malenstwo123
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez malenstwo123
-
Katarzyna_Honorata ja podobnie jak dziewczyny szturcham mojego M i mowie, zeby sie odwrocil na bok. Zawsze mowie mu tak slodko kochanie przytul sie do mnie i zazwyczaj to dziala i przez sen sie do mnie przytula, a jak nie to go wtedy budze ;-) ostatnio rzadko mam okazje, bo raczej spimy oddzielnie. Zazwyczaj M zasypia przy TV, chociaz mi tez sie nieraz zdaza. Zreszta czesto Tomek spi z nami w lozku, a jak sie rozwali to zajmuje polowe lozka. Staram sie go nie brac, ale jakos ciezko mi to wychodzi ;-)
-
Izabelap gratulacje :-) U nas domem raczej ja sie zajmuje, Jak mowie, ze trzeba posprzatac, to M zawsze mowi, ze przeciez czysto jest. Chociaz zdaza sie, ze mnie zaskoczy i sam z siebie wezmie sie za sprzatanie. Z obiadem to juz gorzej, chociaz po porodzie zdazylo mu sie kilka razy ugotowac nam obiad :-) Ile wasze szkraby jedza mleka na dobe? U nas Tomek srednio tak kolo 680-720 ml. Ale wczoraj dalam mu ok 780 ml. Zreszta caly dzien byl strasznie marudny, za to dzisiaj caly dzien sie smial i gadal :-) Dzisiaj weszlam z mlodym na wage i moja kluseczka wazy juz 6500 :-) a jak urodzil sie to mial 3020 :-)
-
U nas jest odwrotnie. Ja nie mam ochoty, za to M moglby caly czas. Tak samo bylo jak bylam w ciazy. Nie wspomne juz, ze przy kazdym zblizeniu mnie boli i nie sprawia mi to zadnej przyjemnosci.
-
Hej :-) u nas tez mlody zrobil sie ostatnio jakos bardziej marudny, tez mam nadzieje, ze to skok rozwojowy. Przez ostatnie dwa dni chodzil spac dopiero o 23 :-( ale chyba dzisiaj bedzie lepiej, bo wlasnie mi usypia na rekach :-) u nas tez jest problem z zasypianiem, zanim zasnie musi poplakac, nawet bujanie na rekach mu nie pomaga :-( Moj M tez uwaza, ze opieka nad dzieckiem to sam relaks i sie dziwi, ze nieraz narzekam, ze zmeczona jestem. W koncu to on ciezko pracuje, a ja siedze caly czas w domu. A jak chce mu zostawic Tomka, zeby przez kilka godzin sie nim zajal to mowi, ze pojedzie z nim do mamy w odwiedziny. Do mam karmiacych mm. Co podajecie do picia, bo ja staram sie podawac wode bez cukru, ale tylko wypija ok 20 ml i to z wielkim trudem :-(
-
Anwa wspolczuje sasiadow. U nas na dole maja remonty, ale na szczescie w miare normalnych godzinach. Zreszta nam to za bardzo nie przeszkadza, bo rzadko kiedy w dzien jestesmy w domu :-) Tomek rowniez nie przekreca sie, tylko z pleckow na bok, a dalej nie daje rady. Zreszta ostatnio zrobil sie bardzo leniwy. Lezac na brzuszku zawsze trzymal glowke bardzo wysoko i to przez dluzszy czas, to teraz nawet na chwile mu sie nie chce.
-
U nas jest roznie ze spaniem w dzien. Chociaz zauwazylam, ze ostatnio dluzej spi, niz jak byl mlodszy :-) Srednio robi sobie 4-5 drzemek po ok 40 min, ale przynajmniej jedna jest na ok 2h :-) tylko ma problem z usnieciem. Kiedys potrafil sam usnac, a teraz musze go bujac i to nieraz z godzine :-( Tomek tez juz jest po szczepieniach, bardzo dobrze je zniosl. Plakal tylko przy ukluciu :-) moj maly ma juz 62 cm i wazy 6 kg :-)
-
To chyba tylko ja sie dowiedzialam tak pozno, bo dopiero kolo 20 listopada :-) mam strasznie nieregularny okres i nawet za bardzo nie bralam tego pod uwage, ze moge byc w ciazy. Moj M strasznie sie ucieszyl i nie mogl uwierzyc, ze tak szybko nam sie udalo :-) A tak pozatym to dostalyscie juz okres? Bo ja niestety tak, tylko nie wiem czy to nie przez tabletki, bo biore ovulan. A bylo tak fajnie :-)
-
Dla mnie kiedys bylo nie do pomyslenia, ze nie bede karmic piersia. Zawsze myslalam, ze to samo przychodzi wraz z urodzeniem dziecka i jak ktos tylko chce to bedzie karmil bez żadnych problemow. Ale niestety rzeczywistosc pokazala, ze jest calkowicie inaczej. To jest ciagla walka o mleczko, w ktorej na poczatku towarzyszy okropny. Duze znaczenie ma tutaj wsparcie od najblizszych. Ja niestety od mojego M tego nie mialam. Zreszta teraz malo z nami siedzi, bo zawsze ma jakies inne bardzo wazne zajecie, a jak juz jest w domu, to musi odpoczac, bo jest bardzo zmeczony.
-
Katarzyna_Honorata bede trzymac kciuki, zeby ci sie udalo. Podziwiam cie, bo masz duzo samozaparcia. Ja niestety sie poddaje, bo juz nie mam sil. M powtarza, ze lepiej dac odrazu butle, bo mlody i tak nie chce jesc ode mnie. Strasznie mnie wtedy doluje. Zosiababy u nas duzy wplyw na KP mialo podanie butli oraz smoka. Jak skonczysz karmic, to odciagaj pokarm, bo to poprawia laktacje, nawet jesli za pol godziny mialabys karmic. Ja tak za bardzo nie robilam, bo myslalam, ze braknie wtedy dla dziecka, a to byl blad. Wydawalo mi sie, ze jak Tomek placze i nie da sie go uspokoic, to znaczy, ze jest glodny. I tak zaczelo sie podawanie na poczatku jednej butli w ciagu dnia, a pozniej coraz wiecej. Nie sadzialam, ze KP bedzie takie trudne. Przy nastepnym dziecku bede wiedziec jakich bledow mam nie popelniac.
-
Rene_87 tez myslalam, ze ominie mnie wypadanie wlosow, a tym bardziej, ze biore od poczatku witaminy, ale niestety od kilku dni zauwazylam, ze mi wypadaja i to dosyc duzo :-( Katarzyna_Honorata ja rowniez karmie raz w nocy, ale mysle zakonczyc, kiedy moj Tomek skonczy równe 3 miesiace, czyli za tydzien. Mimo, ze bardzo chcialam karmic piersia, to niestety po bledach jakie popelnilam na poczatku, nie udalo mi sie :-( moj M na samym poczatku wspieral mnie w walce, ale pozniej juz nie, a wrecz robil wszystko, zebym nie karmila piersia. Przykro mi strasznie bylo i nieraz chcialam sie poddac, ale stwierdzilam, ze do rownych 3 miesiecy dobije. A ty do kiedy zamierzasz karmic?
-
Eses to dobrze, ze juz wszystko w porzadku z serduszkiem :-) Dzisiaj w nocy Tomek pobil swoj rekord, spal od 22 do 6 bez zadnej pobudki na jedzenie :-) za to wczoraj dal nam niezle popalic. Wogole prawie nie spal, a jak juz usnal to budzil sie z rykiem i trzeba bylo go caly czas nosic w pionie, bo inna pozycja mu nie odpowiala. Wieczorem juz padlam. Myslalam, ze moje plecy juz nie wytrzymaja i do tego mnie straszny katar dopadl :-/
-
Witam :-) Ja tez na swojego M nie moge narzekac, chociaz zauwazylam, ze wczesniej jakos czesciej sam z siebie opiekowal sie malym. Kupki giganta tez nie ogarnia, zawsze wtedy mnie wola :-) Jakie macie maty edukacyjne, bo ja mysle zamowic, tylko za bardzo nie wiem jaka go zainteresuje. Mamy karuzelke, ale jakos go nie zainteresowala :-(
-
Hej, dawno mnie tu nie bo. U nas Tomek rosnie jak na drozdzach, ostatnio skonczyl dwa miesiace :-) Jesli chodzi o odparzenia to bepanthen i sudocrem nie dal rady, tylko u nas pomogla jedynie maka ziemniaczana i wietrzenie oraz przemywanie woda. Nam tak po ok tygodniu przeszlo, bo Tomek mial straszne odparzenia :-( Znacie jakis dobry sposob na oczyszczenie noska, bo uzywam soli morskiej, ale tak srednio daje rade :-(
-
Witam, Czytam was codziennie, ale ciężko znaleźć chwile na napisanie parę slow. Tomasz ładnie nam w nocy śpi, budzi się tylko około północy i około 4, ale wtedy zawsze jest marudny i bierzemy go do naszego łóżka. Musimy go odzwyczaic, tylko jak?:-) Natomiast w dzień robi sobie kilka drzemek po kilka min... Moze teraz, gdy jest chłodniej w mieszkaniu będzie mu się lepiej spalo :-) Cały czas walcze z laktacja, pokarmu mam nadal nie za dużo, ale mam teraz inny problem...dziecko wypluwa piers, nie chce ssać, domaga się butelki ;-( jak to zmienić? Bardzo chcialabym karmić, zaczynam stosować metodę 7-5-3.. A może znacie lepsza?
-
Mamy duży problem z naszym Tomaszem ... Często krztusi się :-( na poczatku tylko przy jedzeniu z butelki, ostatnio nawet podczas karmienia piersią czy przy ssaniu smoczka. No i najgorsze, że zdarzyło mu się zaktusić, jak zwyczajnie leżał i przyglądał się mojej bluzce :-( Wie ktoś jak temu zaradzić? Pomocy dziewczyny, bo bardzo sie boje :-(
-
Witam ... Juz kiedyś było na temat zabobonów, nawet wypowiadalam się w tej kwestii... Wiecie jak moja teściowa powitała się z wnukiem... Zaczeła na niego pluć ;-( byłam zszokowana, bo pierwszy raz się z czymś takim spotkalam...nawet Noe chce mi się tego komentować... Upaly dawaja nam popalic, młody w dzień prawie nie śpi, tylko głośno domaga się przytulania lub piersi. Jesteśmy wykończeni. Jutro uciekamy do rodziców na wieś ;-) Dzisiaj była u nas Pani pediatra, ale nas nie zastala ... Akurat byliśmy na naszym pierwszym wspólnym spacerze :-) tylko wkurzyla mnie, bo zamiast umówić się to zadzwoniła, ze skoro nas nie zastała to musimy sami do niej przyjść. Poza tym pochwale się wam, ze mam coraz więcej pokarmu ;-) oczywiście ciągle za malo dla naszego glodomora, ale jest postęp. Tylko dziecko nie chce ssać piersi, szybko odrzuca. Staram się jednak nie poddawać :-) Byle do poniedziałku :-) :-) pozdrawiam
-
Dziękuje Kinia 89 za odpowiedź :-). Jeśli to nie problem to podeslij mi na pocztę info. Wyslalam ci prywatna wiadomość z adresem :-) ana28czekany na wiadomosci od ciebie :-) :-) Naszemu Tomkowi odpadł juz pępek. Czekamy teraz na wizytę położnej. Mam nadzieje ze wszystko ładnie sie goi :-)
-
Witam, my jeszcze nie ogarnelismy nowej rzeczywistości, a Tomek jest z nami już od tygodnia... :-). Mam pytanie... Podajecie Waszym maleństwom wodę z cukrem do picia? Mam mało pokarmu i właściwie moje mleko jest tylko przystawka przed daniem głównym - mm. Zastanawiam się czy podawc mu troszkę wody... Miałam male załamanie z powodu braku pokarmu, ale juz sie opanowalam :-) Nic na to nie poradze, pije herbatki na laktacje i cierpliwie czekam, az cos się rozkreci. Dziewczyny oczekujące, trzymam za was kciuki :-) Pozdrawiam
-
Witajcie izabelap ja nie wierze w zauroczenie, nawet nie mam nic czerwonego w pokoju dziecka. Moja teściowa bardzo wierzy w takie rzeczy, wiem, że jak szwagierki dziecko było niespokojne to oduroczala je ... Pluła na dziecko ;-) no i szwagierka powiedziała swojej tesciowej, aby tak nie zachwycała się dzieckiem, bo przez nią płacze. Oczywiście wszystko gdzie znajduje sie dziecko oznaczone czerwonymi kokardkami... :-) Przed porodem narzekalam, ze mój M nie interesuje się dzieckiem, a teraz nie mam siły odganiać go od synka :-D cały czas siedzi przy dziecku, a mi daje go tylko do karmienia... Bo przecież musi pilnować go jak śpi... Poza tym mamy problem, bo dziecko nie chce spać w łóżeczku, tylko z nami na łóżku... ana28 ja nie wymiotowalam, ale slyszalam, że czasami organizm sam oczyszcza się przed porodem. Wiec wymioty mogą się pojawić. Nie bój się, bo niektórzy wymiotują właśnie ze starchu...
-
U mnie też laktacja się nie rozwija, wydaje mi się, że mam coraz mniej pokarmu :-( Nad ranem mąż biegł do apteki po mleko, bo dziecko domagało się więcej jedzenia. Zaczynam pić herbatki laktacyjne, a może znacie jakieś inne sposoby ?
-
Witam:-) My od wczoraj w domu. Na razie jesteśmy na etapie poznawania się wzajemnie i przyzwyczajenia do nowej sytuacji :-) Niby wiedziałam, że lada chwila Tomasz pojawi się na świecie, ale i tak to wszystko tak szybko się potoczyło, że trudno to ogarnąć :-D A było to tak.... Juz rano (25.07) czułam ból brzucha, ale był on zwyczajny...tego dnia rano miałam wizytę, na ktg wyszły dwa skurcze, ale akurat dziecko się ruszyło więc lekarz powiedział, że jeszcze :-) i w środę szpital - wywoływanie ... Wieczorem brzuch znów bolał, ale jakoś mocniej i inaczej...ciepły prysznic i nospa nie pomogła, poza tym miałam wrażenie, że Sącza mi się wody ... :-) Mój M akurat wrócił z pracy i pojechalismy na porodówkę. Na ktg wyskakiwały już skurcze, stwierdzono, że poród będzie dopiero rano...faktycznie nad ranem zaczęły się mocne skurcze, odeszły mi wody i szybki poród 1,5 h :-) :-) po porodzie dowiedzialam sie, ze wody były juz zielone, a dziecko miało trochę sinawy kolor i za to w pierwszych minutach dostał 9 pkt w skali apgar. Później już 10 :-) Sam poród ok, bez znieczulenie, bo dziecko bylo zbyt ruchliwe. Poza tym dostalam trochę oxy, hehe ale o tym dowiedzialam się przy wypisie :-) Tomasz zdrowy, wszystkie podejrzenia o hipotrofie zostały wykluczone. Po prostu nasz synek jest malutki - 51 cm i 3020g :-) Ma krzywą przegrodę nosową, ale to w ciągu 2 tyg ma wrócić do normy :-) :-) Jestem szczęśliwa, a mój mąż, który przed porodem niczym się nie interesował oszalal ze szczęścia :-D jest zapatrzony w syna jak w obrazek :-) W szpitalu nikt nas nie odwiedził ! :-) wczoraj byli moi rodzice i siostra, dzisiaj teściowie ... :-) Ja czuje się z dnia na dzień coraz lepiej, karmie piersią, pokarmu mam coraz więcej :-) jak się ogarnę z tym wszystkim to wystawie zdjęcie Tomka :-) Dziewczyny które czekają na poród, życzę wam cierpliwości i spokoju. :-) :-) PozdrawiamY
-
26.07.2015 Nasz kochany synek Tomasz przyszedł na świat . 51, 3020 :-) :-) :-) :-) Pozdrawiam
-
-
Gratulacje dla nowych mam :-) U mnie też teściowa nie wyobraża sobie by nie zobaczyć dziecka w pierwszych godzinach po porodzie, co doprowadza mnie do mega złości. Moi rodzice odwiedzą nas dopiero w domu, i tak powinno być ! Ostatnio szwagierka stwierdziła, że mam ogromny brzuch, ona miała znacznie mniejszy... Taa akurat, nawet lekarz stwierdził, że po mnie nie widać tak zaawansowanej ciąży. Złośliwa jest i tyle ;-) na temat ubranej już nic nie mówi, heh a niedawno tak szykowała dla nas wyprawkę... Moje kuzynki oddały mi wszytko co miały, nawet wanienke i przewijak, a ona teraz kupiła większa wanne i nawet nie zapytała się czy nie potrzebujemy mniejszej. To samo z wózkiem spacerowym. Sprzedała, a przecież mogła nam zaproponować ... A najlepsze jest to, że nie ma teraz żadnego wózka i podpytywała bardzo o naszą spacerówkę... Wiem, że to siostra męża, ale nie będę jakoś specjalnie oferować jej tego wózka.
-
Witam. Od dzisiaj jestem oficjalnie przeterminowana !! Tzn jeszcze jest cały dzień, ale szans nie ma :-) mały to typowe lwiątko, robi co on chce :-) avel sciskam i trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze. Katarzyna honorata czekam na zdjęcie :-) :-) gratulacje dla nowych mam