Skocz do zawartości
Forum

ferinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ferinka

  1. Super GRATULUJE WSZYSTKIM:):)::) czekamy na publikacje fajnych bajeczek :)
  2. ferinka

    Sierpień 2009

    Basia głosik oddany:)
  3. ferinka

    Sierpień 2009

    aganiechabasia681hej no to po swietach glosiki oddane na wszystkich a my siedzimy sobie i po necie szperamy JUŻ papusiamy jabłuszko marchewkę brzoskwinie bananka i po 5 msc kaszkę włączymy ...Hej Basia. Kurka, to tylko ja taki cykor jestem z tym karmieniem.... Mam w domu deserek z jabłkiem po 4 miesiącu, może mu dziś zaserwuję. Tylko czy nie zacząć od warzyw jak mówiła Aliss??? nie ja daje to i to i je wszystko ... Słoiczek dzielę na 3 części i zjada ... a ja daję już po pół to mój wpada w taki ryk że szok... a po pół słoiczka jakoś jest skory nie płakać :P:P
  4. ferinka

    Sierpień 2009

    aganiechabasia681hej no to po swietach glosiki oddane na wszystkich a my siedzimy sobie i po necie szperamy JUŻ papusiamy jabłuszko marchewkę brzoskwinie bananka i po 5 msc kaszkę włączymy ...Hej Basia. Kurka, to tylko ja taki cykor jestem z tym karmieniem.... Mam w domu deserek z jabłkiem po 4 miesiącu, może mu dziś zaserwuję. Tylko czy nie zacząć od warzyw jak mówiła Aliss??? ja nie wiem. Mój nie wybrzydza. Jak zje słodkie to potem może zjeść coś o innym smaku. Mój pochłania wszystko :P tak wiec ja nie mam problemu.
  5. ferinka

    Sierpień 2009

    madziaasronialeci a jak po świętach? Ale smakowicie wygląda,ośliniłam klawiaturke Po świętach oki,już miałam dość bo wczoraj tu tyle ludzi było A jak u Ciebie,jak dzieciaczki? ojaaa mi też ślina zaciekła!!! madziaasroniamy dzisiaj wrócilismy bylismy u tesciowej prawie 3 dni ale wiesz jazda w jedną stronę 3h wiec zrypani jestesmy jak konie po westernie ale ogolnie spoko tylko w tych wszystkich gosciach na wigili w naszym otoczeniu i później dalej to wiesz mała się męczyła powiedzmy sobie szczerze dzieciak za mały dla niego żadna atrakcjaPewnie,że tak.Za małe te nasze dzieciaczki My wczoraj wróciliśmy od rodziców,mój mały lubi do nich jeździć:) Za to wczoraj po południu tu zjechała sie rodzina mojego męża i było za dużo ludzi,mały marudził i płakał na dole ,a jak szłam z nim do pokoju to sie śmiał i wariował:) mój też jakoś nie lubi jak jest tak dużoooooooo ludzi. kaja09WITAJCIE MAMUŚKI!!!!PRZEPRASZAM,ŻE NIE NADROBIĘ ZALEGŁOŚCI BO NIE JESTEM W STANIE, WPADAM TYLKO Z ŻYCZONKAMI NAJSZCZERSZYMI ZDRÓWKA,SZCZĘŚCIA I MIŁOŚCI I WSZYSTKIEGO CO TYLKO CZYNI WAS SZCZĘSLIWYMI W NOWYM ROKU!!!!!!! nie mam wszystkich nr do Was w tel,więc przepraszam te,do których nie udało mi się wysłać smska z życzeniami, oczywiście myślałam o Was i wspominałam zeszłoroczną Gwiazdkę i jak to było fajnie spędzić Wigilię nad sedesem...eh....już ponad rok się znamy!!!! ;) załączam zdjęcie mojej małej Kajki Mikołajki ;) Śliczn a:) ta twoja Kajcia :) Witaj kochana i wpadaj częściej. Ja planuje latem polecieć samolotem ale to mój już prawie rok będzie miał. Więc nie pomogę w tej kwesti.
  6. ferinka

    Sierpień 2009

    roniaCzy któraś z Was dawała już dzieciaczkowi starte surowe jabłko? Wiecie coś na ten temat ? Musza być jakieś określone jabłka np miękkie ja jeszcze nie ale planuje mu ugotować jabuszko, zmiksować i dać. Bo cholerka ja po jabłkach surowych często mam bóle brzucha więc jeszcze się boję małemu takie dać. Ale nie wiem jak to jest więc nie pomogę.
  7. ferinka

    Sierpień 2009

    Blondi19ferinkaroniajak dostalyscie te paczki z hippa to tam w srodku były takie ksiazeczki w jednej są kupony uprawniajace do znizki 25% na produkty hippa w rossmanie i jeden kupon jest na odbior kolejnej paczki z hippa znowu łyczeczka tyle ze inna jedzonko i piciu i ulotki z jakiego hippa?? a co dostałaś z hippa??:( w szpitalu kiedyś wypełniałam ankiety i teraz przyszła paczka.A był słoiczek z Dynia z ziemniaczkami Saszetka z herbatka jabłkowa z melisą kaszka morelowa mała tubka kremu do ciała i twarzy i lyzeczka ulotki i książeczka z rabatami na jedzonko i kosmetyki dla dzieci a to ja nie dostałam...
  8. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaferinkaMama_MonikaPowiem Wak że jak byłam w firmie to aż mi się płakać chciało jak zobaczyłam swój gabinet i biurko, za którym siedzi tak bida w zmechaconym swetrze co się wysłowic nie umie, wizytówka firmy po h..u!!! A mnie ludzie na ulicy zaczepiają, kiedy do pracy wracam bo jak ja byłam to aż miło było przyjść. Żesz k..a mać!Wiem o co ci chodzi...... Tylko wiesz wal o to co ci mówił że na jakieś zmiany macie pracować. Tego według prawa nie może zrobić... no ale... kurdę.... taki deb.. ma prawo powiedzieć: żegnam! Tzn. powiem Ci że teoretycznie on mnie zwolnic nie może, bo teoretycznie nie on mnie zatrudnił, tzn. ja mam tą pracę załatwioną, od wysoko postawionej osoby w moim mieście, co ciekawsze dzieki tej samej osobie to on jest prezesem. Ten czlowiek poprostu przeyszedł do firmy i powiedział, że ma mnie zatrudnić, a że moja poprzedniczka akurat na emeryturę odchodziła, wiec wszystko super się złożyło. Jakbym z ulicy przyszła to nawet by ze mną gadac nie chciał. Ale jednym słowem gówno miał do gadania w tym temacie tylko musiał zatrudnic i już. Poprosiłam przed świetami o spotkanie "naszego wspólnego znajomego" i pwoedział że nie mam się czym martwić, że wracam bez dwóch zdań na swoje stanowisko I JUŻ! On się ma tym zająć i iść po nowym roku do mojego prezesa na rozmowę, co on za cyrki odstawia. A co do kursu to powiedział, żebym sobie wybrała taki jaki mi się podoba i przyda a nie na księgową skoro nie chce nia być. Zobaczymy, trochę mnie uspokoiła ta rozmowa, ale nie do końcam bo wiesz jak jest dzisiaj, niby Ci ktoś sprzyja a potem kombinuje za Twoimi placemi (jak mój prezes). Codziennie o tym myślę, już mi się nie chce wracac do pracy, a z drugiej strony chciałabym już tam być i wiedzieć na czym stoję. ta ja trzymam kciuuuuuuuuuuuki :*:*:*::* i tylko pozazdrościć że ktoś pomoże. U Mnie tak nie ma :(
  9. ferinka

    Sierpień 2009

    Blondi19ferinkampearlWitam i ja:) Tosia zabrałaś mi wszystkie pytania:))) Jak na baseniku wczoraj? Może u Mai to rzeczywiście zęby?? U nas też pomału idą ale poki co Hanka spokojna:) Też dostałyśmy paczkę z Hippa i wybieram się do rossmanna po resztę, a co! Niech dziecko ma cos od życia O!! Właśnie zaczął śnieg padac!tzn?? bo ja nie jarze po co do rossmana ?? feri w tych paczkach co dostałyśmy z hippa tam byl kupon na druga paczke do odebrania w rossmanie a co dostałaś z hippa?? bo ja nie dostałam paczki z hippa:(
  10. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_Monikawłasnie o co biega z tym Hippem? hehe Bo my w szpitalu wypełniałyśmy takie ankiety. I przysłali nam żarełko. Mi tylko z bobovity a widzisz innym z hippa... i tam w tym hippie wyczytałam to co Ronia napisała.
  11. ferinka

    Sierpień 2009

    madziaasDziękuje dziewczyny Kasiu głosik oddany:) Aganiecha nie dziwie sie,że kilka razy płakałaś,ale już jesteś z malutkim:)) Ja miałam raz nawał pokarmu,gruczolak jakoś mi tam pozatykał coś i akurat byłam u gina i mnie wysłał do położnej która mi ściągała go ręcznie i tak jak piszesz strasznie to boli:( KAsia głos oddany:)
  12. ferinka

    Sierpień 2009

    roniajak dostalyscie te paczki z hippa to tam w srodku były takie ksiazeczki w jednej są kupony uprawniajace do znizki 25% na produkty hippa w rossmanie i jeden kupon jest na odbior kolejnej paczki z hippa znowu łyczeczka tyle ze inna jedzonko i piciu i ulotki z jakiego hippa?? a co dostałaś z hippa??:(
  13. ferinka

    Sierpień 2009

    Blondi19Jeszce z rossmana nie odebrałam ale M jutro odbierze;) I rabaty też wykorzystamy ;) Ja kubie już obniżyłam łóżeczko na same dno ;) Dziś pierwszy raz na obiadek zje szpinak ;) Spadam bo właśnie sie budzi po calej nocy oo już :) ja jeszcze nie. jak zacznie siedzieć to dopiero :)
  14. ferinka

    Sierpień 2009

    mpearlWitam i ja:) Tosia zabrałaś mi wszystkie pytania:))) Jak na baseniku wczoraj? Może u Mai to rzeczywiście zęby?? U nas też pomału idą ale poki co Hanka spokojna:) Też dostałyśmy paczkę z Hippa i wybieram się do rossmanna po resztę, a co! Niech dziecko ma cos od życia O!! Właśnie zaczął śnieg padac! tzn?? bo ja nie jarze po co do rossmana ??
  15. ferinka

    Sierpień 2009

    aganiechaCzy Wasze Dzieci też lubią jak im się szepcze do uszka? Mój to uwielbia:)Piszę z doskoku bo smyk chce się bawić. tak kochana mój też uwielbia :):):)
  16. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaaganiechaA jeszcze jedno, Feri, jakiś czas temu pisałaś, że Ci się okres spóźnia. Dostałaś go w końcu?Chyba się dowiemy za 9 miesięcy hihihi hahahaha nieeee potem napisałam tego dnia że dostałam okres :):):)::) za to moja siostra we wigilie robiła test ze Mną-ja jej astystowałam, tzn. trzymalam test ... iiiiiiiii dwie kreseczki:):):):)::) tak więc będę ciocią :):) juppi jej oby tylko nie poroniła... bo 2 lata temu tak było w 4tyg. ale teraz jest już ponad 5tydz. :):):) tak wiec trzymajcie kciuki :)
  17. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaBlondi19Mój uwielbia łaskotki ;) ja już nie karmie piersia prawie miesiąc ale @ jeszcze nie miałam teżO łaskotki też lubimy, a mnie sie śmiać chce jak Lenusi nie wychodzi śmianie i się wtedy zapowietrza z rozdziawioną buźką, albo taki odgłos wydaje jakby kupe robiła heheh a będą przy temacie kupa to mój dziś zrobił 4 od rana ?/ zwariować idzie :P
  18. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaPowiem Wak że jak byłam w firmie to aż mi się płakać chciało jak zobaczyłam swój gabinet i biurko, za którym siedzi tak bida w zmechaconym swetrze co się wysłowic nie umie, wizytówka firmy po h..u!!! A mnie ludzie na ulicy zaczepiają, kiedy do pracy wracam bo jak ja byłam to aż miło było przyjść. Żesz k..a mać! Wiem o co ci chodzi...... Tylko wiesz wal o to co ci mówił że na jakieś zmiany macie pracować. Tego według prawa nie może zrobić... no ale... kurdę.... taki deb.. ma prawo powiedzieć: żegnam!
  19. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaferinkaMama_Monikaronia dziekuję za zainteresowanie, a z pracą hmmm... no cóż na dwa razy chyba, chyba nie ma się tak do końca z czego cieszyć, tzn. jak wrócę to wtedy na 100% będzie wiadomo. Pojechałam na rozmowę, a Prezes z uśmiecvhem na twarzy zaczął mi te plany swoje przedstawiać, (ten uśmiech to chyba na zachętę :/) wysłuchałam, poczym oziębłym tonem oświadczyłam, że mnie jego propozycje nie interesują, że ja wracam na swoje stanowisko pracy i już i , że żadne dzielenie się i zamienianie mnie nie interesuje, zaryzykowałam i powiedziałam, że chyba sie nie zna na Prawie Pracy skoro takie posynięcia chce zrobić, że jak chce swojej rodzinie pomagać to niech pomaga, ale nie moim kosztem. Poza tym chce mnie wysłać na roczny kurs dla księgowych, mnie i tą jego familię (czyli dziewczynę , która mnie zastępuje). Kurs ten wogóle nie jest zgodny z moim stanowiskiem pracy ani wykształceniem, ani tym co chce robić, bo ksiegową napewno nie zostanę, natomista ta dziewczyna tak, jest po ekonomiii i chce ją na księgową wsadzić, więc ja tu jestem w tym układzie tak jakby na doczepkę, żeby mi usta zamknąć. Też się nie zgadzam, bo nie będę w każdy week przez rok czasu robić coś co mi sie do niczego potem nie przyda, ale o tym to się pan prezes po nowym roku dowie. Eh...Kochana.. bidulo... ty to masz przejścia ale ja nie lepsze. Tylko Ci powiem że niestety niemamy szans. Oni mają do tego prawo-chodzi zmianę stanowiska czy dzielenia zadań. Ale co do kursów to chyba ty masz racje. O ja pierdzielę, no to żebym się nie zdziwiła po nowym roku :/// Chyba dlatego też mnie chce na ten kurs wysłać, może to właśnie tłumaczyć jego zamierzenia. No nic będę walczyć tak czy tak, może coś wywojuję. ja nie wracam po um... bedzie ciężko ale trudno. Do wszystkich pracodawców: Nie bądźcie sk..... i h.... dla matek z dzieckiem !!!!! (oczywiście nie wszyscy tacy są)
  20. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaaganiechaCzy Wasze Dzieci też lubią jak im się szepcze do uszka? Mój to uwielbia:)Piszę z doskoku bo smyk chce się bawić. Moja uwielbia jak się ją do góry podrzuca, chichra się wtedy,chociaz dzisiaj rano jak ją tak podrzucałam to mleko wylądowało na moich włosach bleee... hi hi to tak jak mój :):):): no ale mleko na mnie jeszcze nie wylądowało :)
  21. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_Monikaronia dziekuję za zainteresowanie, a z pracą hmmm... no cóż na dwa razy chyba, chyba nie ma się tak do końca z czego cieszyć, tzn. jak wrócę to wtedy na 100% będzie wiadomo. Pojechałam na rozmowę, a Prezes z uśmiecvhem na twarzy zaczął mi te plany swoje przedstawiać, (ten uśmiech to chyba na zachętę :/) wysłuchałam, poczym oziębłym tonem oświadczyłam, że mnie jego propozycje nie interesują, że ja wracam na swoje stanowisko pracy i już i , że żadne dzielenie się i zamienianie mnie nie interesuje, zaryzykowałam i powiedziałam, że chyba sie nie zna na Prawie Pracy skoro takie posynięcia chce zrobić, że jak chce swojej rodzinie pomagać to niech pomaga, ale nie moim kosztem. Poza tym chce mnie wysłać na roczny kurs dla księgowych, mnie i tą jego familię (czyli dziewczynę , która mnie zastępuje). Kurs ten wogóle nie jest zgodny z moim stanowiskiem pracy ani wykształceniem, ani tym co chce robić, bo ksiegową napewno nie zostanę, natomista ta dziewczyna tak, jest po ekonomiii i chce ją na księgową wsadzić, więc ja tu jestem w tym układzie tak jakby na doczepkę, żeby mi usta zamknąć. Też się nie zgadzam, bo nie będę w każdy week przez rok czasu robić coś co mi sie do niczego potem nie przyda, ale o tym to się pan prezes po nowym roku dowie. Eh... Kochana.. bidulo... ty to masz przejścia ale ja nie lepsze. Tylko Ci powiem że niestety niemamy szans. Oni mają do tego prawo-chodzi zmianę stanowiska czy dzielenia zadań. Ale co do kursów to chyba ty masz racje.
  22. ferinka

    Sierpień 2009

    aganiechaDodam dodam ale nie wiem jak mam to zrobić bo to aparat teścia więc mąż to zrobi jak wróci :)
  23. ferinka

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaWitam poświątecznie! Na szczęście udało mi się zjeść trochę wigilijnych potraw, dzięki temu, że moja mam zrobiła mi bez grzybów barszczyk, uszka i pierogi, rybkę zjadłam, śledzika też, a nawet łyżkę bigosu i odziwo reakcji ze strony Lenki brak ;) Oczywiście pierwszy dzień wszyscy na zmianę ją nosili co było mi bardzo na rękę ale następnego dnia poprosiłam żeby tacy "dobrzy" nie byłi bo mi sie dziewczyna rozbestwi przez te kilka dni i potem sobie z nia nie poradzę hihi Mnie nie.... słuchali ale krzyczałam... :) i pomagało :) bo po świętach to był ryk!!!
  24. ferinka

    Sierpień 2009

    Dla Kubisia i Kacperka spóźnione ale bardzo szczere życzonka bądzcie zdrowi i rośnijscie jak na drożdżach :)):)::)
  25. ferinka

    Sierpień 2009

    Roncia-konkurs już się zakończył :) Madzia** i Blondi głos oddany:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...