Skocz do zawartości
Forum

maria22111

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maria22111

  1. he...wlaczylam Jaskowi na youtube smerfne hity i gada do nich i sie smieje,hehe
  2. ale kolejne dziecko bede rodzic tutaj.Spalam tak dlugo,bo mimo,ze Jasiek mozliwie spi to ja sie nie wysypiam.Artur wraca o 19,wiec zanim sie nagadamy to polnoc jest a o 6 juz wstaje,bo budzik mu dzwoni...
  3. Ja w Polsce mieszkalam kolo Gdanska,potem wyprowadzilam sie na podlasie,bo stamtad pochodzi moj maz...A do Brukseli wywialo mnie za Arturem,wtedy jeszcze nie mezem.Poznalam go na pewnych wakacjach,on potem pojechal i ja pojechalam za nim,bo mnie w Polsce nic nie trzymalo,pracy nie mialam tutaj wiec nie bylo sensu tutaj siedziec.No i potem zaszlam w ciaze,na porod pojechalam do polski ze wzgledu na brak ubezpieczenia i w ogole balam sie juz pod koniec byc sama w domu.Ale gdybym wiedziala,ze tak potoczy sie to wszystko to bym siedziala z Arturem jak najdluzej.Jasiek nie spieszyl sie na swiat.Bylam 12 dni po terminie.19 pojechalam na ktg(i akurat jak byla moja kolej to taka kobieta zaczela rodzic:/,szok przezylam)lekarz sprawdzil zapis i kazal sie klasc a ja na to,ze ja bez meza nie rodze(wtedy akurat artur byl w polsce).Nastepnego dnia pojechalam do szpitala z nim i mamusia:) zrobili usg,sprawdzili wody i lekarz mowi:"odeszly pani wody?"ja mowie "nie" a on do mnie no to nie czekamy.Lozysko jest zielone,wod nie ma.Podlaczyli kroplowke o 11.0 skurczy,0 rozwarcia,Jasiek juz sie dusil.O 17.15 go wyjeli,mialam cesarke...No ale dali za malo znieczulenia podczas cesarki i ledwo ja przezylam.Nie rozplanowali na moja mase ciala znieczulenia.Przytylam 40kg!O jaaa...rozpisalam sie,sorki...
  4. Ehh...Wyspalam sie! Przed 11 nakarmilam Jaska i niedawno wstalam! A mialam sprzatac,gotowac,zakupy robic,szok,maz mnie zabije!No a jasiek jeszcze sobie spi:)
  5. Witajcie! Przechwalilam mojego Jaska! Kiedy kladlam sie z mezem spac on sie obudzil:/ Plakal przez sen,ale dalam butle i poszedl spac...Hmm Cafe w internecie jest swietna strona osesek.pl i tam jest wiele porad i wskazowek,ukladaja menu dzieciaczka itp.Sama z niej korzystam.Sa wideo gdzie kobiety gotuja zupki maluszkom...
  6. Veronica no to Marcel jest taki jak moj Jasiek w takim razie,bo on tez nosi ubranka na 92 cm,ale zawsze one sa wieksze od rzeczywistej dlugosci maluszka:)
  7. Veronica a ile ten maly mierzy?cos on wielki,hehe
  8. Jasiek tez zaczyna jesc i jak widzi miske to tez sie trzesie tylko u niego problemem jest to ze nie umie jesc lyzeczka tak by pewnie wcinal wszystko...chyba kazde dziecko tak ma ze na widok jedzenia sie trzesie,hehe
  9. O..Moj Jasiek juz dawno siedzi sam,przekreca sie na brzuszek,ale na plecy nie potrafi.Nie musze go trzymac przy siedzeniu.I tak buja sie fajnie to potrafi nawet zawedrowac na koniec lozka...hehe...ale mam problem z jedzeniem,nie chce mi jesc nic procz mleka,tzn ostatnio zjadl cos tam ale reszta znalazla sie na mojej twarzy...ale kazde dziecko dojrzewa w swoim tepie!Moja mama mowila ze ja do 8 miesieca nie siadalam a chodzic zaczelam jak mialam 1.5 roku,hehe
  10. Moj Jasiek jak sie urodzil wazyl 3.900-nie za duzo nie za malo...No jak bylam przed powrotem do belgi to 11 kg wazyl...teraz pewnie wiecej...duzo wiecej...On tyje tyle ile ja w ciazy...Czyli bardzo szybko...Na koniec ciazy 40kg wiecej...A Ja magdo wypowiem sie na temat nfz...bo mnie to wkurza jednym slowem!!!Ja rodzilam Jasia w polsce tam tez mial szczepienia,kupilam te szczepionke 5w1 i chcialam go zaszczepic przeciwko tym pneumokokom! Ale dobrze,ze tego nie zrobilam,bo tutaj te szczepionki 5w1 sa za darmo(to tak jak u nas te podstawowe)no i szczepionki przeciwko pneumokokom itp sa na zyczenie matki,oczywiscie bezplatnie!
  11. Jak go wazylam u siebie teraz na wadze to wyszlo 13kg,ale takie to wazenie...Zmierzyc sie nie dal,hehe...Ale nie uwazasz ze to troche niesprawiedliwe?Te szczepionki powinny byc refundowane przez nfz.Przeciez tu chodzi o zycie...Czytalam rozne wypowiedzi matek ktore "przeszly"przez ta chorobe i duzo dzieci z nich umiera...Tylko kazda z nich mowi inna cene tych szczepionek...komu wierzyc? ehh
  12. A slyszalam,ze w Polsce zima:/ U mnie juz od prawie 3 tyg wiosna,dzisiaj troche popadalo,ale to byl taki wiosenny deszczyk...A tak to nawet po 20 stopni jest
  13. o jak super,ze jestes:) No Moj Jasiek rosnie jak na drozdzach...Nie wiem jak teraz,ale na dniach wybieram sie z nim na szczepienie i mi go zwaza i zmierza,ale 2 miesiace temu wazyl 11kg i mierzyl 83 cm...Znowu cos mi charczy,od malego na zapalenie pluc choruje i non stop mu powraca,dlatego mysle o zaszczepieniu go przeciwko pneumokokom,bo to zaczyna sie od zapalenia pluc,wiec boje sie...
  14. cafe dzieki:) no super,super tylko czasem daje popalic...najgorzej jak musze go nosic...kawal chlopa z niego!
  15. Czy ktoras z was szczepila swoja pocieche przeciwko pneumokokom?Troche zapoznalam sie blizej z tym wirusem.Mojej znajomej syn zarazil sie tym w szpitalu...Chcialam go zaszczepic jak jeszcze bylam,ale nie zdazylam...tylko ze to jakies drogie,nie?
  16. No na pewno najlepsze...Ale niedokonca jest tak ze wszystkie dzieci karmione piersia sa okazem zdrowia tak jak to sie slyszy..
  17. Ja nie mialam w ogole mleka.Karmilam tylko do 3 tygodnia,bo ptem calkowicie mi pokarm zanikl...a co ja sie mialam przez te 3 tygodnia,szok!Raz 3 noce nie spalam,nasciagalam mleka i mama mi go wziela do siebie a ja sie wyspalam,tzn probowalam,ale non stop dzwonilam do mamy pytajac o Jasia...Wiem,ze pokarm matki jest najlepszy,ale potem ciezko odzwyczaic dziecko od piersi.Mam duze doswiadczenia przy dzieciach i wiem,ze najlepiej dziecko karmic piersia do 5 miesiaca,ale to zalezy tylko od mam:) ale dodam,ze spal mi tez tyle nawet jak byl na piersi,tzn nie byl na piersi,bo sciagalam mleko juz w szpitalu do butelki.Pediatra mowil,ze nie ma potrzeby budzic go do jedzenia.Dopiero gdy minie 6 godzin snu.Ale jak sie budzil mialam horror...od mojego mleka...Ale jak przeszlam na nan h.a to mialam spokoj.Ogolnie maly rozwija sie dobrze,jest duzy i zdrowy..,.
  18. Kurcze magda wspolczucia! Moj Jasiek wczoraj zasnal o 21 i wstal o 7 rano,do 8 lezal i gadal!
  19. He...Mieszkam za ganica w Brukseli!I musze sie pochwalic! Mojemu Jasiowi w koncu wyszly zabki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...