby nie zapeszyć, a teraz dotarło do mnie, że chyba jednak trzeba rodzić :) Przyznam wam się już tak na koniec bo w zasadzie już wszystkie mają dzidzie praktycznie donoszone, że raz poroniłam i stąd mój paniczny strach przed zaangażowaniem uczuciowym. :(
  13. Marika też mam termin na sobotę :) i dziś wizytę i lekarz kazał mi się decydować, dziwny jak rasowy chłop, weź i się decyduj. :) Zupa jagodowa jest mega prosta, i szybka. Gotujesz wodę wsypujesz jagody, co do ilości to ja robię na oko ale na taki garnuszek ok. 3 litrowy dodałam ok. 300-400 gr, do tego wrzucam zacierkę makaronową, można własną zrobić ale wiadomo miało być szybko więc ze sklepu, cukier 3-4 łyżki do smaku , jak kto lubi, i na koniec jak zacierka się już ugotuje, śmietanka też na oko. Ja używam piątnicy 18 bo się nie waży. Taką zupę gotowała kiedyś babcia w upały oczywiście z domową zacierką. Mniam:)
  14. Marta1986 myślisz że Igor- starszy syn i Iga to nie głupio :)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...