Alucha

joanna89a to jak widać zabobony nie zawsze sa prawdą :) mi brzuch w szpic idzie ale leciutko... pogorszyła mi się cera strasznie i jem duuużo słodkiego a chłopak :) Ja na rozstępy używam do kąpieli zwykłego olejku bambino ale smaruję się intensywnie i spłukuje bo jest tak tłusty że i tak zostaje jeszcze a rano czy popołudniu mam teraz akurat z perfecty MAMA, a niedawno mi się skończył palmers... Poza tym lewą strone brzucha mam bardziej odstającą chyba mały tam ciągle mi leży a podobno to potem zostaje...

joanna89a brzuszek masz jakna chłopaka patrząc na zabobony :P ale bardzo ładny:) i faktycznie bez rozstępów.... Ja się nastawiłam na rozstępy w weku nastoletnim dośś szybko urosłam i przytyłam potem w wieku 20 lat schudłam bardzo szybko 15 kg i rozstępy mam juz po bokach brzucha od środka nóg od kolan po samą górę na pupie i na piersiach smaruje się ale liczę się z tym że rozstępy będą chociaż jeszcze ani jeden nie wyszedł... Mojej koleżance wyszły rozstępy 1 dzień przed porodem....

Teraz tak patrze na internetowego smyka i są promocje na dzień dziecka....

Rozi wszystkiego co Najlepsze :) tak wg to za 11 dni Dzień Matki :) a my już prawie jesteśmy no nie ? Mam niedziele pełną przygód.... wczoraj wieczorem mój facet zatrzasnął kluczyki w aucie a nie mamy zapasowych żebym sie pewnie nie denerwowała to mi powiedział że rano wstanie o 6 i to zrobi bo wie jak a mieliśmy dzisiaj 2 komunie do ogarnięcia a przyszło co do czego mój niemąż nie spał całą noc o 4.30 wstał zrobić sobie kawe na komunie nie pojechaliśmy a przed chwilą wybiliśmy szybę w aucie i kolejny wydatek poprostu jakiś pech nas dotyka ostatnio :( ale teraz już się śmieje bo co mam zrobić jeden plus taki że spędzimy wspólnie niedziele a nie osobno bo on na jednej komuni a ja na drugiej a przyjechał z trasy specjalnie tylko na dwa dni na komunie... ehh mówie wam:/

a swoją drogą to na ślub bardziej naciska mój a nie ja ale ja chce jak już to tylko cywilny świadkowie i najbliższa rodzina obiad i tyle... może tez ze względu na to ze nie ma mojej mamy i jakoś nie chce bez niej tego przeżywac tak jak chciałam kiedyś...

Hej mamuśki :) ale tematy tutaj pogrzeby zabobony masakra... nie wierze w zabobony aczkolwiek jak tak piszecie to zaczynam powoli wierzyć haha głupota :) Moja mama zmarła 4 lata temu i jedyne czego żałuję to tego że jej przy mnie nie będzie ale myślę że będzie nade mną czuwać i nad swoim pierwszym wnuczkiem... i powiem wam że nie wyobrażam sobie nie pójść na pogrzeb bliskiej osoby dlatego że jestem w ciąży... Ja właśnie mam zostać chrzestną prawdopodobnie w czerwcu i tym zabobonem mnie wystraszyłyście... I najlepsze że nie mam bierzmowania, żyje bez ślubu i jeszcze w ciąży...:)ale oczywiście jestem wierząca tylko mamy księdza w swojej parafii nie ciekawego i robi o wszystko problemy i bierzmowania mi nie dał... ale to jak widać zależy od księdza.... A swoją drogą to ja żyje bez ślubu 6 lat i 6 lat ze sobą mieszkamy bo moja mama tak pokochała mojego nie męża że sama to nam zaproponowała żeby się do nas wprowadził i rozstawaliśmy się już tyyle razy :) ale ciągle jesteśmy i się bardzo kochamy chociaż problemów mamy mase i się strasznie kłócimy.... ale się rozpisałam a mogłabym jeszcze pisać i pisać :)

dzasti No to widze będziemy wpólnie czekać za wizytą u ginekologa :) ale mam nadzieje że Ty w Dzień Matki będziesz miała fajny prezencik Kochane powodzenia dzisiaj u lekarzy na pewno wszystko będzie dobrze...:) U mnie się zapowiada chyba brzydki dzień :/ no ale co zrobić :/

Ah kobietki za wami nadążyc :) od rana mnie nie było a juz tyle do nadrobienia...:) miałam tyle do napisania i już niewiem co napisać teraz.... Najwazniejsze, że mamuśie które dzisiaj były u lekarza zadowolone i wszystko wporząku z dzięciątkami tylko sie cieszyć... a ja już na głowe dostaje bo tez już bym chciała iść a tu trzeba czekać do 28 maja ... Dzisiaj tez miałam troche dzien zalatany ale fajny bo i u kosmetyczki byłam i koleżanka fryzjerka wpadła to odrazu mnie obcięła także poczułam się dzisiaj ładna haha:) Teraz leże i odpoczywam wcinam czekolade i Oliś mnie bombarduję :) Swoją drogą też chciałam Tymka ale mój się nie zgodził :( ale cóż śmieje się że jakby co to powiem synowi że to tata wybierał imię hehe

Hej kobietki :) Dopiero się obudziłam poł nocy nie spałam a mały żonglował nieźle a teraz jest jest spokojny ehh :) Juz się zaczyna spanie tak jak chce Oli a nie tak jak ja... no ale co zrobie :) Możliwe, że chodziło jej o sutki o pilęgnację jak przyjedzie to się okaże... Powodzenia wszystkim co mają dzisiaj wizytę u lekarza :)

joanna89a o z H&M ? kurcze dawno tam nie byłam a mam 25 % zniżki chyba muszę sę kiedyś wybrać może coś wynajde dla siebie :)

joanna89a wyglądasz ślicznie:) Ja od kilku dni sie zabieram za wyjście i popatrzeć na siebie jakieś sukienki ale coś nie moge się zebrać :)

JustiSia włąśnie mi się też tak wydawało więc niewiem o co jej chodziło może własnie o przygotowanie sutków... Dowiem się jak do mnie przyjdzie następnym razem...

Catarisa Jak widac co matka, położna, czy lekarz to inne metody ehh...:) Jak same niczego nie wypróbujemy to sie nie dowiemy chyba:)

Olivka29 Masz rację lepiej nie czytaj wkońcu lekarz powinien wiedzieć... Skoro z dzidzią jest dobrze to dobrze ale oby się to jak najszybciej wyjaśniło... mam nadzieje że to nic strasznego

dzasti na pewno jak położna przyjdzie i mi będzie mowić to wszystko napisze :)

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/moja-ciaza/ciaza-i-porod/jak-sie-przygotowac-do-karmienia-piersia na tej stronce jest opis o przygotowaniu do karmienia dość obszerny ja sobie ściągnęłam na komputer i sobie chce wydrukować ale jeszcze nie zdązyłam nic przeczytać wg to sie zapisałam też na tą stronke dosyć ciekawe rzeczy tez tam są :)

dzasti położna mi wszystko będzie mówić jak przyjedzie następnym razem , dała mi książeczki ale nic w nich o tym nie pisze... tylko co się dowiedziałam to wiem że wg melisa pobudza laktacje....

Olivka29 to super jak wszystko wporządku :) nooo i gratuluję córusi ale powiem ci że jak o tej krwi czytałam to się przestraszyłam....

A tak swoją drogą to zazdroszę tym co mają w tym tygodniu wizytę jeju jak ja bym już chciała zobaczyć moje maleństwo a wizyta dopiero 28 maja. Tak się zastanawiam bo jak była u mnie położna ten wywiad zebrać tylko to się mnie pytała czy zamierzam karmić piersią i jak powiedziałam jej że tak to stwierdziła że trzeba powoli zacząć piersi przygotowywać, a z kolei jak rozmawiałam z koleżanką, która w listpadzie urodziła mówiła że ona zaczeła dopiero na początku 9 miesiąca albo pod koniec 8 przygotowywać się i to ni ejakoś konkretnie ponieważ podobno jak sie zacznie za wcześnie to też można stracić szybko pokarm... wiecie coś juz na ten temat?

Hej kobietki :) Od rana was czytam ale jakoś nic odezwać się nie mogę :) ja jak na razie kupje co mi się podoba ale fakt chyba przysiądę porozkładam posprawdzam bo się zgubie wkońcu :) Dzisiaj zamówiłam kocyk i ręczniczek dla synusia... jak nie miałam weny na kupywanie tak teraz bym ciagle coś kupywała zbankrutuje

chuda Mój w 20+4 t c miał 320 gram

Super Asiu że trafiłaś wkońcu na dobrego lekarza... noo i dobrze, że u wszystkich mamusiek co były u lekarza wszystko dobrze... tylko się cieszyć :)

Kobiety ja czytam i czytam i końca nie widać.... od rana nie wchodziłam bo wstałam wcześni ei jechałam koleżance chwile przypilnować córeczke 14 miesięczną potem poszłyśmy połazić po sklepach.... oczwiście pepco zaliczone i tez pokupiłam ale nie dużo bo coś dużo ludzi dzisiaj było a nie miałam ochoty się przeciskać.... W lidlu też byłam ale niestety z leginsów już zostały same s więc nie dla mnie i kupiłam sobie bluzke ciążową tylko a dla dzieciaczka zostały same różowe a ja chłopiec więc nie bardzo .... :) Pisałyście o staraniach... ja sie starałam 3 lata w tym hormony tabletki klinika niepłodności robiona drożność jajowodów inseminacja ale podeszłam tylko raz potem odpuściliśmy na pewien czas i się udało, jednak psychika dużo robi no i mój ma problemy z plemniczkami ale daliśmy rade....

Karola6 tak jak JustiSia mówi na codzień na pewno dasz rade a nie możemy juz panikować chorobami i innymi sprawami bo na pewno jakoś sobie poradzisz.... Ja się boje że na porodówke pojade taxi.... Mój 2 tyg w trasie zjeżdża na kilka dni albo weekend moja mama a zarazem najwspanialsza przyjaciółka zmarła 4 lata temu a ojciec z nową żoną sie wyprowadzili za granice i jestem tu całkiem sama ale tak mi się życie ułożyło niestety i trzeba miec twardą dupe jak to sie mówi :/ bywają doły nawet kilku dniowe ale potem jakoś sie zbieram w sobie....

joanna 89a ja z jedzeniem mam od ponad tygodnia tak że jadłabym non stop i najwięcej słodkiego i wg świństw nie moge sobie z tym poradzić.... zaczęłam tyć w oczach....