Pytałam ale oni tylko mówią o tym zabiegu i nic więcej że ten zabieg może poprawic jakość o 50%.Czyli jak jest żywotność zerowa to później może być w okolicach też 50% albo i nie. To jest tak że są szanse pół na pół. Ja chcę żeby mąż poszedł na ten zabieg ale on się trochę obawia że będzie gorzej i wtedy nic.Tłumacz przetłumaczył ze jest problem z jakąś żyłka że trzeba ją powiązać i po problemie.cały zabieg na trwać 30minut i po problemie.a mój się obawia.