Skocz do zawartości
Forum

inawoda

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    poznań

Osiągnięcia inawoda

0

Reputacja

  1. Witam, mam poważny problem i to tak naprawdę wcale nie z pięcioletnim synem a z jego biologicznym tatą. Jesteśmy od ponad trzech lat po rozwodzie. Od ponad dwóch lat mam nowego partnera, z którym jesteśmy już po ślubie. Starszy syn od jakiegoś czasu do obecnego męża czasem zaczyna mówić "tato" - myślę, że jest to spowodowane tym, że z obecnym mężem wspólnie mamy drugiego, rocznego synka. Starszemu wytłumaczyliśmy, że nie ma w tym nic złego, że do wujka mówi "tato", że czasem tak sie zdarza, że można mieć drugiego tatę - przyszywanego, że ten prawdziwy też jest i również jest ważny ale nie przeszkadza to aby mieć również przyszywanego tatę. No i pojawił się problem, ponieważ prawdziwemu tacie nie podoba się to strasznie. Jak mam wytłumaczyć byłemu mężowi, że to nic złego? A może ja się mylę? Wydaje mi się, że jeśli dziecko chce mówić i do jednego i do drugiego "tato" i rozumie między prawdziwym i przyszywanym tatą różnicę i do obu ma szacunek to nie powinno być problemu... a może jednak? Proszę o poradę...
  2. inawoda

    drugi tata

    Witam, mam poważny problem i to tak naprawdę wcale nie z pięcioletnim synem a z jego biologicznym tatą. Jesteśmy od ponad trzech lat po rozwodzie. Od ponad dwóch lat mam nowego partnera, z którym jesteśmy już po ślubie. Starszy syn od jakiegoś czasu do obecnego męża czasem zaczyna mówić "tato" - myślę, że jest to spowodowane tym, że z obecnym mężem wspólnie mamy drugiego, rocznego synka. Starszemu wytłumaczyliśmy, że nie ma w tym nic złego, że do wujka mówi "tato", że czasem tak sie zdaża, że można mieć drugiego tatę - przyszywanego, że ten prawdziwy też jest i również jest ważny ale nie przeszkadza to aby mieć również przyszywanego tatę. No i pojawił się problem, ponieważ prawdziwemu tacie nie podoba się to strasznie. Jak mam wytłumaczyć byłemu mężowi, że to nic złego? A może ja się mylę? Wydaje mi się, że jeśli dziecko chce mówić i do jednego i do drugiego "tato" i rozumie między prawdziwym i przyszywanym tatą różnicę i do obu ma szacunek to nie powinno być problemu... a może jednak? Proszę o poradę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...