Dla mnie codziennym treningiem uważności jest zabawa z moimi dziećmi. Odstawienie na bok innych zajęć, a nie robienie czegoś przy okazji, wyłączenie tv i komputera, niesprawdzanie co chwila facebooka. Bycie razem z nimi, wspólne doświadczanie świata, uwaga na to,co się dzieje z nimi, ze mną. Wiem, jak łatwo zgubić takie uważne bycie z dziećmi, z innymi, kiedy obowiązki w domu się piętrzą, a telefon pika, przypominając o kolejnym mailu czy poście. Ale wiem tez ile odkryć czeka, gdy wprowadzi się taka uważność na co dzień.