ignesse

Ramczi, pamiętaj, że maluszka ubieramy warstwowo. Body też będą ci potrzebne. Co do rozmiaru ja kupowałam głownie 62, 56 tylko kilka sztuk. Rękawki zawsze można wywinąć, a jak maleństwo urodzi się duże to tych 56 może nawet nie założysz. A jakie modele wozkow rozwazasz? Ja jutro mam usg, już przebieram nózkami z ciekawosci :)

Ja usg mam jutro, też sie nie mogę doczekac już :) Jo być może źle to ujęłam, po prostu chodzilo mi o to że czasem przy takich sytyacjach bierzemy cos za pewnik, a potem się okazuje, że z prawnego punktu widzenia jest zupelnie inaczej. Po za tym znam kobiety, ktorych ex byli ok, dopoki nie chcialy się zwiazac z nowym partnerem i wtedy zaczynały się akcje. Nie chce cie dołować, czy straszyć mam nadzieję że sie nie poczujesz urażona. Inferno ja bym jej na spokojnie powiedziala ze albo usiadzie na tylku i przestanie sie wpieprzac, albo syna i wnuki bedzie znac z opowiadan reszty rodziny. Niestety z takimi "okazami" to trzeba krótko! :)

Renatko dziękuje za pamięć, we wtorek zakonczyłam terapię. Jest (odpukać w niemalowane) bardzo, bardzo dobrze. Ból pojawia się rzadko, gdy przekrecam sie z boku na bok i zapomne żeby to robic w odpowiedni sposób. Oczywiście dalej musze unikac wysiłku fizycznego, ale na tym etapie ciąży nie sądzę by ktoras z nas marzyła o biegach przelajowych ;) Inferno jestem fanką Twojej teściowej, w przenośni oczywiście. A jak się do takich tesktów odnosi twój mąż? Peonia witaj :) Jo czytalam że rozważasz danie dziecku swojego nazwiska, żeby tatus nie mial nic do powiedzenia. Ja bym ci radzila skonsultowac to z prawnikiem, bo sprawy takie sa doss zawile i z tego co wiem, ojciec dziecka nawet po takim zabiegu ze strony matki, moze wystapic o uznanie ojcostwa i strasznie skomplikuje ci zycie.

Śpieszę z wyjasnieniem że to był żart, po prostu w wysypie wpisow że każdej coś się dzieje tylko ja i Milak pisałyśmy że u nas nic a nic :) Ja w ogóle nie zamierzam nic kombinować przed 1.12. A po tym artykule to mowiąc szczerze chyba tak jak ty podejde do tematu, co ma być to będzie

Roksi to moze polezysz i sie wszystko zatrzyma :)

Beata a w nocy co ile ci się budzi? Karmisz ją na żądanie czy wypracowujesz jakiś "schemat"?

Dziękuję za link do klina jednak zamówiłam, mąż stwierdził, że jakby był potrzebny to potem tyle się będzie działo, że lepiej teraz zamówić.

Jak tak dalej pojdzie to ja z Milak tylko zostaniemy :) Renia,Malgosia wy już macie terminy swoich cc? Ja dziś z rana podczytywalam blog ktory chyba Patrycja wrzucała. Patrzcie co znalazlam http://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/ bardzo mnie to zdziwiło, że jeszcze na końcówce tak wiele się dzieje. Ja wczoraj zakonczylam moja terapię powięziową, muszę wam powiedzieć, że jestem zadowolona z efektow. Ból spojenia pojawia się bardzo sporadycznie :) Roksi, nie wiem w sumie czy wolisz zebym trzymala kciuki za wstrzymanie czy za rozwój akcji, w kazdym razie powodzenia ! :) Co do klina to ja wciaz sie nie moge zdecydowac, mąż mowi że niepotrzebnie kombinuje :P Renatka Milak Wszystkiego co najlepsze!

Tzn. Nie malinową tylko z liści malin to dwie różne choć wiadomo, to ziołowe wiec raczej szału nie robi :)

Na gardło ja stosuje Isla Mint, na katar robie inhalacje z olejku eukaliptusowego, do tego dużo pije herbaty lub wody z cytryną, miodem i malinami. Jak na razie nic mi sie nie rozwinęlo w coś poważnego :)

Iza pijesz herbatę z liści malin? Przypomniało mi się że na sr położne mówiły, że pomaga na rozwinięcie akcji

Ja slyszałam o segregatorze, ale dla mnie to już przesada taki klin to na allegro jakies 25 zl więc bez przesady :) A powiem wam, że ja od kilku dnia mam wrażenie że przenoszę. Jakoś piszecie o tych symptomach wczesnych, a u mnie nic a nic się nie dzieje. W sumie się cieszę, bo nie lubię listopada i chciałabym żeby Oskar miał urodzinki w grudniu :)

Położne mówiły że absolutnie nie poduszka, ale jak ktos chce to wlasnie klin, ja sie ciągle waham...

Generalnie dziewczyny czytałam gdzieś że jak masz siłe się zastanawiać czy to skurcz porodowy to na bank jest tylko przepowiadający, bo przy porodowy myslisz tylko zeby po 1 oddychać a po 2 zeby sie skonczyl :) Ponawiam pytanie o klin, ma któraś sprawdzonego sprzedawcę?

Tzn. jak mi się zaczął stawiać to od razu rozpoznałam, że to to :) poprzednio to była dupka/stópka/inna część ciała Oskara :)

Marta, z tego co wiem to rozwarcia nie czuć. Stawianie brzucha jest wtedy jak napina ci sie cały brzuch tak, że (jak nam tłumaczyła położna) nie jesteś w stanie włożyć sobie kciuka koło biodra jakby nacisnąć nie możesz bo jest twardy. Nie wiem czy dobrze ci to opisałam? Z tym leżeniem non stop to wydaje mi się że postępujesz ok, po prostu nie mozesz się przemęczać, sprzątać, dużo chodzić etc.

Czy któraś z was mogłaby mi polecić sprzedawcę poduszki klina? Chciałabym zamówic u jakiegoś sprawdzonego. Annmm nie ma sprawy generalnie my doszliśmy do wniosku że: Taki ABSOLUTNIE nie http://www.pippin.pl/mobile/pl_PL/p/TEGA-Stojak-pod-wanienke-uniwersalny-86102/523?gclid=CLmp1pHYhckCFacfwwodATIO-w A taki już tak http://arus.pl/stojak-stelaz-do-wanienki-100-cm-z-suszarka.html Chodzi o to by miał te ograniczniki przy krótkich bokach wanienki, nie wiem czy dobrze to tłumaczę?

Iza dasz radę, jeszcze trochę i będziesz się Kubusiem cieszyła. Ja dzis humor lepszy, bo Oskar mi odpuścił i dał się wyspać. Po trzech bezsennych nocach, to taka radość jak wizyta Mikołaja ;)

Justynaku, to jest wymaz, pobiera go lekarz specjalnym patyczkiem i tyle. Roksi, ja ci jeszcze cos na priv napiszę ;) Ja dziś pierwsza noc przespana tylko z przerwą na wc :) mała rzecz a cieszy, od raz humor lepszy. Ja odebralam swoje staniki z c&a. Zamawiałam c choc noszę d i powiem wam, że jeszcze za duże są. Mam więc nadzieję, że jak dorzucę wkładkę i jak rozchula mi się laktacja to będzie ok.

Ja gbs miałam że tak powiem podwójny :) Wanienke i stelaż mamy Maltex Baby. Tegi np. próbowaliśmy w sklepie ten uniwersalny i to po prostu dla nas była jakaś pomyłka. Pukniesz przypadkiem i wanienka leci jak wystrzelona z procy. Co do porodu. Ja chce sn i bardzo bym nie chciała cc. Wynika to z problemów które mam z gojeniem. Uważam po za tym ze cc to zwykła poważna operacja brzuszna i często kobiety trochę pochopnie podejmują decyzję o takim zakończeniu porodu. Rozumiem ze wskazań medycznych. To jakby nie podlega dyskusji ale w innej sytuacji dla mnie sn.

My kupiliśmy ze stelażem, ale dobrany pod wanienke. Te uniwersalne rzeczywiście wydały nam się bardzo nie stabilne.

U nas nie daja i trzeba miec swoja. Jesli nie jest rozpinana to u nas na kontak skora do skory po prostu ją podwijasz nad biust. Ja wymyslilam ze mi te sposob malo odpowiada i kupilam na ramiaczka wiec zsune rzeczone i powinien byc luzik. Ja z komsetykow dla małego biore tylko chusteczki do pupy, reszte daje szpital.

Ubranka dla malego biorę, rożek też i rogal do karmienia - mamy to na liście szpitalnej. Ubrania na wyjście przywiezie mi mąż, bo nie wiem jaka będzie pogoda. Dla małego mam zapakowane, jeśli byłoby zimniej niż myslę dowiezie grubszy kombinezon.

Roksi, a czemu czekasz do końca miesiąca? Myślałam, że do mamy się już przeniosłaś? Lucys, ale focha strzeliłaś kobieto, cierpliwości trochę. Możesz napisać o co dokładnie Ci chodzi, bo dla mnie ten twój post jest mało klarowny. Chcesz cesarke na życzenie jak rozumiem i pytasz czy ktoraś z nas też?

Iza współczuje. U mnie brak jakichkolwiek symptomow, ale w sumie dopiero końcówa 36 tyg więc ma chłopak czas, na razie się rozpycha intensywnie, a w piątek jedziemy pooglądać jaki jest duży. Dziewczyny absolutnie nie straszymy. Ja tak czuje ze teraz jest mi dużo mniej fajnie :)