-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sandra1237
-
oddycha nrmalnie nawet gaworzy i sie usmiecha wszystko jest normalnie katar mu siciagam ale narazi to spi i spi.... to co moze wstrzymac sie z tym lekarzem i zobaczyc co bedzie moze poprostu skocze do apteki i dadza mii cos??
-
u mnie zalamka moj stary choruje od poniedzialku a maluszek chyba od niego zalapal kaszle i ma katar nie wiem co mam roboc bo dzis u nas swieto i wszystko pozamykane a do irolskiego pogotowia nie chce isc bo paracetamol mu dadza jedno dobrze ze nie ma teperatury i dobrze je... w nocy budzil sie non stop sama tez nie spalam bo tajk sie martwlam co moge zrobic czekajac na wizyte??
-
gosiaj moj tez ma takie dni a czasami bywa ze prawie caly dzien moze przespac i noc tez jest nieprzewidywalny. dzis kilka razy pokaslal i nie wiem czy to cos co moze sie rozwinac czy to tylko takie probowanie nowych mozliwosci... a co do tej sapki ja nie wiem co mam jeszcze zrobic bo niby moze to byc powod suchego powietrza w domu ale z tego co widze na oknach w omu to chyba mma wilgotno bo mam skroplona pare na oknach... a on charczy i charczy czasami mam normalnie wrazenie ze ma to na oskrezlach albo gleboko w nosku... sol morska codziennie i frida tez co jeszcze moge zrobic...?
-
u nas w irolsku tez ladnie mamy sloneczko codziennie az zal w domu siedziec dzis jakos chmurzasto ale w sumie cieplo..:)
-
no ben i emilka to niebawem beda wymiatac na sto dwa... emila jeszcze troszke i star w you can dance bo ten styl tanca w tym wiku to nie zarty a pelem profesjonalizm....
-
my mamy nasze nascie razy za nami i powiem wam szczerze ze jest mi teraz lepiej niz przed ciaza ja teraz mam krazek wiec powinno byc dobrze... a tp moj davis nie tanczy a plywa :)) YouTube - plywanko na basenia
-
czesc cioteczki boze jaki ja mialam dzis dzien rano basen potem goscie i tak mi szybko zlecialo ze zanim znalazlam chwile dla siebie to juz jest bardzo pozno.... dzis basen o wiele wiele lepiej david nawet machal nogami czasami usmiechal sie zanyna chyba sie przyzwyczajac troszke jescze przy zanuzaniu placze ale juz tylko po samym wyjsciu z pod wody a potem juz nie wiec robimy postepy...a co do kremu to mi pomaga boze jaka ulga... AGULA tez mialam te sama farbe boze ja do tej pory nie moge jej ani rosjasnic ani nic az chyba nie odrosnie i zostanie scieta w czarnych chodzilam chyba 5lat...i dalej mi sie podoba ale bardzo chcialo mi sie zmiany i byl niestety problem...
-
no ja juz po wizycie.... poszlam do dermatologa u nas nie trzeba miec skierowania bo i tak sie placi i tak prywatie...okazalo sie ze to nie czyrak jednak a jakas prawdopodobnie cysta abo zapalenie mieszka wlosowego nie mogl sie wybic i zrobil sie stan zapalny...mimo wszystko dostalam antybiotyk w masci i jesli do jutra nie bedzie ni troszku lepiej musze przyjac antybiotyk doustny jesli ten tez nie pomoze niestety czeka mnie chirurgiczne nacinanie i usuniecie jakiejs tam wydzieliniy boze ja mam nadzieje ze te krem mi jednak pomoze...
-
witam sie porannie wstalam bo po tym co zobaczylam rano juz nei moglam spac... maly sie obudzil tatus nakarmil a ja ucieklam do wc... i shockkkkk na wewnetrznej stronie ud prawie ze w pachwinie duzy siny bolacy gozek pierwsze co to myslalam ze to moze jakis wrzodek ale cos nie dawalo ni nawt w lozku lezec... wiec wstalam i zaczelam szperac w necie co sie okazalo ze to jakis czyrak nie wiem co mam robic i do jakiego lekarza mam isc bo ponoc to niebezpieczne...
-
no do mnie jednak przyszla ta jedza @@@@@ tzn w sumie sie ciesze bo sie troszke wystraszylam no ale zapodalam sobie juz krazek wiec nie powinnam sie juz tak bac w nastepnym miesiacu... a poza tym zle wyliczylam dni i to nie 31 a 28 bo luty byl krotszy wiec nie jest tak zle...:P
-
no tez mi sie tak wydaje a poza tym jestem na diecie i nie wiem czy to moze jakos tez na to wplywa
-
no ja wlasnie czekam na 2-ga @ i co nie ma a to juz 31 dzin hmmm :/
-
a ty ciocia klocia yasmelka czemu jeszcze nie spisz co...?
-
a co do tego porodu MIKUSIA to ci serdecznie wspolczuje wiem ze to przykre tak nagle stracic marzenia, ale mysl - jak to juz yasmelka powiedziala o tym ze masz 2 zdrowych dzieci i ze z toba tak naprawde jest wszystko ok bo jak sama mowisz wszystko moglo sie wydazyc... moja kuzynka niedawno urodzila pierwsze dziecko i juz nie ma perspektyw na drugie...z winy glupich lekarzy... nie wiem czy tu o tym juz pisalam mozliwe ze nie wiec dostala skurczy pojechala do szpitala meczyla sie dziewczyna strasznie ale rozwarcie nie ruszalo wiec postanowili dac jej kroplowke na przyspieszenie. kiedy juz miala 10cm i zaczela przec okazalo sie ze maly polozony posladkowo i debilini lekarze probowali wepchnac dziecko spowrotem zeby mozna bylo cesarke zrobic na ktora bylo juz teoretycznie za pozno... niestety sie nie dalo wiec musiala przec dalej dostala krwotoku wewnetrznego- wyparla dziecko jakims w sumie cudem popekalo w niej wszystko stracila przytomnosc nerki przestaly pracowac 2 razy musieli jej przetaczac krew o maly wlos a mloda dziewczyna znalazlaby sie na tamtym swiecie przez glupich lekarzy.... teraz ma sie lepiej ale niestety nie bedzie mogla miec juz wiecej dzieci...to bylo jej pierwsze i niestety ostatnie :(
-
mikusia dajesz mi do myslenia ja juz sama nie wiem co mam robic dac nie dac metlik w glowie... jedni mowia ze mozna powolutku dac inni ze lepiej nie no coz... w sumie co tu mowicie po czesci ma sens moze sie jeszcze wstrzymam z miesiac i zobaczymy wtedy...
-
sorki nie bylo mnie pliku nie dostalam a na vitali hmmm pamietalam nick a poza tym npsalas ze masz 3 miesieczna coreczke i pomyslalam ze to chyba ty... i potem ci napisalam na watku ale cie wiecej tam nie widzialam...:)
-
a co tu taka cisza nastala tylko wisienka pisze..?
-
no dzis to o dziwo juz 2 kupki walnal zawsze 1 raz na dzien na 2 a tu ooo juz dzis dwie jedna rano a druga teraz ale konsystencja i kolor nadal taki sam
-
no ja mala lyzeczke do herbaty
-
cherry82Sansra marchew gotowac i potem na papke albo kupic odrazu gotowana w soliczku no i mu nie zaszkodzi..??
-
a co do dzwigania glowki to super ile sie nasteka to nasteka ciezko mu ale sie stara. do gory i opada w dol..
-
cherry ja wczoraj mu dalam starta surowa marchewke ale doslownie tyci tyci moze nicala lyzeczke i fajnie jadl dzis juz troszke ja ugotowalam tzn na pol twardo bo wczoraj taka troszke twarda a dzis to juz taka papka fajna i normalnie szamal az mu uszy sie trzesly.... a jak sie przy tym cieszy niesamowite... no nie wiem kazda ma inne zdanie naten temat ja w sumie z porad siostry i mamy robie wlasnie tak,,, postanowilam ze wlasnie przez kilka dni podam mu marchew i zobacze jak bedzie jesli nie bedzie zadnej reakcji alergicznej wtedy dam mu cos innego przez kilka dni,... zeb sprawdzic jak bedzie...
-
mikusia czy to dotyczy tez na przyklad ugotowanej marchewki zmiazdzonej na papke bez zadnych dodatkow ?? albo jakis soczek?
-
ja nie wiem co to za idiotka poprostu nie wiem wkurzyla mnie na maxa jak nic.... ale jak sobie dzis oblukalam na necie siatki centylowe to moj jest na zielonej linii czyli w normie wiec niech mi nie wkreca ze cos jest z nim nie tak.... co tu gdac glupota irolska nie zna granic.... wczoraj dalam mu troszke papki z marchewki tzn pewnie nie cala nawet lyzeczke i w sumie mnie maly zaskoczyl ze tak ladnie otwiera buzke i bierze z lyzki...:)
-
czesc cioteczki ja po bilansie 3miesieczniaka bardzo zla a nawet moge powiedziec wk..na bo jakas glupia pielegniarka teraz juz wiem glupot nagadala... po pierwsze zmierzyla davida i sie okazalo ze ma 64cm dlugosci i stwierdzila ze jest dziwnie dlugi... dzieci w jego wieku maja ok 58cm... po drugie zwazyla i moj maly wazy 6.65kg i to tez jest za duzo... bo powinien ok 5,5kg. teraz juz wiem ze to glupota bo moim zdanem kazde dziecko rowija sie inaczej tak jak dorosli niektorzy sa wysocy niektorzy niscy ja nie wiem ja na to nie wplyne nie obetne i nie skroce mu nog... poza tym jest wszystko ok a o innym jedzeniu niz mleko mam narazie zapomniec i poczekac do ok 5,5 miesiaca zadnych kaszek zadnych owocow boze jak dla mnie to gupota moze sie nie zam ale myslalam ze po 4 miesiacu mozna diete wzbogacac... CO MOJ MALUSZEK JUZ POTRAFI... - lezy na brzuszku ale glowa ciezka... podnosi zmeczy sie i opada i znowu do poki sie nie zdenerwuje... - jak mu wloze grzechotke do raczki to trzyma i pcha do buzi - ostatnio dotykal pluszaka - jak lezy na troszke wyzszej podusi to podciaga glowe go przodu prezy i prezy sie przy tym jak nie wiem - nie przewraca sie jeszcze ani z plecow na brzuch ani z brzucha na plecy - gaworzy mowi maaaam, muuuuu, baaaa... - smieje sie w glos... - a co do kup o bozeeeee taki maly slodki a takie smierdzace wielkie kupy robi masakra ostatnio musialam pokoj wietrzyc bo sie nie dalo...