karola22

Kochanowska1 28 maja nie ma USG wtedy to tylko warsztaty są :)

"Idealna teściowa to taka, której nie ma" ;) ale przeraża mnie to, że kiedyś i my będziemy teściowymi, choć nieznoszę tego słowa i my z mama mojego nie mówimy o sobie, synowa, teściowa, bo te słowa straszną irytacje i agresje u ludzi budzą, od razu takie nastawienie na nie. I obie uważamy w tym temacie tak samo, matkę ma się jedną i nie da się do teściowej mówić mamo, co mnie niesamowicie cieszy bo nie dałabym rady. Mówimy do siebie po imieniu i to jest bardzo dobre rozwiązanie, oczywiście każdy ma swoje poglądy, swój punkt widzenia i żadnego nie neguje :) P.S trzymajcie kciuki spadam na uczelnie, ciężki dzień jak i cały zjazd :(

Ja znowu mam zupełnie inna relacje z teściowa. Uwielbiamy się nawzajem. Jesteśmy bardzo podobne do siebie. Nawet mój się śmieje ze nie może nas we dwie wytrzymać. Gorzej mam z moja mama. I tu sytuacja jest podobna do waszych. Nigdy nie miałam kontaktu z mama, od zawsze się kłócimy, mam wrażenie jakby cały czas ze mną o cos rywalizowała , cały czas musi być w centrum uwagi bo inaczej jest awantura o byle co. I mentalności ma 15 letniej rozchwianej dziewczynki. Ehh.

No i właśnie sedno sprawy, mój Instytut na Ingardena :) ja też jadłam właśnie, pomidorową co nie sprzyja dalszej nauce i pisaniu pracy, jakaś drzemka by się przydała :) ewentualnie poleżeć, aby się w brzuszku ułożyło :)

Adonis Tak właśnie na UP chodzę, tylko w naszym instytucie straszny bałagan, i lepiej iść z grupą, egzaminy zdają się łatwiejsze ;) Zapisałam się również na te warsztaty :)

W czerwcu mam tez w tym terminie zajęcia :)

Adonis ja niestety nie mam na uczelni terminów zerowych i bardziej opłaca się przyjść i pisać ze wszystkimi :) licencjat dopiero bo mam 22 lata :) Pedagogika Społeczno Opiekuńcza z Pedagogika Szkolna :) Boje się go tak wystawiać co tydzień na to promieniowanie z usg. Niby jest znikome ale, jakiś stres jest . I żywcem nie mam kiedy. Te warsztaty 28 maja w Krakowie ? Bo może się zapisze :)

Adonis 25 witam w klubie. 3 egzaminy w weekend i na każdym przedmiocie zaliczenie. Plus powinnam prace dyplomowa oddać. Tak mi się nie chce nic do głowy nie wchodzi. A to przed ostatni zjazd :( Co do tych warsztatów to mówili i czytałam na jej stronie ze nie ma zapisów. Kolejność zgłoszeń w kolejce będzie się liczyć. Jeśli będą straszne tłumy to mają na miejscu robić zapisy. Poszła bym ale to dopiero 17 tydzień i to początek wiec nie ma sensu :)

Adonis 25 w ten weekend w Galerii Bronowice w Krakowie są warsztaty z fundacji chyba szczęśliwa mama i oprócz wszelakich różnych porad etc będą robic za darmo usg, usg 3D i 4D. Co do psa, u mnie w domu jest kot i pies a u mojego labrador, tam też będziemy mieszkać, Dilo już czuje, że coś jest na rzeczy bo kładzie się koło mnie z pyskiem obok miejsca gdzie małe leży :) A co do sierści to sprawa indywidualna, nie każdy musi lubić zwierzęta i obowiązki z nim związane. Ja akurat lubie odkurzać, uspokaja mnie to, także nie widzę problemu :)

Ja od początku ciąży mam 1.5 kilo trochę się tym martwiłam ale Pani Dr nie widzi problemu. Jakaś nie do końca zadowolona jestem z wczorajszej wizyty. Ale może każdy może mieć gorszy dzień

Amadeos3 prawie 17 tydzień. Pod koniec 18 chce na 3D bo juz nie mogę wytrzymać. Tak jak pisałam za dwa tygodnie bym poszła. Nie mam wymiarów bo Pani Dr na wizycie robiła szybka kontrolę czy u malucha wszystko Oki. Znowu brałam antybiotyki i dla tego :)

Ja po wczorajszym usg i wizycie nadal nic nie wiem. Co za uparte dziecko po ojcu to nie wiem. Za nic w świecie nie pokaże co tam ma i juz. A Dwa tygodnie idę na 3D i liczę ze może w końcu będzie tak miły się pokazać :)

Jay 90 widze, że mamy dość podobnie określone rzeczy :) Dodałam sie do tabelki, liczę , że jutro w końcu poznam płeć :) Ja ostatnio smaruje się olejkiem arganowym bo zostawiałam u babci palmers, i jest całkiem spoko. Moja teściowa juz kiedyś mi mówiła, że sutki to tak kilka dni przed porodem można już bepantenem smarować (jest nawet specjalny do sutków) żeby je znieczulić przed karmieniem, obejdzie się bez ran. Ona jest pielęgniarką także coś tam myślę , że wie :)

Mnie kazali czekać do 20 tyg przynajmniej

Adonis zupełnie się nie przejmuj mam to samo. Włącznie z tym ze chyba z kolanem mamy takie same przeboje? U mnie np z ostatniego moczu wyszło ze mam kamice i wysokie prawdopodobinstwo odmiedniczkowego zapalenia nerek. A nic mnie nie boli i nic mi nie jest. Nie wiem czy się cieszyć czy raczej nie ;)

zdjęcie ciemne i wielokrotnie pomniejszone. Ale naprawdę tam są :) Ja się nie mogę doczekać ruchów , czasem aż się złoszcze sama na siebie ze nic nie czuje. Aczkolwiek bardziej mnie ta niepewność kto tam mieszka irytuje bo juz chce robić zakupy :) oczywiście obojętne mi to będzie czy to Filip czy Jagoda byle by było zdrowe. Jednakże chce juz to wiedzieć. Jestem dość niecierpliwa w tym temacie :) u mnie nawet pani dr nie snuła tego kto to bo małe siedziało po turecku za każdym razem. We wtorek wizyta po prawie miesiącu mam nadzieje ze mi powie :)

Magdalenka ja też proszę ;)

Ewelinka od początku jak wiem o ciąży. Niestety miałam świadomość że mogę jej mieć bo już mam. I w nowych miejscach mi nie wyszły tylko obok tych co mam. Na przysłowiowych boczkach :) no trudno mój po roku dopiero zapytał mnie co to są te paseczki na moich boczkach ;)

A to mój brzuszek przy okazji zdjecia zauważyłam że już robią mi się rozstępy :( mimo palmersa i bio oil :)

Ja kupiłam latacyd zwykły taki i jest wspaniały. Dobranoc :)

Tez mam problem z jego zapachem ale jest genialny jeśli chodzi o konsystencję :)

Aga22 my z moim mieliśmy kiepski okres i wtedy nie było nic. Ale generalnie staramy się dość regularnie, nic mi się nie działo, aczkolwiek miałam stresa na początku. Teraz mam tak,że jak się nic nie dzieje między nami to śnią mi się baaaardzo realistyczne sny ;) i to w każdy dzień dopóki nic się nie dzieje, potem sie "po przytulamy" spokój i na nowo ;) boje się jak to później będzie wyglądało

Dzięki dziewczyny :) strasznie daleko do tego 12 majA. wiem ze powinnam się cieszyć , ze się dobrze czuje i tak do tej pory było. Tylko wczoraj naprawdę bardzo trudna sytuacja w domu i długo nie mogłam się uspokoić. I tak czytam ze każdej coś i zastanawiam się czy ze mną wszystko ok

Dziewczyny mam jakieś źle przeczucia. wczoraj się bardzo ale to bardzo zdenerwowałam i boję się że coś się stało nie dobrego. Jak was czytam ze coś was boli to jeszcze bardziej się boje. Mnie nic nie boli. Po za kolanem ale to zbieg okoliczności. A wizyta dopiero 12 maja. generalnie czułam i czuje się bardzo dobrze. Powiedzcie ze wszystko ok bo zadrecze się.

Luiza ja właśnie wróciłam z zajęć także łącze się w bólu. Trzymam kciuki za obronę ja mam w lipcu ;)