
kulka26
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kulka26
-
Agatka 1987 a na jakim mm jesteś ?? Dzieciątka robią ciężko kupki po mm .. ja to do tej pory to przerabiam chociaż i tam już jest dużo lepiej niż było. Ja tez jestem z okolic Katowic;) Wrocław tez obcy mi nie jest bo stamtąd pochodzę ;) Tymus wielki się urodził jak na faceta przystało ;) u nas waga początkowa 3750 a teraz to już ponad 6;) jak patrze na maluszka to aż się boje ze za szybko uciekają te chwile i lada dzień zabierze mi go jakaś jego wybranka serca
-
Dominika u nas tez juz wróciło wszystko do normy z posiłkami na szczęście. To chyba po tych szczepieniach .. wystraszył am się bo kurcze wyjechaliśmy na wakacje i wszystko było ok do czasu wyjazdu a na miejscu takie coś wyskoczyło .. teraz maluszek łapie czyste powietrze i ma apetyt małego słonika bo jak już od kilku tyg przesypial całe noce tak teraz wzbudza się znowu na jedzonko :) i jak NIGDY je, trochę się pobawi i śpi .. w domu to masakra była spał przez cały dzień może 2 h i caly dzien plakal a tu istna sielanka !! Jednak na Śląsku to powietrze dzieciom nie służy ;)
-
Dominka u nas tak samo masakra z karmieniem. Dzis zjadl 4 posiłki po 30-40ml każdy a do tej pory zjadal 5razy po 120 co4h . Myslalam ze chodzi o butelkę ... zmieniał na inna ale ryk dalej wiec to chyba jakiś czynnik po tych szczepieniach.. do tego mial raz strasznie rzadka kupę o dziwnym kwaśnym zapachu wiec myślę że to po tych szxzepieniach na rota. Dosłownie jakby ktoś szklankę wody wylal do pampersa. Szczepienia połączone z skokami rozwojowymi to level hard.
-
Hanka idzie zrobić testy u alergolog ale one nie są wiarygodne bi dziecko może mieć uczulenie ale testy mogą tego nie wykazać .. nie wiem czemu tak jest ale mówiła nam tak dr. U nas zanim nie stwierdzono alergii była masakra z brzuszkiem i kupkami.. wiecznie zielone okraszone takim płaczem ze serce mi pekalo teraz są normalne i zrobione bez wysiłku .. nawet kolki minęły. U nas dziś dzień płaczu i wiecznego niezadowolenia ... i wyciskania na sile jedzenia .. Dominika a ile twoja pociecha zjada na codzień ?
-
Hanka u nas w 6 tyg stwierdzono alergie na białko mleka krowiego. Najpierw myślałam że to potowki bo było dość ciepło i wysypalo go na całej buzce i głowie takimi krostkami ale miał tego bardzo dużo. Zaczęłam smarować go bepanthenem i przecieralam czasami octaniseptem i schodzilo ale za jakiś czas wysypalo bo na innych częściach ciała i zaczął się katar i suche placki na uszach. Wtedy akurat mieliśmy iść do szczepienia i lekarz powiedział ze takie krostki jak przenoszą się na ciałko to jest alergia. Zrobiliśmy badania krwi i okazało się ze faktycznie ma skaze bo miał jakieś tam parametry niskie i crp nie wskazywało żeby katar był wirusowy wiec był alergiczny. Mały od msc ma bebilon pepti dha i dopiero teraz zeszła mu sapka i ta wysypka z połączeniem fenistilu w kropelkach. Dziewczyny małemu idzie 11 tydz i jest strasznie pobudzony. . Jeść nie chce tyle co kiedyś .. zjada tylko 4-5 posiłków po niecałe 120 czasami to nawet potrafi zostawić 50ml nie wiem czy to skok czy co bo chyba nie po szczepieniach ?bo z racji pobytu z małym w szpitalu i podania antybiotyku mieliśmy przesunięcie w terminach szczepień i dopiero teraz miał 6w1 i rota.
-
Myszeczka naczytałam się tyle o tej szczepionce ze brak mi słów .. a mówiłam ze nie bede szukać niczego na ten temat w necie i niestety nie wiem co mnie pokusiło i wczoraj zaczęłam grzebać i to był błąd. W dodatku na forum kwietniowek ktoś dał link do artykułu o nagłych zgonach maluszków po infarniksie i moje apogeum strachu gotowe. Z drugiej strony jak pewnie mają być jakieś odczyny poszczepienne to będą po skojarzonych jak i po NFZ .. mimo wszystko mam strach ze mały po przebytej chorobie źle ja zniesie mimo że odczekamy ileś tam czasu. Chyba za bardzo swiruje ale od kiedy jestem mamą to jestem jakaś przewrazliwiona..
-
Apropo szczepień .. niby jesteśmy zdecydowani na 6w1 ale głupia ja poczytałam w necie na temat infarnix hexa i włos jeży się na głowie ! Chyba niepotrzebnie się nakręcam ale nie ukrywam ze trochę się poschizowalan. Jakie wy szczepienia dacie maluszków? Nfz-towskie czy skojarzone ??
-
Nie wiem która z was pytała o mleko ar .. zamiast zmieniać mleko to można kupić zagestnik z bebilonu i dodawać do mm .. a my po wizycie u dr.. mieliśmy w tym tyg szczepić ale mały ma katar i kaszel:( odsłuchowo jest czysty ale mamy obserwować. Z katarem to ponad tydz walczymy i do tego doszedł kaszel ale kaszle tylko jak pociągnie gile wiec może to go podrażnia? Dodatkowo dowiedzieliśmy się ze mamy skaze białkowa. A ja myślałam że te wypryski to potówki. Eh .. przepisano nam debridat i zaczęliśmy robić mm na wodzie żywiec bo ponoć lepsza jest dla brzuszków i kupa jest codziennie bez bólu a jeszcze nie ma wprowadzonego w całości mleka dla alergików bo mieszamy na razie więc dziewczyny jak macie problemy z kupa i brzuszkiem to debridat, bio Gaja i żywiec u nas się sprawdza.. tfu tfu żeby nie zapeszyc. U nad obw główki był 37 ale ja miałam cc. A brzuszka nie mam takiego bo od początku nosiłam pas pooperacyjny i brzuch się wchłonął.. jedynie ta wiotkosc zostala .. wiec do czasów sprzed porodu mu daleko ale tragedii nie ma..
-
Dominika 1989 mały jest od początku na nan pro 1. Przez 2tyg był na moim mleku +butla to było ok .. kupki były kilka razy dziennie a jak się mój pokarm skończył to masakra .. nie dość że zielone są to raz dziennie albo co drugi dzień z takim wysiłkiem ze brak mi słów. Do tego jeszcze te kolki. . Dostaje bio gaję i espumisan i nic nie pomaga :/ w przyszłym tyg mamy mieć szczepienie o ile wyleczymy katar wiec zapytam pediatre o zmianę mleka i o te kolki wywołane przez laktoze bo chyba mu ten nan nie służy a już ponad miesiąc go pije i zero poprawy...
-
[quote="KalinaMi"]Dziewczyny polozna kazała mi czopek mu dać! A tam napisane ze os roku się stosuje. Boje się teraz mam mętlik w głowie. Krople powiedziała ze rozreguluja mu pracę jelit. Fak. :-/ [o/quote] KalinaMi ja dziś właśnie dałam małemu pół czopka glicerynowego bo od wczoraj się męczył z kupa. Po 40min bez płaczu i krzyku zrobił co miał zrobić. Dziewczyny czy któraś z was używa delicol na kolki? Bo na małego nie działa już nic co zawiera symetycon a słyszałam że kolki tez mogą być z nietolerancji laktozy i ten specyfik tak działa tylko jak rozpoznać czy to kolka właśnie tym spowodowana ? Juz nie mogę patrzeć jak mały się męczy ... nawet po espunisanie i herbatce z kopru czy rumianku nie puszcza bąków i jest jeden wielki krzyk
-
Pacia my tez walczymy z katarem :/ a za tydzień mamy mieć szczepienia i boję się że mały mimo że by przeszedł katar to będzie mieć słabsza odporność i źle zniesie te szczepienie. Na razie kropimy nosek woda morska i odciągamy.. i znowu mam załamanie bo nie karmie piersią a tak to by miał przeciwciała i może byłoby inaczej ... eh
-
Kala_s teraz czytałam w necie o tym sab simplex i tam pisze że to też symetykon jak espumisan wiec chyba też na razie będę dawać małemu dziennie bo nie umie patrzeć jak się męczy do tego biogaje tez mu daje wiec mam nadzieje ze to minie szybko bo serce mi pęka jak on płacze. A ty te krople to dajesz po 15 do każdego karmienia czy na dzień ? A co do położnych i lekarek to ten wzrok jeszcze przeżyje ale te komentarze typu " jakby pani chciała to pokarm by się pojawił" tak ... wyczaruje go sobie ... eh a polog to tez mi się jakiś obfity i krwisty zrobił .. na początku takiego czegoś nie miałam a teraz 3 tydz i jakaś masakra ..
-
Hej ;) czytam was od kilku miesięcy i miałam odezwać się do was prędzej ale jakoś tak wyszło ze nie zdążyłam. Mam dziewczyny do was pytanie. Niestety od początku mój maluszek był na butli. Najpierw był dokarmiany w szpitalu bo pokarm pojawił mi się dopiero po powrocie do domu (kobiety z noworodków zabiły mnie dosłownie psychicznie) ale mojego pokarmu było i tak wiecznie za mało na wyżywienie maluszka ze zawsze był dokarmiany mm nan pro1, jednak jak minął nawał tak znikło mleko i karmiony jest tylko butla i od pewnego czasu mamy chyba problem z brzuszkiem. Mały od 6do 15 płacze, pręzy się, jeść nie chce nosić się też nie i nie umie mu pomóc. Krople biogaja jakoś średnio na niego działają dopiero jak dostał do nich espumisan to mniej jest krzyku i po kilku godz po espumisanie jest kupa. Herbatka z kopru tez mało efektywnie na niego działa. Lekarka powiedziała ze biogaje może dostawać dziennie ale nie mówiła nic ile czasu dawać mu espumisan bo boję ssie ze mały przyzwyczai się do wspomagacza jak dziennie dam mu po kilka kropelek i potem bez tego sam się nie wyprozni. Niby inni twierdzą że lepiej dać bo jest za mały i brzuszek nie pracuje efektywnie ... czy wy też dajecie swoim maluszkom jakieś kropelki na wzdęcia i problemy brzuszkowe ? Jak tak to jak często i czy idzie jakoś zaszkodzić w ten sposób dzieciaczkom ?
-
Hanka05 dziękuje Dziewczyny za wsparcie :) najważniejsze żeby był zdrowy. Tylko tym się martwię. Jak będzie mały to nic. Nic mi się przez to nie chcę, leże i oglądam "przyjaciół". Jeszcze się pogoda popsuła, a miało być słonecznie....ehhhh co za dzień :/ Hanka będzie wszystko ok :) a jak nie daje ci to spokoju to może powtórz usg u innego lekarza bo może to tylko błąd w pomiarach ? Ja tak miałam ze rano były inne pomiary a popołudniu tego samego dnia już było wszystko w normie na innym usg ... a co do ruchów to ja też mam ułożenie pośladkowe i tez co wizytę miałam wykład na temat wzmożonego ich obserwowania ...
-
Ja robiłam henne 2 dni temu bo za kilka dni idę na ta cc i jak jestem nie pomalowana wyglądam jak nieszczęście a tak to jestem jakaś taka bardziej wyraźna :) polecam henne z dali w rossmanie do kupienia :) dla blondynek na brwi idealnie nadaje się ten ciemny brąz ale na rzęsy to tylko czarna ... i trzyma się długo :) a tak nawiasem czy któraś z was myśli o zakupie tych muszli laktacyjnych z medeli zamiast tych zwykłych wkładek ?
-
ania88 witajcie dziewczynki:) czytalam was caly weeknd ale sily nie mialam pisac ;) kilka dni temu pytalam was o przestoje w ruchach maluszkow i dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi ;) moja mala byla tak malo wyczuwalna, ze pojechalismy na IP zeby to sprawdzic. podlaczyli mnie pod ktg (pierwszy raz to mialam) zeby to sprawdzic i okazalo sie ze jest ok. dostalam jakis guzik do wciskania kiedy poczuje ruch i najdziwniejsze bylo to ze cos tam szumi i pani mowi o teraz sie maluszek wierci a ja nic nie czuje;p wiec malo co sie nawciskalam ten guzik. Kazala mi wkoncu obserwowac brzuch jak sie rusza no i jakos to szlo ;) pewnie to te lozysko na przedniej scianie ale nie myslslam ze na tym ktg bedzie to takie "utrudnienie" ;) za to tego samego dnia w ktorym bylam na tym badaniu tylko pod wieczor majka tak zaczela sie mocno wiercic i rozpychac ze az mialam lzy w oczach! moj maz sie smial ze sie zdenerwowala ze ja do szpitala zaprowadzilam ;p takze ona jednak lubi miec swoje ciche dni tylko ze ja wtedy dostaje prawie ataku serca :/ Kiedys wam pisalam ze zmieniamy mieszkanie na troche wieksze no i mamy juz klucze do nowego tylko najpierw przed przeniesieniem rzeczy trzeba wiadomo posprzatac no i od dzisiaj czeka mnie ten horror wiec trzymajcie kciuki zebym jakos podolala :/ zaraz tam ide i zaczynam.. Myslicie ze powinnam myc okna w takiej duuuuzej ciazy? Co do dziewczyn ktore palaszuja majonez- ostatnio ciagle tez go jem. moja ulubiona kanapka to szynka, majonez, ser zolty i pomidor. i tak moglabym ciagle;/ A jesli chodzi o witaminy to ja biore teraz takie z DHA i omega3 i polozna mi mowila zebym brala je jeszcze jak sie mala urodzi jak bede ja karmic. no to sobie popisalam Milego dnia :))))) Ja też wylądowałam na ktg w weekend bo maluszek przez ponad 10h nie dał o sobie znać a standardowe czynności które prowokowaly ruchy nie dawały efektu wiec cala w strachu pojechałam do szpitala i okazało się ze z maluszkiem wszystko ok. Widocznie miał taki twardy sen a mnie przyprawil prawie o zawał serca. Okna to bym sobie juz odpusicila :) ja mylam przed świętami i co ?wyglądają tak jakby szmaty nie widzialy z rok ;p
-
Naszym maluszkom jest u nas w brzuszku tak wygodnie ze wola być w nich chyba możliwie jak najdłużej :) z drugiej strony one same wiedzą kiedy ich czas na wyjście wiec czy to będzie tydzień później czy wcześniej to już i tak w porównaniu z tym ile do tej pory na nie czekaliśmy mało odległe terminy ;) chodź czasami na myśl że już nikt w moim brzuchu nie będzie fikał jest mi smutno ale to chyba te hormony tak szaleją ze sama nie wiem czego chce
-
Ja termin mam na 1 maja ale moje dziecię ułożone dalej jest miednicowo wiec mam skierowanie na cc w ostatnim tyg kwietnia o ile akcja porodowa sama się nie zacznie. To już tuż tuż. Nie wiem jak wytrzymałam te 9msc teraz każdy dzień mi się ciągnie okropnie.
-
Ewek do 2h jeżeli wody są normalne jeżeli są zielone to trzeba się zgłosić jak najszybciej. Dziewczyny co to są te przepływy? Jestem w 39 tyg i ani razu o czymś takim nie słyszałam od gin w trakcie usg...
-
Marti rozumie cie w 100% sama przechodziłam przez coś takiego ... na mebelki czekaliśmy swoje a potem okazało się ze przyszły uszkodzone i czekaliśmy następne 3 tyg na reklamacje :/ na szczęście coś z tyłu głowy mówiło mi ze mam nie słuchać innych ze na wyprawkę jest czas i zamówiliśmy je wcześniej. Teraz pewnie bym z nerwów po ścianach chodziła .
-
Hej :) z terminem na 1 maja chciałam do was dołączyć :) czytam was regularnie od pewnego czasu i w końcu postanowiłam się odezwać ;) mam nadzieje że te forum po "wypakowaniu sie" nie ucichnie i będzie dalej funkcjonowało ;)