Cześć dziewczyny:)
Jeśli chodzi o kalendarz to siostrze się nie sprawdziło.
A jak to będzie u nas zobaczymy:)
Nie ma to dla nas większego znaczenia, ale ta ciekawość... ;)
Nie nastawiam się, że przy następnej wizycie się coś dowiem, bo mój lekarz oprócz ,,wszystko jest w porządku'' nie za wiele mówi;/ Chodzę do poradni w szpitalu i coś poddaję w wątpliwość jakość ich sprzętu. Chyba wybierzemy się do prywatnego gabinetu. Może tam pozwolą wejść mi z mężem. A jak to jest u Was? Byłyście na wizycie z tatusiami?:)