-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Wielkopolska
Osiągnięcia MlodaMamusia
0
Reputacja
-
mineralkano lekarz stwierdził że to wszystko prawdopodobnie typowe objawy alergii na konserwanty - no ale to pediatra mówił no i bardzo ogólnikowa ta alergia - wiec licze na to że to tylko stan przejściowy spowodowany niedojrzałą wątrobą wiesz co moj starszy synek mial alergie na bialko mleka krowiego (prawdopodobnie) i przez okolo 5-6 miesiecy mial zielone kupki, AZS i do 3 miesiaca kolki, gdy zaczelam powoli wprowadzac pokarmy do jego diety powoli wszystko ustepowalo, gdy mial ok 7 miesiecy alergii juz nie mial... miejmy nadzieje,ze to przejsciowy stan :) dobranoc :)
-
mineralkajaka ładna Maja - witaj mloda mamusiu - no u nas troszke odrotnie była kolka są zmiany skórne ale kupa w normie więc niestety nie pomoge dziękuję :) a powiedz mi Zosia ma stwierdzoną alergie? kurcze z tymi kupkami to już nie wiadomo co mysleć...Majka robi kupke raz na kilka dni, czasem codziennie, slyszalam,ze jezeli dziecko robi kupke raz na kilka dni to ona sie utlenia i moze miec kolor zielonkawy
-
Witam po dlugiej nieobecnosci :) Pamiętacie mnie jeszcze? Ostatnio bylam odcięta od świata...najpierw zepsul mi się laptop a pozniej komp spalil Mam do Was pytanie...otoz Majka prawie,ze od samego poczatku robi mi zolto-zielone, ciagnace sie kupki. zadnych zmian skornych nie ma i dolegliwosci ze strony brzuszka tez nie ale za to oddaje mnostwo gazow, nie prezy sie przy tym. nie wiem czy to alergia pokarmowa czy nie ograniczylam mleko do minimum, serow itp nie jadam ale poprawy w kolorze nie widac, moze troszke, daje jej raz dziennie lacidofil wiec na pewno stad ta mala poprawa. jak myslicie to alergia? oczywiscie jest na piersi. kacper tez od samego poczatku robil mi zielone kupki ale nawet jak mleko z diety wycofalam to ich kolor sie nie zmienil. tylko,ze on mial atopowe zapalenie skory i kolki...zglupialam juz. ma ktoras z was taki problem??? kilka zdjec mojej myszki
-
Chory Maksymilian potrzebuje pilnie pieniędzy na schodołaz
MlodaMamusia odpowiedział(a) na ita temat w Prośba o pomoc
WitamChciałam Was bardzo prosić o pomoc....moja szwagierka ma 6 letniego synka Bartka, który jest chory na KARDIOMIOPATIĘ PRZEROSTOWĄ, jest to genetyczna choroba serca polegająca na przeroście lewej komory serca. Kardiomiopatia przerostowa, w części przypadków, wiąże się ze zwiększoną częstością występowania nagłych zgonów sercowych u ludzi młodych. Bartek nie może żyć jak normalne zdrowe dziecko, ma zakaz biegania, podnoszenia ciężkich rzeczy itd, ponieważ przy wysiłku bardzo słabnie. Marzena jest załamana, bardzo mi jej szkoda, a najgorsze jest to,że u nich w rodzinie już jeden chłopiec w wieku Bartka był chory na kardiomiopatię ale innego typu i miesiąc temu zmarł w szpitalu czekając na przeszczep:( (*) W listopadzie Marzena jedzie z Bartkiem do jakiejś kliniki w Warszawie, jak same wiecie takie leczenie jest bardzo kosztowne. Już była we Wrocławiu, Poznaniu.... Na razie są potrzebne pieniążki na leki podtrzymujące prace serca, wyjazdy do kliniki itd a potem być może czeka go operacja czy przeszczep. Tutaj jest link do stronki gdzie jest opisane wszystko i nr konta, jeżeli chciałybyście i oczywiście jesteście w stanie pomóc.... Telewizja Proart Kardiomiopatia przerostowa ? Wikipedia, wolna encyklopedia Z góry dziękuję, Magda -
kilka zdjęć Majeczki i Kacperka :)
-
Cześć mamuśki :) Bardzo was przepraszam,że nie zaglądam tutaj za często ale cały dzień mam zajęcie a wieczorem jestem tak skonana,że nic mi się już nie chce... Chciałam Was bardzo prosić o pomoc....moja szwagierka ma 6 letniego synka Bartka, który jest chory na KARDIOMIOPATIĘ PRZEROSTOWĄ, jest to genetyczna choroba serca polegająca na przeroście lewej komory serca. Kardiomiopatia przerostowa, w części przypadków, wiąże się ze zwiększoną częstością występowania nagłych zgonów sercowych u ludzi młodych. Bartek nie może żyć jak normalne zdrowe dziecko, ma zakaz biegania, podnoszenia ciężkich rzeczy itd, ponieważ przy wysiłku bardzo słabnie. Marzena jest załamana, bardzo mi jej szkoda, a najgorsze jest to,że u nich w rodzinie już jeden chłopiec w wieku Bartka był chory na kardiomiopatię ale innego typu i miesiąc temu zmarł w szpitalu czekając na przeszczep:(((( ja także muszę przebadać Kacpra bo jak pisałam jest to choroba genetyczna i akurat od strony rodziny mojego Ł. :((( W listopadzie Marzena jedzie z Bartkiem do jakiejś kliniki w Warszawie, jak same wiecie takie leczenie jest bardzo kosztowne. Już była we Wrocławiu, Poznaniu.... Na razie są potrzebne pieniążki na leki podtrzymujące prace serca, wyjazdy do kliniki itd a potem być może czeka go operacja czy przeszczep. Tutaj jest link do stronki gdzie jest opisane wszystko i nr konta, jeżeli chciałybyście i oczywiście jesteście w stanie pomóc :* Telewizja Proart Kardiomiopatia przerostowa ? Wikipedia, wolna encyklopedia buziaki dla Was i Waszych słodkich maleństw:*:*:*
-
lolall, Gogi, Madlene, kasioleqq, Maleństwo, Mineralka, Emilcia sredecznie gratuluje:) A ja niestety musze zgłosić się jutro do szpitala na oczyszczenie macicy bo niestety po tym krwotoku lecą ze mnie skrzepy :( byłam w sobote w szpitalu na usg, lekarz przepisał mi tab na powstrzymanie krwawienia ale nic nie pomogły, rezultat był taki,że całą niedziele nie krwawiłam a wieczorem znowu dosyć sporo ze mnie wyleciało. Była tez położna przed chwilką i oglądała podpaske no i nie jest za ciekawie. Ja nie chce do szpitala a oto kilka zdjęć Majeczki i Kacperka
-
justa83Słuchajcie... a duże są te wasze dzieciaczki? Bo moja to już taki klops wielki. Ledwo mieści się w pampersy NewBorn :/ Ale za to rozmiar 50 nadal jest w użyciu :) moja mała też ledwo wchodzi już w newborn :) jak wychodziłyśmy ze szpitala ważyła 3350g a po dwóch tygodniach na kontroli 4300g !!! ciuszki które jeszcze 2 tyg temu były za duże teraz są dobre:)
-
paulina0022hej :) Dziewczyny mam pytanko czy waszym dzieciom tez zdarza sie zwymiotowac, nie chodzi mi o zwykle ulanie odrobiny mkleka , tylko o wymioty takie pod cisnieniem , mi Nikos przed chwila zwymiotował czytalam ze moze to byc od tego ze za duzo i za lapczywie je a on napewno tak je lakomczuszek, ale wole sie zapytac Was... mojej małej zdarza się to prawie codziennie...pytałam położnej i powiedziała mi właśnie,że to może być od przejedzenia...a Maja wymiotuje gdy bardzo dużo zje. Jutro ide na kontrole do pediatry to się zapytam, ale myślę,że jest to normalne bo mała jest zdrowa i nic jej nie dolega. Próbowałam ja oszukać smoczkiem,żeby zaspokoić jej odruch ssania ale niestety mała nie chce smoka...
-
Witam mamuski te rozpakowane i te w 2 paku :) no i oczywiście GRATULACJE dla wszystkich rozpakowanych :):* Wszystkie wrześniowe dzieciaczki są po prostu boskie:) mam chwilke czasu więc pisze bo dawno mnie nie było...ogolnie to mój maly glodomor przy cycusiu caly dzien siedzi ale za to w nocy ladnie spi, czasami musze ja budzic na karmienie,ogolnie jest grzeczniutka i kochana jak wgram fotki to wstawie kilka. a jesli chodzi o braciszka to jak na razie nie jest zazdrosny, glaszcze Majke po glowce i daje jej buziaczki i wita sie z nia co rano:) a tak to szatan niesamowity;) a ja musze sie przyznac,ze ostatnio przecholowalam:/ polozna mi mowila,ze mam odpoczywac i za duzo nie robic itd bo jestem po drugim porodzie...no a madzia madra nie posluchala...sprzatalam, jezdzilam na zakupy i sie doigralam...kilka dni temu jak wykapalam mlodego przynioslam go z lazienki na rekach bo chcial "opka" ;) no i jak wstalam z lozka to poczulam jak ze mnie leci! ja patrze a tu krew! dostalam krowotku i panika Ł. chcial do szpitala jechac ale ja sie uparlam,ze nigdzie nie jade bo nic mnie nie bolalo, przeszlo po kilku minutach ale ciurkiem ze mnie lecialo:/ zadzwonilam do poloznej i troszke mnie wyzwala bo ostrzegala,ze mam uwazac, to jest znajoma mojej mamy wiec tak na luzie sobie pogadalysmy. Jakby sie to powtorzylo to mam natychmiast leciec do szpitala...mam tez isc na wszelki wypadek do gina na usg,zeby sprawdzil czy nie zostalo mi troche lozyska...ale niezle sie przestarszylam, teraz uwazam na siebie bo nie usmiecha mi sie lezec w szpitalu.
-
hej kochane:* Ja tylko na chwilke... przedstawiam Wam moją małą księżniczkę :)
-
cześć kochane:* Ja tylko na chwilkę... przedstawiam Wam moją małą księżniczkę buziaczki :*:*:* jutro napisze coś więcej
-
hej dziewczyny:) Właśnie przyjechalam z Majeczka do domku:) obie czujemy się dobrze. Jak wgram fotki to na pewno przedstawie wam moja córeczke. Poród miałam szybki, w sobote w nocy obudziły mnie skurcze bolesne ale do wytrzymania bo przysypialam i budzilam sie co jakis czas, no ale z godziny na godzine sie nasilały i jakos po 5 wstałam bo juz ulezec nie moglam a mialam je co jakies 5 min, obudzilam Ł. i mowie ze sie chyba zaczelo bo mam regularne skurcze i bola...do szpitala przyjechalismy jakos po 6 mialam wtedy 6cm rozwarcia, na porodowce bylam pol godziny pozniej i juz 8cm rozwarcia a o 8.18 Majeczka była już z nami krocza nie miałam nacinanego i na szczęście udało mi się nie popękać... a i moja mała gwiazda jest baaardzo podobna do swojego braciszka
-
hej dziewczyny:* Właśnie przyjechalam z Majeczka do domku:) obie czujemy się dobrze. Jak wgram fotki to na pewno przedstawie wam moja córeczke. Poród miałam szybki, w sobote w nocy obudziły mnie skurcze bolesne ale do wytrzymania bo przysypialam i budzilam sie co jakis czas, no ale z godziny na godzine sie nasilały i jakos po 5 wstałam bo juz ulezec nie moglam a mialam je co jakies 5 min, obudzilam Ł. i mowie ze sie chyba zaczelo bo mam regularne skurcze i bola...do szpitala przyjechalismy jakos po 6 mialam wtedy 6cm rozwarcia, na porodowce bylam pol godziny pozniej i o 7 juz 8cm rozwarcia a o 8.18 Majeczka była już z nami krocza nie miałam nacinanego i na szczęście udało mi się nie popękać... a i moja mała gwiazda jest baaardzo podobna do swojego braciszka
-
uciekam dać młodemu obiad i musze jeszcze na poczte skoczyc a nie chce mi sie dupska ruszyc ;) miłego dnia :) :*