didus135

hej, ja dziś zrobiłam pierwsze pranie rzeczy dla małego i powoli będę z tym uciekać żeby potem mieć z głowy mam tyle rzeczy ze długo to zajmie potem ładnie wyprasuje i do szafeczek będzie przygotowane. skończyliśmy też remont prawie więc już jest pokoik tylko małe poprawki. pogoda dzisiaj piękna ale jutro na padać podobno...

bis jak najbardziej może tak być ze to dzidzia ja tak mam i lekarze mówią że młody sobie nóżki prostuje. ale pytali właśnie po której stronie bo mówił że po prawej to mogłaby być jeszcze możliwość że coś innego. Ale to pewnie Twoje maleństwo

ja właśnie tylko przy naturalnym porodzie boje się że coś pójdzie nie tak wiem że nie można tak myśleć i teraz to już mają dobre sprzęty.. Ale tyle się słyszy złych przypadków. boję się że za późno się zorientuja że będzie fioletowy... Ale nastawie się pozytywnie! szczególnie jak się bierze położna to chyba nie ma aż takich obaw. ból to akurat ma tu dla mnie najmniejsze znaczenie, tyle kobiet przeżyło i dało rady ze hoho. jak weszło to musi wyjść heheee

mile* nie moje ;p

mari to jest piękne i tak jak mówisz ważniejsze są te moje rzeczy i zawsze poprawia humor dlatego nie mogę się doczekać bo kocham dzieci. mam młodszego dużo brata i, czasami jak coś powie to łezka się kręci. co do porodu to kiedyś myślałam że jak będę w ciąży to chce cesarka że względu żeby dzidziusiowi się nic nie stało. ale też chciałabym urodzić naturalnie z myślą że będę mogła szybko funkcjonować i zająć się maleństwem i sobą w ból jakoś się wytrzyma

te nasze dzieciaczki po pół kilo a takie silne, ja też myślałam że nóżkami mnie kopie na dole a tu proszę rączkami bokser jeden... często też czuje na wysokości pępka jak bije no i zebra to ten ucisk nie miły bardzoooo. niech leci szybko ta ciąża ja już nie mogę się doczekać aż go przytyle zobaczę nie wyobrażam sobie nawet jak będzie wyglądał, czekam z niecierpliwością na wyczekiwanego dzidziusia. chociaż oczywiście wszyscy mówią ze jeszcze będę miała go dość i ze niech sobie siedzi jeszcze... fajnie jak już macie starsze dzieciaczki zawsze to jest zajęcie

22/23 i wydawało mi się to za wcześnie na takie nieprzyjemności heh..no ale lekarka i lekarz na polowkowym mnie uswiadomili. myślałam że może któraś z Was też tak ma albo w drugą stronę jak jest ułożony to pewnie gdzie indziej coś uciska.

moje maleństwo też już leży główka w dół. pewnie się tam i wierci ale na każdym usg tak leżał zawsze główka do dołu... teraz jak byłam mówiłam lekarce że bóli mnie zebro że uciska czy to możliwe że maluszek? pow ze oczywiście że tak, prostuje sobie nóżki i kopie jak Będzie silniejszy to nie wiem co to będzie

Aaa i jeszcze Zapomniałam o tym aplukatorze z luteiny. nie stosowałam go ani razu uważalam że palec wystarczy szczególnie że koleżanki mi tak powiedziały to tez tak zrobiłam. teraz mi wypisuje doustna luteine ale nie cierpię jej...

Ela ja też tak zrozumiałam także spoko. No wydaje mi się że jedzenie w czasie laktacji się sporo różni od tego teraz, nie wiem bo to moja pierwsza dzidzia będzie także sprawdzę. a z tymi kilogramami to jak ptzytylysmy już 8-9 kg to zaczynam wątpić że jeszcze z 5 heh chociaż bardzo bym chciała i nam tego życzę. co do luteiny to ja biorę od początku i do 24 tygodnia kazała z tym że pierwsza ciążę poronilam ale teraz jest wszystko ok.

hej ja też po polowkowym 21t3d waży ok 450 gram. zdrowiutki już 100 % chłopak. przytylam już 8 kg od ostatniej wizyty czyli miesiąc aż 3 kg...Nie wiem co to będzie później. ale mam nadzieję że potem fajnie się zrzuci jak będe karmić, ja narazie nie czytam co można czego nie można w czasie laktacji bo nie chce się przestraszyć heheee. od wczoraj Dzidzia jakiś mało się rusza aż się bałam że coś nie tak... a ciągle remontuje więc pracujemy tu ostro. miłego weekendu Wam Życzę.

rybcia nie wiem czy coś można jeszcze zrobić oprócz smarowania i masowania to chyba nic... Ja się smaruje od prawie początku i mam już tyle rozstępów na piersiach że nawet nie chce mówić...na brzuchu narazie nic i liczę że tak zostanie.

tunia ale już duże maleństwo. Zazdroszczę mam nadzieję że już nie długo wszystkie nasze bobaskki takie będą. Dziewczynek teraz jedna za drugą elegancko! mój synuś kopie teraz ile się da uaktywnia się po całym ciężkim dniu.. robimy remont pokoik dodatkowy mam wszędzie gruz, pył syf totalny na podłodze papiery nawet się dobrze pozamiatac nie da poprostu czekam na koniec...

mmm fasolka z bułka tarta.. Właśnie robię na obiad pycha. piszcie piszcie co tam na badaniach ja idę w czwartek i w piątek mam prenatalne już nie mogę się doczekać. a cały czas czytam jak wasze maleństwa, mam nadzieję że moje też tak pięknie rośnie. uważajcie tylko na pogodę niby ładnie a zimnooo...

Lolka ja też nie robiłam jeszcze glukozy tak jak mówisz mi też lekarz powiedział że po 24 czy 26 tygodniu się robi niby. Asia co do wyprawek to co ma być to będzie że tak powiem.. teraz juz jest 2 połowa ciąży wiec myślę że spokojnie można szykować wyprawkę. ja np mam już sporo rzeczy i wolę zbierać kupować częściami niż nagle wszystko naraz. też dużo rzeczy dostaje więc chcąc nie chcąc samo się zbiera. uważam że ten czas powinien przebiegać szczęśliwie że powinnyśmy się cieszyć ile się da a nie martwić że może być źle chociaż każda pewnie czasami takie coś ma... jestem zdania żeby się nie bać i jak najbardziej szykować

ewa mi na każdej Wizycie robi usg i sprawdza czy jest ok. wizyty mam tak co miesiąc teraz. ale tu dziewczyny pisały że Nie zawsze mają robione usg ale żeby dwa razy już nie zrobił to napewno bym mu coś powiedziała.

Ewcia głową do góry wiem ze jest ciężko ale pomysł tylko jaki skarb masz w sobie i to Twoje największe szczęście! to on powinien teraz dawać Ci siłę żeby myśleć pozytywnie. a teraz były emocje może przemysli to i będzie dobrze. pamiętaj że samotna mamusia wcale nie znaczy gorsza bądź też że gorzej się ma dzidziuś, niekiedy lepiej tak niż być nieszczęśliwym i żeby dzidziuś to widział. będzie Dobrze tylko Ty musisz być szczęśliwa i oszczędzaj mu stresu. trzymam kciuki

myślę że spokojnie możesz brać urosept ja brałam po 6 tabletek dziennie +zurawit. tak mi kazała więc tego się trzymałam i wszystko ok było.

justys myślę że Marysia będzie się odwdzieczac każdym dniem :-) tunia ja m mam tego mopa i jestem zadowolona owszem to prawda że w rogach nie da się tak domyc ale myślę że żaden mop nie zastąpi nas kleczacych że szmatką..

justys... bardzo mi przykro cholernie ciężka sprawa ale cały czas mam nadzieję że się to nie potwierdzi. ze będzie wszystko dobrze!

Justynka gratuluje dziewczynki :) duza ta Twoja ksiezniczka dosc ;) co do luteiny to tez biore od poczatku do teraz nastepna wizyte mam 16.04 wiec do tego dnia napewno. niby 100rano 100wieczorem ale ze teraz mam pod jezykowa to biore tylko setke bo jest to ochydne i czesto zapominam... a kopniaczki tez czuje raczej nisko raz po leewej raz po prawej wiec musi tam plywac :P ale tak jak ktoras z Was pisala to czasami az nie chce ich czuc bo wcale nie sa przyjemne takie dziwne uczucie az sie zlekne ;] ale czesto prosze zeby kopnal zeby dal znac ze jest ok :) marze zeby byl juz przy mnie <3

rybcia gratuluję ksiezniczki :-) 250 gram to jak mój ;-)

Julita to nawet cienia nie było po Tobie :-) 47 kg.. piórko :-P to życzę Ci żebyś sporo przytyla może nie 30 ale z 27 kg przyda Ci się oczywiście chudzinko. nebrot jakie imiona wybraliście? ciężko tak czekać jak się nie wie co tam w środku się kryje ale już niedługo się dowiesz :-)

Hania <3 piękne imię. to 8 kg to dość ładnie :-) ja byłam załamana ze 6kg tak szybko mi się przybiera ale na wadze doktor wyszło 5 kg także zawsze to kg mniej heheee :-D <br />

dzisiaj z jej Obliczeń wyszło 17 tydz.i 4 dzień. ale zatkało mnie jak mówi ze chyba Dziewczyna będzie na dzień dzisiejszy tak obstawia mowie noo to pięknie powiedziałam ze na prenqtalnych doktor twierdził że na 80procent chłopak :-P mówi ze nie da jej to spokoju ze musimy się dowiedzieć zrobiła usg dopochwowo grzebala tam czekała no i nic...wkoncu juz kończymy i mówi JEST!! pracie niech pani patrzy :-P wyjawił się pylus ale uczucia i tak mam mieszane :-D