Ja też fizycznie, I jeszcze nic nie mówiłam w pracy. Mi też wyliczył 4 tydzień i 4 dni chyba ale zależy jaka strona, bo inna pokazała koniec 5 tygodnia.
Mój termin wychodzi na 9 maj :-) wizyta w ten czwartek doczekać się nie mogę a jednocześnie bardzo się boję czy te bóle normalne do tego jeszcze męczy mnie suchy kaszel :-(