Skocz do zawartości
Forum

naatashaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez naatashaa

  1. Dziewczyny, ktore sie martwia dodatkowymi kg!!! Dajcie spokoj! To juz koncoweczka i nawet jak macie 20+ to bez problemu to zrzucicie (zrzucimy;)) Bedzie wiosna/lato... bedziemy spacerowac naszymi wozkowymi furami z kochanymi dzidziolkami :) Do tego karmienie!!!! Forma wroci nim sie obejrzymy!!! Glowa do gory! Tylko pozytywne myslenie! Mam kolezanke ktora 22 kg przytyla a teraz nosi rozmiar 34 po roku od urodzenia. Spoko luzik laski!!
  2. Hej kobietki kochane!! :) Dzien dobry:) Dzis wielki dzien! Wraca moj mezus ;) szykowanie, pieczenie i gotowanie ;) do porodu 9 dni!!! Jak to zlecialo to szoooook!! Ja mam jutro ktg juz bez wizyt teraz bo poprostu jak sie zacznie to mam jechac do szpitala rodzic... wieczorem bedzie maz wiec bede jiz spokojniejsza ze sama nie musze sie samochodem na porod zawozic;) Tak Was czytam i cos czuje ze sie posypiemy lada chwila jedna po drugiej... bole podbrzusza, obnizone brzuszki, u niektorych biegunki, czestrze skurcze.. juz coraz blizej! Jutro zagonie meza to skrecimy lozeczko. I naszykuje sobie juz wszystko na powrot corci :)
  3. joasia gratulacje!!!! Wracaj szybko z coreczka do domku i zapomnij o tym porodzie.
  4. Marti spokojnie... :) Kochacie sie juz tyle lat ze zobaczysz ze jak sie w niego wtulisz to w tylku bedziesz miala czy jestes wieksza czy nie :) Jasne ze nie mozemy poszalec tak jakbysmy chcialy ale delikatne pieszczotki sa wskazane... trzeba sie soba nacieszyc. Przywitac godnie meza. Nam tez lilka lat temu zdarzaly sie rozstania( jak byl na innym kontrakcie) ktore trwaly 4 a nawet 5 miesiecy. I uwierz mi ze zawsze bylo cudownie po jego powrocie. Bedzie cudnie zobaczysz!!! :)
  5. Marti ja tez czekam na meza no i na baraszkowanie :) Cala ciaze mielismy przerwy bo on plywa 5 tyg na statku i 5 tygodniu w domu. Zawsze jak byl w domu to nie szczedzilismy sobie czulosci. Nawet jak mialam skurcze silne i lekarx kazal mi lezec plackiem. Pisalam juz ze sie nie dalam przykuc do lozka a i sexu mezowi nie odmawialam i jak wroci to sama sie na niego rzuce ;) Ja mam duze potrzeby(zwlaszcza w ciazy;)) a jemu tez nie zamierzam robic postu... jeszcze do innej pojdzie ;) hehe taki zarcik ;) Mi polozna mowila ze sex w ciazy jest bardzo wskazany bo relaksuje ciezarna i uwalnia endorfinki i dzidzia wtedy tez szczesliwa :)
  6. Jejciu... dziewczyneczki... jak ja Wam wspolczuje... tzn tym co musza sluchac gadania tesciowych i rodzicow. Jak Was czytam "moja tescioea to... a moja kaze mi to... a moja to chce zebym ja to i tamto.." biedne jestescie naprawde :/ Moja tesciowa ani moja mama nie maja nic do gadania! I bogu niech beda dzieki! Bo ja bym psychicznie nie wyrobila. Gdyby mi tak paplaly to bym sie z nimi klocic musiala a strasznie nie lubie sie klocic. Ciesze sie ze obie rozumieja ze jestem dorosla i samodzielna a jak bede potrzebowala rady to sama do nich sie zwroce z pytaniem. Ech... nie zazdroszcze! Naprawde!
  7. Marti ja zaspe tez rozwazalam... ale mam duzo dalej. Poza tym moja dr mnie pokroi na klinicznej jesli dotrwam wiec czulabym sie komfortowo. Ale masz racje ze najlepiej wyposazona jest zaspa jesli chodzi o neonatologie. Jak ma byc dobrze to bedzie wszedzie dobrze i nie wazne gdzie urodzimy! Grunt do dobre nastawienie i pozytywne myslenie!! Damy rade bedzie git :)
  8. Marti podobno w klinicznym jest super polozna laktacyjna. Jej minusem jest to ze wciska laktatory medeli i uwaza ze inne to kiepskie sa ale jesli chodzi opomoc w karmieniu to podobno super!!! Moja kolezanka zachwycona nia i inne dziewczyny z jej sali tez ja chwalily. Rodzila 2 miesiace temu. Jak poprosila zeby dokarmili sztucznym to dokarmili. Miala na chwilke zastoj pokarmu to wlasnie laktatorem kazali pobudzic. I mimo cesarki teraz karmi jak marzenie a jej corcia pieknie przybiera na wadze.
  9. Cześć dziewczyny! :) Ja wczoraj zjadlam 2 galki loda i mialam wyrzuty sumienia wiec jak poczytalam ze dalyscie rade litrowi to sie rozgrzeszylam ;) Ja juz mam zrobiony pedikiur i bylam tez na depilacji woskiem calych nozek :) od razu czuje sie zadbana. Zrobilam tez wczoraj peeling calego cialka... i maseczke na mordeczke ;) Maz wraca w czwartek wiec od piatku moge rodzic ;) choc wole poczekac do umowionej daty tj 25.04. Co da nacinania krocza to jestem w mega szoooooooku czytajac opinie ze lepiej jest peknac. Moja kolezanka tak pekla ze pozniej kalu nie trzymala!!!!! Miala jakiej operacje i w ogole masakra! Bie czula ze z odbytu jej leci. Wiec jakby moja polozna tak uwazala ze lepiej peknac to chyba bym zawalu dostala :/ Czas wstawac! Kolejny dzień zaczac! milego i spokojnego mamuski!
  10. Joasia21 trzymam kciuki!! Rozwieraj sie kochana ;) Powodzonka!
  11. Zapomnialam wkleic foto :/ 12 dni do porodu!!!!
  12. Jak dzien brzusia to i ja wrzucam ;)
  13. house-manager Witam po przerwie! Ostatni tydzień był intensywny i powoli zaczynam odpoczywać, czyli przygotowywać się na przyjście Dzidziusia! Chciałam mieć na miesiąc przed wszystko gotowe i mąż mnie właśnie uświadomił że do tego "miesiąc przed" zostały mi niecałe 2 tygodnie :) Dziś pierwsze pranie w jelpie. Białe grube tetry. Prócz tego sie zaczynam stresować powoli bo czas leci i godzina "O" się zbliża Do rodzących w Gdańsku: byłam zdecydowana na kliniczny, ale w weekend znajomi męża rodzili i są rozczarowani na maxa. Prosili o zzo a nie dostali bo nie wiadomo czemu (1 anestezjolog na szpital i zapewne nie zdąrzył dotrzeć) , warunki słabe i obsługa beznadziejna. Skończyło się cc bo matka się wymęczyła i nie dała rady już.. (to nie był jej 1 poród) :( do tego Zaspa ma coraz gorsze opinie też i trakt porodowy zamiast sal.. Wojewódzki podobno nowe lepsze warunki, bardziej intymne itp itd, ale mi daleko z Oliwy do wojewódzkiego i nie znam tego szpitala. Beznadziejka.. Dominika tak się chwali kociakiem to ja tez się pochwalę. Moj kot własnie upolował mysz i padł przy mnie. Dzięki niemu stres troche opadł kochana wojewodzki ma najwieksza liczbe zakazen.... moja lekarka kazala mi omijac ten szpital szerokim lukiem :/ a ja mam do niego tak blisko ze moglabym na pieszo rodzic pojsc ;) Ja mimo wszystko jade na kliniczna. Niestety w Gdansku mamy maly wybor :( takie duze miasto a tylko 3 porodowki!!??!!
  14. Znowu piekny sloneczny dzien!!!! :) :) :) az chce sie zyc! :) ja dzis znowu planuje jechac na plaze. Niech moja corcia wdycha ze mna świeżutkie powietrze :) biore walowke i w droge! A! I musze sie pochwalic! Spakowalam torbe! 14 dni do porodu :) Milego i spokojnego dnia!
  15. Aneczka83 Naatashaa położna przyszła do mnie chyba na drugi dzień po wyjściu ze szpitala. Nie umawia się, bo zakłada, że matka i dziecko w domu będą. Z dzieckiem na spacer i tak najwcześniej po tygodniu wyjdziesz, a sama nie sądzę, że będziesz miała ochotę na spacery po takim wysiłku jak poród ;) dla zasady bym kobiety nie wpuscila nie proszonej do domu. Moja polozna na szczescie czeka na "znak sygnal" kiedy moze przyjsc ;) mnie to bardzo pasuje. To ja chce decydowac kiedy ma przyjsc. Na spacerek pierwszy jesli pogoda tylko pozwoli bede od razu na drugi dzien wychodzic. Mamy to szczescie ze rodzimy wiosna a nie zima. Moja siostra po tygodniu wyszla z synkiem na pierwszy spacer tak jak piszesz ale ona w styczniu rodzila. Mnie polozna mowila ze jak tylko nie bedzie zawieji z deszczem to mozna od razu wychodzic. Ja bym zwariowala przez tydzien w domu ;) od razu psychiatryk i rekawy bezpieczenstwa :)
  16. U mnie w przychodni jest tak ze jak urodze to dzwonie i zglaszam potrzebe wizyty patronazowej poloznej dla dziecka i/lub dla siebie do zdjecia ewentualnych szwow. Polozna oddzwania do mnie i sie ze mna umawia kiedy mi pasuje i kiedy mam na to ochote a nie jak jakis zolniez ss bez zapowiedzi. Masakra. Mnie by nigdy nie zastala bo nie zamierzam siedziec w domu i czekac az baba przyjdzie!
  17. Hej :) kocham taka wiosne jak dzis. Pol dnia przesiedzialam na plazy! Uwielbiam!!!! pozarlam dzis drozdzowke wielka! :) Ale mi juz dzieczyny ciezko sie lazi.... 38 tc czas zaczac! Juz niedlugo.... coraz blizej....dwa tygodnie ;)
  18. Darka0885 Szukam aspiratora do noska i nie jest to wcale łatwa sprawa. Jakoś nie mogę przemóc się, żeby kupić te zaciągane przez mamę, ale innych po prostu nie widzę... "Gruszki" z kolei wydają mi się jakieś takie za duże kup "katarek" do podlaczania do odkurzacza. Nie musisz sama wciagac klikow ;) odkurzacz wszystko wyssie!
  19. emagdallenka Nasza mala Kluseczka :-* cudna jest!!! Piekna mordeczka kochana!!! Slodziak jak nie wiem co :) Gratuluje jeszcze raz! :)
  20. Marti wiem, wiem czas sie ogarnac i spakowac torbe... zjem sniadanko i do roboty ;) Co do auta to nie ma opcji zebym noe jezdzila... nie ma mnoe kto wozic a w domu nie usiedze. Maja byc piekne pogody a mnie ciagnie nad morze. Ale mam taki specjalny adapter do pasow dla ciezarnych. Polecam zreszta bardzo! Tez mam ochote na drozdzowke!!!!!! Ale w domu jie mam wiec tradycyjnie jak co rano woda z cytryna i z miodem i musli z jogurtem naturalny.!
  21. Hej majoweczki- warjateczki!!! :) :) Jeden dzien zalatana bylam i nadrabialam forum prawie 2 h!!! Szalone :) Emegdalenka- GRATULUJE!!! :) witam nowe dziewczyny :) Az nie wiem co napisac tyle watkow bylo.... moze zaczne od dzien dobry. U mnie jutro 38 tc wiec dzis postanowienie mam zeby torbe w koncu spakowac. Wczoraj bylam na wizycie i cc za 2 tyg. Jak dotrwam to 25. Skurcze mam juz coraz silniejsze.... az ciezko chodzic a dalej latam i jezdze autem i w ogole. Mam 13 kg na plusie i mam nadzieje ze po porodze szybko wroce do formy ;) Milego dnia kochane! Sloneczko swieci wiec powinien byc to dzien radosny!
  22. O rety!!!! emagdalenka trzymaj sie !!!! Dasz rade! Powodzenia!!!!!! Trzymam kciuki za latwy i szybki porod!
  23. kokosowa trzymam kciuki!!! Powodzenia i lekkiego, gladkiego porodu! Czekamy na relacke i fotki :) Dobrej nocki majoweczki. Bez skurczy, boli i stresów! :)
  24. Zwariowac mozna... mi z kolei polozna mowila ze czop to moze i na 3 tyg przed porodem odejsc i jak nie ma skurczy regularnych co 3-5 min i nie nasilaja sie to nie ma sensu jechac do szpitala :/ kurde kazda gada nam co innego i jak tu byc madrym??
  25. Ja tez nie mam siary ale wiem i wierze w to ze NIE ma to wplywu na poznoejsze katmienie badz nie karmienie. Marze by karmic do roku ale zobaczymy w praniu jak to bedzie. Dziewczyny nasze brzuszki juz coraz wieksze a dzidziolki maja coraz mniej miejsca. To normalne ze odczuwane ruchy sa coraz slabsze i ze jest ich mniej. Tak mi Pani dr mowila. Juz naprawde nie duzo nam zostalo. Damy rade! Musimy! Odwrotu nie ma ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...