
karola 29
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez karola 29
-
Witam wszystkie mamusie bliźniąt od kiedy zaczęliście rozszerzać dietę waszym pociechom karmiąc piersią dodam ze córeczki ur w 32 tygpozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie
-
Witajcie mamusie ile waza ważyły wasze bliźniaki w 5 miesiacu
-
Witam wszystkie mamy i przyszle mamy nie bylo mnie tu troche ale super sie czyta co wasze pociechy Robią i rozrabiaja człowiek się nie obejrzy jak sam przeżyje te chwile Szczęśliwego rozwiązania życzę przyszłym mamusiom i zdrowych aniołków
-
Cytrynka251 gratulacje kochana niech zdrowo rosna malenstwa ktory u cb to byl tydzien pozdrawiam
-
Mami87 trzymam bardzo mocno kciuki bedzie wszystko dobrze musi byc :)))
-
Witajcie mam takie pytanie jakie macie swoje tetno i jakie wogole powinno byc dziekuje za wasze odp
-
Uda sie nam napewno od 23 tyg duzo odpoczywalam staralam sie jak najwiecej lezec a lekarz co ci powiedziala o tej ciazy bardziej ze bedzie wszystko dobrze
-
Tak ja 26 tyg dostalam 2 dawki sterydow i 28 przyszl m do szpitala na 4 tyg gdzie podali mi 3 dawke m'y wlasnie musimy byc pod stala kontrola bedzie wszystko dobrze musi byc moj synus 5 sierpnia skonczy 2 latka a w ktorym Ty tyg jestes ciazy co île masz échographie
-
I akurat tu w brukseli te gatunek ciazy rozwiazuja w 32 tyg ciazy nie ma szans na to zeby jeszcze dluzej chociaz tydz bo to jest za duze ryzyko Mami 87 musisz byc dobrych mysli wiem ze to trudne bo i ja sie stresuje czy wszystko bedzie dobrze czy dziewczynki ur sie zfrowe ale wierze ze tak bedzie bylam na sali wczesniakow 2 razy widzialas malutkie ktuszynki nawet z 25 tyg z waga 500 g i jak narazie jest wszystko dobrze z tym dzieciatkiem
-
Tak u mnie synek 4 tydzien mnie odwiedza jestem bardzo szczesliwa ze tak super przyjal do siebie nowa sytuacje ,:)))) Mamie 87 dzisiaj jest 31tydz i 2 dzien cesarke bede miala w 32 i 1 dniu mam nadzieje ze dziewczynki wytrzymsja jeszcze te kilka dni wczoraj miala échographie jedna dziewczynki 1.800 druga 2 kg powiem szczerze ze jak w 12 tyg sie dowiedzialam i lekarz mi Troche powiedzial ze to ciaza wyjztkowa i bardzo wywokiego ryzyka to siedzialam i plakalam ale zaraz pare dni Pô mialam kolejne usg i lekarz wiecej sie dowiedziala o tego rodzaju ciazy ze sama powiedziala ze bedzie wszystko dobrze ze jestem obdarzona darem od Boga i ze to cud ze wlasnie mnie to spotkalo teraz kazdy lekarz mi gratuluje caly Szpital wie o mojej ciazy ale i odpowiadam ze gratulowac beda pabstwo po wszystkie :) nie wchodzilam nawet na te wszystkie str jedynie na te forum i na inné jeszcze ale to byly akurat ciaze rozwiazane przed 32 tyg i nid takie jak mamy my caly czas jestem dobrych mysli ze skoro Bog mnie obdarzyl takim darem to nie pozwoli na to zeby cos sie stalo
-
Monis79 dziekuje na razie jest odpukac wszystko dobrze bede miala dziewczynki to juz wiedzialam od 12 tyg :) synus fajnie przychodzi do mnie do szpitala czuje sie jak w domu super ze nie placze 4 tydzien leze w szpitalu rozwiazanie we wtorek za tydz stres z dnia na dzien coraz wiekszy pozdrawiam :)
-
TwinsMama gratulacje zdrowka zycze Tobie i dziewczynkom zeby bylo wszystko dobrze pozdrawiam
-
Jj2015 w prawie 28 tyg beda robic ci cesarke jesli tak to dlaczego tak wczesniej pozdrawiam
-
Miami87 nie moge odczytac Twojej wiadomosci tak ja mam ciaze jj jk jo Pozdrawiam
-
Jj2015 a ktory to bedzie u Cb tydzien
-
Witam w ten upalny dzien wszystkie przyszle i rozpakowane mamusie ja z takim pytanie île wzyly wasze maluszki w 30 tyg ciazy pozdrawiam serdeczniz
-
Witam wszystkie przyszle i te jeszcze nie rozpakowane mamusie ja do Was z takim zapytaniem czy Wam tez jest ciezko oddychac i biora was takie jakby wybuchy goraca i wtedy jeszcze gorzej jest z oddychaniem pozdrawiam Was wszystkich
-
Witajcie czyli nadal nie dolaczyla zadna mamusia dubeltowa w ciazy JJ. JK.JO pozdrawiam i zycze samych szczesliwych rozwiazan
-
Maz wsadzil go do wozka poszli odwrocil sie de ja nie IDE i w taki placz ze tchu nie mogl zlapac cala drogue do domu plakal w domu rowniez OK 2 godz w sumie polozyl sie na lozko swoje i sam lezal pol nocy nie spalam plakalam ze tak moj synus cierpi z mojej nie obecnosci myslalam ze dla niego to nie bedzie problem ale sie mylilam boje sie de zamknie sie w sobie i przez to nie bedzie mowic nie wiem czy prosic zeby dzisiaj go przyprowzdzili boje sie ze bedzie to szmo tak tesknie sa nim a jeszcze bede lezala 4 tyg w szpitalu od polowy czerwca wiem se nie moge sie stresowac ale stres sam przychodzi pozdrawiam wszystkie mamusie nie rozpakowane i te rozpakowane :)
-
Witajcie dziewczyny mam takie pytanie jak poradzic sobie z takim problemem mam synka ktory ma 22 miesiace i wczoraj przyszedl do mnie z babcia do szpitala bo polpzyli mnie na 2/dni przyjac sterydy wogole nie chcial do mnie isc zaczal plakac myslalam ze dlatego ze sie co obudzil babcia zabrala go spowrotem do domu poprosilam meza zeby z nim przyszedl Pô pracy i znowu na rece do taty i nie chcial na mnie patrzec i w place przekupilam go groszkami to troszke podszedl przytuli' sie do brzuszka dal dziewczynkom busi ale Pô chwili znowu w placz maz mowi choc pojdziemy papa a on mnie sa reke zebym z nom szla
-
Witajcie moze jest ktos z Was z ciaza kednokosmowkowa jednoowodniowa pozdrawiam wszystkie mamusie te w 3 paku i te rozpakowane
-
Witaj LiuAnne to dlaczego mialam zagrozenie owiniecia pepowina skoro dwuowodniowa chyba jak dwuowodniowa to dzieciaczki maja odzielne domki a jak sie czuja anioleczki pozdrawiam ~LiuAnne Dzięki za miłe słowa :) Od wtorku jesteśmy z Wojtusiem w domu. Radzimy sobie chyba całkiem dobrze. Wczoraj odwiedziła nas położna, bardzo miła i pomocna. Karola 29 - moja ciąża była jednokosmówkowa dwuowodniowa. Monis 79, Kasia 1981 - być może gdybym się uparła, mogłabym jakimś cudownym sposobem zostać w szpitalu, ale generalnie nie było na to szans, bo ja i Wojtuś leżeliśmy na zupełnie innym oddziale niż Antoś. My na normalnym, gdzie leżą matki z dziećmi po porodzie, a on na neonatologi, gdzie leżą wyłącznie dzieci, bez rodziców. I to leżą czasem po 2 miesiące. Moje dzieciątka skończą jutro tydzień, ale nie ma czego świętować, bo Antoś wciąż w szpitalu. Okazuje się że nie mam z kim zostawić Wojtusia, żeby móc udać się do Antosia, nawet teściowa, która z nami mieszka, mówi że jest za malutki i się boi. Czuję się jak wyrodna matka, bo jeździ tylko mąż, wozi moje mleko i rozmawia z lekarzami. Ja jedynie telefonicznie. Mówią, że nie ma szans, iż wyjdzie na weekend, choć dziś został już odłączony od wszelkiej aparatury, ale pozostaje ogromny problem z jedzeniem, bo 3/4 zjada poprzez sondę. Musi jeść, żebym mogła się nim opiekować w domu. Kasia 1981 - ja już mam pokarm, uparłam się, zacisnęłam zęby i ściągałam często po kilka kropel, dużo też piłam. W piątej dobie było już nieźle, a dziś mam tego pokarmu dużo i odciągam. Jest to męczące, ale ważne dla moich dzieci, szczególnie dla tego, który był faszerowany antybiotykami. Mam natomiast problem z karmieniem piersią. Tak jak pisałam, ten w szpitalu jest karmiony sondą, chwilami butelką, a tego w domu też karmię butelką, bo z piersi nie umie, każda próba kończy się tak samo. Nie wiem na jak długo starczy mi cierpliwości do laktatora, a wiadomo że jak dzieci nauczą się pić z butelki,to z piersi nie będą chciały. Nie wiem jak się zabrać do tego przyuczania. Monis 79 - jak to zrobiłaś, że mimo wszystko nauczyłaś swoje dzieci ssać pierś?
-
Witaj czyli T'y mialas ciaze jedna kosmowkowa jednoowodniowa tak?" ~LiuAnne Cześć mamusie :) Piszę ze szpitala. Moje Skarby są już na świecie, niestety przedwcześnie. Narzekałam, że moja lekarka wysyła mnie na święta do szpitala, ale właściwie to powinnam jej podziękować. Zgłosiłam się w czwartek, tak jak mi kazała czyli 34,4 tc. Badania wyszły dobre, więc myślałam że z tydzień w szpitalu poleżę, a tymczasem lekarze mi oświadczyli że następnego dnia robimy cc. Argumenty? Przyjęte jest, że to super (naprawdę padło takie słowo), jeśli ciążę jednokosmówkową uda się donosić do 34 tc, a ja taki już skończyłam i oczywiście mogę się nie zgodzić, ale coś tam, coś tam. No i zgodziłam się. CC miała być o 9 rano, a była w biegu o 8 z minutami, bo tętno jednego dziecka skakało ze 190 na 90, co świadczyło o zaplątaniu pępowiny. Wojtuś 2000 gram, Antoś 2500 gram, obaj dostali po 9 punktów, no i super, ale potem zaczęło się coś dziać i po około godz. Antoś trafił na specjalistyczny oddział z problemami z oddychaniem. Leży tam dotychczas. Mniejszy smyk radzi sobie dobrze, przybiera na wadze i być może jutro czy pojutrze wyjdziemy ze szpitala, choć prawdę mówiąc przeraża mnie jak sobie poradzę bez personelu medycznego pod ręką z taką kruszyną. A druga sprawa - do szpitala mam 51 km, chciałabym codziennie dojeżdżać do drugiego dziecka, ale jak to pogodzić z opieką nad pierwszym? A ten drugi oddycha już samodzielnie, ale ma podawane antybiotyki, nie chce jeść, dokarmiają go sondą, w tej chwili jest naświetlany z powodu żółtaczki. Niby nie ma tragedii, ale martwię się, wiadomo. Do tego mam straszliwe problemy z laktacją. Próbuję i laktatorem, i ręcznie a mało co leci. To już czwarta doba po cc. Położne mi pomagały, ale to nic nie daje. Mały nie umie ssać z piersi, więc muszę ściągać, ale kończy się na kilkunastu mililitrach, a reszta to mleko sztuczne. Dobre rady ciotek dzwoniących z gratulacjami tylko mnie denerwują. Jakieś pomysły, jak jeszcze mogę pobudzić laktację? Przepraszam za tak długi wpis, ale musiałam się wygadać.
-
M.C dziekuje za slowa wsparcia wsaystkim dziewczynom Tzn.ja bede w szpitalu lezala od 28 tyg.jak wszystko bedzie dobrze i w 32 tyg to juz na 100 % zrobia mi cesarke ze wzgledow komplikacji niby im dluzej w inkobatorze mamusi w moim przypadku tym wieksze zagrozenie moze w szpitalu podejma inna decyzje czy ktoras z Was brala leki na lepszy rozwoj dzieviaczkow i Pô 20 tyg na podtrzymanie ciazy
-
adriana07 a CZ w szpitalu lezysz razem z synusiami na sali?