Skocz do zawartości
Forum

SzczęśliwyLipiec

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez SzczęśliwyLipiec

  1. Hej dziewczyny. Dziekuje za wsparcie i za to ze jesteście :) Jutro mam spotkanie z lekarzem, moze dowiem sie czegoś więcej a może miło mnie zaskoczy ( chciałabym usłyszeć ze synek zdrowy i do domu). Kubuś daje mi w nocy popalić, potrafi co godzinę dwie budzić sie na cycka. Wczesniej budził sie 3 razy a teraz nie wiem co się dzieje. U mnie pokarm czuję jak napływa po zjedzeniu zwłaszcza obiadu. Dalej staram sie żeby załapał butelkę i smoczka ale nie chce ;( Avel90 moja córeczka też zazdrosna o Kubusia;( Dzisiaj spała ze mną w szpitalu i jak tylko brałam synka do karmienia to czy ją kocham( a mowię jej to codziennie). Drugie pytanie np. ile on z nami bedzie. W domu mąż pomału traci cierpliwość bo nie chce się ubierać, o byle co płacze, nie chce jeść:((( ciężko jej się przyzwyczaić. Ale bardzo chętnie mi pomaga przebierać swojego braciszka, pieluszkę znienić, czesze mu włoski i śpiewa piosenki:) Trzeba chyba czasu a bedzie dobrze.
  2. Keithy ok, może przez ten szpital jestem przewrażliwiona. Nie mam już siły dziewczyny:( Od rana nową metodę leczenia wprowadzili dla Kubusia. Tamta trwała ponad 2 tygodnie i nie ma efektu. Ta metoda trwa 7min co 3h a on tak mocno płacze że mi serce pęka. Wiem, że to ma pomóc mu. już myślałam że po takim czasie będziemy w domu z nim zdrowym
  3. Keithy według Ciebie jestem matką której można wszystko wmówić? Dzięki, nawet nie wiesz jak to mnie zabolało
  4. Avel90 cieszę sie że Julcia w domu :))) dużo zdrowia Wam życzę Keithy mój synek też często się krztusi, lekarze mówià że dużo dzieci tak ma. Jestem od wczoraj w innej sali i tu można mieć telefon także bede na bierząco:)
  5. Stellahanny i Ahl bardzo współczuje:((( to przykre zawieść się na najbliższej nam osobie. Z tych opowieści przypomniało mi się ile razy mnie kiedyś (będąc 5lat w związku) chłopak odwalał takie numery:((( tyle nerwów płaczu kłótni ciche dni a potem przeprosinyCieszę się że miałam w sobie tyle siły żeby go zostawić. Jestem już załamana tym pobytem w szpitalu. Brak mi sił, może przez antybiotyk który jeszcze mam, nie wiem. Kubuś jeszcze musi mieć tlen. Nie wiem jak długo. Od wczoraj zaczęły się bolące go bąki i prężenie. Nie pozwolili dać mi kropelek ani probiotyku nic :(( Boje się to zrobić po kryjomu, żeby mu nie zasxkodzić. Na brzuszku leżenie nie pomaga masaż tez nie, szumi miś jest za cichy bo tlen głośniej słychać:( tylko jak na rękach go trzymam i brzuszek ma na moich piersiach i lekko podskakuje góra i dół to działa:) tylko już wieczorem bardzo bolał mnie brzuch i blizna:(( a nic nie czułam tyle już czasu. Mąż pomaga mi ale cieżko trzymać dziecko z rurkami w nosku i kabelkami z monitoringu wszędzie:(( bo to wychodzą rurki i płacz jak wkładam albo odczepiają się:(( My chrzciny planujemy jak tylko bedzie Kubuś mógł jechać do Polski. Tu w szpitalu pokarm odciągnięty stoi w lodówce do 3 dni a potem go zamrażają. Mój dalej nie chce żadnej butelki:(( mam nawet tą dla wcześniaków Medeia i nie. Szkoda bo dużo mam mrożonego pokarmu tego pierwszego żółtego i siary. Rozpisałam się trochę Pozdrawiam dziewczyny
  6. Hej dziewczyny. Wkoncu nadrobiłam czytanie. To co przychodzicie sama też przechodziłam 5 lat temu kiedy urodziła sie córeczka. Przewróciła nam świat do góry nogami, wszystko pod rytm dziecka.Też mieliśmy kryzys w związku i bardzo czułam się ograniczona. Wszystko z czasem się normuje :-) Bedzie tylko lepiej. Teraz jest całkiem inaczej,jesteśmy jeszcze w szpitalu, każdego dnia dziękujemy Bogu że wszystko sie udało. Jeszcze pare dni i chyba wyjdziemy:) tylko na to czekam. Mojemu nie odbija się za każdym razem, a w nocy karmię na leżąco i nie biorę do odbijania. Od trzech dni jestem na kroplówce z antybiotykiem. Synek ładnie ssie pierś i było wszystko ok. Rano sie obudziłam z bólem jednej piersi, nie była twarda ani czerwona. Pózniej dostałam gorączki ponad 39 stopni. I od razu leki. Jakieś zapalenie się zrobiło:( Ja podejrzewam ze to od klimatyzacji, wieje mi zimnem prosto na twarz, tyle razy zwracałam uwagę i nic. Może byłam nie przykryta w nocy i zawiało.
  7. Czesc dziewczyny. Mojemu pępek odpadł dopiero wczoraj a juz ma skończony miesiąc. Niczym nie przemywany ładnie zaschnął. Nie pozwolili mi przemywać. Katarzyna_Honorata myśle, że to normalne te schizy ;) poprostu sie martwisz o synka. Przy córeczce potrafiłam prawie w nocy nie spać tylko sprawdzać czy oddycha:) Teraz maluch poprzyczepiany jest pod monitoring to śpię.
  8. Fka to było pięć lat temu ale pamiętam że dawałam mniej niż napisane w ulotce i nie przed każdym posiłkiem, chyba 3 razy dziennie. Z tym że u mnie jak podałam w dzień to już w nocy nie było:) A masz oryginalne z Niemiec? Niektóre dzieci płaczą przez to że dostają mm i pierś, tak było w przypadku córeczki mojej siostry. Lekarz jej podpowiedział żeby jednego dnia spróbowała nie mieszać tylko albo pierś albo mm i rzeczywiście tu była przyczyna płaczu.
  9. OlaFasola na moja córeczkę na kołki działała suszarka i gdy ja nosiłam jej brzuszek do moich piersi i w górę i w dół taki masaż. Będziesz wiedziała czy to kołki bo są o tych samych godzinach codziennie, u nas były od 23 do 5. Uratowały mnie kropelki Sab Simplex. Teraz przyszedł szumi miś w razie czego. Irysek mojemu jak łuszczyła sie skóra na stopach posmarowałam Bepantenem i na drugi dzień już było ok. Jem wszystkie owoce oprócz cytrusów, maluszkowi nic nie jest. Truskawki wprowadzając się bałam ale nic nie było i jem ich dość sporo. Dania jem normalnie przyprawiane tylko nie pikantne,nie smażone ani wzdymające. Mój dzisiaj też przespał prawie cały dzień, pewnie w nocy da popalić. Na cycku co 1,5h . Myślałam , że mam mało mleka ale zważyli go i ładnie przybiera.
  10. Hej dziewczyny. Kubuś ma dzisiaj miesiąc:))) z tej okazji dał mi chyba pospać :))) karmiłam o 22, 1, 4,6. A on sobie zjadł dość szybko i spał:) Witaminy K wogole tutaj nie podają a D zaczęli jak skończył 3 tygodnie. Po cc nic mnie nie boli a blizna super sie goi, jest coraz bladsza. Jeszcze miesiąc i bede mogła zacząć ćwiczyć. Jeszcze trochę i będziemy w domu:))) juz sie nie moge doczekać:) Za mężem jestem stęskniona bardzo. Mimo ze przyjeżdża codziennie to nie to samo. Piszemy do siebie miłosne smsy:)))) jak za dawnych czasów(9 lat temu) i czekamy niecierpliwie na " pierwszy raz" po tylu miesiącach.
  11. Hej dziewczyny. Do wanienki kładłam rozłożoną pieluchę tetrową i wkładałam córeczkę owiniętą drugą, bardzo powoli, potem wyciągałam ta co była owinięta. Bardzo lubiła się kąpać i ani razu nie płakała. Sposób mojej mamy:))) naszą trójkę tak kąpała:) A synek jeszcze nie miał kąpieli, myję go tylko specjalnymi gąbkami dla dzieci. Kupkę robi prawie w każdą pieluchę, nie ma problemu. Może pomaga mu to że pije herbatkę koperkową i ogólnie jem dużo świeżego koperku, bardzo lubie:) Katarzyna_Honorata próbowalami już kilka butelek trochę ich mam i z innymi smoczkami i nic:(((( bede dalej próbować. Koleżanka ma mi jakąś przysłać, podobno wszystkim dxiecią pasuje, no zobaczymy
  12. Hej dziewczyny. Gratuluje nowym mamusią:))) My dalej w szpitalu:( Skarbek dostaje tylko tlen na płuco. Myśle ze Max 2 tygodnie i będziemy w domu. Tydzien tlen i tydzien obserwacja czy wszystko ok. Karmię piersią, choć dużych nie mam i wkładek używam tylko na noc. Synek najchętniej cały dzień byłby przy cycku. Nie chce złapać butelki, już tyle wypróbowałam i nic:( Mam dużo swojego mrożonego mleka i mąż mógłby mnie zmienić w szpitalu a tak nie moge wyjsć. Nawet butelke dla wcześniaków nie chce:( Smoczka tez niechętnie bierze ale już jest lepiej. Jednak przy drugim dziecku jest łatwiej odczytać sygnały co dziecku jest, czy go coś boli, czy głodne czy kolka itd. Synek mając trzy tygodnie był mierzony(57cm) i się wkurzyłam bo przy urodzeniu złe go zmierzyli(51 cm) Położna tez minę zrobiła ze niemożliwe ze w tak krótkim czasie tyle urósł, Max 3 cm na miesiąc a nie 6cm. Rene bardzo współczuje :( biedny maluszek :( 66Kasia ja laktator kupiłam w aptece za 40zl z butelką i jest super Katarzyna_Honorata współczuje nieprzespanych nocy. Ja już się do tego przyzwyczaiłam, za dwa dni bedzie miesiąc.
  13. Annaendi to Sutricon silikonowe plastry na blizny. Jest ich 5 ale sa duże i sie przycina. Trzymam kciuki żebyś jutro wyszła ze szpitala :)
  14. Irysek gratuluję:))) Mój synek jest cudowny:) to nasz mały dzielny bohater:) Nieraz miałam dni kryzysowe ale biorę się w garść i następnego dnia jest lepiej. Tak bardzo chce już żebyśmy byli w domu. Moja córeczka bardzo tęskni a ja za nią, mało się widzimy. Byliśmy już pare dni temu na innej sali że tylko jedzenie z piersi ma się Kubuś nauczyć i do domu. Niestety znowu wróciliśmy bo płuco jedno za szybko pracuje i się bardzo męczy. Jest podłączony pod tlen. Może już tylko do jutra. Mój mały nerwusek tak szybko nie załapał cycka ale po wielu próbach i zmianach pozycji udało się. Mam sposób od położnej: w malutką strzykawkę nabrać swojego mleka i jak już dziecko przystawiamy troszkę do ust mleka i szybko brodawkę składamy do ust, dziecko zaczyna ssać. Muszę tak robić bo inaczej wierci sie i płacze. Krótko ssa pierś bo z 5 min czasem Max 10 i płacze bo głodny. Daje przez sondę swoje ściągnięte mleko. Mam sporo zamrożonego i muszę już raz dziennie po nie sięgać bo nie mam dużo. Zauważyłam też że jak więcej się najem to jest pokarmu ściągniętego więcej o 20ml. Po cc przez 3 tyg krwawiłam i to mocno i dostałam infekcji, mam antybiotyk ale mogę karmić. Kilogramy stanęły, zostało 8kg z 20kg. Ktoś pisał o coś na blizny po cc. Ja używam plastrów bo można od ściągnięcia szwów dla lepszego i ładniejszego gojenia i widzę różnicę. Kowalska, Ola1984,Ana28 już niedługo i będziecie miały swoje maluszki, trzymam kciuki zeby poród był szybki:) Pozdrawiam
  15. Ninja2015 raczej nie bedzie nic potrzebne:))) Musi nauczyć się sam jeść i dobrze przy tym oddychać. Bardzo się stresuje od wczoraj jak go odłączyli od monitoringu bo boje się czy dobrze oddycha. Prosiłam o podłączenie ale twierdzą że nie ma potrzeby. W domu mam monitoring, bede spokojniejsza.
  16. Hej dziewczyny. Gratuluje serdecznie nowym mamusią :)))) Chyba nie dam rady nadrobić wpisów:( U nas wszystko powoli sie układa:) Kubuś odłączony od sprzętu, sam oddycha :))) została nam nauka ssania piersi bo dalej karmiony moim mlekiem ale przez sondę. Próbujemy od trzech dni, każdego dnia raz złapie ale krótko bo po 5min i się męczy. Zanim dobrze złapie bardzo sie denerwuje mój nerwusek. Mamy problem bo musi leżeć płasko na plecach, nie mogę go na bok przekręcić bo wtedy uciska płuca. Bede próbować dalej bo nie chce dać butelki bo już piersi nie weźmie. Smoczka daje ale też zanim zacznie ssać, długo musze przytrzymywać. Odliczam dni do wyjścia ze szpitala, może za tydzień :))) Co do blizny po cc, moja była paskudna i zaczęłam przyklejać plastry na blizny i od razu jest lepiej:))) U mnie też 10 kg mniej ale jeszcze 10kg zostało. Brzuszek jest sterczący ale z dnia na dzień mniejszy. Pozdrawiam dziewczyny i trzymam za te w dwupaku kciuki żeby poród był szybki :)))
  17. ~Ahl tak to Sab Simplex z Niemiec, w Polsce siostra kupiła i nie działały a Niemieckie od razu pomogły.
  18. Ninja2015 tak jak pisze Kinia89 zrób ciepłe okłady, prysznic i masowanie. Gorączka nie przeszkadza przy karmieniu.Możesz wziąść Apap. A jak to nie pomoże to może jednak idź do lekarza. Wczoraj miałam zły dzień i noc. Dalej maluszek dostaje tlen bo są duże skoki w pracy płuc. Lekarz mowi ze tydzien dwa mogą jeszcze być:((( Musiałam się wypłakać. Ciężko. Jeszcze drugą noc Mały ma kolki :( od 24 do 3. Morfina nie pomogła tak mocno płakał a ja nie mogłam go nosić. Dali mi go na ręce to lekko kołysałam. W domu mam dobre niemieckie kropelki na kołki musze spytać lekarza czy można mu dać bo położne nic nie mają.
  19. Kitkat, Dotka79, Katarzyna_Honorata gratuluje Wam dziewczyny:))) wszystkiego dobrego Po cc dopiero na 4 dzień mogłam się załatwić, z pomocą suszonych śliwek w wrzątku. Cały czas mam problem,więc jem jabłka gruszki pije duzo wody i jest ok. Dzisiaj mam straszny dół,moja córeczka mocno za mną tęskni a ja za nią.
  20. Katarzyna_Honorata serdecznie gratuluje :)))) dużo zdrowia i szybkiego powrotu do formy :))))
  21. Czesc dziewczyny. Marywa gratuluje :))) Katarzyna_Honorata myślami jestem dzisiaj z Tobą:) tulisz już swoje maleństwo? Jak sie czujesz? Mój Skarb został odłączony od respiratora :))) ma tylko tlen podawany. Pierwszy raz usłyszałam jego płacz:)))) Teraz trzymam mocno kciuki żeby płucka dawały radę. Zaczęłam pić herbatkę koperkową i jest poprawa w laktacji :))) a moze to zasługa mniejszego stresu dzięki odłączeniu respiratora ?:))))
  22. Ninja2015 super zdjecie :))) jest słodki :) Lekarze mówią że wszystko zależy od dziecka, Kubuś oddycha sam ale wspomaga go respirator, płuca muszą się rozwinąć. W piątek usg także zobaczą na jakim etapie są. Pózniej wezmą nas na oddział chirurgiczny i tam bedą doglądać prace jelit itd. Żeby wszystko dobrze funkcjonowało i do domu :)))) Tylko na to czekam :))))
  23. Hej dziewczyny. Maryjane gratuluje :))) Katarzyna_Honorata trzymam mocno kciuki żeby poszło szybko i nie tak boleśnie. Achaja88 piękny sen :)))) Ja będąc na stole przed cc zeby sie relaksować (bo sie trzęsłam z nerwów) rozmawiałam z mężem jak to za rok będziemy na wakacjach w Barcelonie u przyjaciół :)))) Mlekiem Enfamil dokarmiałam moją córeczkę czasami i byłam bardzo zadowolona a jak przestałam karmić po 6 m to dawałam Bebilon tak mi poleciła doktor, też było wszystko ok. Mój mały bohater dostaje już 15ml co 3h mojego mleka :) Dzisiaj ma tydzień :) Przez stres który przeżywam codziennie i mało snu przez te głośne maszyny mam mniej mleka:( Jutro mamy kangurowate :)))) moze to pomoże :) Paulik ładny masz brzuszek mój wygłąda na minimum 7 m.
  24. Hej. Mamasitka gratuluje synka :))))) Wczoraj popołudniu mój Skarbek dostał 5ml mojego pokarmu przez rurki :)))) i dostaje tak co 3h. Troszkę brzuszek się napiol i świeci ale obserwują. Katarzyna_Honorata czytam że się bardzo stresujesz porodem, wszystko bedzie dobrze zobaczysz. Ja bym kupiła lewatywę zawsze lepiej i pewniej będziesz sie czuć przy parciu. Trzymam kciuki Mi zakładali cewnik po znieczuleniu a wyjmowanie nic nie boli, miałam stać i głęboko oddychać. Bardzo szybko wstałam na nogi i zaczęłam chodzić. Może dzięki temu nic mnie nie boli tak szybko.
  25. Katarzyna_Honorata jak tam ktg? Kubuś miał jelita na płucach i przez to one gorzej pracują. Wyprosili mnie z sali i go badają, bedą robić usg rączki przez którą podają pokarm, ale jeszcze nie mój. Opuchlizna troszkę się zmniejszyła ale jeszcze kostek nie widać. Lekarze byli bardzo zdziwieni że moja blizna po pierwszej cc jest niewidoczna, musieli mazakiem zaznaczyć gdzie mają ciąć. Teraz jestem zszyta klipsami, wygląda to jak zszywacz, paskudnie a pojutrze ściągają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...