
Mona87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mona87
-
Hej Wszystkim :) Wyglądam i czuje się dziś jak zombie. Uszy zatkane, głowa jak z ołowiu. Noc prawie nieprzespana - skurcze tradycyjnie dały się we znaki i Mały średnio ruchliwy był. Piszecie o masowaniu piersi i u mnie to doprowadza od razu do napinania brzucha więc zaniechałam, czy Wam też się tak robi? A ogólnie co do skurczy to chyba po 30 tygodniu już jest normalne, że te przepowiadające mogą się pojawić, ale u każdej może wyglądać to inaczej. Ja skurcze przepowiadające mam od 17 tygodnia i z dnia na dzień są coraz intensywniejsze i częstsze. Nie wiem czy to oznacza, że powinnam się mieć na baczności bo i urodzić mogę wcześniej czy taka moja uroda w tej ciąży. Mój Maluch zrobił się ostatnio jakby bardziej leniwy i mniej ruchliwy. Dziewczyny czy Was też tak bolą plecy? czuje się jak babuleńka i nawet schylić się jest ciężko. Dodatkowo mam wrażenie, że nogi mam z betonu. kati1991 Witaj w klubie ja też chodzę jakaś przybita i zdołowana. Może jak pogoda się poprawi to i nam humor się polepszy. U mnie dziś szaro buro i ponuro..
-
Witam poświątecznie :) mnie też dopadło jakieś przeziębienie, oby tylko się nie rozwinęło. Ja jakoś apetytu w Święta nie miałam i nie dałam rady zbytnio poszaleć, a tu wszędzie tylko każdy jedz i jedz, aż mnie to zaczęło irytować... Powiem Wam, że ogarnęłam dziś torbę do szpitala by mieć gotową w razie "w" bo później w stresie może być różnie. Coraz bardziej dokuczają mi skurcze i dodatkowo to kłucie w dole - jak leżę jest do przejścia, ale jak już wstanę to ciężko wytrzymać. Czy któraś z Was tak jak ja ma zaplanowaną cesarkę i zna już konkretny termin kiedy ma się na nią stawić? Pytam bo mam mieć cc pomiędzy 1 a 5 czerwca, aczkolwiek przy tych skurczach i wcześniejszych przejściach trochę się stresuje, że mogę nie doczekać tego terminu i wtedy będzie panika... chyba zaczynam świrować. Co do temperatury prania ubranek to patrzyłam na metki bo nie wszystko można wyprać w 60 st. i ogólnie to co najbliżej ciałka jeśli się dało prałam w mleczku lovela w 60 st. a ubrania wierzchnie które w większości miały na metce max 30-40 st. prałam w 40 st. Mam nadzieję, że to wystarczy bo i tak będę wszystko prasować.
-
Aniaradzia Dzięki wielkie za info. W takim razie spróbuję ksylitolu. Nie słodzę bardzo dużo, ale lubię słodycze i jeśli cukier chociaż do herbaty da się czymś zastąpić to czemu nie spróbować. Do wypieków chyba ksylitol się nie sprawdzi, próbowałaś może? Ciesze się, że u kardio wszystko ok. Co do obrzęków i ogólnego zatrzymywania wody to póki co aż takiej tragedii nie ma, ale pewnie i mnie dopadnie. Kati1991 A jak tam u Ciebie? twardnienia trochę odpuściły? u mnie troszkę jakby lepiej - może magnez w końcu zaczął pomagać..
-
Tetide Jeśli o Lipikar chodzi to raczej dla atopowców go zalecają, ale u mnie akurat wszyscy atopowi więc się sprawdza. Maluszka nie chciałabym od razu ładować emolientami bo po cichu mam nadzieję, że może ominie go ta paskuda AZS. Zastanawiam się co tych kosmetyków hippa właśnie, ewentualnie penaten, ale nie czytałam za wiele na ich temat. Teraz ze składami kosmetyków trzeba się pilnować jak ze składem produktów żywnościowych niestety. Nie pamietam, która z Was pisała, że używa ksylitolu, ale mam pytanie ponieważ używam cukru trzcinowego, cukier próbowałam zastąpić stevią, ale za bardzo zmienia smak jak dla mnie i nie podeszła mi. Jak sprawdza się w tej roli ksylitol? Chciałam spróbować, ale boje się, że podzieli los stevi ;) Macie fajne zgrabniutkie brzuszki Dziewczyny. I pomyśleć, że dopiero co były pierwsze tygodnie ciąży, wyczekiwanie ruchów itd. a tu lada moment będzie czerwiec :) i rozwiązania. Ależ ten czas leci :)
-
Mamalina No ja tyle szczęścia nie miałam bo od 31 tygodnia do 38 przyszło mi jeszcze 7kg więc sporo. Teraz jednak jest trochę inaczej bo w innych miejscach rosnę i trochę wolniej. Nie chciałabym pobić poprzedniego rekordu ponad 17kg na plusie :) Ja w poprzedniej ciąży miałam ułożenie pośladkowe Młodego, ale nie zechciał się już obrócić i musiałam mieć CC. Trzymam kciuki by Maleństwo jednak się obróciło. U mnie jest teraz w poprzek, a był już główkowo. Czy któraś z Was straciła w ostatnich dniach apetyt? bo ja czuje się jak w I trymestrze z ta różnicą, że nie zwracam, ale mdłości mi towarzyszą :( i ani apetytu ani nic.
-
Aniaradzia Masło shea masz jakieś konkretne sprawdzone? może u mojego Atopika by to zadziałało.
-
A któraś z Was jeszcze o EMOLIUM pytała. Używam w tym momencie u Starszaka i wg mnie na lato może być zbyt tłusty i za ciężki, ale to moje odczucie. Wcześniej używałam balsamu i kostki myjącej z La Roche-Posay Lipikar i byłam zadowolona bo jest dużo lżejszy i wg mnie bardziej skuteczny. Nie wiem tylko czy można Go używać od 1 dnia życia - trzeba by doczytać. Jak skończę EMOLIUM to wracam do Lipikara.
-
Hej Dziewczyny :) Katee94 śliczny brzuszek i przyrost wagi też chyba dobry ani za dużo ani za mało. U mnie już 8 kg na plusie przeszło. Co do tych kosmetyków do pielęgnacji Maluszków to ja zamierzam kupić oilatum soft do kąpieli i smarowania, ale jak to się sprawdzi zobaczymy. Używałam przy pierwszym bobasie i było ok. Z tym, że to będzie lato i nie wiem czy też nie będzie to zbyt "ciężki" balsam do pielęgnacji. U nas króluje AZS, ale liczę jeszcze po cichu, że może Maluszka nie dopadnie. Strasznie to uciążliwe schorzenie, u starszego Synka już tak się rozniosło, że maść sterydowa nie pomaga na długo ;/ Któraś z Was Mamy zmaga się z AZS u swoich pociech? Co do samopoczucia to ja od kilku dni odczuwam rozdrażnienie i ogólnie bezsilność. Może to ta pogoda tak działa. Całą noc bolał mnie kręgosłup więc dodatkowo się nie wyspałam. No i zaczął się kwiecień czas będzie leciał chyba szybciej ;) jeszcze dobrych kilka tygodni i będziemy tulić nasze pociechy :)
-
Hej Dziewczyny! I ja dzisiaj po wizycie. U mnie się uspokoiła sytuacja, na szczęście skurcze trochę ustały, a przynajmniej stały się bezbolesne, szyjka też ok więc kłucie w pupkę póki co mam odroczone z czego bardzo się cieszę bo strasznie nie lubię zastrzyków. Nie miałam USG więc nie wiem ile nasz Maluch teraz waży. Czy Wy też odczuwacie ostatnio spadek mocy? czuje się ciągle zmęczona, a nic aż tak obciążającego nie robię.. dodatkowo powróciły mdłości i brak apetytu... Liika ciesze się bardzo, że Lawinka robi postępy i przybiera na wadze. To musiało być niesamowite uczucie pierwszy raz mieć w ramionach ten malutki Cud :) Buziaki dla Was
-
A nie wiem jak u Was, ale u mnie jeszcze papier toaletowy - w szpitalu nie wyposażają toalet nawet w ręczniki papierowe, już nie wspomnę o mydle czy płynie do dezynfekcji.
-
Łosoś pycha, aczkolwiek w ciąży od ryb mnie ogólnie odrzuciło. Ostatnio jeszcze mój Młody po zjedzeniu ryby - niezależnie jakiej i w jakiej postaci ma mega wykwity na skórze... a wizyta u alergologa dopiero pod koniec czerwca. Co do szpitalnej wyprawki to też sądzę, że jedna paczka pampersów w zupełności starczy bo można dokupić jak braknie. Ja już torbę mam prawie gotową dla siebie, muszę jeszcze dla Maluszka dokupić parę rzeczy, u mnie w szpitalu tylko do wypisu potrzebne są ubranka. Mnie naszło Dziewczyny na Ryż z truskawkami. Kati jak się czujesz? jak twardnienia? My Komunię mamy mieć pod sam koniec maja więc raczej i tak bym się nie wybrała bo między 1 a 5 czerwca mam zaplanowaną cesarkę. Dziewczyny czy Wasze Maluchy też tak szaleją w nocy? Czasami aż mnie to przeraża i boje się czy z Małym wszystko ok..
-
Kati dbaj o siebie i wypoczywaj ile wlezie, może pomoże. Tyle nam pozostaje. Tetide szybkiego powrotu do zdrówka zatem, choróbska to nic przyjemnego :( a pogoda taka w kratkę ... Mnie się zrobił zajad i boli jak diabli ani zjeść normalnie się nie da :( Macie jakiś sprawdzony sposób czym się tego dziadostwa pozbyć? Włosy też mi strasznie wypadają..
-
U mnie relacja z siostrą też najlepsza nie jest. Akurat mam młodszą siostrę o 5 lat i totalnie się różnimy. Żalu nie mam jakoś specjalnie, że się nie odzywa bo i ja się nie odzywam, ale nawet nie wiem o czym mam z Nią rozmawiać - trochę smutne, ale u nas tak od początku było. Mam nadzieję, że nasze relacje się poprawią i zmienią jak sama założy rodzinę bo póki co jest zapaloną studentką i inne tematy Jej w głowię ;) Co by nie było to moja jedyna siostra.
-
Aniaradzia ja w maju mam komunię niby mniejsza impreza, ale nawet nie dyskutuję z nikim bo dla mnie oczywiste, że się na nią nie wybieram. Poza tym maj - kto wie co będzie w maju. Ale jak widać niektórzy mają super pomysły, a Teściową się nie przejmuj bo nerwy nie są wskazane w naszym stanie.
-
Współczuję Wam Dziewczyny takich Teściowych z takim podejściem. Moja się akurat aż za bardzo trzęsie czasami co mnie trochę irytuje. Kati ja mam podobnie jak Ty z tymi twardnieniami - w nocy są bolesne w ciągu dnia zdarza się, że boli aczkolwiek niezbyt często. Liczysz sobie ilość tych skurczy? I czy coś bierzesz? Pytam bo w 25 tygodniu leżałam przez to w szpitalu i miałam kroplówki z magnezem. Teraz nospa, magnez i luteina 100x2 Ponoć skurcze to norma od 20 tygodnia. Ale nie można bagatelizować jeśli nie odpuszczają i są częste. Wychodzę z założenia, że lepiej uważać bo tak jak Dziewczyny piszą teraz bardzo dużo przedwczesnych porodów... Ja wizyty u ginka mam co 2 tydzień i za każdym razem USG (NFZ) po 30 tygodniu mam iść na zastrzyki na rozwój płuc u Maluszka - nie lubię strasznie i się boję zastrzyków, ale jak mus to mus. Jestem wykończona po dzisiejszym dniu 4 piętro mnie kiedyś wykończy. Dobrze, że chociaż u mojej endo wszystko dobrze poszło i kolejna wizyta za 4 tygodnie.
-
Diana oby i nas tak olśniło bo póki co to ciężki temat. Co do rozstępów to na brzuchu póki co nie mam - po pierwszej ciąży tez nie miałam, ale na piersiach delikatne mam i uda u mnie obsypało rozstępami teraz pewnie będzie to samo. Mnie zaczyna swędzieć brzuch, ale nie mogę go dotykać ani masować, ani nic bo w szpitalu strasznie się o to wkurzali, że od "macania" brzuchów mamy te skurcze... akurat 3 nas na jednej sali leżało z tym samym. Więc nie tykam.
-
Hej Adaszelki na pewno wszystko będzie dobrze, poobserwują i wypuszczą Cię do domku :) Mam nadzieję, że w Twoim szpitalu dają lepsze jedzenie niż w moim Ja Dziewczyny jutro zacznę pranie, prasowanie itd. wszystkiego dla Maluszka. Chciałam kupić jakiś odplamiacz do ubranek, ale wybór raczej marny i skończyło się na Dr. Beckmann ze szczoteczką - zobaczymy co to warte. Bardziej przeraża mnie fakt, że zostało już mało czasu a nadal nie mamy wybranego imienia dla Małego nic mi nie przychodzi do głowy :( Mamy już w domu Maćka i wtedy z wyborem nie było problemu. A jak u Was? Macie już wybrane? Wózka też jeszcze nie mam i nawet nie wiem kiedy pojadę się rozejrzeć za czymś. Chciałabym coś lekkiego w miarę bo będę musiała ten wózek nosić z Małym na 4 piętro... No ponarzekałam a teraz z tego zgłodniałam. Mam ostatnio upodobanie do śliwek, akurat w biedronie są teraz w promocji.
-
benq4259 co do smoczków to chyba też zależy od dziecka. Ja akurat problemu z tym nie miałam, ale słyszałam różne opinie. U mnie smoczek był w używaniu nie całe 2 miesiące i karmiłam piersią w tym czasie, ale Małemu się nagle odwidziało i już smoka nie chciał. Od początku natomiast znał smoka butelkowego i bez problemu mu szło z piersią. Fakt, że dziecko trochę się rozleniwia, ale jakoś daliśmy radę. Nie udało mi się karmić zbyt długo choć walczyliśmy do samego końca, ale alergia u nas była tak silna, że nie dało rady bez specjalnego mleka modyfikowanego.. Ubolewałam bardzo nad tym. Mam nadzieje, że tym razem obejdzie się bez problemów i będę mogła karmić. Boje się jedynie tego, że po cesarce tak jak poprzednio pokarm późno spłynie ( w 1 ciąży po 4 dobie...)
-
Hej Dziewczyny. Ja też noc miałam nieprzespaną i od rana boli mnie głowa.. przez 4 godziny co 15 minut skurcze, niby o 4 nad ranem ustało, ale kto wie co będzie dalej. Co gorsza to nie wiadomo czego się spodziewać. W pierwszej ciąży czułam się zupełnie inaczej, niby brzuch pod koniec trochę twardniał, ale bezboleśnie. Teraz natomiast jest zupełnie inaczej ... na szczęście mieszkam w małym mieście i do szpitala mam blisko, ale te formalności na IP mnie przerażają ilekroć tam jestem mam wrażenie że gdybym zaczęła rodzić to szybciej bym urodziła, niż dopełniła formalności bo tempo położnych powala. Co do wagi Dziewczyny wg mnie nie ma sensu się porównywać. Każdy tyje inaczej. Jednej woda się zatrzyma drugiej nie. Jednej idzie w pupę i nogi, drugiej w cyca i już wyglądamy zupełnie inaczej. Ja jestem 8kg na plusie, cyca prawie nie przybyło bo jak zwykle tendencja do odkładania w tyłek i nogi, ale co tam będzie co zrzucać najwyżej ;) Dodam, że w pierwszej ciąży przytyłam 17kg a po porodzie zeszło tylko 4kg ze mnie - widać za bardzo sobie pofolgowałam. Mogę przytyć nawet 20kg byle z Małym było wszystko ok :)
-
Zazdroszczę Wam tych spacerów zwłaszcza, że pogoda za oknem piękna.. Co do stawiania się brzucha u mnie stawia się od 17 tygodnia, a w 25 z tego powodu wylądowałam w szpitalu bo ból przy tym był dość silny. Magnez i nospa w tabletkach praktycznie nie działały, dopiero po kroplówkach z magnezem dało się odczuć różnicę. Wypisali mnie po tygodniu i kazali leżeć. Leżę a i tak brzuch twardnieje i pojawiają się skurcze. Co do porodów ja pierwszego Synka rodziłam przez cc ze znieczuleniem w kręgosłup - ułożenie pośladkowe Małego. Teraz liczyłam na poród sn, ale niestety nie da rady bo mam 3 przepukliny w kręgosłupie, których nabawiłam się już po pierwszej ciąży. Cesarki miło nie wspominam bo ciężko dochodziłam do siebie, a teraz nie mam wyboru więc co ma być to będzie. Jedyny stres to to, że tym razem znieczulenie ogólne. Zaczynam powoli kompletować wszystko dla Maluszka bo nie wiem kiedy nadejdzie godzina "zero" a jestem w totalnej rozsypce. Im bliżej terminu tym bardziej nie mam chęci .. chyba powinno być odwrotnie :)
-
Cześć Dziewczyny. Dołączam do Was z terminem na 17 czerwca. To moja druga ciąża, mam już w domu 4-letniego Łobuza. Pozdrawiam wszystkie Mamy i życzę zdrówka :)