Skocz do zawartości
Forum

martucha1000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez martucha1000

  1. no ale normy masz chyba tam wypisane??czy nie...chyba wszędzie tak samo...norma jest do 2,5..jak jest wyżej nawet to nie ma co wpadać w panikę ,,moja endo jest strażnie przewrażliwiona,,ale mówiła,że i tak dużego wpływu to nie będzie miało na dziecko a nie wiem czy pamiętasz mój wynik...,4,008:)dopiero jakiś miesiąc temu uregulowałam to,,
  2. no sama nic nie zrobisz...może ci zmniejszy na 88,,ja brałam teraz na przemian 88 z 100..i wynik juz mi się trochę podniósł na 1,126 w sumie nie jest źle,,tyle,że dwa dni przed badaniem nie wzięłam leku bo akurat byłam poza domem,,i może z tąd to podwyższenie,,,nie wpadaj w panikę bo i tak normy Ci nie przekracza ..
  3. hej,,a mi wkoncu spadł tak jak się do 0,836..ufff,,biore dalej 100 na przemian z 88..w środę kolejne badanie czy dalej potrzebna taka duża dawka,,,dzidziuś rośnie zdrowy i silny,,i mam nadzieję,że tak zostanie,,,leean..to może zwiększy Ci dawkę,,bo ja przy 50 i 75 strasznie wolno z tym leciałam
  4. tak przpisała mi 100,,no teraz to juz bankowo spadni,,mam nadzieję,że chociaż do tego 2,5...nie denerwuje się już tak bardzo,,,podchodze do tego spokojnie,,maluszek dobrze się rozwija ja dobrze się czuję więc musi być ok,,nie ma innej opcji
  5. no to super ,że wszystko ok,,,ja dzis byłam u endo i przepisała 100..bo wynik taki sobie,,,2,9..strasznie wolno spada,,teraz po zażyciu 100 może ruszy do jakiejś dwójki ,albo coś koło tego..niekktórym w dwa tyg spadnie o połowe,a ja jakoś bardzo wolno ide z tym wszystkim...
  6. faktycznie pod górkę;(nom ale doczekasz się swojej wizyty..ja chciałam pójsc do państwowego lekarza ze względów finansowych..no ale pierwsza wizyta była możliwa dopiero w kwietniu,,a to z deczka za póxno..no i lekarz,badania a teraz dodatkowo endokrynolog..trzeba zacisnąc pasa niestety i jakoś sobie poradzic;),,a to echo serca masz konieczne nie wiem o co chodzi??czy jakieś zagrożenie masz tym spowodowane..no to faktycznie 3 usg,,to niewiele..chyba,że umówisz się na jedną wizytę do prywatnego lekarza,,tak z ciekawości:)
  7. aktuanie 17 tydzień:))wstępnie powiedział,ale 100%pewność będe miała za miesiąć..chociaż nie wydaje mi się,żeby siusiak zniknął:))przy pierwszym też bardzo wczesnie się dowiedziałam i też to był chłopiec..a to zapewne przy następnej wizycie się dowiesz:))chodzisz prywatnie leaan??no powiem Ci,że trochę się uspokoiłam z tą tarczycą już nie myślę tak bardzo..wiem,że lekarz pewnie też chce uspokoic pacjętkę żeby nie stresowała się dodatkowo..ale czytając tu niektóre wypowiedzi...można też wywnioskować,że nie ma aż tak wielkiego ryzyka..
  8. a mnie się podoba Liliana,Nela i Karolek:))))zobaczymy co będzie:)))Filipka już mam
  9. no wynik może i wysoki..ale zbijesz go na pewno...jeszcze jest za wcześnie,żeby miało to jakiś wpływ na dziecko...ja badania robię teraz co dwa tygodnie,,więc się przygotuj...ale wydaje mi się ,że jak się wszystko unormuje to rzadziej ja uzbrajam się w cierpliwość włączam pozytywne myślenie i cierpliwie czekam:))Tobie też radzę bo stres nic nie pomoże...rozumiem Cię,że się boisz ale na pewno wszystko będzie ok,,daj znać jak z następnymi wynikami
  10. No to miałaś to szczęście,że szybko zrobiłaś badania:)..ja dopiero w 12 tyg,,dowiedziałam się,a wynik 4,008 więc też nie ciekawie..za tydzien robię kolejne badania mam nadzieję,że to unormuje..:/
  11. Monique skąd masz takie dane ???o normach dla kobiet w ciaży??mi gin i endo,,mówili,że norma 2,5...spokojnie jestes na początku to szybko zbijesz ten wynik
  12. Angela28...dzięki za opinię i wsparcie:))..no to winik masz idealny..ja jestem w trakcie zbijania..naszczęście trafiłam do bardzo dokładnej endokrynolog,,,i mam nadzieję,że poradzmy sobie z tym moim wynikiem:)a to nie miałam pojęcia..zastanawiałam się właśnie nad zbadaniem swojego pierwszego dziecka...bo w pierwszej ciąży nie robiłam badan na tsh,,tylko ft4,,no i było w normie,,teraz też,,tyle,że tsh nieco dużó poza normą,,ale skoro robia badania w szpitalu..
  13. leean...no ale jesteś pod opieką endokrynologa...to nie martw się..moja koleżanka,,ma wynik poniżej 1 obecnie,,,a miała zawsze powyżej normy ...
  14. rozi89...no to faktycznie grubo ponad normę..ale cudownie,że dzieciątko jest zdrowe:))to mnie pocieszyłas...ja teraz miała 3,560..zobaczymy co bedzię za tydzień jakie wyniki..juz nie mogę się doczekać..to dziecko powinni zbadać od razu w szpitalu po ur?czy później robi się badania..bo nie wiem jak z tym jest
  15. rozi 89 to jakie miałaś wyniki przy pierwszej ciąży??,że lekarz Ci powiedział iż cud,żę ur.zdrowe dziecko,,,???
  16. no właśnie tak brałam...tyle,że raz popiłam sobie herbatką ,a raz soczkiem..za niedługo wzięłam sobie witaminkę...co do jedzenia to pilnowałam ,żeby nic wczesniej nie zjeśc,,,i pewnie dlatego tak spadało powoli...no ale teraz myślę,że poleci..nom chyba mało kto ma tą przypdłość,,,szczęśliwe mamusie i zdrowe przedewszystkim,,,mają inne zmartwienia teraz,,a to wózek ,a to zgaga;)))leaan a to Twoje pierwsze dzidzi,,,? a ta koleżanka..urodziła już???
  17. nom i mam zwiększoną dawką...na 75..za dwa tygodnie powtórka badań,,,zobaczymy czy poleci szybciej,,,mam nie łączyć z witaminami rano bo to prawdopodobnie spowolniło spadek...mam nadzieje,że dzidzi nic nie zaszkodzi,,miała któraś z was taki sma przypdek i czy urodziłyście zdrowe maluszki,,,?????
  18. no zobacze jutro co mi zaleci...:)no musi być dobrze...:))jestem dobrej myśli,,ale interesuje mnie jak to jest u innych
  19. no najwidoczniej,,,bo coś wolno to idzie,,,ja sie towiedziałam co najlepsze w ciąży i to w 12...to było dopiero zaskoczenie..teraz mam 15 tydzien,,,no jutro pewnie dostane większą dawkę,,mam nadzieje,,,a jak u Ciebie z ft4 ma to jakiś związek do tsh...bo to akurat mam w normie bo wyszło mi teraz 1,08...nie wiem jakie normy są znów w ciąży,,?co najlepsze w poprzedniej miałam badanie tylko ft4..i tak się zastanawiam jakie mogłam miec wtedy TSh?czy juz wczesniej nie miaalam tej tarczycy ,a wyszło dopiero teraz...synusia mam zdrowego rozwija się wg mnie prawidłowo...
  20. no ja przyjmuje Euthyrox 50...jutro idę do endokrynolog i może poleci coś innego bo duży mam ten wynik,,i coś wolno spada,,,nie wiem czy tak ma być czy nie...przekonam sie juto co i jak,,,Ty przynajmniej masz wynik i miałaś w normie,,a ja szkoda mówić...mam nadzieję ,że to pardzo nie wpłynie na moje dziecko...bo podobno jest to niebezpieczne ..
  21. Witam wszystkich zainteresowanych tym wątkiem:))jestem ciekawa jak u was jest fajnie było by gdyby ktoś podzielił się informacjami o tarczycy w ciąży...ja jestem zainteresowana niedoczynnością tarczycy,,,dowiedziałam się o chorobie w ciąży ,a dokładnie w 12 tyg po zrobieniu pierwszych badań..moje TSh wynosiło 4,008 czyli grugo poza norme kobiet w ciąży...po trzech tygodniach mój wynik nieco spadł do 3,680..po zażywaniu lekarstw..wynik i tak wysoki...czy wy też miałyście podobnie???proszę o jakiekolwiek wypowiedzi na ten temat:))pozdrawiam
  22. elza i tego się trzymaj...nie wiesz jakie szczęscie Cię spotkało:)
  23. hejka....jeju ale tu szybko wszystko się zmienia,,,,powiem wam ,że opryszczkę miałam w pierwszej ciąży nawet parę razy,,nic z tym nie robiłam bo podobno nie wolno używać żadnych maści..tyle,że ta opryszczka ja nazywam to 'zimą' zawsze szybko się goiła,,góra tzry dni i po kłopocie...w ciąży..bo normalnie to czasem nie leczona to dwa tygodnie potrafiła męczyć..Dziś robiłam badania tsh i ft4,,boję się przeraźliwie co do wyników;/za dwa dni do endokrynolog,,,a za tydzien do gina:"),,ciekawa jestem czy poznam już płeć,,,
  24. Elz..no to się ojciec w pewnym sensie poczuł do odpowiedzialności,,chociażby finasowej...1000 zł to już coś..ja ost dostałam od swojego 200 zł;/..dobrze ,że nie płace rachunków tylko jedzenie dla siebie małego,wsparcie też mam u jego mamy bo pomaga mi trochę finasowo..zastanawiam się też o złożenie pozwu o alimenty...jak będzie dalej taki cyrk odstawiał to przy drugim dziecku napewno to już zrobię..nie bójcie się porodu..wiadomo trzeba przejść swoje,ale najważniejsze to nie wpadać w panikę...bo wtedy to ja sobie porodu nie wyobrażam..ja nawet przed nie myślałam jak to będzie i nie potrzebnie się nie nakręcałam.poród to pikuś,,później trzeba spiąć pośladki i pierwsze 6 tyg,,jak sama tylko wstajesz i zajmujesz się dzieckiem na dodatek karmisz piersią..to dopiero będzie wyzwanie:))ale i tak to wszystko rekompensuje widok maleństwa,,,z chwilą narodzi zapominasz o całym tym bólu porodowym,,,:))poprostu cudo.facet to pikuś,,,nie wie co traci,,,najpiękniejsze chwile jakie można przeżyć i dostać od życia...ale to przekonacie się po urodzeniu dziecka,,,bo tego teraz napewno nie odczujecie
  25. ELZ ja mam aktualnie 14 tydzień..:)no ,a na dodatek żeby było lepiej to ost,wizyta u lekarza wykryła,że mam niedoczynnośc tarczycy tsh miałam podwyższone poza norme i to konkret..no i boje się czy dzidzius ur się zdrowy.. zobaczymy jak wszystko się ułoży..powoli nastawiam się na bycie samotną mamą,,trudne to jak cholera..bo dwójka dzieci to nie to samo co jedno..ledwo co się ogarniam,a tu drugie w drodze w sierpniu miałam wrócić do pracy ,a tu narodziny się szykują...:)obawy są o przyszłość..ale grunt to własnie się nie poddawać,bo jest dla kogo żyć i kochać:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...