-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ferinka
-
Normalnie mój się tak rozgadał że leje ze śmiechu :P
-
Blondi19my dzis wstalismy o 9. kuba znowu nie spi tylko zwiekszył sobie czesciej jedzenie. moge bledy robic w pisaniu bo jedna reka trzymam kube a druga pidze. u nas od wczoraj snieg pada i jest zimno brrr ferinka mój M też wyjada kaszke kubusia he. głos oddany:)
-
mpearlPrzeczytam w wolnej chwili:) Macie jakiś przepis na orzechowca?? Bo mam orzechy i mogłabym coś upiec na Święta? nie mam :(:(:(
-
A w ogóle któraś z was czytała moje wypociny twórcze ???? Mikołajkowy Detektyw - Konkurs Świąteczny We-Dwoje.pl jak wam się podoba to głosik proszę :)):) historia zmyślona, musiała taka być bo musiałam wymyślić do różnych głupich słów ;/
-
mpearl kochana specjalnie dla Hanusi :*:*:*:*:*:*:*:*
-
roniaferinkaTosia27Witam i ja z białej stolicy:) Ale napadało śniegu i cały czas pada najgorsze, że musze jechać do pracy ale troche się boję jechać z Pszczółką w taką pogodę:( może poproszę mężusia by mnie zawiózł:) Kasiu dobrze że wizyta udana, oby kolejne nie były już potzrebne a serduszko było zdrowe:* Feri no nie ale masz śpiocha!!! To moja nie dość że nie spała do 22 to po 7 już pobudkę zrobiła...niom ale fajowskooooooooo ty śniegu no mój się chyba wkońcu budzi :) już wiem już wiem ! Oświeciło mnie Twój zapada w sen zimowy tak zwany ty kochana wariatko :) a ty już posłałaś głosiki ??? nie bądź wiśnia :P:P:P bo ja dałam :P roniaTutaj taka nawijka czytam o teściowych tak i mamusiach tym podobnychja już kiedyś pisałam. Mam teściową teścia nie znam nie poznałam i nie poznam, długa historia Ale teściową mam złotą złego słowa na nią nie powiem, i zawsze jak pojade to ona sie wnukami cieszy i zajmuje a my mamy looz wiec chyba skoczymy do niej na święta a moja mama też pomaga jak może nie powiem, jeśli chodzi o dzieciaczki, jesli trzeba zostanie. Mój starszy wiadomo głównie zajęty babką ale jedyne co to Maćka do szkoły mi prowadza. farciara!! podaj mi na miar, Oliwer będzie miał nową babcię :)
-
roniaferinkaroniapowiem Wam że starsze dziecko bardzo mi zdziecinniało chce jeść słoiki pić soczki gerberka a niedawno zapytał czy może wziąć gryzaka do buzi hahahahah :P to mój mąż podjada kaszkę małemu i soczki. wrrrr to już wiem czemu jednorazowe zakupy słoiczkowe robisz za min 50 dychaczy masakra. Na szczęście nie zupek ale deserek to już patrzy i ogląda;/ roniaferinkakurde mały śpi od 21 i co mamy 9 i dalej śpi mój śpioch :) powiedz Feri tak szczerze dosypujesz mu coś do jedzenia na sen ? A może przesadzasz z meliską ... żartuje powiedz po kim on taki śpioch po Tobie ? co ty ja to jestem ranny ptaszek :) on po mężu to ma. Co ja mu dosypuje?? a wiesz jakieś prochy babci na sen :P:P:P
-
Tosia27własnie kilka dni temu wyprowadziła się pod W-wę:) wybudowali dom:) chciała domek to teraz ma:)Dziewczyny chyba każda ma jakieś przeboje z teściami czy rodzicami:( Chyba dobrze robić tak jak Basia i ja - nie gadać z nimi bez potrzeby. Niestety nie możemy wybrac sobie rodziców. Mam nadzieję że mi na starość nie odbije i będę dobrą mamą i teściową:) ja z miłą chęcią bym was naśladowała. Ale oni na chama zdzwonią i zagadują :(
-
ania_83ferinkaania_83współczuję, wiem że mój mąż to przeżywa, choć udaje że nie, nic nie można zrobić, możemy tylko starać się być lepszymi rodzicami dla naszych skarbów i kiedyś lepszymi teściami tulam mocno Wiesz, bardzo dobrze rozumiem męża. On ma w nosie swoją matkę. tylko wstyd mu za nią i to jest dla niego najgorsze. jaka ty do niej mówisz?? mamo?? choci o tesciowa. coś Ty, w ogóle mało z nią rozmawiam i jakoś się zawsze wykręcam, żeby się do niej zwrócić i tak zagaduje bezosobowo, "mamo" nie przeszłoby mi przez gardło, ale nie dla tego że nie jest moją mamą, bo jest taki zwyczaj i jakoś bym to przebolała, ale dlatego, że mój T tak przez nią cierpi i ona nawet dla niego nie potrafi być matką masz rację on się tylko jej wstydzi na przykład ja zamiast nawet "zrobić Ci herbaty" to pytam "zrobić herbaty czy kawy?" to tak jak ja... :) też bez osobowo ale mi się nie raz oberwało że tak mówię. Ale nie potrafię. Kiedyś podły od nich słowa pewne które Mnie tak zablokowały że nie dam rady. Próbowałam i nic, więc na siłę się nie będę zmuszać. Z resztą słowo mama i tata ma za duże dla Mnie znaczenie. I nikt na nie nie zasłużył nawet moi rodzice.
-
Basiu miło widzieć swoje rameczki w twoich suwaczkach :) Wiesz.... mój teściu kiedyś powiedział teskt: był u nas i oglądał tv. a mały zaczął kwękać to on mówi żebym go uciszyła ( miał 2 mc wtedy) bo on nie słyszy nic. To normalnie mnie szlak trafił i jak nigdy powiedziałam: to jest dziecko i będzie sobie płakać, a ty nie jesteś u siebie tylko w gościach. Co tv przyjechałeś oglądać?? od tamtej pory mu takie teskty przeszły. Ale jak jesteśmy u niego to zapomina się że dziecko ma prawo płakać. I nie nawidzę jak dotyka małego a śmierdzi fajkami na kilometr!! mów 100 % a jak grochem. Normalnie szlak by ich wszystkich trafił!
-
Tosia27Ania współczuję takiej teściowej:(jejku dzwoniłam właśnie do koleżanki z pracy czy bedzie... a ona biedna ryczy mi do telefonu że już czwartą godzinę jedzie autem do pracy a ma tylko 30 km:( wyjechała o 6 i do tej pory nie dojechała:( a ma jeszcze z 8 km uroki Wawy??
-
ania_83ferinkaAnia.... ja mam właśnie tak walniętą matkę... nawet gorzej...ferinkaAniu takich ludzi to powinni od razu wieszać..... mam tyle w sobie zawiści do swojej matki że szok. W ogóle pewnie większość sobie pomyśli co to ja za córka jestem, ale tyle krzywdy co ona mi wyrządziła.......... Aż łzy napływają. Za dużo razy wybaczałam jej więc koniec kropka nie mam wiecej zamiaru. Zazdroszczę CI Aniu takiej matki. Ja chrzciny musze zrobić sama. Mąż pomoże. współczuję, wiem że mój mąż to przeżywa, choć udaje że nie, nic nie można zrobić, możemy tylko starać się być lepszymi rodzicami dla naszych skarbów i kiedyś lepszymi teściami tulam mocno Wiesz, bardzo dobrze rozumiem męża. On ma w nosie swoją matkę. tylko wstyd mu za nią i to jest dla niego najgorsze. jaka ty do niej mówisz?? mamo?? choci o tesciowa.
-
Aniu takich ludzi to powinni od razu wieszać..... mam tyle w sobie zawiści do swojej matki że szok. W ogóle pewnie większość sobie pomyśli co to ja za córka jestem, ale tyle krzywdy co ona mi wyrządziła.......... Aż łzy napływają. Za dużo razy wybaczałam jej więc koniec kropka nie mam wiecej zamiaru. Zazdroszczę CI Aniu takiej matki. Ja chrzciny musze zrobić sama. Mąż pomoże.
-
Ania.... ja mam właśnie tak walniętą matkę... nawet gorzej...
-
Tosia27Witam i ja z białej stolicy:) Ale napadało śniegu i cały czas pada najgorsze, że musze jechać do pracy ale troche się boję jechać z Pszczółką w taką pogodę:( może poproszę mężusia by mnie zawiózł:) Kasiu dobrze że wizyta udana, oby kolejne nie były już potzrebne a serduszko było zdrowe:* Feri no nie ale masz śpiocha!!! To moja nie dość że nie spała do 22 to po 7 już pobudkę zrobiła... niom ale fajowskooooooooo ty śniegu no mój się chyba wkońcu budzi :)
-
kurde mały śpi od 21 i co mamy 9 i dalej śpi mój śpioch :)
-
I dobrze że nie jest źle z serduszkiem :) głos oddany :)
-
Tosia27aaa bo Ty idziesz na wychowawczy? dlatego wykorzystujesz od razu za 2010? ja wrócę ok 8 marca do pracy... buuuuu nie mam wyjścia :(
-
Tosia27ferinka już dostałam i nie kazali nic pisać powiedzieli ze oni mi tylko pismo przyślą w styczniu że mam przedłużenie. Ja z urlopem mam wolne do 29 marca :)a to fajnie... bo do mnie dzwoniła w tej sprawie babka z kadr:) i jeszcze o tym piśmie czytała moja mama w gazecie prawnej wow... to miałaś jeszcze zaległy urlop? że tyle dni Ci wyszło? niom :) nawet za 2008 rok :) i cały za 2009 :) i nowy za 2010 :)
-
marcysia_83To moja tesciowa jest jeszcze lepsza mieszkamy razem z nia a ona od ponad tygodnia nie widziala Wiktorka. Ta kobieta ma zryta banie, poklocila sie z corka a na caly swiat obrazona do mnie i do mojego T nie odzywa sie wogole. Meczy mnie ta sytuacja tym bardziej ze w pierwszy dzien chrzciny i myslalam ze cos pomoze w gotowaniu a tak to wszystko na glowie mojej mamy, jeszcze pewnie musze jej dac zaproszenie bo pewnie sie obrazi i nie przyjdzie. Zastanawiam sie jak bedzie wygladala wigilia, skoro ona sie nie odzywa to nie mam ochoty z nia siadac do stolu, ale problem w tym ze jeszcze dziadek przyjedzie i szkoda dziadka bo nie wiadomo czy dozyje nastepnych swiat. U mnie to znowu rodzina sie dopytuje kiedy chrzciny jakby chcieli sie wprosic a ja zaprosilam najblizszych i wyszlo 20 osob a jak mialabym wszystkich wujkow i ciocie zapraszac to wesele by wyszlo czyli widzę kolejną zrytą banię (teściową)
-
Tosia27Moja Królewna w końcu zasnęła:) zdążyłam wyjść z psem... ale jest zimno do tego wieje i pada mokry snieg... powoli robi się biało a ja lecę głowę myć bo jutro jadę do pracy... a właśnie Feri żeby dostać te dwa dodatkowe tygodnie trzeba napisać podanie najpóźniej 7 dni przed końcem urlopu macierzyńskiego już dostałam i nie kazali nic pisać powiedzieli ze oni mi tylko pismo przyślą w styczniu że mam przedłużenie. Ja z urlopem mam wolne do 29 marca :)
-
Tosia27a mój mały terrorysta vel Bin Laden dalej nie śpi;) leży w łóżku i gada... i do tego wyprodukowała dziś trzecią bombę którą czuć nawet spod kołdry hahahahahha mój od 21 już śpi :)
-
Tosia27anikadnTosia moja teściowa też była zaangażowaną i super babcia, ale jakoś do czasu:( Chyba odreagowuje stratę, tylko idzie w złym kierunku. Kiedyś nawet myśleliśmy, że to ona będzie opiekowac się naszymi dziewczynkami, gdy się przeprowadzimy, ale jakoś marnie to widzę. Zresztą moja mama też nie kwapi się do zajmowania, bo woli luz i swobodę. Ale niestety zostanie z Zuzinką już od stycznia:(tak to chyba jest z tymi babciami... wiesz moja teściowa widzi Maję głównie na zdjeciach więc jak sie stęskni to dobra z niej babcia choć wkurza mnie że wierzy w jakieś zabobony jak np by nie patrzyła Maja w lustro. Za to moja mama na początku też miała wielkie chęci a teraz widze że i jej nie chce się za często przyjeżdżac a moja w ogóle nie widziała jeszcze Olwierka.... ale ja się cieszę :)
-
anikadnTosia moja teściowa też była zaangażowaną i super babcia, ale jakoś do czasu:( Chyba odreagowuje stratę, tylko idzie w złym kierunku. Kiedyś nawet myśleliśmy, że to ona będzie opiekowac się naszymi dziewczynkami, gdy się przeprowadzimy, ale jakoś marnie to widzę. Zresztą moja mama też nie kwapi się do zajmowania, bo woli luz i swobodę. Ale niestety zostanie z Zuzinką już od stycznia:( mojej bym psa nie oddała pod opieke... ale to inna bajka
-
anikadn przesłodka :):):) i współczuje teściowej witaj w klubie.