MamaJG
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MamaJG
-
Pocieszę Was, mój synek też tak ma w nocy - Taka Wiercidupka z niego ;-) byliśmy dziś w centrum rehabilitacji, bo mały ma asymetrię ułożeniową i nadal nie podnosi główki tak dobrze jak powinien. Jesteśmy zapisani na ćwiczenia na początku sierpnia. Mam nadzieję, że rozruszają mojego brzdąca, bo moje ćwiczenia są niewystarczające.
-
Mój mały ma prawie 15 tygodni. Zwykle był spokojny i potrafił sobie leżeć, patrzeć na zabawki i gadać po swojemu. Ale dziś jest bardzo Marudny. I to w naszą rocznicę ;-) mam nadzieję, że dziś miał gorszy dzień i nie zostanie mu tak na dłużej.
-
Dzięki :-) zaraz będę szukać odpowiedniego stroju dla mojego kawalera. Bo czasu już niewiele zostało, chrzciny mamy 2 sierpnia.
-
Karla, właśnie podobnie chcę ubrać synka na chrzest :-) gdzie kupiłaś taki zestaw? Nie chcesz mi go sprzedać przypadkiem? :-D
-
A ja tak z innej beczki ;-) podzielę się z Wami swoim ostatnim odkryciem. Otóż cały czas muszę pracować nad laktacją i do tej pory piłam herbatki i sięgnęłam również po femaltiker. Poprawa była, ale nie jakaś spektakularna. Jeśli, któraś z Was chce sobie w tym temacie pomóc to polecam kawę zbożową Nestlé caro. Ona ma w składzie słód jęczmienny, który pobudza laktację. Ja piję 2-3 kubki dziennie i widzę dużą poprawę :-D
-
Mój mały nie trzyma główki stabilnie. Musze go cały czas asekurowac. Poza tym leżąc na brzuszku na płaskim podłożu nie chciał też za bardzo podnosić. Ale ćwiczę z nim codziennie, kładę na poduszce lub na łóżku, które ma delikatne wzniesienie i jest mu łatwiej podnosić głowę. Widzę, że robi postępy :-)
-
Mój synek nie daje się we znaki wieczorami. Kąpiel ok. 19, zaraz po karmienie i do łóżeczka. Czasem zasypia praktycznie od razu, a innym razem jeszcze sobie leży i gada ;-) aż w końcu zaśnie. Jedynie wczoraj Marudzil przy piersi, bo był już bardzo śpiący. Więc ściągnęłam pokarm i podalam z butelki.
-
Dziewczyny, mi włosy wypadały przez ok. miesiąc po porodzie. Było to związane z anemią. A odkąd ja pokonałam to i włosy są na swoim miejscu :-) może u Was też to jest przyczyną?
-
Sandra, spróbuj zmniejszyć rozmiar zdjęcia.
-
-
Rewelacyjny misiek :-D powinnaś pomyśleć o robieniu takich na sprzedaż :-)
-
No widzicie, już coś pokręciłam ;-) dzięki
-
Po skończeniu 3 miesiąca odstawiłam już witaminę K, a z racji tego, że karmię synka mieszanie to nie wiem czy podawać wit. D. Myślę, że 60-70% całej diety małego to mm, a reszta to mój pokarm. Podawałybyście w takiej sytuacji codziennie witaminę D?
-
Kala, faktycznie drobniutka jest Twoja córcia :) mój szkrab wczoraj skończył 3 miesiące i waży 6100 g. Od jakiegoś czasu też pcha rączki do buzi, smakują mu bardzo ;) A ślini się tak, że aż bąble puszcza.
-
Miętówka, cudna jest Twoja córcia :) zdjęcia boskie... Dzięki za radę. Jak się tylko mój leniuszek obudzi to kładę go na podłodze, tak by mógł w telewizor się zapatrzeć. Mój synek też mniej je - jednak te upały działają niekorzystnie również na nasze dzieciaczki.
-
Dziewczyny, czy Wasze dzieci trzymają już ładnie główkę? Bo mój szkrab tak sobie... Chwieje mu się główka jak go trzymam pionowo. A jak kładę go na brzuszku to już w ogóle jest leniem i tylko leży z głową na boku (wciskając piąstki do buzi) albo próbuje ją przełożyć szorując twarzą po kocyku ;-) Jedynie jak leży na mnie, brzuszkiem do brzuszka to jakoś jeszcze podnosi, ale może dlatego, że głowa jest trochę wyżej od reszty ciała.
-
Przyłączam się do pytania :-)
-
Dzięki dziewczyny :-) Wygląda na to, że wszystko dobrze poszło, ale jutro jeszcze mamy kontrolną wizytę.
-
Hej. My też byliśmy na weselu na początku czerwca, więc synek miał wtedy 2 miesiące. Zostawilismy go u mojej mamy. Ułatwieniem było to, że wesele było w tej samej miejscowości, w której mieszka mama, wiec nie było problemu z przyjazdem na karmienie :-) najważniejsze, że maluszkowi podobało się u babci.
-
Kala, ja podaję Małemu ten syrop od kilku dni. Zalecenie miałam, żeby podawać 3-4 razy dziennie po 2,5 ml. Tylko, że synkowi za bardzo syrop nie smakuje i wypluwa go, albo zaciska usta ;-) więc w sumie może wyjdzie 5 ml na dobę. Ale ja widzę poprawę, bo od tego czasu chyba tylko raz delikatnie ulał. Na początku zmniejszył się też katar, ale teraz znów troszkę gorzej mu się oddycha czasem.
-
Kala, a nie możesz szczerze porozmawiać z mężem? Może on nawet nie domyśla się, że oczekujesz pomocy z jego strony.
-
Oj, ja szczerze mówiąc byłabym zła na męża, gdyby nie włączał się w opiekę nad małym. Na szczęście nie wymusza tego na nim ;-) sam chętnie pomaga: w nocy ponosi do odbicia, z butli pokarmi, przewine. Często sam mnie gdzieś wydania, żebym gdzieś wyszła, np. na zakupy lub masaż. A ja korzystam :-D a synuś z tatą zostaje.
-
My wybieralismy pomiędzy Kacprem i Wiktorem. Ostatecznie decyzja padła na Kacpra, mimo że jest już na prawdę dużo chłopców o takim imieniu. Z tego właśnie względu chcieliśmy odrzucić ten typ, ale ktoś mądry powiedział nam, że Nasz Syn o imieniu Kacper będzie dla nas wyjątkowy i guzik nas juz obchodziło, że na każdym kroku słyszymy to imię :-D
-
Dzięki, będę musiała tez tak zrobić :-)
-
Kala, a jaka jest nazwa tego żelu?